Nareszcie poszłam na zakupy poprawić sobie humor, bo już nie pamiętam kiedy coś poważniej zaszalałam.
I tak w Horze zakupiłam:
butki, szaliczek w kratę i dwie pary podkolanówek.
W H&M koszulę i torbę.
Aha, no i waciki 😉
I ostatkiem woli powstrzymałam się przed zakupem moich
wymarzonych butów, ale skoro nadchodzi zima stulecia, to chyba prędzej czy później będą moje 🤔wirek: