Podróże

Osobiście nie wyobrażam sobie pojechać np do hotelu w Hurghadzie, ten naród jest niestety jak szarańcza, bardzo upierdliwa szarańcza.

pokemon, dlaczego nie Hurghada? Czy Egipcjanie są tam gorsi, czy jak?
kujka   new better life mode: on
25 lipca 2010 15:11
Wszedzie sa tacy sami, po prostu w bardziej turystycznych miejscach wiecej jest ludzi ktorzy probuja na turystach zarobic. Zrozumiale, jesli sporo z nich zarabia czasem nawet mniej niz dolara dziennie...

w ogole tymi uwagami o narodzie to dziewczyny pokazalyscie klase  🙄  ale dla mnie EOT

Okwiat slicznie tam masz! z Hassanem nie wypalilo bo sprzedal klub w cholere (przynajmniej tak napisano na fb :P ). Cieciorka wylatuje w poniedzialek wieczorem, bedzie u nas we wtorek rano.
Ja od 1 sierpnia zaczynam zajecia na uniwersytecie, 10 sierpnia zaczyna sie ramadan... Chyba i tak bym niewiele zarobila patrzac na to jak teraz tutaj funkcjonuje 😉
Ja mam zagwozdkę... chciałabym jakoś w ostatnim tygodniu wakacji pojechać do Włoch lub Grecji, ale problem jest w tym, że obozy młodzieżowe mnie nie kręcą. To znaczy nie interesuje mnie jechanie gdziekolwiek i siedzenie w hotelu/łażenie po okolicznych sklepach/smażenie na plaży lub nad basenem. Chciałabym pozwiedzać, a zazwyczaj na obozach program wycieczek fakultatywnych jest bardzo ograniczony. Mimo wszystko chyba będę jednak zmuszona do wybrania się na obóz.
Zna ktos jakieś dobre biuro organizujące obozy młodzieżowe? Właśnie z jak najobszerniejszym programem. W zeszłym roku byłam z Atasem w Hiszpanii i nie mogę powiedzieć, żeby było idealnie.
kujka   new better life mode: on
25 lipca 2010 16:37
feno, a na takim obozie nie mozesz sobie skorzystac z oferty tambylczego biura podrozy? Zwykle organizuja wiecej wycieczek, czesto taniej niz te nasze polskie... Zorientuj sie 🙂
ciri, zawsze marzylam zeby zobaczyc te pola lawendy! sa pieeeeekne!!

ja tez marzylam, dopoki tam nie pojechalam 😉 zapachu lawendy mam po dziurki w nosie na co najmniej 10 lat, po kilku dniach "lawendowego szlaku" nie moglam patrzec na lawende, o wachaniu nie wspomne 😡 jest pieknie, fakt, ale w kazdym sklepiku, w kazdej miejscowosci wszystko jest "lawendowe" 🙄

Malenstwo-oj tak, ja tez kocham Prowansje 😜 zdjecia beda, jak sie troche ogarne, bo caly czas jestem w rozjazdach i aktualnie piore/susze/prasuje, bo lada dzien znow wyjezdzam 😉
pokemon, dlaczego nie Hurghada? Czy Egipcjanie są tam gorsi, czy jak?

Chodzenie po takim mieście to koszmar, po prostu nie sposób się opędzić. Jeżeli jechać do Egiptu np, to siedzieć w hotelu i pływać na rafy. Broń boże wycieczki po mieście. Oni wyciągają łapy po wszystko za wszystko. Na kiblach na lotnisku nawet jest napisane, nie dawać pieniędzy, ale paru darmozjadów tam stoi z nadzieją...

Wszedzie sa tacy sami, po prostu w bardziej turystycznych miejscach wiecej jest ludzi ktorzy probuja na turystach zarobic. Zrozumiale, jesli sporo z nich zarabia czasem nawet mniej niz dolara dziennie...
w ogole tymi uwagami o narodzie to dziewczyny pokazalyscie klase  🙄  ale dla mnie EOT

Jakie uwagi o narodzie  😲 mam dość gości czepiających mi się spodni i próbujących wcisnąć tandetne pamiątki po 50 dolarów. Mniej niż dolara dziennie to akurat zarabiają nie Ci, o których mówimy. Po Hurghadzie nie da się przejść normalnie. Ja tego osobiście nie lubię, może komuś to odpowiada. Poza tym ten problem akurat nie tylko ich kraju dotyczy. Jak słyszę "speszial prajs forju" to uciekam gdzie pieprz rośnie.
O cholera ludziska!! Taki fajny wątek mnie ominął 😉
Dopisze sie z moimi skromnymi podróżami, ale najpierw muszę przebrnąć przez te wszystkie strony 🙂

Wrzucajcie więcej fotek 🙂
Był ktoś może w rejonie Marsa-El-Alam (Egipt), a dokładnie w hotelu Onatti Beach Resort?
Jednak nie lecimy do Turcji, wujek zarezerwował wczasy w Egipcie, w okolicy słynącej z przepięknych rafek. Powoli kompletuję sprzęt wodny typu fajka, okulary i specjalnie obuwie. 😉
Wylot za tydzień, albo wtorek, albo środa (nie wiem dokładnie).
JARA   Dumny posiadacz Nietzschego
07 sierpnia 2010 12:26
Ja czekam do środy i idę do biura. Mam nadzieję, że uda mi się to Maroko, a jak nie to ...hmm trudno może być i Grecja czy Egipt ;D
aaaaa Maroko  😜 😜  ja dolecialam do Polski z Włoch z 1,5h opóźnieniem  😁 dobrze że w ogóle dolecialyśmy  😉
JARA   Dumny posiadacz Nietzschego
09 sierpnia 2010 13:28
emade, i jak wrażenia ? 🙂
ash   Sukces jest koloru blond....
11 sierpnia 2010 09:32
Gdzie znajdę najtańsze przeloty z Warszawy do Londynu?
Szukam i szukam i nic.... 645 zł to nie jest tanio z tego co wiem.
Dzięki za pomoc.
ash najtaniej Wizzairem: Warszawa- Londyn Luton. tez zalezy jaka data... i chyba trzeba sie pospieszyc, bo slyszalam, ze wizzair lata tylko do polowy wrzesnia  🙄 🙄
jest jeszcze opcja Łódź-Londyn Stansted Ryanairem!
ash   Sukces jest koloru blond....
11 sierpnia 2010 10:41
ok,dzięki :kwiatek:
Strucelka   Nigdy nie przestawaj kochać...
11 sierpnia 2010 12:51
Feno o, ja też byłam z Atasem, ale w tym roku i to w Bułgarii 🙂

Wróciłam w sobotę, a wciąż nie mogę się otrząsnąć. Niby obóz młodzieżowy, ale do młodzieży z naszego obozu w ogóle się nie przyznawałyśmny z koleżankami. Opiekunka fantastyczna, dawała baaardzo dużo swobody 🙂
Fantastyczne miejsce, nieziemskie kluby, przepyszne drinki i ludzie z całego świata. A przynajmniej na pewno z całej Europy 😉
Już planujemy z koleżankami wrócić tam za rok, tym razem na własną rękę 😀iabeł:

Co do kraju, nic nie zwiedzałam, byłam w Złotych Piaskach i na wycieczce w Albenie jedynie. Złote Piaski bardzo turystyczne ale ludzie niemili, choć oczywiście zdarzają się wyjątki. Pijani bułgarzy bardzo agresywni 🤔 no i zdzierają kasę. No i prędzej człowiek się dogada po polsku lub rosyjsku niż angielsku...
JARA   Dumny posiadacz Nietzschego
11 sierpnia 2010 13:07
Ja jednak chyba z Maroko zrezygnuje i polecę do Egiptu. Mimo iż Egipt odrzucałam, ale wpadła "fajna" oferta 5* hotelu. No i kusi mnie ogromnie Kair i Izrael.


edit:
Koniec końców kupiliśmy Egipt 🙂 Wylot 17 sierpnia.
Mistral
Ja byłam w tym roku w Marsa Alam, ale w hotelu Fantazia  😉
Generalnie hotele są tam położone na środku pustyni - jedziesz, jedziesz, duużo piaskuuu i nagle hotel.
Cisza i spokój przynajmniej  😉
Aczkolwiek wieczorami przydałoby się gdzieś wyjść...

No i zdecydowanie polecam nurkowanie oraz wycieczkę do Luksoru.
Kolebka właśnie my się nastawiamy głownie na nurkowanie i oglądanie rafek oraz na wypoczynek. 😉
Możliwe, że jakąś wycieczkę też sobie zafundujemy, zobaczymy, czy nam starczy czasu, bo jedziemy tylko na 8 dni 🙁 (wujostwo nie ma dłuższego urlopu).
Co do hotelu, to się okazało, że z Onatti coś nie wypaliło,w zamian zaproponowano nam inny hotel- Solymar Dolphin House czy jakoś tak. W każdym bądź razie Solymar trochę przewyższa standardem Onatti, mam nadzieję, że będzie nam odpowiadać (choć nie jesteśmy specjalnie wybredni). 😉
No i troszkę już czuje cykora przed pierwszym w swoim życiu lotem samolotem, choć wylot dopiero w przyszły wtorek wieczorem... 😂
Edit: błąd
Ja też 27 będę leciała samolotem, nie jest to mój pierwszy raz ale tak się boję że...
No właśnie, czy macie jakieś metody na "bezstresowe" przetrwanie lotu?
W związku z tym, że lecę na noc, z pewnością będę chciała spać, ale mniemam, że emocje wezmą górę i nie usnę.
Zastanawiam się, czy nie "zmulić się" jakimś specyfikiem na uspokojenie...
a ja za dwa dni TURCJA ;-)
tez nie cierpię latać - chociaż niestety muszę
jakoś przeboleję - dam radę
ja zawsze zasłaniam sobie okienko przy starcie i lądowaniu
wolę nie widzieć jak będę spadać  😉
JARA   Dumny posiadacz Nietzschego
12 sierpnia 2010 12:23
Mistral, mnie lot zawsze usypia, zmiana ciśnienia i samej mi się spać chce.
No właśnie, czy macie jakieś metody na "bezstresowe" przetrwanie lotu?
W związku z tym, że lecę na noc, z pewnością będę chciała spać, ale mniemam, że emocje wezmą górę i nie usnę.
Zastanawiam się, czy nie "zmulić się" jakimś specyfikiem na uspokojenie...


łoooo.... dla mnie nie ma lepszego uczucia niz wzbijanie sie do nieba 😀 i te chwile, kiedy wszystko znika z widoku  😜 😜 😜 
pracuje na lotnisku i zamiast siedziec tam, moglabym do kazdego samolotu wsiadac i leciec, cuuuudowne uczucie 😉

bedzie dobrze!
Dzięki za pocieszenie 😉
Mam nadzieję, ze lot przetrwam bezboleśnie. Niedawno wpadłam na to (o ile można) aby wsiąść ze sobą swój ulubiony pusiaczek, żeby mieć się w co wtulić i ściskać...
Wiem, brzmi trochę dziecinnie, ale chyba każda metoda na odstresowanie się jest dobra 😉
haha, mozna 😉 ost trzech mlodych amerykanow odprawialo sie z mega wielkimi poduszkami 😉
kujka   new better life mode: on
13 sierpnia 2010 15:54
A my sie przejechalismy na wycieczke z Damaszku do Latakii. I bylo tak:

w ogole to jakbym mogla, to kupilabym sobie w Syrii dom, przeniosla Gila i zyla dlugo i szczesliwie do konca swych dni 😉

A jutro moze uda nam sie pojechac do Bosry. Pod koniec sierpnia koniecznie do Aleppo, w miedzyczasie do Palmiry 🙂
kujka krajobraz jak z bajki.. 😍

ja właśnie planuję wyjazd wrześniowy do Chorwacji, zawsze jeździłam raczej na południe - Dalmacja.
teraz czeka mnie znalezienie czegoś na Istrii, może znacie jakieś tanie miejsca?

my_karen   Connemara SeaHorse
17 sierpnia 2010 15:31
kujka, naprawdę bajkowo to wygląda 💘

A ja w irlandzkich klimatach -  na jednym z treków udało mi się zrobić jedno z moich ulubionych zdjęć :




Uploaded with ImageShack.us
JARA   Dumny posiadacz Nietzschego
17 sierpnia 2010 16:27
Ja się właśnie pakuję i tuż przed 24 wylatuję do Sharm El Sheik 😉
kujka   new better life mode: on
18 sierpnia 2010 17:02
dumkowa, my_karen, fakt przepieknie tam bylo, bielutkie skaly, morze przejrzyste, myslalam ze pode mna sa 2 metry a bylo 8 - tak czysta byla tam woda.

niestety cos nie wspolpracuje dzis ze mna internet, wiec wiele zdjec dzis nie udalo mi sie zgrac. Penetrujemy z Cieciorka souqi damascenskie przerozne, nawet ostatnio odkrylam jeden z konskimi rzeczami, kupilam prezencik dla Gila... Trwa ramadan ale da sie zyc. Gorszy niz ramadan jest upal, np pojutrze zapowiadaja 44 stopnie... w cieniu ;P
jedno zdjecie udalo mi sie jeszcze zaladowac:

na jednej z takich uliczek (stare miasto) mieszkamy 🙂

JARA, milego wyjazdu, na wejsciu do jakiegokolowiek sklepiku mow "marhaban", na dziekuje "shukran", na do widzenia "ma'a salamati" (sorry ze nie w poprawnej transkrypcji ale nie mam do tego teraz glowy), od razu bedzie latwiej zbijac ceny i byc lepiej traktowanym klientem.  i jeszcze jedno - nie to po arabsku LA. baaardzo przydatne na ulicy 😉 have fun!
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się