Pensjonaty we Wrocławiu
Oj z plotkami w środowisku jeździeckim to trzeba uważać.
Odzyskano konie...
17.05.2010
4 grudnia 2009 informowaliśmy Państwa o kradzieży dwóch koni ze stajni Lubicz w woj. opolskim. Sprawa znalazła swój finał 15 Maja br...
W tym dniu Policjanci z Wydziału Kryminalnego częstochowskiej komendy, na podstawie operacyjnych ustaleń zatrzymali 46-letniego mężczyznę podejrzanego o włamanie do ww. stajni i kradzież dwóch koni wartości ponad 100 tysięcy złotych. W wyniku przeszukania pomieszczeń w jednej z miejscowości w powiecie myszkowskim, policjanci ujawnili skradzione, wartościowe konie oraz inne rzeczy pochodzące z włamań. Sprawdza się czy inne osoby zatrzymane, mają udział w przestępstwie.
Zatrzymano łącznie pięć osób, w wieku od 46 do 58 lat. Częstochowscy policjanci odzyskali dwa skradzione konie oraz inne rzeczy. Ogólną wartość odzyskanych rzeczy szacuje się na około 120 tysięcy złotych. Czynności w tej sprawie prowadzi Komenda Powiatowa Policji w Myszkowie.
To info ze światkoni.pl 🙂
dzionka to wklejala w tamtym watku. ja slyszalam, ze ten sprzet o ktorym mowa w notatce, to sprzet z wlaman, ktore byly zima.
Apropo tego komunikatu to jest jak najbardziej prawdziwy - dzisiaj dzwonił do mojego trenera Komisarz z zapytaniem o pewne znane nam osoby podejrzane o wyżej wymienione kradzieże. Na całe szczęście sprawą zajmuje się policja, więc możemy spać spokojnie bez obaw o nasz sprzęt i konie 😉 Nazwiskami podejrzanych strzelać nie będę bo to nie miejsce do tego typu zarzutów. Na moje nieszczęście sprawa mojego (i całego zaginionego sprzętu) w Absolucie to również sprawka tych osób.
tulipan- wiesz czy te rzeczy da się odzyskać? wiesz czy tam mogłyby być moje rzeczy?
póki co nie znam szczegółów, ale raczej jest to bardzo mało prawdopodobne (skradzione rzeczy puszczono w świat i raczej nikt nie będzie szukał mojego pady czy Twoich ochraniaczy) 😉 Swoją drogą - rozgryzłam dlaczego mimo poszukiwań Twoje rzeczy nie zostały odnaleźone 😉
eh.. no trudno
możesz tylko zdradzić czy to był pensjonariusz cyz pracownik?
bo raczej nikt z zewnątrz nie miał jak wejsc, nie?
Z zewnątrz nie było opcji wejścia 😉
[sub]wysyłam pw[/sub]
Dostałam przed chwilą info, że potrzebna jest pomoc - przyczepy na Groblę, za 40 minut mają tam otworzyć śluzę !!! kto może niech dzwoni na groblę i spróbuje pomoc, na pewno potrzebują przyczepy!
Ale przyda się pomoc także bez przyczep? w sensie pomoc ludzi przy czymkolwiek?
my jedziemy może trzeba będzie pomóc cokolwiek!
tulipan, czyli to prawda- wasze siodla na waszych czaprakach sie znalazly?
Prawie prawda - nie nasze siodła, ale na czaprakach Jarka S. za czasów jak jeździł w barwach Absoluta 😉 Stąd ten telefon 😉
Info- konie zapakowane, ciekawe jak z tą stajnią co roku zalewało nie pamiętam nazwy... miejmy również nadzieję, ze fala przejdzie spokojnie w piątek...
stajnia w dolinie starych mlynow.... oni tam pewnie niezle klopoty maja...
ooo właśnie, aż boję sie pomyśleć - może ktoś tam miesza niedaleko?
Jeśli chodzi o tą stajnię to ostatnio jak byłam w terenie natknęłam się na nowy drewniany budynek - wiatę i padoki po drugiej stronie ulicy, patrząc na mapkę
http://www.konie-wroc.pl/mapka.htm po drugiej stronie ulicy Samotworskiej. Wydaje mi się, że to Ci właściciele przenieśli konie, być może po ostatnim podtopieniu. Jak mi się uda podjadę w weekend zobaczyć co i jak.
Z Grobli zostały wywiezione konie, sprzęt cały umieszczony na drugim piętrze. Generalnie jak pojechaliśmy podpytać, czy czegoś nie potrzeba to wszystko było już zorganizowane. Odra obok straszy mocno, ale myślę, że jeszcze doba minie, zanim zagrozi realnie stajni.
Z tego, co wiem, miała być otwarta śluza, więc ta sytuacja mogła się zmienić w każdej chwili. Niewykluczone, że i my będziemy mieli "powodzianina" na przechowaniu 😉
Dlatego właśnie dobrze, że podjęto decyzję - bo nie wiadomo co będzie. Mam nadzieję tylko, że to się szybko unormuje.
dzięki laski za wsparcie :kwiatek: więcej info o grobli napisałam w wątku Powódź 2010 na towarzyskim.
ALE JESZCZE RAZ CHCIAŁAM BARDZO WSZYSKIM PODZIĘKOWAĆ ZA POMOC PRZY EWAKUACJI STAJNI :kwiatek: :kwiatek: :kwiatek: wszystkie konie i sprzęt pojechały w odpowiednie miejsca, teraz martwimy się juz tylko o budynki i nasze ujęcie wody ale może nie będzie tak źle. walczymy do końca 🏇
a co z partynicami? kto jeszcze sie musi ewakulowac?
Wiem ze napewno w tym wątku jest sporo informacji ale nie mam mocy oglądac wszystkiego.
Moge prosić o namiary stajni dobrej na odchowanie konia, czy powrót do zdrowia, Czyli dobra opieka i łąki duże.
Najlepiej dolny śląsk lub okolice.
Z góry dziękuję :kwiatek:
katija Partynicom na pewno nic nie grozi wczoraj czesc koni z Duroku pojechalo wlasnie na Partynice a czesc nie wiem wiem ze caly durok byl ewakuowany ( z relacji P. STanisza) bo tam spuszczali wode
espana ta drewniana stajnia to kameralna prywatna stajnia mojej kolezanki i nie ma nic wspolnego z tamta stajnia ( do nich woda raczej tez nie dojdzie)
natomiast jak dolina starych mlynow ktos cos wie? 👀
Wie ktoś co z Maślicami? Oni przecież też nad Odrą..., stajnia wysokooo na wale, ale pastwiska, padoki ( z tego co widziałam, a kręciłam się dużo) są na brzegu, nie nad samym, ale czy ktoś coś wie?
Żyją?
na towarzyskim w watku o powodzi ktos pisal ze woda jeszcze nie zagraza ale gdyby co konie sa na pastwisku odrazu za walem 🤔
jeszcze raz przypominam, ze mam 4 boksy jakby ktos potrzebowal- 2 pod trzebnica, 2 kolo sycowa.
hanna w absolucie a co z groblicami?
czy gdzieś potrzebna jest pomoc?
Jeśli coś wiedze to wrzucajcie info, łatwiej będzie zorganizować ludzi do pomocy 😉
dokladnie, nie ebde obdzwaniac stajni teoretycznie zagrozonych bo moge kogos jeszcze nie potrzebnie denerwowac
Colt - Ja jeżdżę na Maślicach. Póki co woda ma jakieś 10m do wału jeszcze a zanim ona by się podniosła na tyle, żeby przez ten wał się przelać, to już w ogóle ... W każdym razie stajnie mamy zaraz przy samym wale, wiec jakby coś się miało nie daj boże stać - nie fajnie. Właściciel nie panikuje, obserwuje wodę - jakby się znacząco podniosła wtedy zabierze konie. Tyle się dzisiaj dowiedziałam 🙂 Jutro też jadę na kontrolę - ale podobno obwodnice przy Maślicach już zalało :O