O czym teraz myślisz ?

o tym, że gavi nie powinna dawać rad pt "Sukces polega na kroczeniu od porażki do porażki bez tracenia entuzjazmu" dziewczynie, która ma pałę z fizyki i jakoś ciągle siedzi przed komputerem...  🙄 ale w sumie nie moja sprawa, nie wtrącam się.
domiwa   W poszukiwaniu prawdy, mojej prawdy...
21 marca 2010 14:12
o tym ze od kwietnia jade do pracy do koni fakt tylko to 60 km od domu ale boje sie co bedzie. Konia biore ze soba ale boje sie ogolnie jak to wszystko sie ulozy. czy bedzie tak jakbym chciala
o tym, że w tamtym roku spędziłam niezapomniane chwile w lewadzie... właśnie wiosną... 🙄
Że już nie ma zmiłuj - muszę iść malować tę cholerną łazienkę  😕
o tym, że gavi nie powinna dawać rad pt "Sukces polega na kroczeniu od porażki do porażki bez tracenia entuzjazmu" dziewczynie, która ma pałę z fizyki i jakoś ciągle siedzi przed komputerem...  🙄 ale w sumie nie moja sprawa, nie wtrącam się.



Ma pałę z fizyki tak samo jak 3/4 klasy bo ma nienormalnego nauczyciela 🙄
O tym,że jutro muszę wcześnie wstać bo na 6😲0 idę do pracy  🤔
O tym czego juz niedlugo sie dowiem ... co mnie czeka w kwesti jezdziectwa.
Frania, też miałam podobnie,tyle że z chemii. podstawie dawał zadania z rozszerzonych arkuszy maturalnych. No ale co mieliśmy robić? siedzieć i użalać się nad sobą, jacy to my jesteśmy biedni? Nie było zlituj, trzeba siedzieć i kuć. Na 2, ew 3 się wyciągnie. trochę samozaparcia, dasz radę  😉

żeby nie było offa
o tym,że wiosna przyszła  💃
Że za bardzo przejmuję się problemami innych, podczas gdy wszyscy wokół mnie mają moje problemy i uczucia w d...
Agnieszka   moje kulawe (nie) szczęście
23 marca 2010 19:21
O tym, że jeszcze czeka mnie co najmniej miesiąc rehabilitacji.
3,5 godziny w środkach komunikacji miejskiej, 1,5 godz. zabiegów, 1,5 godz. stania do nich w kolejce z dziadkami.
I pół dnia idzie się walić.
Ale lepsze to niż mieszkanie u wiecznie wrzeszczącej matki przechodzącej menopauzę.

O tym, że teoretycznie mogłabym "już" wsiadać na konia...ale mam stracha.
Ścięgno Achillesa nie powinno się zerwać.  🤔

O tym, kiedy będzie piątek i wrócę do siebie do domu wreszcie i mamusie zobaczę na święta 😀iabeł:

O tym, dlaczego fuferko pod siodło, które mam rok, przestało pasować na Baksa i "jeździ" pod siodłem.
Może to wina wypastowania siodła cudowną emulsją Nafa?  🤔


Gillian   four letter word
23 marca 2010 19:26
o tym, że najbardziej ranią Ci, po których się tego najmniej spodziewamy.
azja   koń pleśniowy
23 marca 2010 19:37
Pingwiny zaczynają skakać - na razie przez drąg !!!! I to bez dopingu  👍 jeszcze z 5 lat i będę "miszczem" hi hi

drąg na ziemi 🙂
domiwa   W poszukiwaniu prawdy, mojej prawdy...
23 marca 2010 21:04
o tym ze boje sie wlasnego zycia. co bedzie dalej...
o tym czy moj kon w koncu wyzdrowieje
o tym czy mnie kocha czy jestem dla niego wazna

ja też o tym myślę, ale raczej czy mnie lubi 😉
O tym czy kombinowanie mi się opłaci, czy wszystko się wyda 🙄
O tym, jakiego mam fajnego kumpla, że właśnie wróciłam ze wspólnego spaceru i dawno się tak nie uśmiałam ^^
Ada   harder. better. faster. stronger.
24 marca 2010 17:46
o tym, że najbardziej ranią Ci, po których się tego najmniej spodziewamy.


AMEN
Aaaaa..... zeby mi sie chcialo tak jak mi sie nie chce.  :/
o tym,że chce na trening !  😤 👿
Teli   Koń to zwierzak. Animal.
Rży i wierzga. Patrzy w dal.
Konstanty Ildefons Gałczyński

25 marca 2010 08:16
O tym, że jak się sypie, to się sypie na całej linii.  I przez to, że się sypie, nie pójdę na urlop, który jest mi niezmiernie potrzebny.
O tym, że muszę się uczyć, ale mi się nie chce  🤔
Ponia   Szefowa forever.
25 marca 2010 19:22
O tym,że życie bez koni było by łatwiejsze.
Nie  żałuje, że jeżdzę ale nie tak  miało być..
Ponia, przykładam wszystkie swoje ręce, nogi, a nawet głowę do tego, co myślisz
o tym, że na weekend zapowiadają deszcz :/
O tym, sluchajac "Marchewkowe Pole" Lady Pank,  ze poznalam Panasewicza bedac malolata, przez co przepadlam punk rockowi. 🙂 fajne wspomnienie 🙂
O tym , że jedna wielka kicha z wakacjami co oznacza może nawet koniec jazdy ?...
Pauli   Święty bałagan, błogosławiony zamęt...
25 marca 2010 20:48
O tym, że chciałam zrobić prezent mojemu bratu, a on potraktował mnie w okropny sposób 🙁
Zachował się jak ostatni cham, a mnie jest niesamowicie przykro 🙁
Myślę o tym jak to się stało, że aż tak się od siebie różnimy...
O tym, że dopiero w poniedziałek będe miała wyniki Ca125 czy jakos tak i o tym jak pielęgniarka sie ździwiła, że mam mieć robione to badanie...  🤔
Horciakowa   "Jesteś lekiem na całe zło..."
27 marca 2010 06:35
o tym, że jest sobota a ja niestety za pół godz muszę jechać do pracy  😵
o tym, że przez to wszystkie moje sobotnie plany poszły się ...  😫
o tym, ze dzisiaj zmieniamy czas
o tym, że nigdy nic nie jest w 100% tak, jak sobie to wymarzyliśmy
o tym, że chciałabym komuś dac szczęście, ale oznaczałoby to, że poświęciłabym swoje własne
o tym, że chciałabym byc gdzieś daleko stąd
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się