Konie czystej krwi arabskiej

Yasmine -zjawiskowy !!!! , piękny!!! charyzmatyczny
a to ogier Bahr hodowli śp.Braura, miałam przyjemnoość obcować z nim w Oazie, też charyzmatyczny
ganasz  😵 masz wiecej zdjęć tego pana?
Och matko jedyna jakie cudenko!
Ale chyba tak ciemna masc u arabow w Polsce nie jest czesta co?🙂 Czy sie myle?🙂
faith, rzadka nie jest
a ostatnio coraz wiecej u nas karych
czy hodowanych u nas czy sprowadzanych z zachodu

uwielbiam hreczke, moja Gospoda ma jej troszke... a Fuzja ma nakrapiany pysk...
mam, i nie tylko jego, bo ostro fociłam choć pogoda była niesprzyjająca. Na mnie zrobił niesamowite wrażenie, tak jak gdybym cofnęła się w czasie "arab Maura" archetyp kuhailana. Ogier, który nie zaistniał w hodowli ale jest jedną z ostatnich ikon czasu który minął bezpowrotnie w historii polskiej hodowli. Teraz jest modny inny typ konia arabskiego.
mam nadzieję, że tym razem  nikt mi  nie zarzuci fanatyzmu swoim mentorstwem  😜
Bardzo przypomina naszego. Też taki "mocniejszy".  😍
Dorotheah   मेरी प्यारी घोड़ी
23 grudnia 2009 14:29
ganasz,
Ależ on jest fantastyczny i zjawiskowy (i tak inny od typów które się najczęściej widuje)  😜 .

P.S. A taki "fanatyzm" jest jak najbardziej na miejscu. Pozdrawiam  😀

Yasmine,
Piękne stworzenie, dawaj go częściej 🙂
Ganasz, Yasmine, ale piękności!

mój Kajtuś wygląda jak taki dzieciak przy Waszych smokach  🤣


i jeszcze na szybko klacze z tego samego miejsca też w tym starym typie kuhailana.
Yasmine dlatego dałam fotkę Bahra. 

no dobrze 🙄 przyznaję się  🙇   Dorothea jestem fanatykiem tej rasy. Te konie mnie fascynują z wielu wzgledów i tak mi już zostanie :kwiatek: co nie umniejsza mojego podziwu dla wszystkich innych koni ich urody, madrości i wyrozumiałości dla nas 😉

arabiansaneta   Konie mamy zapisane w gwiazdach
23 grudnia 2009 15:32
A to mój Nenufar vel Niuniuś - jest juz w wątku "Kącik seniora" i "końskie sławy", a mógłby się znaleźć także w wątku "Koń jako przyjaciel", bo tym właśnie jest. Typowe araby to wcale nie "wariaty", a towarzysze człowieka zachowujace się tak, jak demonstrowane przez Faith i Ae.
Thilnen   Dżamal Ad-Din
23 grudnia 2009 16:06
ganasz, cudne te araby! Gdzie takie hodują? Strasznie mi się podobają 🙂  😍
i  jeszcze ten ogier, ostatki z czórki koni z tego miejsca
ae, młody jest ładny i kasztan dziwnie na niego zerka, 😲 a ostatnie zdj. bardzo klimatyczne 😉 
ae po jakihch rodzicach jest Twoj kon?
Ganasz, kasztan jest gniady i "bardzo" się lubią  😁
Epikea, Kajtek to "arab z serii NN"  😉 Jak narazie próbuję dotrzec do poprzednich właścicieli, żeby dowiedziec się czegoś o jego rodzicach. Może kiedyś mi się uda  🙂
Cariotka   płomienna pasja
23 grudnia 2009 18:44
Myśle że się nie obrazicie jak Wam przedstawie niedokońca arabka bo tylko 80 procentowego, ale charakter typowo arabowaty, czyli wspaniały. Jego ojciec to Dębiec oo, a mamusia młp. po Persecie oo. Jesteśmy już ze sobą ponad pół roku. Na początku było ciężko, Płomień (bo tak się nazywa owy pan) próbował swą pancie szybko zdominować swoją niezwykłą inteligencją. Ale przekonał się do mnie i obdarzył zaufaniem. Uwielbiam jego charakter: bystry, szybki w myśleniu, nie bojaźliwy, lubiący się bawić, mający własny plan na trening. Doskonały przyjaciel w samotne tereny, uwielbia się ścigać, nawet z wiatrem. Czasami biega dumny jak paw, ganaszuje się sam od siebie i podnosi ogon, a jego kopytka delikatnie muskają podłoże. Wygląda wtedy niesamowicie. Czasami wygląda jak mała świnka, bo uwielbia się tarzać. Jest bardzo wrażliwy i kontaktowy. Bardzo bardzo skoczny. Lubi skakać i czasami skacze przez przeszkody których nie ma 😀 Jak dobrze skoczy to robi sie dumny 😎 Poprostu nie zamieniłam bym go za innego konia, nawet milion innych koni.
zna ktoś sancho pancho ogier po służewcu ?
tylko tyle o nim wiem, a chciałabym sie dowiedziec co tam u niego...
arabiansaneta   Konie mamy zapisane w gwiazdach
23 grudnia 2009 20:28
Cariotka - konie po Dębcu przeważnie mają słodkie charaktery. Widzę, że jeździsz tak jak ja - normalne ogłowie + kantar sznurkowy z linką na wszelki wypadek!  😀
majeczka   Galopem przez życie!
23 grudnia 2009 21:24
ganasz, boooski!!! 😍
ae, sweet!!!! 😀
Cariotka, siwy ale to tak siwy że aż biały śliczny!! 😉
arabiansaneta, daj więcej fotek bo newiele widać
to dla odmiany araby z afrykańskiej  pustyni
a te z wielkopolskiej
[img]http://www.marabians.pl/foto.php?dir=img&file=m-galeria1.jpg&width=640&height=480&quality=100[/img]
no te z prawej już nie araby
A ja takie pytanko w kwestii technicznej, lubie sie doszkalac😉
Czy sa jakies linie/ogiery/klacze - ktore przekazuja dobre cechy uzytkowe albo dobry charakter?🙂 Wspominaliscie tu o Debcu, dlatego tak mi sie nasunelo...
Cariotka   płomienna pasja
24 grudnia 2009 08:45
Dziewczyny Dębca widziałam tylko na zdjęciu 🙄 opowiedzcie coś o NimxD Ma ktoś jeszcze jakieś koniki po Nim?
arabiansaneta zawsze na wszelki wypadek wole mieć sznurek, zdażają sie tereny....hmm no może zdarzały przed moim wypadkiem że na samym sznurku jeździłam, Płomyś niestety to taka bombka energetyczna, ten Pan rzadko jest zmęczony. Mam z Nim tylko jeden problem, przeniosłam go do stajni gdzie są tylko 2 konie oprócz niego, a On nadal nie lubi koni, boi się ich i nie chce się z nimi bawić, woli tworzyć ze mną stado, z innymi ludźmi. Niby fajnie, bo zachowuje się czasami jak pies😀😀😀
arabiansaneta   Konie mamy zapisane w gwiazdach
24 grudnia 2009 09:07
Dębiec s.1991 (Ararat - Dębówka) jest równolatkiem mojego Niuńka. Ma śliczną głowe i słodki charakter, co przekazuje. Niestety, kariery pokazowej nie zrobił z powodu kontuzji, więc poszedł w "odstawkę" do Klikowej i przestał tam do dziś, sporadycznie kryjąc prywatne klacze. Był wystawiony na ostatni przetarg przez SO Białka i nie wiem, czy ktos go kupił - jeśli nie, to macie szansę  😀 Niuniek był robiony "naturalem" i nie lubi mocnego kontaktu, więc ma na wszelki wypadek założone sznurki, zeby w razie jekiegoś "odpału" zrobic "odangażowanie zadu", jak mówią naturalsi i to skutkuje! Jeszcze jedno jego zdjęcie, z okresu przedśniegowego (w zimowej sierści ma żółtawy odcień):
Wojenka   on the desert you can't remember your name
24 grudnia 2009 09:10
faith, dobre cechy użytkowe,przede wszystkim w kierunku rajdowym i wyścigowym są charakterystyczne dla koni z linii M,wywodzącej się od Miry(ur.1942,Pelkinie),która sama dala dwóch Derbistów-Mir Saida i Mirzę.
Córka Miry-Maciejka trafila w prywatne ręce Anny Dębskiej i od niej obecnie wywodzą się wszystkie M-kuhailany,hodowane zawsze pod względem dzielności.
Pozatym ogromnie chętne do pracy,uwielbiają wspólzawodnictwo.

W Janowie króluje Sarmacja i jej potomstwo.

A Niunio arabiansanety ma blisko Banata i Granda i może to są glowni sprawcy jego dzielnosci?Grand ma do tej pory rekordy na torze.
Cariotka   płomienna pasja
24 grudnia 2009 09:47
Jeszcze ponudze Was moim prawie arabiszonkiem...arabiansaneta Twój Niuniek strasznie mi przypomina mojego Płomyczka.
A oto zdjęcia: Brudnego i czystego Pana P.
Na zdjęciu jak skacze to nie ja w roli jeźdźca. Narazie skaczemy tylko w terenie, bo to Płomień lubi najbardziej🙂
faith, dobre cechy użytkowe,przede wszystkim w kierunku rajdowym i wyścigowym są charakterystyczne dla koni z linii M,wywodzącej się od Miry(ur.1942,Pelkinie),która sama dala dwóch Derbistów-Mir Saida i Mirzę.
Córka Miry-Maciejka trafila w prywatne ręce Anny Dębskiej i od niej obecnie wywodzą się wszystkie M-kuhailany,hodowane zawsze pod względem dzielności.
Pozatym ogromnie chętne do pracy,uwielbiają wspólzawodnictwo.

W Janowie króluje Sarmacja i jej potomstwo.

A Niunio arabiansanety ma blisko Banata i Granda i może to są glowni sprawcy jego dzielnosci?Grand ma do tej pory rekordy na torze.



dodaj jeszcze ze Maciejka trafila w prywatne miejsce jako wybrakowana hodowli ze wzgledu na m.in. zdrowe popierniczenie

A tak btw co ze sławetnej lini M latało tak naprawde super??
I co rajdowało?

bo takie same wyniki jak M robia chocby teraz eksterny z janowa, a w rajdach chocby konie po balonie
Wojenka   on the desert you can't remember your name
24 grudnia 2009 11:24

dodaj jeszcze ze Maciejka trafila w prywatne miejsce jako wybrakowana hodowli ze wzgledu na m.in. zdrowe popierniczenie

A tak btw co ze sławetnej lini M latało tak naprawde super??
I co rajdowało?

bo takie same wyniki jak M robia chocby teraz eksterny z janowa, a w rajdach chocby konie po balonie


Ciekawa jestem z jakich źródel masz info na temat powodu wybrakowania Maciejki?
W każdym razie to nie byl powód.Mial ją kupić człowiek mający chody w ministerstwie,zostala mu podstawiona i tylko ogromnym zbiegiem okoliczności trafila do Dębskiej.

Mira-dwóch zwyciezców Derby-Mir Said,Mirza.Mir Said dal świetnie biegajacego Algoraba oraz Derbiste Elbrusa.
Wnuczka Maciejki-Murkana rodzi og. Murkana Mike,który wygrał Derby Kalifornii i kl.Murkanas Gllory-Darley Champion w USA !
Mont Blanc-wygral Embargo i Figaro.Martynka 2 w Oaks.
Maisha – zwyciężyła w Nagrodzie Sabelliny, Europejczyka, Batyskafa. Druga w Oaks o krótki łeb z wyśmienitą janowską Savvannah.
Sama Minorka dala 3 konie plasujące się w piątce w Derby.To o czymś świadczy.Mieszko,Mihrab,Minorella.
Wymieniać dalej?

Wiekszość koni spedzala kilka lat na torze,rajdy dopiero w tym roku tak naprawde ruszyly,wiec niestety wynikow jeszcze nie ma.
Ale jezdzilam nie na jednym koniu z tej linii i wiem jak dobrze znosza zmeczenie i wracaja do tetna.

A MP wygrala braurowska kuhailanka,przypominam.
Roman Pankiewicz "Parę słów o powojennej historii prywatnej hodowli koni arabskich w Polsce"
"Pani Dębska zakupiła z transportu koni jadących na rzeź klacz Maciejkę 1961 (...)"

A w tamtych czasach na rzez jechały konie wybrakowane.

Czy masz wymieniac dalej? To co podałas to owszem są wyniki, konie biegały, ale tak samo moznaby "rozebrac" linie Sarmacji, Linie O, C, czy wiele innych.

A MP owszem wygrała klacz braurowka no i co z tego? Cert czy Cyryl tez wygrywały, wczesniej Nenufar.

Linia M jest mocno kontrowersyjna, klaczy jest bardzo mało, ludzie odchodzą od niej. Jakims cudem w PSK nie ma zadnej przedstawicielki tej lini.
Takie stawianie jej na piedestale ponad wszystkim innym wydaje mi się mocno dziecinne.
Ja bym mogła fanatycznie wychwalac janowskie C, czy linie Mammony.

A juz podzial i dyskusje o wyzszosci kuhailana nad resztą swiata... Moj papierowo jest kuhailanem, w stajni stoi eksterierowo czysty kuhailan tyle ze z papieru saklawi na oba boki...
Kuhailańska klacz pewnego hodowcy, dające dokładnie kuhailańskie zrebieta jest siiiiwa jak stąd nad morze 😉 a nawet z hreczką 🙂

Naprawde polecam wszystkim art. dyrektora Treli "Czy kuhailan jest gniady?"
Wojenka   on the desert you can't remember your name
24 grudnia 2009 12:39
Wiesz,że w tamtych czasach kupno konia arabskiego bylo niemal niemożliwe.Klacz oficjalnie zostala przeznaczona na rzeź,żeby mógl ją kupić znajomy dyrektora MR,który ją sobie uparzyl.

Epikea,napisalam przecież,że w Janowie króluje Sarmacja,cenię tę rodzinę.

Wiem,że nie lubisz tej linii,ale wyniki mówią same za siebie.Zwlaszcza przy tak jak napisalas malej ilosci klaczy i kilku zapaleńcom!To tym bardziej robi wrażenie.
I co zlego,że tę linię sobie upodobalam?Poznalam te konie i pokochalam,lubię jak koń ma serce do walki,jak nie lubi przegrywać,da z siebie wszystko,choćby mial paść.
Teraz w trening poszedl syn Malaganta i Maishy.Chodzi na halę z 4latkiem I grupy-tamten schodzi mokry jak ściera,a Matis nawet nie zapocony.Trener i pracownicy są w szoku.

Stawiam je na piedestale,ale swoim.Nikomu niczego nie narzucam,dzielę się tylko swoimi spostrzeżeniami.Może wkladam w to za dużo serca,ale inaczej nie potrafię o nich pisać.
Jest trochę dobrych koni w innych linach,marzy mi się pewna Arbilka.Ale ja nie lubię się rozdrabniać,w szkotach też prowadzę jedną linię.

ps.A czy ja pisalam coś o maści???Koń ma być po prostu dobry!
Niestety owa siwa bdb klacz akurat owemu hodowcy nic dobrego nie dala.
ovca   Per aspera donikąd
24 grudnia 2009 13:12
wdit: ciach! nieaktualne 😉
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się