Targi jeździeckie w Poznaniu - CAVALIADA 10-12 grudnia 2010
Właśnie wróciłam z targów.
Bez przesady z tą biedą! Ja tam znalazłam wszystko co chciałam i była też okazja poślinić się na nowe Eskadrony i Anki (w wielu kolorach 😁 )
Zawody... no wiadomo - niższa ranga ale i tak fajnie.
Potęga... 2,02 to juz jakiś wynik jest, no nie?
Ten niezawodny Marino 😉
ja między stoiskami nie buszowałam za dużo żeby mnie nie kusiło za bardzo, bo ostatnio mam niestety sporo innych wydatków. kupilam tylko dluuuuugi uwiąz szaro-różowy 😀
Nie kupiłam dosłownie nic co miałam w planach. Pomacałam sobie parę siodeł i pogadałam z miłą Panią od ich sprzedaży, więc jak konisko przyjedzie już do mnie i odbuduję się finansowo, będziemy myśleć i testować jakieś lepsze siodełka. Mój pogadał z Panem od przyczep. Ucieszyło mnie bardzo, że spotkałam się po tylu latach ze znajomą... Zadowolona, choć w dużej mierze zaskoczona, że nie miało to takiego rozmachu jak na Międzynarodowe Targi przystało...
Ramires- widzisz zależy kto na co się nastawił.
Ja się nastawiłam, że będzie tak jak co roku.
Zrobiłam sobie listę rzeczy do kupienia (mattes, allround-y, cortaflex w płynie, owijki szare i czarne climatex, podkładki climatex duże, owijki lub ochraniacze stajennne magnetyczne dla Cyrona- najlepiej Veredus lub Torpol, paszę Pavo, polopad lavender i pomacać resztę -ale nie cottony- z nowej kolekcji Eskadrona). I nic z tego nie było 🙄
Więc już nawet nie marzyłam o zamówieniu oficere Petrie lub Koenigs bo było tylko stoisko Hippiki 🙄
Laguna-taki maly 🚫 ale nie moge sie powstrzymac.Milo sie Ciebie czyta od pewnego czasu 😉 Zero pesymizmu 🙂
😡
Dzięki Milusia. Myślę, że teraz jestem szczęśliwa 😀 Finansowo wyszliśmy na prostą, wymarzone dziecko w drodze, w końcu mieszkamy z mężem "na swoim", mam pieniądze aby zacząc wymarzone studia podyplomowe, koniny zdrowe więc byłabym malkontentem gdybym narzekała 😀
Tylko jeszcze zdrowie dla mojego taty by się przydało.
A dodatkowe marzenia typu powrót do treningów ujeżdżeniowych i sportu to będzie dodatkowy bonus od życia, który nawet jeśli się nie spełni to tragedii nie będzie. Zawsze mogę sobie tłuc tyłek za stodołą tylko dla siebie 😉
Laguna, Czyli jednak Cyron zostaje z Tobą? 🙂
Laguna - U mnie podobnie - Liczyłam, że kupię Mattes'a (Jadnak moje oko mówi, że korekcja tyłu będzie potrzebna), chciałam kupić ochraniacze WW, jak mi polecała Burza. Nie wspomnę o całej masie rzeczy, które potrzebuję, od czapraków, po różne mazidła itp... Konia dawno w moim życiu nie było i choruję na duże braki sprzętu. Była masa pierdół na Targach, ale niestety żadnych konkretów. Mustang miał wielkie powodzenie - ze strony młodocianych - Pozostaje mi internet... 😵
Notarialna- tak. Jeśli- odpukać- nie zdarzy sie znowu jakaś klęska żywiołowa Cyron ma u mnie dożywocie 😅 Pewnie będę go jeszcze udostępniać innym do małego sportu lub prowadzić na nim naukę jazdy, ale o sprzedazy nie myślę.
Amarotsa- tez mam identyczne odczucia- w sprzecie tanim, ale też przyznajmy takiej sobie jakości wybór był ogromny (łącznie z typowo "dożynkowymi" ogłowiami z czermonymi pomponami dla koni zimnokrwistych 😁 ). Jak ktoś poszukiwał czegoś z wyższej półki lub czegoś specjalistycznego typu tak jak ja cortaflex czy ochraniacze magnetyczne- wyboru nie było wcale 👿
Piszecie tu, ze porażka, a dla mnie było całkiem przyjemnie 🙂
Rzeczywiście Mustang miał największe wzięcie, ale ceny miał naprawdę wg mnie akuratne.Pojechałam dla zakupów i kupiłam to co chciałam.
Laguna, Nie należało się nastawiać - po samej liście wystawców było widać, że nie będzie tak jak zawsze 😉
A teraz oglądam sobie transmisję online 😎
Blondyna, Zarzuć linkiem 🙂
Laguna, widzisz jak to czasem się układa pozytywnie? 😅
Laguna coś kiepsko szukałaś albo może w piątek nie było jeszcze wszystkich wystawców. 😉
Climatexy były, allroundy były, magnetyczne były.
Ja tez nie znalazłam tych ochraniaczy które chciałam ale zamówione dzisiaj na targach przyjadą do mnie w przyszłym tygodniu 😉
Szkoda że do rozgrywki Grand Prix dostały się tylko 2 pary... ale jak na ogólnopolskie, to mam wrażenie że trudno stało.
Laguna-ciesze sie, ze wszystko sie tak dobrze ulozylo i niech nadal uklada 🙂 a klepanie tylka za stodola jest calkiem fajne-ja cos o tym wiem 😉 pozdrawiam i uciekam z tym off topem 🤬
A jak pokaz west? widział ktoś?
To może w piatek o tej 15-16 jeszcze się wszyscy nie rozstawili 👿 Bo przeszłam wszystkie stoiska 3 razy
Ja ogólnie zadowolona. Kupiłam napiersnik z wytokiem w dobrej cenie 🙂 czapraczek limonkowy z MUSTANGa 🙂 I cukiereczki dla konisia. Stoisk wprawdzie za duzo nie było ale dało sie coś wybrać.
A i się ogólnie podobało. Co prawda nie kupiłam nic z tych rzeczy, które bym chciała, bo nie było, ale bardzo podobała mi się atmosfera na trybunach. 🙂
A jak pokaz west? widział ktoś?
Był w ramach prezentacji tych Igrzysk Kentucky - przyjemnie się oglądało, ale podłoże nie sprzyjało najbardziej efektownym elementom 😉 W sumie fajna, 5-minutowa odmiana.
Mam jakieś zdjęcia z niedzieli - przejrzę, może coś się nada i wrzucę 🙂
Edit: z 350 😉 kilka - poglądowo. Dekoracja Dużej rundy, zwycięzcy Małej i dwie zawodniczki wybrane NAJsympatyczniejszymi imprezy.
I jeszcze z pokazów: kozacy, ułani, zaprzęgi (byli nieźli! zwłaszcza w sobotę dali czadu) i zdjęcie z II fazy Małej rundy (triple barre z szeregu), o ile się nie mylę to Nina Wandel na Wooldzie - skaczemy wysooooooko ;D 🏇
A next time muszę ustawić krótszą migawkę 😉
Ramires- widzisz zależy kto na co się nastawił.
Ja się nastawiłam, że będzie tak jak co roku.
Zrobiłam sobie listę rzeczy do kupienia (mattes, allround-y, cortaflex w płynie, owijki szare i czarne climatex, podkładki climatex duże, owijki lub ochraniacze stajennne magnetyczne dla Cyrona- najlepiej Veredus lub Torpol, paszę Pavo, polopad lavender i pomacać resztę -ale nie cottony- z nowej kolekcji Eskadrona). I nic z tego nie było 🙄
Więc już nawet nie marzyłam o zamówieniu oficere Petrie lub Koenigs bo było tylko stoisko Hippiki 🙄
oj Babo Ty chyba miałaś w domu leżec 🤬 🤬 chcesz sie nam przedwczesniej wykluc 👀
AN, właśnie się okazało, że siedziałam niedaleko Ciebie ;-)
Jedynie co udało mi się dorwać (i akurat tutaj jestem happy bo w mega zniżce 😀iabeł: ) to impulsa Eskadrona w kolorze chocochip za jedyne 140 zł (ale były TYLKO w tym kolorze) i ripstopa Eskadrona z wypełnieniem 150 g za 210 zł (ale tez były tylko w jednym kolorze
No to troszkę drogo.
W Hanowerze były takie ceny:
- za ripstopa z wypełnieniem (było kolekcji do wyboru) - 50 euro, 45 euro za te podszywane polarem, bez wypełnienia 40 euro... i ja się brało coś więcej można się było targować - co z koleżanką uczyniłyśmy 🏇
- impulsy były po 35 euro
- diamanty po 30 a potem po 25 jak już się troche wyprzedali i nie mieli pełnej rozmiarówki we wszystkich kolorach
Nabyłam z kolekcji wine corriander wszechstronny i ten łososiowy (nie wiem z jakiej to kolekcji) skokowy.
Powiem tak, po tych targach jak wiem ile mogą kosztować eskadrony i to jeszcze z zarobkiem dla sprzedających to w życiu ich nie kupie w sklepie żadnym!
[quote author=Laguna link=topic=219.msg401139#msg401139 date=1260548226]Jedynie co udało mi się dorwać (i akurat tutaj jestem happy bo w mega zniżce 😀iabeł: ) to impulsa Eskadrona w kolorze chocochip za jedyne 140 zł (ale były TYLKO w tym kolorze) i ripstopa Eskadrona z wypełnieniem 150 g za 210 zł (ale tez były tylko w jednym kolorze
No to troszkę drogo.
W Hanowerze były takie ceny:
- za ripstopa z wypełnieniem (było kolekcji do wyboru) - 50 euro, 45 euro za te podszywane polarem, bez wypełnienia 40 euro... i ja się brało coś więcej można się było targować - co z koleżanką uczyniłyśmy 🏇
- impulsy były po 35 euro[/quote]
A przeliczyłas to? Bo wg aktualnego kursu euro NBP nie były drogie tylko cena wyszła IDENTYCZNA do tej Twojej przytoczonej. Bo na dzień dzisiejszy euro stoi wg NBP ok 4,16 zł/1 euro.
Czyli derki w Hanowerze były po 208 zł, a impulsy po 145 zł.
To jak Ty to liczysz, że na targach były droższe? 😎
A jak doliczysz koszt dojazdu to w Poznaniu były tańsze 😀iabeł:
No właśnie chciałam to napisać. 🙄 Czapraki swoją drogą , ale dojazd, nocleg, wstęp i żarcie to tyle euronów , że się totalnie nie opłaca 😉 No chyba, że się jedzie po 20 derek bo ma się potrzeby ubrać konia codziennie w inny kolor to ok. 😉
O!!!
Widzę, że Duszka została naj 😀
Genialna kucka.
Fakt, zapomniłam, że nabyłam euracze po 4 zl. równo... no i nie chciałam tu zdradzać ile utargowałam 😁 - powiedzmy, że średnio wyszło po 5 euro na sztuce 😅
Moim zdaniem opłaca się o tyle, że tam jest jednak większy wybór. Były dostępne i nowe i starsze kolekcje. I np. były "petrole", których tu ktoś usilnie niedawno szukał. No i w ogóle skala nieporównywalna.
Kupiłam też dwie pary spodni Cavallo (nie znam się na kolekcjach, ale takie bardziej "fikuśne", zamszowy paseczek, materiał jakby taki brokatowy itd) i za pierwszą parę zapłaciłam normalnie za drugą tylko 50% - czyli na dzień dobry 25% rabatu niejako na całość.
Kurtkę Pikeur 30% w dół. Koszulki polo Pikeur, cavallo i jules dorwałam na promocji 50%! I to nie na promocj, która polegała na dowaleniu cen w góre i napisaniu, że niby taniej tylko wiem ile te rzeczy kosztowały w Polce, bo się do nich przymierzałam wcześniej.
Oczywiście licząc koszty dojazdu, hotel to trzeba wydać kasę, fakt. Kosztów wyjazdu do Poznania nie liczę bo mieszkam teraz niejako w Poznaniu.
O tyle się opłaca jechać na duże targi, że więcej rzeczy można obejrzeć, przymierzyć i w ogóle dowiedzieć się o ich istnieniu...
Aktualnie po tych targach choruję na kilka rzeczy (ciuchów), których w Polsce w ogóle nie ma bo nikt nimi nie handluje i są to marki u nas nieznane a naprawdę fajne.
No to wszystko zależy jakie kto ma priorytety.
Za to hippoligika w Berlinie była moim zdaniem do bani- tez byłam i była mała, rozmiarówki i kolekcje przebrane, ceny trochę wyższe jednak.
Kotbury- źle mnie zrozumiałaś. Gdybym nie była w zaawansowanej ciąży i udałoby mi się namówić męża na wycieczkę to sama z chęcią bym się wybrała do Hanoweru chociażby po to tylko żeby pomacać 😉
Doczepiłam się tylko tego, że ceny po przeliczeniu były identyczne i tu i tam czyli niesłusznie zauważyłaś jakoby te w Poznaniu to była drożyzna 😉 :kwiatek:
Tak 🚫 to mój małżonek też zawsze taką ma tendencję do przeliczania 😁
Jak stracił/wydał to jakoś zawsze mu się zaokrągla cena nie w tą stronę co trzeba 😂
W związku z tym, że niemal do końca nie wiadomo było, czy w ogóle odbędą się targi i czy będą im towarzyszyły jakiekolwiek zawody, to trudno się dziwić, że wystawcy byli ostrożni.. Mam nadzieję, że za rok będzie lepiej, czyt. znów jak kiedyś 😉