Freddie, to są najprawdopodobniej zdjęcia stockowe. Oznacza to, że jest sobie fotograf, kóry zawiera umowę z modelką. Ona pozuje mu do zdjęć. Zdjęć powstaje kilka/kilkadziesiąt/kilkaset.
Takie zdjęcia to np. dziewczyna z laptopem w różnych konfiguracjach, dziewczyna z uśmiechem nr 5 na twarzy, dzieczyna z kubkiem, dziewczyna z telefonem. Wszystko na gładkim tle, żeby można ją było zgrabnie wyciąć pod reklamę.
Te zdjęcia zostają umieszczone na odpowiednim portalu (np.
http://www.stockxpert.com/ ). Dzięki temu portalowi można je kupić. Ceny są malutkie w porównaniu z normalną fotografią reklamową, bo to np. 1 $ za zdjęcie wielkości odpowiedniej do sieci (800x600 px przy 72 dpi) a 5 $ za pełnowymiarowe zdjęcie na bilboard. Rzecz w tym, że te zdjęcia może kupić każdy a fotograf zarabia na ilości sprzedanych. Inna sprawa, że kupując ryzykuje się, że firma "zza rogu" też kupiła to samo albo bardzo podobne zdjęcie.
Temu fotografowi jak widać się poszczęściło, bo trafił z twarzą modelki w gust Polaków 😉