Końskie fryzury, przerywanie czy podcinanie ?

Strucelka wydaje mi sie, ze te koreczki co wstawiłas dałoby sie Belfastowi zrobić🙂 Bo on ma długa grzywe i by fajnie mogly wyjsc ale dużo roboty z tym i nie jest to łatwe, bo ja w tamtym roku Reszce robiłam koreczki i nie wiem czy pamiętasz ale dało się zrobić z jej długiej grzywy i wyszły wlasnie coś podobne do tych ze zdjęcia duże i rzadko, ale do ideału im było daleko. Teraz tez juz się głowie co ja jej z tą grzywą zrobie na MM bo warkocz u niej odpada, ona taką ruchomą ma szyję, że po pierwzych kłusach chocby nie wiem jak mocny był warkocz to się rozpada....;/
Koniczka   Latam, gadam, pełny serwis! :D
03 września 2009 19:04
Opolanka obawiam się, że to kwestia genetyki 😉

co do tych grubych  😉
nie za bardzo pojmuję jak ona zaczyna zaszywać warkocz - tzn jak się ta nitka trzyma??

tutaj sposobem wplatania i przeciągania sznureczka jest osiągnięty taki sam efekt grubych koreczków, wydaje mi się że tak jest dużo łatwiej
deborah   koń by się uśmiał...
04 września 2009 13:39
podwójna nitka na końcu supełek. przebijasz się przez warkoczyk i igłą przez petelke nitki przechodzisz i się trzyma 😉wer,
można też wpleść nitkę w warkocz wczesniej
a no chyba że tak, dzięki deborah :kwiatek:
Dominika, no to mnie dobiłaś 😁 Jak takie coś połączyć? Dla mnie to jakaś czarna magia 😂


Robisz jeden,drugi i trzeci dobieraniec-tylko musisz zwrocic uwage,ze jak dobierasz,to w tych samych miejscach,co ten obok,zeby wyszlo synchronicznie  😉-zwiazujesz je gumeczkami,potem sciagasz gumeczki i z tych trzech na koncu robis zjeden warkoczyk.
Tak mi sie wydaje,ze to na takiej zasadzie jest zrobione,chociaz,ktoz to wie,ja na razie nie mam konia do dyspozycji wlasnej,wiec mozliwosci poprubowania brak,ale Ty sprobuj,moze akurat,to jest to  😉

edit:ort  😎
Strucelka   Nigdy nie przestawaj kochać...
05 września 2009 16:05
a więc doszłam do wniosku, że bez jakiejś nitki/sznurka/muliny nie da się zrobić niż porządnego 🙄
próbowałam dziś z gumkami i słabo się to trzymało. Poza tym, grzywka nie wyszła taka jaką chciałam. Jutro chyba trochę spsikam ją SuperSheen'em, by była śliska i bardziej błyszcząca, a te odstające kosmyki albo utnę albo "uliżę" 😁

Belfast bez grzywki 😁




a tak z bliska wygląda moje dzisiejsze dzieło


i jeden koreczek na próbę, ale wyszedł beznadziejnie, jak jakiś grzybek 😵


a tak btw: jak nazywa się to na filmiku K_cian do przewlekania nitek?
Strucelka, na tyle na ile widziałam to było to - jak już pisałam - szydełko w wersji maxi 😉

a jak coś takiego? 🤔





To jest jeden warkocz dobierany robiony na dlugiej grzywie. Ja hiszpany tez tak zaplatalam. 😉
Strucelka   Nigdy nie przestawaj kochać...
06 września 2009 20:12
Anka, a jesteś w stanie wyjaśnić jak to się robi?
Tak jak już pisałam, umiem zrobić taki warkocz:




Oczywiście jak go trochę "ścisnę" to może wyjść bliżej grzywy. To wszystko? Czy jest jakiś haczyk? 😁
Koreczki dziś zrobiłam, poszłam się przebrać i... Belfast raz potrzepał grzywą i się rozleciały 😕  Muszę popróbować z szytymi, aczkolwiek Belfast ma na tyle długą grzywę, że naprawdę bardzo ciężko się to robi 🙄
cieciorka   kocioł bałkański
06 września 2009 20:26
taki ładny mi nigdy nie wyszedł, ale dodam od siebie ze o ile normalnie robi się warkocz "DO srodka" to do tego proponuje "OD srodka"
bedzie wypukły i jakby na zewnatrz grzywy
strucelka- a jak robisz koreczki- jak zaplątujesz gumeczke, jak składasz warkoczyk?
ja jak robie koreczki to wytrzymują nawet dwa dni 😉
zależy też jaką koń ma grzywę ale jeżeli gęstą to nie ma problemu, robisz ciasne warkoczyki, zakańczasz gumeczką (najlepiej końcówkę niezwiązaną w warkoczyk podwinąć pod gumeczkę zeby nie wystawało) składasz warkoczyk na pół, potem jeszcze raz na pół w ok 1/3 warkoczyka (od nasady grzywy) zaplatasz gumeczkę (polecam twarde i mniej rozciągliwe gumeczki np. lamicell takie ma) kilka razy w tym samym miejscu, wszystkie koreczki robisz tak samo, wychadzą naprawdę 'stabilne', a zrobienie ich zajmuje 10-15min 😉
myślę ze koreczki na zawody będą mimo wszystko lepsze od różnych warkoczyków itp 😉
Strucelka   Nigdy nie przestawaj kochać...
06 września 2009 21:12
Cieciorka jak to od środka? nie kumam 🤔

Lovely Belfast ma długą grzywę i gęstą. Ściskam warkoczyki jak najmocniej, ale biorę całkiem sporą kupkę grzywy, bo nie chcę robić małych "wypierdków" co 0,5cm 🙄
Hmm, robię warkoczyk, zakańczam gumeczką (w sumie chyba spróbuję z podwijaniem, bo Belfast ma postrzępioną grzywę). Potem składam na pół i jeszcze raz na pół, ale wychodzi taki duży i strasznie odstający ten koreczek 🙄 Dlatego próbowałam na 3 razy, wyglądało to zdecydowanie lepiej, ale źle się trzyma.
strucelka- a nie myślałaś zeby podciąć/przerwać troszkę?
Spróbuj po pierwsze robić na mokro - nie zupełnie, ale lekko wilgotna grzywa - trzymają się sporo lepiej. Poza tym jak grzywa jest mocno postrzępiona to te warkoczyki do koreczków się średnie robią i nierówne i trudno dobrze zawinąć, spróbuj trochę podrównać grzywę będzie sporo łatwiej. 🙂
Strucelka   Nigdy nie przestawaj kochać...
06 września 2009 21:49
Niestety podcięcie nie wchodzi w grę 😉
mama zgoliłaby mnie za to na łyso 😁

Jak już bym miała ciachnąć, to bym tak na długość dwóch palców zostawiła. A tak to wygląda teraz:
Strucelka to jak się nauczysz już robić koreczki z takiej długiej grzywy to ja zamawiam się do Reszki przed MM🙂
Koniczka   Latam, gadam, pełny serwis! :D
07 września 2009 09:34
Strucelka naucz się dobierańca robić, bo tej grzywy to może być za dużo nawet na szyte 😉
o kurde, strucelka padłam....
Strucelka   Nigdy nie przestawaj kochać...
07 września 2009 13:31
Koniczka no to mnie pocieszyłaś 😁

Epk dlatego nie zamierzam raczej ścinać 😉
A Likier ma taką grzywę:




i taką grzywkę:






za to Belfastowi ostatnio zrobiłam koreczki (z samych gumek), przeżyły nawet trening. Niewiele widać, ale jednak:



a tak wyglądał po ich rozpleceniu 😂



http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/f85417361ec63dd6.html

http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/67dbd68758cf99fd.html
Strucelka   Nigdy nie przestawaj kochać...
09 września 2009 14:25
i zawsze się zastanawiałam jak długiego hucuł może mieć irokeza. Oto odpowiedź:  😜



fot. Anna Deszczyńska - Koń Polski
cieciorka   kocioł bałkański
12 września 2009 15:29
Cieciorka jak to od środka? nie kumam 🤔


wyobraz sobie jak robisz warkocz. masz trzy pasma włosów: jedno zewnętrzne wkladasz do srodka, potem to z drugiej strony. a trzeba zrobic tak:wewnetrzene przekladasz za dowolne zenwetrzne (gorą), nastepnie nowe srodkowe, gora na drugi bok.

irok fajnie wygląda 🙂
In.   tęczowy kucyk <3
12 września 2009 16:49
cieciorka, że normalnie to wewnętrzny jest dobierany, a w tym wypadku dobierane ma być środkowe pasmo, tak?
cieciorka   kocioł bałkański
13 września 2009 22:02
[img]http://c.wrzuta.pl/wi241/21fb390d002593ca4aad5d3e/0/skanowanie0001[/img]
moze obrazek cos pomoze 😉

jesli chodzi o dobieranie wlosow z grzywy to moze byc i srodkowy i gorny 🙂
Ktoś   Dum pugnas, victor es...
14 września 2009 07:20
czy ktoś mnie może oświecic jak to działa?
zacmienie jakies chyba mam,bo nie umiem sobie wyobrazić:
http://sklep.horses.pl/product-pol-4150-Easi-Plait-gumki-do-zaplatanie-koreczkow-12-szt-.html
Ktoś -

wkładasz pasemko włosów do środka zwijasz i okręcasz dookoła powstałego koreczka. Były kiedyś podobne patenty do włosów ludzkich  😁

Pozdrawiam
dokładnie tak samo jak wersję do ludzkich włosów - mówiono na to twister, magic twist itp

odpowiednio zaplecione daje taki efekt



tutaj masz na przykładzie plastikowego pokazanie pi razy drzwi jak można tym zaplatać
http://cgi.ebay.pl/ws/eBayISAPI.dll?ViewItem&item=370234999779&indexURL=

edit:
polonez, ubiegłaś mnie 😉
In.   tęczowy kucyk <3
14 września 2009 10:08
A ma ktoś to na końskiej grzywie? 🤔 Bo ja tam nie wiedzę na tych gumeczkach takiego czegoś do "zapięcia, żeby było na okrągło" : P No i w ogóle... Jak to na koniu wygląda : P
In

to nie są gumeczki to materiał nawleczony na miekki drucik, który ładnie się wygina  😁
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się