... ślub :) ...

Zairka   "Jeżeli jest Ci pisany to będzie Twój..."
23 sierpnia 2009 23:43
zulu Gratki 😅 😅 i czekamy na zdjęcia :kwiatek:
Gratulacje!
Ja również gratuluje 🙂

Kurcze muszę się poważnie zabrać za poszukiwanie orkiestry, bo podobno terminy są długie a ja jestem w polu. W dodatku narzeczony teraz daleko, na początku września planujemy wakacje, a w drugiej połowie on ma jakieś poprawki, więc nie wiem kiedy się za to zabierzemy...
opolanka   psychologiem przez przeszkody
24 sierpnia 2009 19:01
radze tego nie odwlekac, bo bywa roznie. A orkiestra/dj to bardzo wazna sprawa.
Makrejsza   POZYTYWNIE do przodu :)
25 sierpnia 2009 08:33
Zulu, gratulacje 🙂
Co do orkiestry, to rzeczywiście warto się pospieszyć, te najlepsze w okolicy nawet na największych zadupiach trzeba zamawiać na ponad rok przed imprezą, choć i tak najważniejsza jest sala...
zulu   późne rokokoko
25 sierpnia 2009 14:08
Dzięki dziewczyny! Zairka, teraz czekamy na twój "finał" 😉  Wczoraj był plener, koń się spisał, ale masakrycznie męczące to było - fotografowie mieli co chwila jakieś kosmiczne pomysły.

Mam już pierwsze zdjęcia z wesela, na razie od przyjaciółki 🙂







Niestety, tort był inny niż początkowo zamówiłam, ale za to bardzo smaczny i niezwykle lekki - same truskawki z bita śmietaną, bez ciężkich kremów.

Opolanka, DJ albo zespół to podstawa. A także miejsce - często jest tak, że odpowiednie miejsce określa klimat przyjecia, u mnie było w stylu retro.
zulu jak pięknie wyglądałaś!Normalnie jak szlachcianka z "Pana Tadeusza" 😜

Nasza fotograf przetargała mnie w 5 mcu ciąży po krzakach, wodzie, chaszczach z komarami, kazała biegać, bujać sie na zawołanie i pokładać na foli.Ale teraz jak ogladam zdjęcia to rycze jak bóbr.Troszeńkę żałuje że nie mieliśmy sesji z Grubym

Moje jedyne łzy w dniu ślubu ,czyli życzenia od ukochanego brata (na zdjęciu występuje także ami_071 i mój mąż :wysmiewa🙂
Zulu pięknie wyglądasz ! Wszystkiego dobrego Ci życzę i z niecierpliwością czekam na plenerowe z Benkiem. W Lipie robiliście?
Zairka   "Jeżeli jest Ci pisany to będzie Twój..."
26 sierpnia 2009 00:51
zulu ja sie chyba nigdy nie rozsypie 🤣 ale to nie ten wątek 🚫
Wyglądałaś uroczo wręcz kwitnąco, my tez mieliśmy pycha torcik sama śmietanka z brzoskwiniami 😜 zjadła bym jeszcze raz 😁

Vill hehehe u Ciebie ami a u mnie dewizka tez sie spisywała w roli świadkowej i nosicielki kwiacorków 💃
zulu pięknie!

My w sobotę idziemy na wesele świadka mojego męża (zresztą mój T też będzie świadkiem - tak się wymienili). Przyznam że jakoś wyjątkowo nie chce mi się na to wesele iść, sama w sumie nie wiem czemu. No ale nie mam wyjścia 😉 Tylko że szykowałam się na ładną pogodę, mam sukienkę na ramiaczka i nic na górę 😉 Hmmm, nie będę przecież już latać po sklepach w poszukiwaniu czegoś, może jakiś szal mam w domu...
my idziemy w sobote na slub a potem obiad w restauracji, wiec chyba jak nie ma wesela to mozna ubrac sie mniej balowo prawda? Mam problem, bo w moim stanie wygladam jak potwor we wszystkim ... Poza tym to bedzie letnia pogoda... ehhh  😵
Zairka   "Jeżeli jest Ci pisany to będzie Twój..."
27 sierpnia 2009 15:00
kamkaz daj Boziu każdej ciezarówce w tak zaawansowanej ciązy taka figure i wygląd ❗ ❗ ja bym tak chciała 🙄
heh no tak, dzieki Zairka , ale jakos wiesz 😀 Cycki mi sie wylewaja z kazdej sukienki, tylek  za soba niose.. Ehh no, ale co ja bede sie skarzyc, musze sobie isc cos kupic, bo w tym co mam... to normalnie masakra... :P  Na szczescie z osmiu osob, dwie beda w zaawansowanej ciazy, wiec bedzie razniej hi hi 🙂
A ja mam dla Was ucztę dla oczu. Piękne reporterskie ujęcia z uroczystości ślubnych, z różnych zakątków świata.

http://www.990px.pl/index.php/2009/08/24/slub/
23 Gruzja
29 Chiny

Te dwa zdjecia, chyba najbardziej mnie urzekly 🙂 Ale przyjemnie sie ogladalo 🙂
7 to jakiś obrzęd religijny? okropnie to wygląda 😵
no nie wytrzymam! przez cały tydzień, miesiąc piękne słońce, dzisiaj wesele, budzę się rano i za oknem ... deszcz i chmury  😵
No my też zaraz pędzimy na wesele, a tu pogoda nie zachwycająca. pada, pochmurno i ogólnie wszawo.
Ja dzisiaj tez jako fotograf amator robilam zdjecia, tyle, ze jak narazie nie obrobilam jeszcze kolorowych wlasciwie bawilam sie tylko sepia i czarna biale, co sadzicie ?





coraz czesciej spotykam sie ze zdjeciami wykadrowanymi i obrobionymi tragicznie... czy to jest tak, ze to sie ludziom podoba ?? ja bym fotografa zamordowala jakby ucinał mi konczyny lub glowe (co gorsza!!) a do tego obrobke robil tak zenujaca, ze nie nadawaloby sie to do niczego... własnie obejrzałam zdjecia kolegi i az sie załamałam...  🤔
Ci gorsi i robiący bez polotu na pewno mniej biorą - a że niektórzy wybierają fotografa przez pryzmat kasy... Nawet te zdjęcia Kamki, amatorki, pod spodem przewyższają to, co niektórzy ślubni "fotografowie" robią :/
nie wrzuce niestety zdjec o ktorych mysle, bo wiadomo... internet jest wszechobecny, a nie chcialabym, zeby to do nich doszlo, ale Ty Szepcik masz PW na fb 😉
opolanka   psychologiem przez przeszkody
31 sierpnia 2009 06:42
Fziewczyny, ale jest wątek dot. zdjęć, rozumiem, ze te są ślubne, ale moze warto tam zapytac o "jakość" zdjęć? Tu spece rzadko zaglądaja.
opolanka, specem nie jestem ale wątek odwiedzam regularnie patrząc na trendy w fotografii ślubnej 😉 Myślę, że dla niej jest tu najlepsze miejsce 😉

I myślę, że to jest dobre miejsce na rozmowy o tym, kto i w jaki sposób zepsuł komuś zdjęcia. Może ustrzeże to voltowe pary przed podjęciem złej decyzji w kwestii wyboru fotografa.

Są pewne rzeczy, które mogą, jeśli zwrócicie na nie uwagę podczas wyboru fotografa, dużo Wam powiedzieć o jego warsztacie. Choćby przeważający blur na zdjęciach - te wszystkie rozmglenia, rozświetlenia i wygładzenia - jeśli oglądacie ofertę i zobaczycie dużo takich zdjęć możecie być pewne że albo fotograf ma zły gust 😉 albo pracuje na słabym sprzęcie, nie radzi sobie z szumem na wysokich czułościach i wprowadzając "magiczną atmosferę" ratuje zdjęcia.


Naprawdę Opolanko uważasz, że to nie miejsce na takie tematy?  😁
Kolorystyka zdjęć też czasem przeraża - kolorowe, czarno-białe, ew. sepia już nie wystarcza. Zdjęcia, które wczoraj pokazywała mi Mery były w jakimś dziwnym odcieniu czerwieni  🤔
jak dla mnie to jest wlasnie watek na takie pytania, bo zdjecia slubne to raczej tylko tutaj mozna poogladac...

i wlasnie nad tym sie zastanawiam, czy zdjecia, ktore sa przeswietlone, w jakichs przedziwnych kolorach podobaja sie ludziom? czy to jest tak, ze jak ktos kompletnie NIE zna sie na fotografii, to wybiera cokolwiek i zachwyca sie nimi jakby byly dzielem sztuki ?
Myślę, że i jedno i drugie. Gust odbiorcy kształtowany jest przez to, czym się otacza. Jeśli wszyscy znajomi pokazują mu zdjęcia i mówią, że są fajne, uzna to za prawdę, chyba że wcześniej zobaczył coś lepszego (i zapewniono go, że to jest lepsze  😀iabeł: ).

Obserwowałam to na sobie, przerabiając w liceum historię sztuki - im byłam starsza, im większy miałam kontakt z kolejnymi kierunkami i szkołami, tym bardziej je doceniałam. Szłam tam z żywą niechęcią do sztuki wczesnochrześcijańskiej, uważałam że Picasso po prostu nie umiał malować, Dali trzaskał kicze a o Malewiczu nawet nie słyszałam.
Po czym poznałam genezę powstawania sztuki wczesnochrześcijańskiej, zgłębiałam mozaiki i nagle okazało się, że ją uwielbiam 😉 Podobnie było z pozostałymi kierunkami. Polubiłam rysunki Picassa (choć malarstwa nie, mimo że doceniam), Dalego uwielbiam jako totalnie zakręconego człowieka i doceniam warsztat (widziałam jego wczesne martwe natury  😁 ) a minimalizm obecny w obrazach Malewicza oraz jego koncepcje mnie fascynują. Gdybym została w swoim miasteczku otoczona przez ludzi uważających Picassa za człowieka, który nie umiał rysować więc wymyślił sobie nowy kierunek jest dość prawdopodobne, że nadal bym go nie lubiła.
opolanka   psychologiem przez przeszkody
31 sierpnia 2009 12:06
Oczywiście, że widze sens rozmawiania o zdjęciach i ich jakości. Ale nie chcę, aby ten wątek przerodził się w interpretację i ocenę zdjęć wstawianych przez pary młode oraz fotografów ślubnych. Wiecie o co kaman 😉 Bo tak poza tym nie mam co do tego zastrzeżen.
opolanka, myślę że się nie przerodzi. Bo nawet jeśli ktoś poprosi o ocenę swoich (tych na których sam się znajduje) zdjęć ślubnych to nikt mu złego słowa nie powie. Nikt się nie odważy skrytykować, żeby komuś przykrości nie zrobić. Ale prace fotografów, których zamierzamy wynająć, warto podlinkować, spytać o ocenę. Niestety często cena nie jest adekwatna dla jakości.
opolanka   psychologiem przez przeszkody
01 września 2009 08:49
Niestety wiem... Sama szukałam fotografa, ale na fotografice nie znam się wcale. Wiec pewnie moje zdjęcia z najwyższej półki nie będą (pewnie wstawie więc ocenicie). Ale mam takie podejście do zdjęć, że pewnie zachwycać będą przez pierwszy miesiąc, a potem będą leżały w szafie, jak inne.
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się