Kącik Rekreanta II (rok 2009)

caroline   siwek złotogrzywek :)
12 sierpnia 2009 10:04
Nasturcja, Gadzik już bardzo dobrze, miło że pytasz 🙂
wątek zamknięty
[quote="wistra"]Nie wiem, czy wzrost ma coś do dosiadu i postawy. [/quote]
Niby nie ma, wszystko zależy od jeźdźca. Duży jeździec na małym koniu może mieć problemy z poprawnym działaniem pomocami tzn- może podciągać nogę do góry by jakkkolwiek zadziałać, mały jeździec np. dziecko na dużym koniu, któremu nogi nie wystają za tybinki może mieć problem z przyłożeniem łydki. Może, ale nie musi, dużo zależy od własnej wygody. Ja nie mam zbyt wiele wzrostu, 166cm i źle się czuję na kucu 140, ale lepiej, niż na smoku 180. 🙂
kujka, łaaaaał, sesyjka bardzo udana! Pięknie!
wątek zamknięty
Caro, skoro tak dobrze się ma to może jakieś dowody zdjęciowe? 😎
wątek zamknięty
Dopiero teraz dopadłam do kącika...
Kujka cudna sesja! czekamy na więcej.
zen bardzo mi się podoba Twój avatar...choć kawałeczek Ciebie widać 😉
wątek zamknięty
No to teraz troszkę mojej kobyłki ..  😉
1 zdj. z jeszcze źle dopasowanym siodłem  😫




wątek zamknięty
Z tej rozmowy zrezygnowałam - była zbyt niebezpieczna ta praca i mogła się nieciekawie skończyć.
Za to byłam w jednej z podkrakowskich stadnin, gdzie mogłabym pracować 2-3 dni w tygodniu, ale boję się pracy z ogierami. Uważam, że moja wiedza nie jest na tyle odpowiednia.
A jutro o 18 mam kolejną rozmowę o pracę, tym razem bezpieczniejszą.
wątek zamknięty
wistra, gratuluje postępu i tego zaciesza z każdej jazdy  😉 a coż to była za praca, że zbyt niebezpieczna?
wątek zamknięty
Stanie na rynku głównym i sprzedawanie okularów i innych rzeczy.
Niby nic, ale jak pomyślałam, że podejdzie do mnie ze trzech ogarów, a ja maleńka, to nie dość, że kasę mogę stracić to i zdrowie.
Poza tym, 70zł za 10 i pół godziny pracy, to wychodzi 6.6zł za godzinę, a jutro mam rozmowę z kwotą 8zł za godzinę (do ręki)  😅
Będzie dobrze. Chyba.
wątek zamknięty
Trzymam kciuki żebyś dostała tę prace.
wątek zamknięty
>Za to byłam w jednej z podkrakowskich stadnin, gdzie mogłabym pracować 2-3 dni w tygodniu, ale boję się pracy z ogierami. Uważam, że moja wiedza nie jest na tyle odpowiednia.


A możesz napisać, która to stadnina?
wątek zamknięty
Quendi, więcej Bartolinki!!!!

A proszę  😉



A dziś Bartollinek bał się... wiatru w polu  😁 Obok padoku ma pole kukurydzy, a że dziś straaaasznie wieje to kukurydza tak straaasznie sie ruszała i szeleścila  😂
wątek zamknięty
[quote author=wistra link=topic=6823.msg315512#msg315512 date=1250107940]
Za to byłam w jednej z podkrakowskich stadnin, gdzie mogłabym pracować 2-3 dni w tygodniu, ale boję się pracy z ogierami. Uważam, że moja wiedza nie jest na tyle odpowiednia.


A możesz napisać, która to stadnina?
[/quote]


Na razie nie napiszę, bo Pan powiedział, że to on szuka pracowników i że on dzwoni po ludziach, a nie chce, żeby do niego wydzwaniano (jego numer można znaleźć w necie).
Jak wyklaruje się sytuacja, to oczywiście - napiszę.
wątek zamknięty
[
Na razie nie napiszę, bo Pan powiedział, że to on szuka pracowników i że on dzwoni po ludziach, a nie chce, żeby do niego wydzwaniano (jego numer można znaleźć w necie).
Jak wyklaruje się sytuacja, to oczywiście - napiszę.


Nie w tym kontekście pytam. Pracy mam aż nadto, a w stajni pracuję wyłącznie w tzw. wolnym czasie  😉 Myślałam, że moze u nas byłaś, a że nasze ogiery bardzo grzeczne, chciałam Ci napisac, że nie ma się czego bać.
wątek zamknięty
Rozumiem, ale skoro sama wiem, że nie mam na tyle wiedzy i doświadczenia to po co ryzykować?
wątek zamknięty
wistra a to przypadkiem nie stajnia hodująca oo i młp?? moze byc na pw
wątek zamknięty
Strzyga   Życzliwościowy Przodownik Pracy
13 sierpnia 2009 11:22
wistra, a może warto spróbować? nie wszystkie ogiery to urodzeni mordercy, którzy tylko czyhają na Twoje życie. A na pewno bardzo wiele będziesz mogła się nauczyć.
wątek zamknięty
Gillian   four letter word
13 sierpnia 2009 11:40
Rozumiem, ale skoro sama wiem, że nie mam na tyle wiedzy i doświadczenia to po co ryzykować?


po to, żeby nabyc wiedzę i doświadczenie 🙂 spróbowac nie zaszkodzi, najwyżej zrezygnujesz.
wątek zamknięty
[quote author=wistra link=topic=6823.msg315772#msg315772 date=1250157962]
Rozumiem, ale skoro sama wiem, że nie mam na tyle wiedzy i doświadczenia to po co ryzykować?


po to, żeby nabyc wiedzę i doświadczenie 🙂 spróbowac nie zaszkodzi, najwyżej zrezygnujesz.
[/quote]

jezeli to ta stajnia o ktorej mysle ( a moge sie mylic) to to sa 3 4ro letnie ogry ktore trzeba doslownie na lasso łowic, bez kantarow, albo z powrastanymi od odsada
lepiej tam zycia nie ryzykowac
wątek zamknięty
Młodzian dla stęsknionych 😉😉




synchroniczne drapanie 😉:


i jakieś takie nie wyraźne ale widać, że wkońcu mój koń zaczyna wyglądać jak koń! Znaczy się okrągło 😉


Oraz powtórzę ze sznurkowego wątku (rok temu ładowaliśmy Młodego 8,5h na uspokajaczach-to chyba dobre podsumowanie naszej 'pracy' 😀):


Kujka ja nadal czekam na hurtowe ilości tych pięknych zdjęć!
Już uciekam😉
wątek zamknięty
MoniaA gratuluję postępów z Młodym 🙂 ile on już latek ma? 🙂 i fakt, całkiem fajnie zaczyna wyglądać 🙂
wątek zamknięty
MoniaaA, już wiem gdzie stoicie!
To taka stajnia za Zalewem, skręca się zdrogi przy ogrodzeniu i jedzie "polną dróżką" z 200 metrów?
Kiedyś dotarłam tam całkowicie przypadkowo.
Macie tam jakieś towarzystwo poza końmi właściciela? Dużo tam kopytek stoi?
wątek zamknięty
margaritka   Cantair HBC, a Nerwina na emeryturze;)
13 sierpnia 2009 13:06
moniaaa super! mlody sie poprawil i widac, ze kawal dobrej roboty zrobiliscie!
wątek zamknięty
kujka   new better life mode: on
13 sierpnia 2009 13:28
MoniaaA, gratuluje! wsiadasz na mamuciatko troche czy odpuscilas na razie? kiedy jakies zdjecia z siodla?

Quendi, Bartolomeo ma taka dlugasna szyje... ahh zawsze mi sie to u niego strasznie podobalo!

Iskierkaa93, fajne rude! jakie masz teraz siodelko?


zanim wstawie zdjecia (BTW jedno na przedostatniej stronie ZNK). napisze o naszej wczorajszej rocznicy, bo jestem strasznie zadowolona 🙂
rok (i 1 dzien) temu kupilam czterolatka - jezdzca mial na sobie jeszcze rok wczesniej, kilkanascie razy. pamietal z tego tyle, ze jak ktos na gorze siedzi to jest ok, nie robimy paniki. czasem wylazila z niego dzicz kudlata i nie chcial dawac nog (zwlaszcza jednej), latal po boksie i czasami wytargal kogos w drodze na padok. ja i tak od pierwszego dnia, jak tak grzecznie wszedl do koniowozu, by wyruszyc w pierwsza w swoim zyciu podroz, wiedzialam ze tak naprawde to dobry z niego konik.
pamietam nasze pierwsze galopy... gromadzilismy spora widownie rzadna wrazen. bo faktycznie brykozagalopowanie i dzida na moim brzydkim_bez_ruchu_za_tanim_za_malym_przebudowanym koniku wygladaly na takie, po ktorych moznaby spodziewac sie gleby. ale na zadnej jezdzie do dzis z niego nie spadlam, pomimo ze ciagle zdarza mu sie machac tylnymi nogami na rozne strony.
jak juz doszlismy troche ze soba do ladu, pokazywal mi na kazdym kroku, ze potrafi zastapic Kabrioleta. Okazal sie byc jednym z najodwazniejszych koni w stajni. Pierwszy teren, pierwsze zawody, pierwsze skoki - nie zrobily na nim wiekszego wrazenia. Zachowywal i zachowuje sie nadal lepiej, niz tego po nim oczekiwalam. Wczoraj, po roku razem, wsiadlam na niego bez oglowia. Pojezdzilam po placu, poszlismy na spacerek w teren. Udalo mu sie, zastapil Kabrioleta. Moze jest troszeczke od niego nizszy... ale to nic 🙂 I chocbym od nie wiem od ilu osob miala uslyszec, ze jest dla mnie za maly, nie ma ruchu, to mam to gdzies, bo dla mnie jest najpiekniejszy i najlepszy. Moj sporo doroslejszy i dojzalszy niz rok temu chlopczyk wyglada dzis tak:

💘
wątek zamknięty
Zygzak, 3 lata w maju skończone 😉
Ascaia, mała prywatna stajenka na ulicy cienistej (boczna krężnickiej), koni jest ok 10 z czego tylko 1 właściciela 😉 Wszystkich pensjonariuszy jest 6 😉
margaritka, merci 🙂
kujka, Najważniejsze jest to, że dla Ciebie jest idealny i nie zamienisz go na żadnego innego. Ja też jak kupowałam Młodego to tylko 1 z moich wymagań zostało spełnione przez niego-bo jest wysoki, ale wcale nie miał być skarogniady,niekoniecznie wałach no i nie 500km od mojego miejsca zamieszkania. Kupiłam go no i przyjechał ale nie był taki jak miał być, wcale się nie interesował ludźmi, nie przychodził w boksie ani na padoku, generalnie taranował i zdaje się lekko był świadomy swojej siły i wielkości. Dzisiaj też mogę powiedzieć, że jest moim ideałem i wiem, że zostanie ze mną do końca życia oraz będzie nauczycielem dla innych moich koni (o ile inne będe miała a marzy mi się jakaś klaczunia odsadek 😉 ). Stał się ciekawskim i przemiłym koniem choć fakt czasem go jeszcze poniesie ale to dzieciaczek-mój dzieciaczek 😉

Wsiadać raczej nie wsiadam, chociaż ostatnio cześciej zdarza mi się leniuchować na jego grzbiecie gdy on wcina trawę, albo jak wracamy z parogodzinnego spaceru i już nie mam siły iśc to też wsiadam i jadę na nim przez parę minut, pierwsze zakłusowanie też już było oczywiście całkowicie kontrolowane. Generalnie ma wakacje od intensywnego jeżdżenia i siodła do mniej więcej przyszłego roku a potem się zobaczy 😉 Za dużo nadal mamy do zrobienia z dołu.
wątek zamknięty
muffinka- taki maly kawalek przezyje 😀

kujka, bardzo milo sie czyta wasza historie :kwiatek: najwazniejsze to sluchac siebie. ja po wielu bolesnych i czesto niebezpiecznych momentow na skarym- juz to doskonale wiem. znam go prawie na wylot, wiem co moze go wyploszyc lub po prostu wchodzac do boksu 'czuje', ze dzisiaj lepiej sie tylko poczyscic. zupelnie jak wczoraj- wyczuwalam bardzo dokladnie jakies napiecie u niego, cos po prostu wisialo w powietrzu- i mialam racje- skary na lonzy jeszcze sie hamowal, ale skora i miesnie drgaly przy najlzejszym stukocie. i jak go puscilam na padok to zobaczylam, ze faktycznie to nie jest jego dzien.
stad jest mi bardzo ciezko zdecydowac sie na wspolprace z kims z dolu, bo co mam powiedziec czasem? eee, moze lepiej nie galopujmy przez chwile, bo cos sie dzieje z aura konia?  🤔wirek: 😵 u parkana tez to wyczuwam, ale on jak nie ma dnia, to nadal pozostaje bezpiecznym koniem- pobudzonym, ale pod kontrola, do przepchniecia, do 'pogadania'. skary w swoich dniach jest bezdyskusyjny i bezkompromisowy.

moniaa- a ja wlasnie mialam pytac o ciebie i o moniske!
raaaany, ja bym w zyciu twojego konia nie poznala 🤔 super!!
wątek zamknięty
MoniaaaA ale z niego bysior! Kawał konia będzie. I super ta fotka z przyczepą - gratulacje! Naucz tak mojego, coo?  😉

kujka super opowieść, aż się wzruszyłam  🙂 Fajnie, że masz tyle satysfakcji z Pablutka i tak się dobraliście - miłość od pierwszego wejrzenia jak nic  🙂 Masz pecha do osób krytykujących ciebie i konia, ale dobrze, że masz ich wszystkich gdzieś i robisz swoje - efekty widać gołym okiem  🙂 Ja osobiście, jak poznałam was na żywo w Rynii, to zakochałam się w Gilku i uznałam, że super z niego konik - nie dość, ze śliczny, ruszyć się potrafi że hoho, to jeszcze opanowany i grzeczny. Pańcia zapewne ma w tym jaką malutką swoją zasługę  😉 Uch, to już rok - ale ten czas leci!!

Moja i Dzioneczka rocznica 2 września - już nie mogę się doczekać!
wątek zamknięty
Niewidzialna   Czołowy hodowca Re-Volty
13 sierpnia 2009 13:47
Dzionka to już rok?  😲 Ale ten czas leci, pamiętam jak wklejałaś pierwszy raz Dzionkowe zdjęcia 🙂
wątek zamknięty
caroline   siwek złotogrzywek :)
13 sierpnia 2009 13:50
zupelnie jak wczoraj- wyczuwalam bardzo dokladnie jakies napiecie u niego, cos po prostu wisialo w powietrzu- i mialam racje- skary na lonzy jeszcze sie hamowal, ale skora i miesnie drgaly przy najlzejszym stukocie. i jak go puscilam na padok to zobaczylam, ze faktycznie to nie jest jego dzien.
wczoraj to w ogóle był jakiś makabryczny dzień - wiele koni zachowywało się bardzo-mało-fajnie.


stad jest mi bardzo ciezko zdecydowac sie na wspolprace z kims z dolu, bo co mam powiedziec czasem? eee, moze lepiej nie galopujmy przez chwile, bo cos sie dzieje z aura konia?  

no, może z tą aurą to byłaby przesada, ale znam parę osób, które prowadząc jazde bardzo zwracają uwagę na to co jezdziec czuje w przekazie od konia 😉 więc jak poszukasz, to moze kogoś takiego dla siebie tez znajdziesz 😉


gratuluje rocznic jubilatom 🙂
wątek zamknięty
Niewidzialna tak, na początku września będzie rok  🙂! Sama w to nie wierzę, to jest zbyt piękne żeby było prawdziwe ^^ Aż chyba poszukam na poprzedniej wersji revolty moich psotów po tym jak go kupiłam  😀
wątek zamknięty
kujka   new better life mode: on
13 sierpnia 2009 13:54
MoniaaA, Dzionka, dzieki dziewczyny, tak wlasnie pamietalam ze Wasze rocznice tez juz calkiem niedlugo!! 🙂 Dzionka jak tam Wasze kopytko?

zen, dzeki 🙂 ile juz masz Skarego? Podziwiam Cie za to, ze masz do tego konia tyle cierpliwosci i znalazlas w sobie sile zeby dalej sie nim zajmowac. Pamietam, jak po wypadku bylo Ci ciezko... Z takim koniem jak Skary chyba po prostu trzeba nauczyc sie zyc i Tobie sie to najwyrazniej zaczyna udawac  :kwiatek: naprawde wielki respekt.

Caroline moj kon byl bardzo grzeczny, zwlaszcza jak na taka jazde, jaka wczoraj pierwszy raz w zyciu mu zafundowalam. i generalnie u nas w stajni z tego co ludzie mowili - konie mialy calkiem dobry dzien. ale kto wie, moze w konikowo-aromerowej okolicy bylo inaczej, toc nie od dzis wiadomo ze w Aleksandrowie jest mikroklimat 😀 jak tam Gniady? jestem jeszcze nie do konca w temacie, galopujecie juz?
wątek zamknięty
Ten wątek jest zamknięty Nie można w nim odpowiedzieć.