Transport koni-co i jak. Wszystko na temat :)
jadac 130 km robic przerwe na napojenie?.
Można zrobić jedną ale jeśli koń będzie pojony bezpośrednio przed jazdą i będzie ona przebiegać w miarę sprawnie to można i bez.
Ja mam pytanie co do transportu źrebaka 3 miesięcznego z matką. Czy źrebak może jechać "luzem" w drugiej przegrodzie ?
Jak jedzie matka ze źrebakiem,to zdejmuje się przegrodę.
Enii-w takim przypadku znakomicie sprawdza się przyczepa 1,5-konna 🙂
margaritka, ja bym nie robiła przerwy, 130km to nie jest straszny dystans. Lepiej szybciej dojechac na miejsce i tam napoic.
[quote author=ms_konik link=topic=191.msg311448#msg311448 date=1249467877]
Enii-w takim przypadku znakomicie sprawdza się przyczepa 1,5-konna 🙂
[/quote]
Ehhh tylko Ja mam 2-konną i nie mam dostępu do 1,5 konnej wiec chyba pozostaje mi zdjęcie przegrody. 😉
Eni my wozilismy czesto klacze ze zrebakami, ale nie wyjmowalismy nigdy przegrody calkiem. Wystarczylo tylna czesc przegrody przesunac na bok pod skosem. Zrebaki maja wtedy mniej miejsca ale stoja spokojniej, bo opieraja sie przy matce. Gdy maja za duzo miejsca w przyczepie moga w roznych sytuacjach drogowych "latac" po niej za duzo. 😉
Eni my wozilismy czesto klacze ze zrebakami, ale nie wyjmowalismy nigdy przegrody calkiem. Wystarczylo tylna czesc przegrody przesunac na bok pod skosem. Zrebaki maja wtedy mniej miejsca ale stoja spokojniej, bo opieraja sie przy matce. Gdy maja za duzo miejsca w przyczepie moga w roznych sytuacjach drogowych "latac" po niej za duzo. 😉
Hmm o tym jeszcze nie słyszałam ale fajne rozwiązanie tylko czy źrebak z kolei nie będzie zbytnio "zgnieciony" pomiędzy mamą a przegrodą ? No nic będę jutro sprawdzać jak to będzie wyglądało. Mam o tyle dobrze że mama i źrebak nie mają problemu z wchodzeniem do przyczepy. (wręcz trudno Je stamtąd wypędzić 😉 ) Zaznaczę ze trasa w zasadzie nie jest jakaś strasznie długa bo z Lublina do Warszawy czyli jakieś 3 h drogi. (jeśli nie będzie utrudnień)
Ja też woziłam kobyły ze źrebakami przesuwając przegrodę na bok pod skosem. Klaczy zostaje wtedy jeszcze podpora z przodu w postaci drażka, a tak to nie będzie miała żadnego podparcia i w razie hamowania wyląduje nosem w przednią ścianę. A źrebakowi nie będzie za ciasno na pewno.
Tylko z doświadczenia wiem, że takie źrebaczki sobie z reguły obcierają pęcinki o ścianki przyczepy, więc można jakoś zabezpieczyć mu nogi jak spokojny.
jadac 130 km robic przerwe na napojenie?.
Nie ma takiej potrzeby 🙂
ostatnio slyszalam ze do transportu koni oprocz paszportu potrzebne sa jakies winietki wydane przez weta powiatowego czy to prawda czy ktos o czyms takim slyszal??
Po pierwsze, nie "winietki" tylko zaswiadczenie. Po drugie, tylko przy wyjazdach za granice.
dzieki asior bo akurat chce jechac 30km od domu i balam sie ze musze pozalatwiac zaswiadczenia jakies od weta a nie mam za bardzo czasu ani ochoty tego robic 🙂
Ja też woziłam kobyły ze źrebakami przesuwając przegrodę na bok pod skosem. Klaczy zostaje wtedy jeszcze podpora z przodu w postaci drażka, a tak to nie będzie miała żadnego podparcia i w razie hamowania wyląduje nosem w przednią ścianę. A źrebakowi nie będzie za ciasno na pewno.
Tylko z doświadczenia wiem, że takie źrebaczki sobie z reguły obcierają pęcinki o ścianki przyczepy, więc można jakoś zabezpieczyć mu nogi jak spokojny.
Dzięki dziewczyny za podpowiedz z ta przegrodą :kwiatek: Transport był bezproblemowy a źrebak przejechał praktycznie całą drogę tyłem do kierunku jazdy bo tak mu do cycka wygodniej było 😉
Prosze bardzo i polecamy sie na przyszlosc 😉 😎
Chcialabym sie dowiedziec pewnej rzeczy. Co trzeba zrobic by zalozyc firme transportowa dla koni? co jest potrzebne itp. jakie ceny a takze czy w ogole jest zapotrzebowanie na takie cos w Polsce. czy juz wiekszosc i tak wozi prywatnie.
Domiwa myślę, że zapotrzebowanie jest duże. Jest jeszcze bardzo dużo osób, które nie mają swojego transportu.
hej jutro kolo 21.00 bede przewozic źrebna klacz jak myslicie zalozyc jej polarowa derke na czas transportu? innej takiej lzejszej nie posiadam a wieczory sa juz chlodniejsze. bede wdzieczna za kazda uwage🙂
zakladaj
ja zrebaka przewoze niedlugo i derke polarowke zamowilam
Na transport co jest lepsze?
Derka polarowa czy bawełniana?
polarowa. odprowadza wilgoć na zewnątrz. bawełniana nasiąknie i wyziebi
Tak myślałam. Chociaż piszą o bawełnianych że są "oddychające"
ale koń spoci sie od stresu na przykład nie od derki. polarowa jest osuszająca. bawełniana owszem oddycha ale nie ususza. polarowa trzyma wilgoć "z daleka od konia" 😉
Rozumiem. Mój koń właśnie należy do takich stresujących się 🙄
Dlaczego na stronach podają derki bawełniane jak "transportowe"
Ja wożę gołego lub poliestrze. Znam swojego konia w kwestii transportowej, wiem jak bardzo potrafi się spocić (czyli: nie bardzo), w związku z tym u nas ważniejszą sprawą nie jest ściąganie z niego hektolitrów wilgoci - a przypilnowanie, żeby przy wyprowadzeniu z bukmanki po dłuższej jeździe nie przewiało go.
Taka jest chyba idea transportowych derek drelichowych i całej reszty niepolarowych transportówek.
Chyba to kwestia indywidualna. Moja się bardzo stresuje i poci..
Oczywiście, że kwestia indywidualna. To chyba w ogóle nie podlega dyskusji 😉 Chodzi o to, żeby znać zachowanie konia i do niego dopasować osprzęt transportowy, bo rozwiązania uniwersalnego nie ma i nikt go nie poda.
O ile sam pot dla konia szkodliwy nie jest, o tyle przewianie mokrego konia - już tak. Dlatego większa część końskiego przemysłu stawia na derki transportowe z innych materiałów niż sam "łysy" polar.
polar plus bawełna 🙂 polar zadba o odprowadzenie wilgoci, bawełna zapobiegnie przewianiu.
są takie dwuwarstwowe derki 🙂
wtedy od środka jest bawełna a od zewnątrz polar?