Wpisywanie rodowodu do paszportów koni niehodowlanych to kolaboracja z oszustami.
melehowicz,
Strasznie mocne stwierdzenie.
Czyli np hodowcy którzy użyli ogiera Next Level to oszuści 😉
Edit: przecież tacy którym wszystko jedno i tak rozmnożą to co ma macicę, a ci którzy szukają okazji i "papier o niczym nie świadczy" kupią takie twory.
Zastanawiam się co to realnie ma niby dać?
Iskra de Baleron, Next Level miał licencję czasową? KWPN z resztą wpisywał te zrebaki jako Register A nie VB, czyli nie z pełnymi prawami. "Rzucenie się" hodowców na gwiazdę Körungu bez dożywotniej licencji to inna bajka niż pokrycie ogierem bez licencji bądź z licencja ale bez dokumentów ze stacji z powodu braku opłaty
Iskra de Baleron, przychodzili do mnie ludzie z paszportami z wpisanym rodowodem i jakież było ich rozczarowanie kiedy okazywało się że można go pokazywać tylko u cioci na imieninach bo do hodowli się nie nadaje. jak ktoś szuka konia użytkowego, to rodowód go nie interesuje, a nawet przeszkadza, bo wbija sprzedającego w poczucie ze ma coś wartościowego (z powodu pochodzenia). Można się z moja opinią nie zgadzać, nie narzucam jej nikomu.Nie zabraniam nikomu prowadzenie hodowli na "prywatnych zasadach" , ale niech się nie podpina pod księgi stadne i związki hodowców.