sklepy internetowe
donkeyboy, tylko pytanie czy od początku była zaadresowana na ten punkt czy tak sobie kurier wybrał
xxagaxx, nie wiem. W mieszkaniu jest ktoś zawsze. Jeszcze kurier grający w uniki mi się tu nie trafił. Nie otrzymałam żadnego awizo, ani jednego maila od firmy kurierskiej, dosłownie nic, cisza totalna po potwierdzeniu wysyłki od Horseware. Dopóki sama się nie zaczęłam dobijać o informację oczywiście.
Punktu odbioru nie wybierałam, chyba że magicznie sami sobie wybrali - mam kilka lepszych w okolicy a nie ten co jest 2km stąd
donkeyboy, ja to przerobiłam 2 razy, nie z horsewere ale przy innych okazjach, że bez żadnego info paczka trafiła do punktu odbioru. Akurat to było chyba dpd, gdzie punkt czynny od do, jeszcze z dobre 3km od domu... nawet skargę napisałam do dpd ale się nikt nie przejął xd
xxagaxx, no mi się jeszcze nie zdarzyło. Ogółem ja tu sobie czekałam cierpliwie na kuriera a paczka se leżała od 5 dni. Żebym jeszcze mogła gdzieś podejrzeć jakieś info to bym się skapnela - ale nie mogłam, i to mnie właśnie wkurzyło.
Też nie wiem jak wywnioskowali punkt odbioru - napisałam im długiego maila jak to wyglądało z mojej strony. Przy okazji znalazłam też kilka bugów w ich procesie zakupów. No powinnam wysłać też im fakturę za to bo się tym trudnie zawodowo 🤣
Ja mam notorycznie problem z wysyłką zza granicy i paczki nadawane na Listopada 11 xd Horze sobie nie poradziło z tym, na szczęście kurier ogarnięty
Donkeyboy, nie wiem, czy to ich wina. UPS to jest tak absurdalna firma, że aż nie wiem, jak to opisać tak, żeby ukazać poziom niekompetencji, jaka ta firma prezentuje. Pracuję z nimi od pół roku i to jest jakiś nieśmieszny żart. Jak zobaczyłam, że do mnie te derki idą UPS-em, to się przeżegnałam stopą. Na szczęście już są na wylocie z Polski, bo im się u nas "nie opłaca". 😆
EDIT: O to, że paczki czekają w punkcie bez żadnej informacji to się z nimi przepycham regularnie. To na pewno nie jest zbieg okoliczności, tylko oni to robią. "Nikogo nie było" i lu, paczka do punktu. Ale że nikogo nie było to powiedzą dopiero, jak ich zapytasz, paczka leci do punktu incognito. Jedyna firma, w której kurierzy NIGDY nie dzwonią. Oni mają wprost powiedziane, że mają nie dzwonić, przestaliśmy już podawać nawet numery telefonu na etykiecie. 😆
I to my jesteśmy ogromnym klientem, jak bardzo muszą mieć przerąbani mniejsi.
Sivrite, tam było parę problemów. Np.po wybraniu metody płatności znikał przycisk Zapłać. Lub po wysłaniu zapytania przez formularz nie otrzymujesz zwrotki (którą dostałam pisząc bezpośrednio do nich na maila pod formą). Albo taka bzdura (tu uważam że mógł być błąd) że gdy wpisywałam maila zaczynajac dużą literą to nie znajdowało mi zamówienia u nich. Ale pisząc z małej już tak. Potem jak się zalogowałam to też nie było tego zamówienia. Takie rzeczy są nieakceptowalne w dzisiejszych czasach w deweloperce - maile nie powinny być sprawdzane z wielkości litery. No i te nieszczęsne kody trackingowe, jeden do DPD drugi do UPS, żaden link nie działa
Być może i nawalił kurier, ich firma, ich soft, niemniej jednak ja nie mam żadnego wpływu na to kogo wybierają.
Donkeyboy, tu się zgodzę, ta ich strona to jest gunwo jak już naprawdę rzadko widuję w tych czasach. Masz dać 1-2k za derkę, a strona postawiona tak, że nie da się z niej korzystać.
Update od Horseware: wiadomo przeprosinki, ale też okazuje się że mają więcej podobnych zgłoszeń na temat dostawy ostatnio. Także jak ktoś zamawia to polecam mieć na uwadze że komunikacja z UPS na temat przesyłki może nie działać.
Zuzu., akurat jeżeli chodzi o horze to ja mieszkając bliżej granicy nigdy z tym sklepem nie miałam problemu… Dostawy nawet się spodziewałam na następny dzień więc jeżeli masz problem z dostawą gdzieś dalej na terenie polski to już raczej wina u naszych kurierów…
donkeyboy, omg, no nie fajnie mocno, trochę peniałam jak zamówiłam ostatnio z Horseware w dwóch zamówieniach idealnie 2 takie same derki (koleżanka też chciała, nie było innych kolorów no to chciała tę samą co ja) czy nie przyślą jednej O.o no ale płatności poszły x2 więc teoretycznie powinni skumać. Na szczęście, zanim zdążyłam się zestresować, to przyszły - dzień po dniu w osobnych paczkach. Ale też - potwierdzenie i trackingi przychodziły z Horseware, nic a nic nie dostałam z UPS, mimo że maile / nr tel podane miałam poprawnie.
Teraz idzie mi paczka z Equestrian Stockholm... no ale tu DPD z tego co widzę, to może jednak uniknę stanu przedzawałowego, u nas na dzielni całkiem ogarnięty kurier jeździ :P
Moon, widocznie mój kurier UPS to dupa wołowa - ja potem sobie obejrzałam pudełko i tam było jak wół że dostarczyć do ręki, nie do punktu.
Ja to ogólnie nie mam coś farta z derkami - zamówiłam też premier equine poprzez GNL i z czasu oczekiwania "do dwóch tygodni) już jest ponad 4 tygodnie. Nauczona Horseware też się upomniałam ale nie, po prostu jeszcze jej nie mają. Niby paczka miała być nadana w tym tygodniu ale jeszcze o niej nie słyszałam. Gdybym wiedziała że to tyle potrwa to bym zamówiła chyba z tradeinn (i jak ta derka PE będzie pasować to tak zrobię)
donkeyboy, a właśnie, jak się zastanowiłam... to już naprawdę daaawno nie zamawiałam nic "na zamówienie" ze sklepów internetowych. Przy obecnej ilości tych sklepów i ich ofercie, jakoś jestem w stanie zawsze wyrwać to co mnie interesuje, co jest na stanie.
A jak już muszę zamawiać - to zawsze, bankowo uzgadniam czas dostawy indywidualnie mailowo, żeby w razie wu mieć się do czego odnieść w przypadku opóźnień.
edit: a jednak - zamawiałam ostatnio, mattesa przecież :P
terminowo, Bergo wszystko ogarnęło top... szkoda że producent rozmiatu nie ogarnął top, bo zamówienie okazało się niewypałem -.- no ale nvm
Moon, no ja mam nauczkę 😀 poza czaprakami personalizowanymi nigdy nic nie zamawiałam spoza oferty sklepu. Bez czapraka mi koń nie uschnie, ale bez derki - to już nie każdemu się będzie podobać taka obsuwa
A propos firm kurierskich, to w wątku o nich opisywałam mojej przeboje z DHL i paczkami z Zooplusa. Chyba jesteśmy w tej chwili na jakiejś liście Priorytet Premium w DHL, bo od tego czasu (czyli konkretnego pojazdu po DHL i zrobienia rabanu w sklepie), paczki przychodzą ekspresem i bez awizo. Magicznie nagle jesteśmy w domu, a jak nas faktycznie nie ma, to okazuje się, że telefony działają, można zadzwonić i zostawić paczkę pod drzwiami.
Sklep horsejet.eu
Ktoś? Coś?
Hej, chciałabym wszystkich ostrzec przed sklepem Kary Koń. Kupiłam kask,po czym zwróciłam go w nienaruszonym stanie, w jego oryginalnym opakowaniu, w terminie. Niestety sprzedawca nie przyjął zwrotu, przez rzekome uszkodzenia towaru, po czym wysłał mi zdjęcia innego produktu. Kask, który zwróciłam, miał srebrne wykończenie, podczas gdy na przesłanych przez sprzedającego zdjęciach widnieje kask ze złotym wykończeniem. Nie został sporządzony protokół zniszczenia z kurierem. Brak filmu z rozpakowywania przesyłki, który udowadniał by, że jest to ten sam produkt, który ja wysłałam w nienaruszonym stanie. W tym przypadku to na sprzedawcy ciąży obowiązek udowodnienia, że kask był uszkodzony w momencie zwrotu. Warto też wspomnieć, że sprzedawca nie wystawił żadnego dokumentu sprzedaży, takiego jak paragon, czy faktura VAT. Sprzedawca po moich 2 ostatnich mailach już się do mnie nie odezwał, numer telefonu podany na ich oficjalnej stronie niestety nie istnieje. W końcu pieniądze oddał 2 dni przed terminem, bez żadnej informacji, ani przeprosin. Radzę omijać szerokim łukiem.
Post został usunięty przez autora
marjan22, to ten sam kask, przynajmniej teoretycznie. Ten na zdjęciach sklepu nie do końca wiadomo jaki ma kolor zdobień, bo coś się w nich odbija...
Nie chcę bronić sklepu, ale kask z ich zdjęć rzeczywiście nie nadaje się do dalszej odsprzedaży... gdzie powstał problem - tego nie wiemy.
I dodatkowo - kto robi filmy rozpakowywania zwrotów??
_Gaga, Ja wiem w jakim stanie wysłałam kask, gdybym kłamała to nie dodawałabym tutaj postu. Ten kask ma różne wykończenia. Rozmawiałam w tej sprawie nawet z prawnikiem uokiku i te zdjęcia nie są żadnym dowodem. Dodatkowo skoro kask był uszkodzony, to dlaczego zostały mi odesłane za niego pieniądze?
_Gaga, Ja tylko przestrzegam, wystarczy zobaczyć ich opinie na Google, że coś jest nie tak. Każdy niech kupuje gdzie chce.
marjan22, nie bronie sklepu, ale czasem łatwiej oddać kasę niż się szarpać. Ja pracuje w innej branży, ale zdarza się uznać reklamacje żeby nie wkurzyć klienta. Co prawda tutaj po mailach widać ze ten statek już odpłynął.
xxagaxx, Nadal, jeżeli odesłałabym kask w takim stanie, to nie opisywałabym tutaj tej sytuacji, tylko sie cieszyła, ze oddali pieniądze.
marjan22, też nie bronie sklepu ale to jest srebrne wykończenie - na jednym ze zdjęć jest to ewidentne bo odbicie białej kartki/stołu nie jest w żadnym stopniu żółtawe. Wydaje się że pomieszczenie natomiast ma jakiś żółtawy kolor.
Filmików z otwierania zwrotów też chyba nikt nie robi, a w przypadku uszkodzenia przesyłki odpowiedzialny jest kurier i tyle. Pokazaliby chociaż to uszkodzone pudełko i rozpruta folie, ale jakoś tego nie ma 🙂
donkeyboy, Moja wina, nie dodałam zdjęcia. Oczywiście złożyłam także reklamacje do InPostu (o czym oczywiście poinformowałam sprzedawcę), ale nie mogłam jej dokończyć, ponieważ nie dostałam zdjęcia wypełnienia paczki, a zanim InPost odpisał to już oddali pieniądze.
Screenshot_20241011_170448_Gallery.jpg
marjan22, ja nikogo nie oskarżam. Wskazuję jedynie, że to ten sam model kasku, nie jest inaczej wykończony i tyle.
Poza tym oddanie kasy zamyka temat, bez względu na to gdzie się kask wybrudził.
Klienci potrafią się pruć i sypać wszędzie negatywnymi opiniami nawet jak nie mają racji 😉
Mega plus dla gnl- zamówienie złożone we wtorek, paczka u mnie w środę.
a to ode mnie aktualizacja - zamówienie ("na zamówienie") doszło po prawie 5 tygodniach. Wprawdzie z produktem wszystko okej ale serio szybciej by mi chyba prosto z UK szło. Także jak ktoś chce coś zamawiać z PE spoza tego co na magazynie w GNL to tylko tak mówię że obiecywano mi plus minus 2 tygodnie a wyszło ponad dwa razy tyle.
I do tego nie załapałam się z tym zamówieniem na promocję halloweenowa (trzeba było zapłacić później 🤣😉 ale to już moja wewnętrzna cebula przeżyje chyba
Także +/- ode mnie.