Kącik Rekreanta (część XIV) 2021
Hermes, o wow! To jest bardzo przydatne.
... niestety ja jestem "ufoludek" i nie mogę nosić na sobie/przy sobie żadnej elektroniki bo takowa "nie wytrzymuje presji" chyba.😂😂 W sensie takim, że często wszystko w mojej bliskiej obecności się zawiesza. Nawet telefonu nie mogę nosić za długo przy sobie w kieszeni bo się na 99% wyłączy. "Umiem" też wyłączać moniotry gdy wchodzę do pomieszczenia, zawieszać "nigdyniezawieszające" się programy czy gasić/zapalać światło.
Ze światłem bywa creepy🙂
Podobno niektórzy tak mają. ja już przywykłam.
Nie dzieje się to zawsze ale na tyle często, że ja na takich rozwiązaniach nie mogę polegać niestety.
Ma to swoje dobre strony bo często jak jestem wkurzona to nie da rady się do mnie dodzwonić bo "podobno" ciągle jestem poza zasięgiem.🙈 Wszechświat oszczędza dzwoniącym potencjalnie niemiłej rozmowy tego dnia, hahaha.
Wczoraj mój koń był super. Aczkolwiek mam nowy "dylemat" bo ona jak jest dobrze to zaczyna iść sama z siebie takim dość ekspresyjnym kłusem pośrednim i ciągle muszę ją "hamować"... a trochę nie chcę bo teraz był cel rozjeździć w przód i żeby w takiej dłuższej ramie sobie równowagę budowała. No i muszę wykombinować jak się z babą w tym zakresie dogadać, co by nie zniechęcić.
wątek zamknięty
moon Wyobraź sobie, że GrubSon też zostaje 😉 za to biorę siostrę! To ja się odezwę bliżej terminu, może się znajdziemy na wspólną kawę czy tam zapieksa 😁
wątek zamknięty
kokosnuss a no faktycznie, tak mi coś nie grało, że tyle jeździsz w te tereny przecież, a nigdy takich nie pokazywałaś. 😀 A sama pamiętam, jak byłam w Holandii, że tam w tereny jeździli głównie przy asfalcie.
Dogoliłam Synka, nadal nic nie widziałam, więc jak na moje standardy jest ogolony okropnie. W dodatku pierwszy raz w życiu goliłam wzorek i za nic nie umiem zrobić takiego samego po lewej i prawej stronie.😅 Więc jest trochę nierówno, ogólnie mało sportowo wygląda, ale zadziałało. Wzięłam na lonżę i sama sobie gratulowałam, że nie wsiadłam, bo ledwo go utrzymałam.🤣 A on ogólnie nie ma takich dziwnych funkcji w ogóle, więc ewidentnie mu się lżej zrobiło na ciele i musiał się wyszaleć. A niby mamutem nie był, a jednak jest różnica.😉
Dziad nie ma funkcji stój, jak od niego odchodzę, więc stoi jak pokraka i nie mogłam się na tyle oddalić, żeby złapać dobrą perspektywę. Poza tym on w ogóle stać nie chciał, bo on już teraz musi biec.🤣
Jutro mam trening, ciekawe jaki będzie.😁
szkielecik.jpg
szkielecik2.jpg
wątek zamknięty
Ja widziałam gdzieś patent, że laska przed goleniem takich wzorków oklejała konia taką papierową taśmą malarską. I sobie obczaiła czy równo z lewej z prawej i goliła wtedy.
wątek zamknięty
Hermes ciekawy wynalazek 🙂. Poczytam sobie, bo jako osoba ceniąca bezpieczeństwo to może być coś dla mnie.
wątek zamknięty
Muchozol2, akurat ja mam tą opcje w Apple Watch, nie wiem jak w innych, ale super sprawa. Znajoma jak dała na beret to jej telefon wysłał mi SMS z dokładna lokalizacja 🙂
wątek zamknięty
flygirl, synek faktycznie ciutke obszarpany 😉 na szczęście to odrasta, a estetyka koniom jest obca więc luz.
Holenderskie tereny 1.0 to tak jak mówisz wzdłuż Nki czy innej autostrady po ścieżce rowerowej albo góra trawiastym poboczem, ostatnio laskę widziałam co poboczem sobie galopowała, a tuż obok sznurek samochodów 80-90km/h xd sama nie mam tak odwagi, jak jeżdżę w ciasnym ruchu drogowym to raczej stępem i klusikiem dresazowym przez nóżkę 😉
Kuc turysta po raz ostatni, jeszcze kłody dzisiaj trafiliśmy w lesie, w tym takie bardzo uczciwe, i po 80-90cm, także było skakane 🙃
PXL_20211123_113334380.jpg
wątek zamknięty
Hermes, o kurcze. Nie słyszałam o tym jeszcze. Mój samochód po wypadku sam wysyła informację z lokalizacją i sam hamuje i byłam w szoku, że tak można. Jestem na bakier z techniką 😅.
Żeby całkiem OT nie było wrzucę Rozkruszka z zapomnianej sesji z teściową 🙂.
2535.jpg
2538.jpg
wątek zamknięty
kokosnuss, - to wrzosowisko 😍 Piękne fotki terenowe, zazdro! Przy takim terenie to też bym się tylko po nim bujała. Co do chandry, to daj sobie czas, nikt Cię nie goni, jeśli potrzebujesz z koniem robić nic to rób nic. Sama kiedyś całe lato przejeździłam w lesie, przez 3 miesiące nie zrobiłam nic sensownego z koniem, ale było mi to potrzebne 🤷 To jest cudowne w posiadaniu swojego zwierzaka, że jak Ci się nie chce, a on ma gdzie szkity wyprostować to nie musisz nic robić. Dbaj o siebie 🙂
Meise, - z końmi już tak jest, że ta lepiej, a raz gorzej 😉 Trzynam kciuki, żeby to była pierdoła i zaraz wrócicie na dobre tory.
faith, - piękny Schabik i jaki błyszczący 😍
flygirl, - goli się, żeby było komfortowo, pamiętaj. Sama tak sobie mówiłam rok temu, jak mój był paskudnie ogolony i dostawałam nerwicy za każdym razem jak na to patrzyłam 😝 Pierwsze koty za płoty, ważne, że Synek był dzielny. Moc została na trening? 😀
Muchozol2, - też mieliśmy taki bajer w autku, miało też radar i samo hamowało w sytuacjach awaryjnych, raz nas to uchroniło od wypadku. Technologia jest super, fajnie, że ktoś wymyśla takie rzeczy 😁
Kluska śląska dziś po kontroli weta, niestety nie wygoiło się jeszcze w pełni, oba miejsca zabliźnione, ale struktura jednego z nich dalej różni się od tkanki. W lewo koń chodzi czysto, w prawo widać, że jeszcze nie do końca, ale w miarę ruchu było lepiej. Zrobiliśmy schock wave, plan na kolejne dwa tygodnie to 5 minut kłusa na lonży w lewo, żeby zacząć ruszać, ale nie obciążać prawej nogi, za dwa tygodnie konsultacja z wetem, zapewne kolejny raz fala i zobaczymy co dalej.
Także dalej musi siedzieć w karcerze, ale powolutku idzie ku dobremu, także jest git 🙂 Choć nie powiem, liczyłam na lepsze wieści, jak zakłusował na lewo to byłam taka "nono, chyba jest super", ale jak przeszliśmy na prawo to już moja mina wyrażała soczyste "faaaak".
Za to kucykowi należy się naklejka dzielny pacjent, bo był dziś mega grzeczny i kochany przy wszystkich czynnościach 😇
wątek zamknięty
keirashara, nas ten radar uchronił od stłuczki tydzień po zakupie samochodu 🙈. Jakbyśmy jechali innym to byłoby bum. Ja nie mam nic do technologii, potrzebuje tylko przewodnika po niej, ale mąż w tym siedzi, więc on to ogarnia 😀.
Przy okazji technologii ("a po co to, kiedyś się jeździło bez tego i było dobrze"), to niektórzy traktują masaże koni jako wymysły i "batem go to zrobi" 😤. No i "kiedyś to było". Jak mnie to wkurza i zawsze staram się wyjaśnić, że koń czuje jeszcze bardziej niż my i po co bić, jak można zrobić pokojowo. Po co ryzykować zajazdkę na kawałku pola, jak bezpieczniej na ujeżdżalni.
Kluskę wygłaszcz i wyprzytulaj (o ile lubi), bo nie każdy koń by był taki grzeczny 🙂. Powoli wrócicie do sprawności - jak patrzę z jakich rzeczy wychodzą konie i dalej chodzą to bardzo podnosi na duchu 🙂. Trzymam kciuki za Kluskę.
wątek zamknięty
keirashara jak już jest kłus to już z górki, następny sezon otwarty będziecie śmigać normalnie.😀 A czemu tylko na lonży?
Synek był dzisiaj grzeczny, tylko trochę bezmózgi ze względu na za duża ilość wolnego w ostatnich dniach. Najbardziej mnie denerwuje, jak już mialam takie mega uczucie i mogłam robić wszystko, a teraz jest lekki regres mózgowy. No ale trudno, rzeźbimy i chyba może prawdopodobnie pojedziemy na zawodach towarzyskich N4.🙈 Nigdy nie jechałam żadnej Nki i mimo, że to towarzyskie, to oczywiście juz mam stresa.🤣 Zwłaszcza, że cofać nie umiemy w ogóle na przykład. Ale no, od razu lepiej mi się jeździ jak mam konkretny cel.😁
20211124_173448.jpg
wątek zamknięty
Kokosnuss - cudowne tereny. Zazdro. ja chyba w przyszłym roku zorganizuję rodzinie wyjazd na wakacje taki, żebym ja mogła zabrać konia ze sobą🙂... chociaż wątpię, że to przejdzie.
Keirashara shoki pomagają. Kurczę, żeby on mógł łazić (bez wariowania). Zdrowia dla was.
Flygirl o tak "regres mózgowy"- doskonałe określenie.
Hermes normalnie chyba wypożyczę sprzęt i sprawdzę czy da rade go "nie zawiesić" w stress momentach, bo to jest super opcja. A musisz mieć telefon ze sobą, przy sobie?
wątek zamknięty
flygirl, - bo nie jest czysty na prawo 😕 dlatego tylko na lonży i w lewo, żeby rozruszać, ale nie obciążać moim ciężkim dupskiem 😝
N4 to jest prawie P. Tylko chody nazywają się zebrane i jest łopatka 😉 Dla mnie ta N-ka jest przyjemniejsza niż część P, dasz radę, to mega miły do jazdy program. Nie myśl o literce w klasie, po prostu jedź swoje i będzie dobrze, trzymam kciuki 😁 Mnie starty też zawsze mobilizowały do robienia czegoś z koniem.
kotbury, - no dziś to wzorowo się zachował, tylko raz próbował coś podskoczyć na lonży, ale głosem sprowadziłam na ziemię i dalej tuptał grzecznie. Mega dzielny i mądry kucyk. Szkoda, że po fakcie 😜
Muchozol2, - dziękujemy! Mizianko to teraz połowa naszych dziennych obowiązków 😁
wątek zamknięty
Hermes, a co to za konisko ? Bo ja się zatrzymałam, że miałaś folblutkę kasztankę.
wątek zamknięty
Perlica, to 8 letni walaszek NRA, folblutke sprzedałam 1.06.2020 😀 Fleecika kupiłam w czerwcu w zeszłym roku, a pozostałe to konie moich dzieciaków 🙂
wątek zamknięty
Hermes, wiedziałam,że znam Twoją twarz , tylko nie byłam pewna skąd. Teraz już wiem 🙂 Ty masz brata Jedwabnego pyłka?
A jak to rasa NRA? 🤔
wątek zamknięty
Perlica, miałam brata Pyłka, ale w tym roku sprzedałam 🙂 NRA to jakaś dziwna mieszanka wybuchowa, na polskie to jest holenderski angloarab jakiś, ale nigdy nie wiem 😂
edit: dokładnie w papierach ma oznaczenie NRPS
wątek zamknięty
Perlica, Hermes, NRPS to holenderska ksiega rejestrujaca wszystko i nic xd dokladnie oznacza to Nederlands Rijpaard en Pony Stamboek czyli Holenderska Ksiega Koni Wierzchowych i Kucow. Jedynym warunkiem wpisu jest 12,5% krwi xo u koni i 20% xo u kucow, ale ze zlicza sie z poprzednich pokolen to kwalifikuja sie tez wszystkie normalne polkrewki KWPN, Zang, Hol, SF etc.
W praktyce NRPS to kuce sportowe, araby uznane do polkrwi i miksy z arabem, holenderskie angolaraby, trakeny i miksy z ww + wszystkie zwykle konie szlachetne, ktorych nie chce KWPN 😂 Z reguly ogiery skokowe i dresazowe po keuringu nieuznane przez KWPN ida po licencje do NRPS 😉 a i czesc hodowcow kryjac normalnym sportowym ogierem tyle ze nieuznanym przez KWPN woli miec wpis do ksiegu glownej w NRPS niz ksiege wstepna KWPN.
Na oko ten kon jest z tej ostatniej grupy, tj. sportowy polkrewek tylko z inna naklejka 😉
wątek zamknięty
kokosnuss, ooo dzięki za rozjaśnienie! Generalnie on w papierze ma po dziadkach same KWPN, holsztyny, ale ostatnia linia to właśnie jakieś xx i xo. Tak czy siak trochę poebany koń, ale zajebiście skoczny 🙂
wątek zamknięty
kokosnuss, Dzięki za rozjaśnienie, bo myślałam że w NL tylko Kwpn.
Hermes, a widzisz 😀 znam te konie od źrebaków po prostu 🙃
wątek zamknięty
Post został usunięty przez autora
Hermes, też mam NRA! To jest poebane ale jakie wdzięczne w pracy!
wątek zamknięty
W kwestii napalania się na przeszkody...
Wczoraj mój koń chodził na lonży, dostał w ryło swoje stare, cienkie, metalowe wędzidło, pracował grzecznie, nie szarpał się i nie próbował wspinać, aczkolwiek zapierniczał energicznie fest napędzany najprawdopodobniej testosteronem 😉 Jako, że się starał i popracował ciężej na ciaśniejszym wypięciu rozebrałam go do golasa i pomyślałam, że może by sobie skoczył podwójnego koziołka i rozciągnął plecy na koniec. Mój koń nie skakał od czerwca NIC.
To co wydarzyło się potem przyprawiło mnie o parę siwych włosów.
Po pierwszym skoku naprowadzonym z kłusa zaczęło się takie brykanie i raaaadość, po czym koń rozpędził się do pierwszej prędkości kosmicznej i atakował tą pierdołę niemal kładąc się w zakrętach 🤦🤦🤦
Nie myślałam, że to "głupie" bydle może aż tak tęsknić za skakaniem 😀
wątek zamknięty
Post został usunięty przez moderatora
Post został usunięty przez moderatora
Post został usunięty przez moderatora
Ten wątek jest zamknięty Nie można w nim odpowiedzieć.