Kącik Rekreanta II (rok 2009)

chyba powinnam zostac prezesem kotuzjowanych - kolejna diagnoza: stan zapalny macicy  🙄 🙄 🙄

trzymam kciuki! 🙁 możesz być samozwańczym prezesem klubu koni nieużytkowych, ale niestety to żaden zaszczyt 😕

margaritka a jak i jak długo to się leczy? trzymam kciuki za szybki powrót do zdrowia!

margaritka, jak nie urok, to... szkoda gadać.  Trzymaj się cieplutko.

Nie było mnie ponad tydzień i po prostu nie dam rady przejrzeć wszystkich zaległości.

Deb Ale miło się na was patrzy tylko pogratulować.  :kwiatek:

margaritka trzymam kciuki żeby było dobrze

U mnie super. Cały tydzień byłam u Rudziny. Kozystałyśmy z pięknej pogody. Moja juniorka robi postępy aż miło się z nią współpracuje. Teraz mamy cel obrany za miesiąc chce żeby pojechała pierwsze swoje LL. Ruda się uspokoiła już nie odpala wrotek jak widzi przeszkodę więc małej jest łatwiej. Ogólnie kobyła się uspokoiła czarna wodza jak narazie odpoczywa sobie na dnie szafki  🙂

No to teraz fotki ja swoich nie mam z jazd bo Ruda ostatnio najczęściej pod juniorka chodzi a jak ja już wsadze tyłek na konia to nie ma komu zdjęć robić.



A tu nasze wieczorne relaksacyjne wypady nad jeziorko.

leczenie u wet X wynioslo by mnie 1,5 tys leczenie u wet Y kolo 400 zl 🤔 niektorzy ludzie sie cenia!  🙄 po tygodniu powinien byc spokoj. tak naprawe to to jest przyczyna wsadzenia nogi w krate i teraz uszkodzenia sciegna ( dzis juz o wiele lepiej chodzila ale nadal na zastrzykach)

pochlastac sie ide zaraz normalnie  😵

aszka tylko pozazdroscic!

margaritka, biedna jestes..... ech...
Skad taka roznica?? Wet sie ceni / inne leczenie / uzyte tansze leki ??
Taka roznica czesto pojawia sie przy leczeniu np. sciegna. Tu powodem jest uzyta metoda.

aszka, suuuuuper takie kapiele!! Zazdroszcze.
A gdzie juniorka bedzie debiutowac? Na ktorych zawodach?

margaritka, nie brzmi ciekawie 🙁 z deszczu pod rynnę. trzymaj się!

A my trochę pozytywnie 😅 dzisiaj sprawdzaliśmy Grubego, tył już dobrze, jeszcze tylko w przyszłym tygodniu usg bo dzisiaj nie było sprzętu, i jeden zastrzyk w przedni staw kopytowy, a potem po kilku dniach mogę się uraczyć kilkoma minutami kłusa 😅

Wstawie zdjęcie z dzisiaj 😀 Kocham lato 😅

Lov, to wspaniale!! Wciaz trzymam bardzo mocno kciuki!!
W sumie to zazdroszcze. Ja na mojego wsiade na stepa gdzies po polowie sierpnia. Klusy to chyba koniec wrzesnia..... itd.

Klami, dziękuję :kwiatek: ja za was trzymam również 😉 dzisiaj mam wybuch radości i optymizmu, ale już mnie powoli nachodzi myśl, żeby się nie cieszyć za wcześnie, bo kto wie, co ten skubaniec ma w zanadrzu 😁 nie martw się, na pewno wam też się ułoży!

lov, nie dziwie Ci sie!! I staraj sie utrzymac taki nastroj, o wiele latwiej sobie ze wszystkim poradzic.
Trzymam kciuki zeby to juz bylo wszystko co konisko mialo do "pokazania".
Powiem Ci, ze przy kazdym "jest lepiej" ja juz sie boje cieszyc.


A ja mam dola.
Paczus sobie spaceruje, ogolnie taki smetny jest. W czwartek kolejne zastrzyki.... a do konca jeszcze daleko.
No i on znowu utyl.... calutki sie tluszczem zalal. Pekaty zadek, lejaca sie szyja i brzuch jakby mial tam szetlanda....  😕 😕

Nie przesadzaj.

Btw, jesteś codziennie rano? Bo ja to mam lęki, za dużo ludzi się po tej stajni kręci, odzwyczaiłam się od takich tłumów.

margaritka Współczuje :kwiatek: ale bedzie dobrze. Powiedz mi tylko stan zapalny macicy skąd? PO źrebaku i dopiero teraz wyszło czy inna przyczyna? Ja słyszałam że czasem kobyły maja stan zapalny własnie przez brak potomstwa....

A mi w sobote przyjezdza kupiec na Corride.....
więc wstawie jej foteczki bo ja sie na tego konia naprawde napatrzec nie moge..




Zastanawiam sie jak bym kupiła kobyły w innym okresie niż ciąza która by faktycznie ze mna została, bo bardzo mi sie gust i podejscie rpzy ciazy zmieniło.... normalnie mysle ze Siwa została by ze mna

Strzyga, ta stajnia jest straszna. Jeszcze ostatnio ktos tam wysloczyl z tekstem, ze nie wyprowadzac koni na korytarz, bo cos tam.... ke??
Ja jestem roznie. Zalezy jak mi sie uda wstac no i jak mam reszte dnia zaplanowana.

Zairka, a już miałam nadzieję, że się kupiec nie znajdzie i może ja ją kupię, za jakieś 10 miesięcy... Wróciłaby w rodzinne strony. Miodzio ten Twój konik  🍴

Klami, wyprowadzanie ogiera na korytarz, także stykał się nosem z kobyłą, a 12 letnie dziecko smarowało mu kopyta uważam za przesadę, ale fakt ta stajnia to koszmar jakiś totalny.

deb, pieeeeeeeknie !!
Niezle sobie poczynacie.
A tak w ogole to jak miewa sie mlody??
a co w tym pięnego? 🙄
koń trzeci sezon w robocie-amazonka "szlifuje" swój "kunszt" jeździecki dłużej niż ten koń ma lat...a efekt marny, bo generalnie, ręka cofnięta, tułów leżący, ciężar w kolanach zamiast w strzemionach- jak na te wszystkie "inwestycje w siebie i konia" to szpital, jednym słowem...więc skąd te zachwyty?...szczególnie jestem ciekaw odpowiedzi Halo, która tu robi za guru "obiektywno-merytoryczne" 😎

Strzyga, to to jakies ekstremum. Co nie zmienia faktu, ze ta stajnia to jakis balagan i koszmar.

Lotnaa a ja miałam nadzieje ze sprzeda sie szybciej nie chce sie do obu przyzwyczaić tak żeby potem tęsknić 😡
z gniadą -Bibrakte już sie zżyłam...chyba nawet bardzo, ale i tak czekam na moment kiedy w koncu będę mogla wsiąść na swojego konia po raz pierwszy a to przypuszczam nie szybciej niż za jakieś 4-5 miesięcy jeszcze, Teraz czekam zeby sie paskuda zaczeła grzac bo ostatnio grzała sie jak jeszcze nie było postanowione ktora zostaje...a teraz ogier wybrany czeka a ona nic 🤔 🤬

amazonka "szlifuje" swój "kunszt" jeździecki dłużej niż ten koń ma lat...a efekt marny...szczególnie jestem ciekaw odpowiedzi Halo, która tu robi za guru "obiektywno-merytoryczne" 😎

Hmm... "szlifuję" swój "kunszt" jeździecki dłużej niż konie żyją - i ciągle wiele do poprawy  😡 A myślę, że warto myśleć "do przodu" - co przed nami, a nie co za nami  😎 - bo niejednemu/niejednej przyszłoby się załamać  🙁
W "Kąciku rekreanta" wypowiedzi/ocen unikam jak ognia - domniemywam, że inny jest jego cel  😎
Jeśli chciałbyś wszystkich tutaj oceniać - czasu na życie by Ci zabrakło  😁
Gotowa jestem zachwycać się wszystkimi zdjęciami z krosówek - bo bardzo, bardzo ich mało  😕
Bądźże uczciwy: pełno jest jeźdźców skaczących naprawdę źle, krosy też - Deborah do nich nie należy (przynajmniej wg tych - obu - zestawów zdjęć).

Halo,to właśnie uczciwość, nie pozwala mi zachwycać się tymi (zapewne starannie wyselekcjonowanymi) zdjęciami...naprawdę nie widzisz co tam się dzieje? ...dlaczego akurat tu nie umiesz dokonać interpretacji?
...nie widzisz tej cofniętej wszędzie ręki, leżącego tułowia i oddanych łydek- ok nie musisz, ale się nie zachwycaj, bo swoimi wpisami w innych wątkach, udowodniłaś, że wiesz, że w tym przypadku, nie ma czym się zachwycać!...dlaczego więc to zrobiłaś? 😎

Yyy... zaintrygowana, przejrzałam sobie... część swoich postów  😡 (powinnam odpocząć od rvolty  🙁) - i swoich komentarzy nt. Deborah nie widzę  🤔 Pamiętać też nie pamiętam. Coś ze mną nie tak? Czy jakieś czasy zamierzchłe? Czy coś Ci się wrotki pomyliło?
We wpisie poprzednim pisałam o wszystkich zdjęciach krosowych - jakichkolwiek, czyichkolwiek - choćby jeździec fruwał oddzielnie od konia czy całym ciężarem wisiał na pysku - chodziło mi o zachwyt, że w ogóle ktoś krosówki skacze.
Na zdjęciach Deborah niczego przecież przerażającego nie ma (no, troszeczkę to prrr... koniu - w ramach samokrytyki  😀iabeł🙂 - parę rzeczy do poprawy (któż od tego wolny?), czaprak - super (ale tu nieobiektywna jestem  :icon_razz🙂.
A bywają przecież w KR i ZNK zdjęcia... no, że szybko się przewija  🤔 Takie prawo netu - każdy sam decyduje, kiedy warto "klawiaturę otworzyć". Szkoda, że nie mam dość zimnej krwi, żeby unikać prowokacji  😕 - chyba już trochę jestem voltopirem  🍴

O nie, chociaż w KR nie oceniajcie zdjęć pod względem umiejętności jeździeckich bo aż strach wstawić fotkę. Ja akurat się boję więc nie wstawiam 😎

No właśnie wrotki tutaj to przeważnie och i ach, chyba, że koniowi się ewidentna krzywda dzieje. Są inne wątki dla kamikadze, którzy chcą być krytykowani 🙂

Hm ja tez sie boje ale wstawiam, bo dzieciak trzeci raz pod siodlem, a pierwszy bez lonzy 🙂


rozgrzewka


zaraz wsiadam 😉



jezdzimy 🏇

(uprzedzam pytania odnosnie dzyndzelka pod brzuchem Czantorii-to pozostalosc po przepuklinie, ktora zostala zlikwidowana w klinice drobnym zabiegiem)

Klami, margaritka-trzymajcie sie dzielnie
Lov-oby juz bylo dobrze 😉

Nie zauważyłabym tego dzyndzelka jakbyś o nim nie wspomniała 😉
Fajne zdjęcia, nie wygląda jakby była 3 raz pod siodłem.

Milusia witamy z powrotem w siodle  😅 Gratulacje  💃

wrotki, KR jak kazdy watek ma swoje prawa i swoje niepisane zasady. Nie jest to watek 'glaskaczy po glowkach' jak niejednokrotnie mozna bylo sie przekonac- dyskutuje sie o wszystkim- od czystosci konia na zdjeciu po cel wysuniecia draga przed przeszkode. Zachwycac sie wiec nie trzeba, ale- mozna przemilczec, ale- mozna zasugerowac potkniecia i udzielic kilku wskazowek jesli sie wie ' z czym to sie je' - mozna tez powiedziec 'kurcze, nie jest dobrze, popracuj nad tym i nad tym, bo ewidentnie ten blad wszedl ci w nawyk'. Z drugiej strony- KR to taki 'twor', gdzie pisza ludzie z naprawde kazdego szczebla 'drabinki jezdzieckiej'- i maja prawo wyrazic swoj entuzjazm widzac skoczka pokonujacego przeszkody crossowe, na widok ktorych wiekszosci jest juz niedobrze ze strachu, albo skakanie ich jest ciagle w sferze odleglych planow.

inna inszosc- wstawiajac zdjecia oddajemy je do 'publicznej wiadomosci' i wrecz oczekujemy komentarza.

zapomniał wół jak cielęciem był
hahahaha



wrotki odpimpaj się ode mnie raz na zawsze
masz coś do mnie to powiedz mi to w realu a nie rżniesz kozaka na forum