Końskie fryzury, przerywanie czy podcinanie ?

milusia to najwyżej po jeździe jak będziesz miała chwilę czasu
gracja03 postaram się uwiecznić, jak nie zapomnę aparatu
Dopadłam dziś konia:

Może być?
1 połowa grzywy-ta przy kłębie jest trochę dłuższa, jak przytniesz będzie ślicznie! (albo mi się wydaje bo zdjecie jest pod kątem)
ale i tak wygląda 10000000 razy lepiej niż jak miał długą!  😉
b.ładnie  💃
Korsik- fota jest zrobiona pod kątem lekko, wiem, że do poprawki.\
Dzięki za opinię :-)
slojma   I was born with a silver spoon!
21 czerwca 2009 21:50
Tristia- fajnie Gąbczak wygląda, ładnie mu w takiej grzywie i wydawała mi sie dużo rzadsza niż jak teraz ma przyciętą 🙂
Slojma- m. in. dzięki grzywie otrzymał nową ksywę- Ciotex ;-) Ale mnie tam się też podoba :-)
Dorotheah   मेरी प्यारी घोड़ी
21 czerwca 2009 22:00
Od kiedy zaglądam na re-voltę zawsze widziałam w wyobraźni dwa konie z ciachniętą grzywą Twojego Trista i Fantazji !
Te konie są stworzone do krótkich grzyw - super ! Od razu konik O NIEBO lepiej wygląda  😜
no i stało się. Jednak obcięłam młodego.😉 Zastanawiałam się nad irokezem, żeby mu się w końcu ta wątła grzywka zregenerowała, ale w końcu stwierdziłam, że i tak jest radykalnie.....
było tak:

jest tak: [dwie gumeczki przy uszach, bo tamten kosmyk wybitnie nie chce się układać na jedną stronę😉
Dorotheah dobrze powiedziane, Tristia trochę bała się efektu końcowego ale wczoraj sie odważyła, i moim zdaniem Alkazar wygląda o niebo lepiej
gracja03   "Kto dosiadł konia ten dosiadł wiatr"
22 czerwca 2009 10:34
Tristia super po obcięciu
Sankarita o niebo lepiej, mogłaś tylko zostawić na całej długości szyi jednakową długość grzywy. Ale i tak wygląda lepiej, moja młoda miała podobne piórka przed ścięciem.

Ja teraz zapuszczam u swojej na loczka . Grzywa w okolicy kłębu zaczyna powoli wykrzywiać się ku dołowi .

Aby zrobić loczka z rokeza jakies zabiegi kosmetyczne typu: przerywanie , czy na razie zostawić aż zupełnie położy się na szyi?

Chciałabym osiągnąć taki efekt jak u Burzy





Burza przepraszam , że wykorzystałam twoje zdjęcie ale grzywa miodzio.
Koniczka   Latam, gadam, pełny serwis! :D
22 czerwca 2009 10:42
Powinnaś przerwać, ale można z tym poczekać aż już się grzywa położy.
gracja03, wiem, wiem, idealnie nie jest, ale pierwszy raz w życiu koniowi grzywę obcinałam, proszę o wyrozumiałość. 😁 Noo, do takiego efektu jaki Burza u Pioruna uzyskała chyba będzie trzeba przerwać, ale to później
gracja03   "Kto dosiadł konia ten dosiadł wiatr"
22 czerwca 2009 10:54
a ja tak panicznie boję się tego przerywania, nigdy tego nie robiłam i strasznie pękam przed tym. Chyba bardziej jak moja młoda, na której pewno większego wrażenia to nie zrobi. Puki co wstrzymam się i poczekam aż grzywa trochę podrośnie. Kiedyś widziałam na necie film instruktażowy o przerywaniu, gdyby ktoś natknął się przypadkiem to będę wdzięczna .

Sankarita i tak wyszło Ci to lepiej niż moje pierwsze podcinanie.
Manta   Tyłkoklep leśny =)
22 czerwca 2009 11:26
Nasza aktualna fryzurka (to było zaraz po ścięciu, teraz po tygodniu i lekkich poprawkach wygląda troche lepiej =P )

Pomożecie mi?? Jak myślicie w której grzywie mu najlepiej? bo ja już sama niewiem🙁 Zdjęcia są robione na przestrzeni kilku lat, teraz ma długą jak na pierwszym zdjęciu





Ada   harder. better. faster. stronger.
22 czerwca 2009 14:17
Mnie osobiście najbardziej podoba się pierwsza wersja-czyli długa grzywa.
Wizualnie wygrywa jednak ja bym skróciła tak jak na drugim zdjęciu gdyż nienawidzę jeździć na koniu z długą grzywą.
Poza tym dzięki temu będzie widać bardzo fajnie umaszczoną szyjkę.
mi się podoba na 2 zdjęciu tylko bym jeszcze 2 cm podcięła
gracja03   "Kto dosiadł konia ten dosiadł wiatr"
22 czerwca 2009 14:23
Ja też obstawiam drugie zdjęcie ale o 2cm krócej.
dzięki😉 to mu skroce 🙂
ja tez obstawiam 2 tylko przerywane a nie ciete...
a ja mam problem, okazalo sie, ze gruby przerywania nie toleruje i strasznie ciezko mi to zrobic dobrze na jeden raz bo kon ma miloion kombinacji. w dodatku wytal sobie grzywe od ogrodzenia i jeszcze na dodatek od polowy szyi grzywa robi sie strasznie gesta i rosnie do przodu. zdecydowalam, ze irokez w tych warunkach sprawdzi sie najlepiej. obcielam no i ok. jest mu w tym ladnie, ale..... to jest krzywe wszystko. schodki itp. widze na waszych zdjeciach konie z IDEALNYMI irokezami- rowniusienkimi i duzszymi na luku szyi. dziewczyny!!! ja wy to robicie????  🙇  🙇  🙇
obetnij tak jak manta, przy samej szyi
można też wygolić tak o:  ^    w taki dzióbek
gracja03, nie no spoko, miło że się spodobało 🙂
Mi wyszła taka grzywa kiedy się zapędziłam przy przerywaniu, czytaj z szopy zrobiłam mu śledzika na głowie ( bomba😉 ). W tej chwili np mamy dłuższą i gęstszą grzywę, ale pewnie niedługo poprzerywam na rzadziej.
Przerywania nie trzeba się bać, wbrew pozorom trudno jest naprawdę szybko coś skopać, na pierwsze przerywanie ja tylko co dłuższe przerwałam, potem kiedy już wiedziałam jak i gdzie to próbowałam więcej. Oczywiście zależy od konia, Piorek przy przerywaniu drzemie, a na potylicy gdzie ciężko się wyrywają zapiera się żeby mi pomóc 😉 więc jest współpracujący.

Edit: nasza aktualna fryzura. Od kiedy pamiętam jeden wicherek przy uszach przekładał się na prawo i nic nie działało. Ostatnio się wkurzyłam i całość przełożyłam na prawo.. i zostaje! Na razie tydzień kucyków, tydzień bez, tydzień kucyków żeby się przyzwyczaiła. Tu po ściągnieciu pierwszych kucyków
gracja03   "Kto dosiadł konia ten dosiadł wiatr"
24 czerwca 2009 06:53
Burza  grzywa śliczna , ja czekam tylko aż u mojej polegnie na szyi i spróbuję tego przerywania. W naszym przypadku  całość jest na jedną stronę więc , nie mam problemu z wicherkami. A czy gdybym teraz trochę przerwała to się położy czy nadal będzie stać?
Koniczka   Latam, gadam, pełny serwis! :D
24 czerwca 2009 08:03
Powinna się trochę położyć po przerwaniu, ale srócisz ją przy tym więc tak naprawdę dłużej jej zejdzie zanim się zupełnie położy. Ja bym poczekała aż będzie dobrze leżała zanim bym się za przerywanie zabrała. Jak chcesz przyspieszyć proces kładzenia to można pozaplatać w warkoczyki, tylko trzeba pamiętać, żeby je dość często przeplatać.
niom, bo często, nawet jak się przerywa grzywe leżąca i się za bardzo rozpędzi, to potem grzywa staje
Ściełam. Chyba żałuje  🙄 W dodatku tydzień temu wyciełam na 0 grzywe przy kłębie i teraz irokez kretyńsko sie kończy... 🙄 Eh dobrze, że odrośnie bo jakoś nie jestem przekonana.... 😵




Lukasowa, fakt, irokez kończy się strasznie 😉 Ale ogółem koń w tym aż tak źle nie wygląda. Pomyśl jaka mu mocna grzywa odrośnie. 🙂
a co za problem z zakończeniem? wystarczy zaokrąglić lub pójść skosem i będzie normalniej 😉
Sankarita -  koń ma mega mocną i gęstą grzywę więc nie potrzeba mi żeby odrastała mocniejsza 😉 ściełam raczej z braku pomysłu i wkurzenia, że ciągle coś wyłazi i nie da się wyrównać ładnie krótkiej bo ma w jednym miejscu dużo gęstrza grzywę niż reszta 😉

k_cian usiłowałam ją zaokrąglić ale nie szło...mogłabys mi narysować jakbyś ja po skosie ścieła, w którym miejscu dokładnie?  :kwiatek:  :kwiatek:

Dodam, że to nasz pierwszy irokez w życiu więc chyba i tak nie jest tak źle jakby mogło być  👀
Ja myślałam o obcięciu Alkazara na irokeza, ale boję się,  że nie wyjdzie. Może nie ma co psuć aktualnej fryzurki?
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się