Kącik Rekreanta cz. X (2017)

Jak będę zapytam :kwiatek:

CzarownicaSa, wow, niezły kamlot. Nie kulał od tego?  😲

Nie- obmacałam na wszystkie strony, uciskałam, naciskałam, przekłusowałam z nim w ręku na placu i na twardym- nie zrobiło to na nim wrażenia. Kamień był całkiem płaski, więc żadnym kantem niczego nie uciskał.

A ja na urlopie poznaje gwiazdy. 😀


A moja gwiazda się byczy w domu i pewnie tak sobie biega po padoku:

Nie no, pewnie nie, bo jemu się tak nie chce po padoku biegać. 😀

Ja tak po cichutku czytam, podziwiam i kibicuję Wam wszystkim. Stwierdziłam, że nie ma co się wychylać jako obserwator, bo po co. 🙂 Jednak sytuacja się zmieniła i od października dołączę do wątku z ogonem. 🙂 Oto Merc, który przypomni i jak się siedzi na koniu i pod koniec września jedzie ze mną do Lublina. 🙂

mils, ooo, Twój własny??? w każdym razie gratuluję 🙂
CzarownicaSa, naprawdę fajnie się obserwuje Twoje postępy, z tego co piszesz bije niesamowity zapał i radość, tak trzymaj 😀

Dziękuję :kwiatek: Sprawia mi to masę frajdy! 😍

Mils ale super się prezentujecie! Dołączam do pytania- Twój? Dzierżawiony? 👀

anai, CzarownicaSa dzierżawiony. 🙂 Dopóki studiuję i sytuacja życiowa mi się zmienia "co chwilę", a materialna w ogóle jest jedną wielką niewiadomą, nie chcę ryzykować kupna. To koń koleżanki, czasami na niego wsiadałam jakiś czas temu. 🙂 Dzięki, cieszę się ogromnie!

mils super, z daleka go przywozisz? Jakieś plany na starty są? W której stajni będziecie stać?

Wczoraj się odblokowałam w temacie skoków i skakałam taakie ogromne przeszkody na turbokucyku.

Było super. 😜 Już myślałam, że całkiem spingwinieje, ale jednak jest dla mnie nadzieja. Wrócę do Samsona i działamy ze skokami znowu.😀

Moon czuj się wywołana do tablicy 😁 bardzo ładny przejazd, gratulacje 🙂 Kul pokazał dzisiaj, że ma bardzo dobry humor (chyba po szeregu, albo po dwójce) 😁
Miałam podejść, ale było zamieszanie z moim startem. Niestety nie udało mi się wystartować, bo mój koń postanowił zaczął skakać parkur jeszcze będąc w przyczepie 🙁

Behemotowa, o matko, i co z nim?

Na szczęście tylko prawe biodro oberwało. Weterynarz go już zszył.
Jestem strasznie wkurzona, bo dopiero co zaczęliśmy się dogadywać, nasze pierwsze wspólne zawody i już trwały negocjacje nad przeniesiem go do Boroszewa. Na szczęście nic poważnego się nie stało.

Behemotowa, uff... Nie cierpię wypadków trailerowo-koniowozowych. Dobrze, że nic poważnego się nie stało.

Moje maleństwo z pierwszej LL:


a najbardziej cieszy mnie podsłuchane na filmie z przejazdu trenerskie "będzie z niego koń" 😀

anai, zacnie się młody prezentuje 😍
mils, gratki  😅
Behemotowa ach te kontuzje  😵 Nasz młody rozwalił się na bramce od ogrodzenia. Rana wielkości paznokcia za to bardzo głęboka. Trzeci tydzień płukania, antybiotyki, już mam dość. Na szczęście chyba najgorsze za nami.
Na pocieszenie mój rudo-blond duet, właśnie wygrał Mistrzostwa Okręgu w kategorii dzieci. Dziewczynki mega się spisały, jako jedyne zakończyły swoje przejazdy bez punktów karnych 🏇

CzarownicaSs Jedynie co to myśle czy by mu oglowia nie kupić, bo w tym naczolek wydaje mi się za maly a nachrapnik za duzy zemdlal

A to nie jest tak, że ten nachrapnik to hanower? Tylko źle zapięty? Sorry, że pytam, ale tak patrzę i patrzę i tak mi wygląda

taggi, to nie jest hanower. Na 43 stronie sa zdjecia z bliska tego oglowia i widać, ze to zwykły nachrapnik. To koleczko, które wydaje Ci sie, ze jest tym bocznym kołkiem od hanowera to jest górne kółko od wielokrazka.

aaa... faktycznie. Tak myślałam, że mogę być ślepa. A że ostatnio mam mało czasu na rv, to nie śledzę wszystkich stron niestety :kwiatek:

Tak jak Kenna napisała, zwykły nachrapnik 🙂

Brzezinka ekstra! Masz z czego być dumna 😀

Anai dla mnie LL to jeszcze duuuuuże przeszkody, a pod nim wyglądają jak maleńkie krzyżaczki 😜

Behemotowa dobrze, że to nic poważnego! Ile czasu zajmie Wam powrót?

flygirl, zapodaj relację z treningów w Skibnie, ale już! 😀😀😀

mils, super! Pokaż koniecznie foteczki jak już będziecie razem rzeźbić 🙂

anai, oj będzie pociecha, ojjjj będzie! <3 😉

brzezinka, łoooo, to pocisnęły! Brawo, brawo, brawo! Rozumiem że Jula już tylko na Rudej jeździ?


Behemotowa, czuję się wywołana, ale dopiero dziś odpisuję, bo nie miałam weny :P
Jezzzzusss, dobrze, że nic się szkapie nie stało! Mimo, że Kul dobrze wchodzi i jeździ to i tak zawsze mam tę nutkę niepewności i lekkiego niepokoju czy się nic nie stanie... :/

A co do zawodów... Sobota - obłęd w ciapy. Jak Behemotowa pisała, pan Kul był bardzo wesół, pojechaliśmy pierwszą wspólną Lkę (mało zawału nie dostałam ogladając parkur  🤣 ) i ku memu zdziwieniu, pan Kul odbijał się jeszcze dynamiczniej i jeszcze chętniej  😲 (a to był tego dnia jego trzeci parkur) tak się skupiłam, żeby nie przespać do oksera jedynki, że pocisnęłam na wielki skok, wskutek czego przytrafiła się zrzutka. Na przekątnej ową wesołość pokazał :P i moja pierwsza myśl: "Kurdę, ale będzie wiocha jak spadnę przed trójką!" 😁 Dalej jednak uskuteczniał tylko skoki nad przeszkodami, nie pomiędzy i bardzo fajnie mi się jechało  😲 😍

W niedzielę nad ranem i rano była taka pompa i burza nad Trójmiastem, że... zawody przenieśli na halę - mieliśmy halówki. W sierpniu.  🤔wirek: Ofc ze 3h opóźnienia wszystkiego, takie nagłe wejście na halę nie wpłynęło na Kula dobrze, bo jakby deko oklapł, mimo że chętnie szedł i pewnie się odbijał. W dodatku na rozprężali była sauna, więc konie, nawet po krótkim rozprężeniu wychodziły na parkur mokre. Sam parkur w LL nie był trudny, chociaż dla mnie najazdy od bandy kilka foule, zawsze powodują lekki tyłkościsk :P A że do siódemki jechało mi się całkiem klawo, przy właśnie najeździe na siódemkę (od bandy krótko) myślami byłam już na dekoracji  😜 położyłam się ramionami, za późno zobaczyłam że ups, daleko, to pan Kul sobie tupnął, a ja zapodałam finezyjne salto za tyłek. Tadaaaam!  😵 A tak mi się dobrze jechało! Moni debil!  👿

o prosz, tu piękny filmik z gleby: Oglądany już był przez cały team 957956 razy, zawsze jak widzę swą nogę w locie to kwiczę ze śmiechu!  😜 😂

Lki finalnie już nie jechaliśmy, bo Sopot jak to Sopot, musieli coś wywinąć - przez opóźnienie, Lkę przenieśli na... 19:30. Bo w P nagrody miał wręczać prezidąą Sopotu, no i przecież żaden oficjel nie będzie czekał jak się "marna" Lka skończy... Suma summarum, z tego co widziałam Lkę jechało 19koni, z zapisanych ok.60ciu. Lekki zniesmacz chyba wszyscy mieli, no cóż... Ja się w sumie nie zdziwiłam. W sumie, po tych kilku zawodach, na których juz zdążyliśmy być z Kulem - to ja już wolę pojechać na zwykłe ZR "za stodołą", gdzie zawodników się traktuje poważnie, a nie na wielki jubileusz, ą-ę, wersal, a tak naprawdę i tak maja wszystkich w... odwłoku.  🤔

Zawody mimo wszystko udane, zajarana jak świeczka jestem tą Lką, panu Kulowi to chyba pomnik wystawię, stara się jak szalony, no widać że ma fun z tych podskoków <3

Kilka fotków by Klami:








Balecik pana Kula, moja mina - bezcenna  🤣 A Klami aż z wrażenia ostrość uciekła  😁



oraz by anai:

Moon, uwielbiam Twoje opisy, a gleba spektaKULarna. 😀
a w ten weekend dzierżawczyni mojego kopytnego zadebiutowała na zawodach. Koń rewelacyjnie się nią zaopiekował i nie stracił głowy, a tego się obawiałam, bo z niego wyłazi cykor. Tu - pełna profeska, choć wysokości 80 i 90 go nudzą - stąd małe zeszmacenie i zrzutka w jednym z przejazdów w 80tce. Ale ostatecznie jest 1 miejsce, a w 90tce z trafieniem w normę miejsce... 3!  😅 Teraz dziewczę tylko musi się otrzaskać z zawodami i szybciutko pójdą w górę. 🙂 Zwłaszcza, że chciałabym ich ze sobą związać na stałe, bo ja do jazdy raczej już nie wrócę. 🙂

anai fajnie się patrzyło na tego Twojego smoka. Pani trener ma racje, będą z niego konie 😁
Czarownica nie wiem, jeszcze w sobotę kuzyn mi powiedział, że więcej stresu niż było to warte. Dzisiaj przed pracą byłam u niego i niestety wszystkie szwy poszły. Na razie ma areszt, jeśli utrzymają się szwy to może za miesiąc wejdzie na karuzele.
moon tragedia z tą niedzielą.. Aż zastanawiałam się czy nie podkosić konia kuzynki na którym się uczy, bo na tej niedzielnej Lce dałoby się coś ugrać 😁 tak poważnie to od ostatnich konsultacji mocno zaczeliscie się rozwijać, oby tak dalej 😉
BTW. Stop klatki sobie robię na Twoim upadku, nie powiem, bardzo stylowy upadek  😂
Koń na którym aktualnie jeżdże (nie mój, nazywam go losem wygranym na loterii) wchodzi do koniowozu na luźnym uwiazie, nic nigdy się nie działo. Do tej pory nie wiemy co go tak przestraszyło. I tak dobrze, że nic poważniejszego się nie stało.
Brzezinka nie cierpie takich wypadków. Zdrówka dla młodego! Nie jestem do tego przyzwyczajona, Damaszek nigdy sobie nic nie zrobił, a tutaj mi się nagle koń samookaleczający trafił.

Behemotowa o kurde, masakra. 😲 Trzymam kciuki za gojenie się wszystkiego bez żadnych ekscesów. :kwiatek:
anai piękny ten twój młody i widać, że jemu się już spieszy na wyższe, a ty mu takie popierdółki każesz skakać.😀
brzezinka graty dla córy i Rudej! 😅
Moon w sumie, co tu opowiadać. 😉 Dziwnie mi było nagle wsiąść na co innego, jeden kucyk to mnie konkretnie przeorał, aż Paweł musiał wsiąść. 😁 Ogólnie było bardzo fajnie i w końcu odpoczęłam przede wszystkim. 😀 A twoja gleba jest piękna, taka płynna. 😍 😁 Też oglądałam parę razy, no cudna jest. A Kul daleko pokłusował, czy zaraz się zatrzymał?

Ja miałam wspaniały weekend, w którym spełniłam swoje dwa małe marzenia. 😜 W sobotę mieliśmy zdjęciaa. Ja cierpię na nagminny brak porządnych zdjęć, ciężko mi wywalczyć chociażby takie z telefonu, a nie mówiąc już o prawdziwej sesji. Póki co dostałam 3, jedno wstawiałam na instagrama, to już tu nie będę. 😉 Nie mogę się doczekać kolejnych, zwłaszcza portretowych z lasu, surowe na aparacie już wyglądały mega. 😍

No i jak to madmaddie wspaniale podsumowała: "Całe piękno Samsona w jednym obrazku":

😁 😁 😁

A w niedzielę byliśmy w terenie. 💃 Nareszcie, już chyba z pół roku nie udawało mi się z nikim czasowo zgrać, a niestety póki co sama w teren nie mogę pojechać, bo konikowi odbija. 😉 No i w końcu się udało i było suuuper. Taakie galopy po polach i lasach, zwiedzaliśmy też mini wioskę z kurami łażącymi luzem i wyskakującymi nagle z krzaków, więc było trochę strachu. 😀 Cały dzień mi się gęba cieszyła, idealne zakończenie urlopu. Może się uda w następny weekend też pojechać. Koniuch też zadowolony, pod koniec mięciutko, luźniutko szedł, a wcześniej sam się rwał do galopów, no podobało się. 😀 Kiedyś zdołamy pojechać sami bez żadnych dziwactw, mam nadzieję.😉 A do skoków najprawdopodobniej wracamy w połowie września. 🏇

Kahlan, haha, oj tak to było -KULarne  😜

Behemotowa, dzięks, no się w końcu jakoś zgrywamy mam wrażenie, jak się wjeździłam w kulowy parkurowy galop, w którym nie muszę go pchać tylko sam namierza płotki to "się samo zrobiło" 😉
Co do niedzieli to lepiej nie będę komentować, bo jak zwykle zawodnicy zostali potraktowani jakby w ogóle byli zbędni.

flygirl śliczne foteczki! 😀 Mnie ciekawią też foteczki z treningów ze Skibna, masz jakieś?  😀
Kul sobie nieśpiesznie pokłusował do wyjścia z fochem ("pfff, jak nie chcesz dalej skakać płotków to ja spadam z tej imprezy!"😉 gdzie został pochwycony przez ciało luzackie  🤣

Dostałam jeszcze fotki od anai wrzucam jednego ślicznego pana Kula z gołym czółkiem (i mnie z przerażeniem poziom hard  🤣 ) i już mnie nie ma

CzarownicaSa, Moon, flygirl :kwiatek: :kwiatek:
Moon o matko niezły lot  😲 dobrze, że nic Ci się nie stało.
flygirl, no nie da się ukryć że weekend był udany, widać radość i szczęście na Twoich fotach 😍

brzezinka, łoooo, to pocisnęły! Brawo, brawo, brawo! Rozumiem że Jula już tylko na Rudej jeździ?

Tak została jej tylko ruda i w tej chwili dałam sobie spokój z szukaniem dla niej innego konia.
Filmik z finałowego przejazdu 🙂

Behemotowa, dzięki  :kwiatek:. A co w ogóle z Damaszkiem? I co to za zwierzę, na którym obecnie jeździsz?
brzezinka, i tak właśnie powinny dzieci jeździć, a nie zapierniczać z piętą wbitą w bok i na batach (vide Cavaliada future). Bardzo mi się podoba duet Julka-Ruda.
Moon Twój lot z gwiazdą zasługuje na miano akrobacji roku 😉 dobrze, że nic się nie stało, ale ten zakręt i przeszkoda zbierały swoje żniwo 😉
flygirl  :kwiatek: tu się chociaż zechciał odbijać, znaczy zauważył coś pod nogami 😉 A tak na serio to muszę przyznać, że jak dotąd miałam na nim jakieś 5 treningów skokowych... Jest absolutnie cudownym i mądrym koniem. Twoje zdjęcia piękne  😍
CzarownicaSa bo on taki ogromniasty  🤣

Zrobiłam kompilację skoków z 3 parkurów, zdjęcia wrzucę do wątku ZNK, bo bym totalnie zaspamowała kącik 😉:

anai Damaszek jest aktualnie w dzierżawie, jest w dobrych rękach i wygląda coraz lepiej 😉
Mamy przerwę z Damaszkiem, a w tym czasie ja dostałam możliwość jazdy na kilku koniach rodziny i zaczynam powoli się uczyć jeździć 😁 . Wałach na którym aktualnie jeżdżę ma być docelowo dla mojej kuzynki na początek przygody ze sportem. Taki fajny konik profesorek. Jak dorobie się zdjęć tTo opowiem coś więcej 😉
Operator kamery znowu ma racje, taki fajny miś z tego Twojego smoka  😂
flygirl dziękujemy :kwiatek:

Moon filmiki mam jedynie z tego 'skokowego' treningu, a zdjęcie jest właśnie wycięte z jednego z nich. 😉 Wiesz, końcówka sezonu urlopowego, tam prawie nikogo nie było oprócz tych, co jeździli i instruktorzyli, to ciężko było kogoś prosić. Te filmiki też mam przypadkiem, bo akurat w ten jedyny dzień nie wzięłam ze sobą na plac telefonu. 😵 Ale na szczęście taki pan z rodziny ostatnich wczasowiczów postanowił tam oglądać treningi, więc go bardzo ładnie poprosiłam i nagrywał swoim. 😀

Branka pytałam o struganie- niestety nie wiadomo, bo koń nie jest ich i już jak go wzięli to był podkuty.

Moon uśmiałam się z Twojej miny na bryku, jest przeboska! 😁 Gleba niezła, dobrze że nic Ci się nie stało! Ja na moich bodajże drugich zawodach zaliczyłam piękne lądowanie na szyi z lśniącymi pośladami 😁
[img]https://scontent.fman2-1.fna.fbcdn.net/v/t1.0-9/17634417_1472833966060533_6433758377878004888_n.jpg?oh=8aedff6b857492b0ce9d5d7d21ac843d&oe=5A27EB11[/img]

Anai jaki on ma szalony wykrok tyłami! 😜 Widziałam fotę z galopu w ZNK, szokłam! A na filmiku widać, ze taka z niego nieporadna, słodka ciapa 😍

brzezinka dzięki! Córa szaleje z Rudą, trzymam kciuki mocno za dalszy rozwój kariery z takimi efektami. 😀
flygirl z rodzinnego miasta. 🙂 Nie mam jeszcze wybranej stajni na 100%, ale zapewne stanie na uczelnianej. Po długich rozważaniach wszystkich za i przeciw tak będzie mi najłatwiej i, mimo wszystko, najlepiej dla konia. Trochę żałuję, że nie wstawię go do lepszej stajni, ale nie ma takiej w odległości, na którą mogę sobie pozwolić czasowo i finansowo bez odmawiania wszystkiego co najlepsze koniowi. Swoją drogą, śliczne zdjęcia macie, mega fotogeniczny jest Twój chłopak!
Moon obłęd w ciapki! Śledzę Wasze poczynania z Kulem tutaj i na insta, prawie za każdym razem zaliczam opad szczeny. 😀 Oby tak dalej i więcej zdjęć Pana Kula! Salto piękne, stylowo naprawdę na 5! 😁 Dobrze, że jesteś cała i weź tak więcej nie ląduj. 🙂
anai ależ on ma galop! Nie mogę się doczekać Was za kilka lat, będzie maszyna. 😍

Behemotowa, fakt, gdzieś pisałaś o tej dzierżawie. Wypadło mi z głowy 😉 Miś, ciapciak to jego ksywy, bo on jest jak mały konik w wielkim ciele 😉
CzarownicaSa, ha ha, fota przecudna 😀
mils, galopuje kilkumetrową foulką  😁 Uczucie jest takie, że siadasz i się cieszysz  😜

To jeszcze inna fota z galopadką:


I takie: