Euforycznie, jak Muchozol wspomniala, tu ludzie sie nie pieszcza z problematycznymi konmi tak jak ja, bo konie sa tanie i jest ich mnostwo. Widzialam piekne AQH, dobrze zrobione, ktore szly na mieso. Wiem, ze to nie ma sensu, ale tak niestety jest. W moich okolicach jest zatrzesienie koni, czasme oddaja je za darmo
Jestem do niej przywiazana i ona do mnie. Jestem jedyna osoba, do ktorej podchodzi i daje sie drapac, lub bierzez cos z reki. Od kazdego innego, nawet mojego meza, ucieka.
W ciagu dwoch lat zrobilismy duze postepy. Od konia ktory nie stal do wsiadania, nie podnosil nog, nie chcial zadnego kontaktu z ludzmi, nie reagowal na zadne pomoce, ponosil, zamiast stawac to stawal deba itp itd mam onia, na ktorym moge pojechac w teren. Ktory nie boi sie skrzynek pocztowych, psow, ludzi, samochodow, smieci, choc wlasnie kolo domu juz tak sie spieszyla do stajni, ze stanela deba i probowala poniesc, ale skierowalam ja na kolo i po polowie uspokoila sie i stanela. Wczesniej to byloby bardzo duzo kolek 😁
Po prostu potrzebujemy pracy i treningu. Widze bardzo duze zmiany i mysle, ze w koncu uspokoi sie. BTW jezdze w westowym helmie, zawsze mowie mezowi i lub sasiadom gdzie bede i jesli w okreslonym czasie nie wroce, badz kon wroci sam, beda mniei szukac.Bo zaadoptowalismy siebie i traktuje to starsze malzenstwo jak dziadkow i oni mnie jak wnuczke. Poprzednim razem to wlasnie oni znalezli mnie w drodze do domu, bo kon wrocil sam. Zawsze mam telefon przy sobie, podjelam wiec pewne kroki ostroznosci.
Shy bedzie moim drugim koniem na zmiane, ma wygodniejszy i obszerniejszy chod niz Babe. Babe zwykle porusza sie rackiem, od wolnego do szybkiego w tempie galopu, Shy porusza sie miekkim, kolyszacym fox trotem.
Shy pod znajoma, ktora jest poczatkujaca tzn jedzila dobrze ladnych kilka lat temu

Pochwale sie, wlasnei skonczylam dach przy stajni, bo co bylo ok dla dwoch koni, to dla trzech jest za male. teraz tylko pomalowac i powiesic rynny.