Maści i odmiany
Biczowa No duchy właśnie 🙂
http://www.rockridgestud.comraczej wzór srokatości niż tarant w tym przypadku
Na 100% srokaty z medicine hat. Na ich facebooku toczy się dyskusja na temat tego źrebaka z której jasno wynika ze jest srokaty.
A wygląda jak książkowy opis ducha właśnie, uszy, trochę koloru we włosiu, lekko przyprószone lędźwia, plamka na dupci i na łopatce.
Niezbadane są wyroki genetyki 😁
Ale duchy mają ciemne trójkąty nad kopytami.
no tak, ale na żadnym zdjęciu nóg niestety nie widać więc sobie można gdybać 😉
Tak mi się przypomniało, że kiedyś była tu dyskusja o pręgach grzbietowych.
Gdyby ktoś potrzebował zdjęcia pręgi u konia rasy szlachetnej jako dowodu, że występuje - proszę bardzo, na arabie 🙂
Hej 😉 Tak czytam, czytam i właśnie... Moja kobyłka i opis jej w paszporcie jako... uwaga uwaga ! Karosrokata 😀
Na pierwszym zdjęciu jej wygląd sprzed 6 lat a na drugim teraz 😉 Kobyłka ma 12 lat ;P
Sieosrokata, siwiejąca z karosrokatego🙂
A co sądzicie o Bastionie?
http://www.bazakoni.pl/bastion-rabu-basraTaki dziwny izabel?
Dla mnie to on czerwonobułany. Przydałyby się zdjęcia rodziców, żeby coś powiedzieć.
A co sądzicie o Bastionie?
http://www.bazakoni.pl/bastion-rabu-basra
Taki dziwny izabel?
Dla mnie to kasztan po prostu. Za czarny pysk na na izabela.
A to?
http://olx.pl/oferta/ogierek-izabelowaty-CID103-IDd89FJ.html#7b923c6ac2
tajnaa nie mógł być kasztanem bo dawał z klaczami podstawowych maści rozjaśnione potomstwo, a z izabelkami nieraz i cremello (jak choćby Bonsuna
http://www.bazakoni.pl/bonsun-bastion-malta ) więc musiał mieć gen rozjaśniający. Szkoda że nie ma na baziekoni zdjęć jego rodziców.
A ten z linka to jakiś wyjątkowo jasny izabel chyba, kiedyś podobnego kucyka w ogłoszeniach widziałam.
No to faktycznie ciekawa maść :/
czy taki rodzaj odmiany ma swoją nazwę?
Znaleziony na fb. Wiem, że pewnie wysiwieje, ale póki co, to mnie urzekł 🙂

edit: zmniejszone
Mam pytanie. Czy jest szansa, że źrebak po siwej matce i karym ojcu będzie kary? Obecnie ma 3 lata i 2 miesiące i żadnych oznak siwienia, ale powiedział mi weterynarz, że nie ma takiej możliwości, żeby od siwej matki nie wysiwiał, a póki co nie ma na sobie ani jednego siwego włosa...
Arroch, - moja, co prawda niezbyt wielka, ale jednak wiedza o genetyce podpowiada mi, że jeżeli kary ojciec nie miał siwych przodków, to jest szansa, że źrebak nie wysiwieje, ale za to jego potomstwo może być siwe 😉 Jednak siwienie może się ujawnić do wieku 6-8 lat, może się też zatrzymać i wizualnie siwy koń nie będzie, a genetycznie tak. Czyli szansa jest. W sumie to znam konie od siwych matek, które siwe nie są.
Arroch, ja mam karego (płowiejącego :P) konia po obojgu siwych rodzicach.
Arroch, - moja, co prawda niezbyt wielka, ale jednak wiedza o genetyce podpowiada mi, że jeżeli kary ojciec nie miał siwych przodków, to jest szansa, że źrebak nie wysiwieje, ale za to jego potomstwo może być siwe 😉 Jednak siwienie może się ujawnić do wieku 6-8 lat, może się też zatrzymać i wizualnie siwy koń nie będzie, a genetycznie tak. Czyli szansa jest. W sumie to znam konie od siwych matek, które siwe nie są.
a "moja niezbyt wielka, ale jednak wiedza podpowiada mi", że post powyżej to stos bzdur
Mam pytanie. Czy jest szansa, że źrebak po siwej matce i karym ojcu będzie kary? Obecnie ma 3 lata i 2 miesiące i żadnych oznak siwienia, ale powiedział mi weterynarz, że nie ma takiej możliwości, żeby od siwej matki nie wysiwiał, a póki co nie ma na sobie ani jednego siwego włosa...
Tak, jest szansa
Weterynarzowi też podpowiedziała niezbyt wielka wiedza..
montana, - grunt to obrazić kogoś, a potem potwierdzić, że szansa jest, czyli jednak nie taki stos bzdur chyba. Konie siwe z siwego dziadka/babki widziałam (chyba, że ktoś w papierach ściemniał), tak samo jak gdzieś kiedyś szytałam o zatrzymaniu się siwienia na pewnym etapie, tak samo o koniach innych wizualnie, niż genetycznie. Pisząc wstęp zaznaczałam, że to moje domysły z tego co widziałam, czytałam i zrozumiałam dzięki tym podstawą wiedzy o genetyce, które mam - ergo, mogę się mylić, bo specem nie jestem... Zawsze jestem wdzięczna za konstruktywna krytykę i chętnie się dowiem, dlaczego nie jest tak, jak myślę. Jednak prosiłabym o brak złośliwych przytyków, bo chyba jakś wybitnie na niego nie zasłużyłam.
Ale tu nie ma co gdybać. genetyka, pomijając niekontrolowane mutacje, wcale taka dziwna nie jest. Gen siwy to gen dominujący. Wystarczy jedna jego kopia, żeby koń był siwy. Każdy gen ma dwa allele, czytaj są jego dwie sztuki w jednym organizmie - tu oczywiście u klaczy i ogiera. Przy genie siwym są dwie opcje (z uwagi na to, że nie wiem jak siwy oznacza się u koni, oznaczę go G jak u innych gatunków podobne kolory): Gg i GG (gdzie małe g to gen recesywny - niesiwy, a duże G dominujący siwy). Jeśli więc oboje rodzice będą mieć Gg, mogą przekazać źrebięciu geny recesywne w wyniku czego źrebak będzie maścisty. Jeśli jednak któreś z rodziców było GG, źrebak z automatu dostaje jedną kopię genu siwego więc wysiwieje. Po dziadkach się więc wysiwieć nie da i tyle. Mogą być błędy w paszporcie, oszustwo, może rodzic późno wysiwiał, albo szybko padł i nie zdążył, albo i faktycznie gdzieś siwienie na jakimś tam obszarze się zatrzymało, ale dalej, genetycznie, koń siwy być musiał, by dać siwe potomstwo. I wystarczy oczywiście jeden siwy rodzic, dwoje zwiększa prawdopodobieństwo, ale w przypadku heterozygot i tak jest 25% szans na maścistego źrebaka i 75% na siwka.
emptyline, - i o to mi w sumie chodziło, tylko napisane dużo mnie konkretnie i fachowo - tak jak to rozumiem po prostu...
keirashara, no właśnie trochę źle rozumiesz, bo to czy kary ojciec miał siwych przodków nie ma w tym wypadku większego znaczenia. Genu siwego konie nie dziedziczą po dziadkach, a żeby źrebię było siwe koniecznie jedno z rodziców musi być siwe. Nie ma innej opcji 😉
emptyline gen siwy nie jest dominujący tylko maskujący. W przypadku gdy siwek jest homozygotą pod względem tej cechy będzie dawał siwe potomstwo z każdą inną maścią.
Moja Grota byla kara w leciutkiej siwiznie a oboje rodziców siwych
http://www.bazakoni.pl/grota-hipovit-gama#gallery
A co powiecie o Equadorze, oczywiscie w paszporcie opisany jako kasztan 😵
Ale po pierwsze jest w siwiznie po drugie, jednak srokaty 😉
http://www.bazakoni.pl/equador-caprioland-escada
Nikogo nie obraziłam. To ja się czuję obrażana, jak czytam wypowiedź, która delikatnie mówiąc mija się z prawdą w kwestiach oczywistych. Po co odpowiadać na pytania jak się nie ma podstawowego pojęcia o temacie ? ? ? 😵
aquamaryna, - z przodkami karego mój błąd, ale reszta się w sumie pokrywa, przynamniej dla mnie - ale ja często pisze/mówie coś tak, ze dla mnie jest jasne, a dla kogoś pomieszana kolejność skutków i przyczyn.
montana, - bo to forum i pomimo błędu, albo przez niego, to właśnie się czegoś dowiedziałam?
Zairka, - zaraz mnie tu zjedzą znowu, ale takim cudacznie i mocno malowanym kasztanem jest też np. Wolfs Panter (brak kolorowych przodków, potomstwo srokate tylko ze srokaczami), więc może być kasztan 😉
Zairka a to nie jest rabicano? (skojarzyło mi się z tym, co mają araby)