caroline, zbyt długa w tej chwili to ona nie jest, ale nie jest też króciuteńka że ohoho , chyba właśnie podpuszczę ją trochę do odrośnięcia a potem capnę za łeb, jak się odrobinkę uleży
wcześniej - przed ostatnim irokezem - mam wrażenie aż takiego problemu nie miałam .. a teraz tnę niby prosto - na najróżniejsze strony roztrzepując, starając się by tych nie ruszyć zbytnio, a suma sumarum i tak wygląda krzywo bo na koniec się tak ułożą że starczą i wyglądają jak jeden wielki schodek, a właściwie to nawet dwa albo trzy bo w kilku miejscach tak jakby troszkę mniej ale też się unoszą.. krnąbrne włosidła 👿