Kącik WEGE DZIECI oraz matek/ciężarówek myślących "alternatywnie" :-)
najwazniejsze zachowac spokoj, chociaz pierwsze placze sa trudne - ja plakalam razem z Iga 😁
A ciuchy dokupisz najwyzej 🙂 Ja bym jednak na poczatku ubierala niemowlaka grubo, albo przynajmniej opatulala w cieply rozek.
Też tak myślę, że takiego noworodka to cieplej będę ubierać. Zresztą ja sama jestem zmarźluchem, więc też wielką fanką hartowania nie będę, bo nienawidzę marznąć ;P
O rany, chyba przez godzinę przekopywałam się z moimi przyjaciółkami przez całą wyprawkę zgromadzoną w naszej sypialni - ale radocha 😁 Co najmniej jak bym drugi raz wszystko kupowała 😉
Nerechta, ile Iga teraz waży i jaki nosi rozmiar ubranek?
hehe, uwielbiam przegladac wszystkie ciuszki... Juz chyba 100 razy je wszystkie wyciagalam i segregowalam jeszcze raz, i jeszcze raz, i jeszcze raz... oczywiscie wzruszajac sie i piszczac z zachwytu 🤣 Zaznaczam, ze ciuszkow mam juz chyba na pierwsze 3 lata i ciagle dostaje nowe 😜 Ale wiecie, przejrzec trzeba, bo to jakis rozmar umknie a przyda sie teraz... 😁
Iga wazy ok 5,700 a ciuszki nosi 62.
I tak sie wlasnie zastanawiam co pomiedzy, bo tak jak z 56 na 62 przeskok nie byl duzy w sensie ze nie ma miedzy tymi ciuszkami tak naprawde duzej roznicy to miedzy 62 a 68 wydaje mi sie ogromna... I w co bede moja niunie ubierac?? 🤣
Porobisz fotki swoich ciuszkow?? Pozachwycam sie z Toba 😁
Poza tym Iga ma znowu faze na cycowiszenie, jestem wlasnie u mamy przez pare dni, myslalam ze sobie odpoczne a babcia sie nia zajmie, a tu guzik. Skandal i juz marze o powrocie do domu!
Najgorsze jest to, ze ma tutaj problem ze spaniem w dzien i jestem wykonczona. I nie moge zasnac jak wiem ze ona nie spi - chcialam sie wczoraj w dzien przespac chociaz chwile, ale slyszalam ze marudzi i no nie dalo sie! W akcie desperacji przytargalam do domu wozek i mama ja wozila az padla. Dopiero wtedy moglam sie wyluzowac i pospalam 2 godziny, szalenstwo 🙂
Do tego za sciana mam fajne malzenstwo z blizniakami, teraz maja jakis rok, jezu jakie to marudy placzace! Bym zwariowala 😜
edit: ech, poplakalam sie
https://www.youtube.com/watch?time_continue=245&v=BF3PLyvlcWo
Pojechalysmy dzisiaj w odwiedziny do konia. Vivi zachwycona koniem, kotami i innymi zwierzakami. Z szeroko otwartymi oczkami obserwowala konie a potem z radoscia glaskala moja Draske. Zadziwia mine moje dziecko. Niczego sie nie boi, uwielbia zwierzaki.
Pandurska, ja Tymka ubieram w body z krótkim, bluzkę z długim rękawem, spodenki na ocieplinie, czapka, szalik, rękawiczki, ciepłe skarpetki lub buciki, puchowa kurtka i wsadzam w śpiworek do wózka.
Moje dziecko nienawidzi być ubrane nawet odrobine za ciepło. Zdecydowanie jest zimnolubny.
ash Rekawiczki i Paulina 😂 No way!!
Ale tak serio, to nie chodzilo mi o ubieranie dziecka do wozka, tylko samego wozka. Tych wszystkich cholernych folii,ochraniaczy, spiworkow i innych. Ja to wszystko posiadam i uzywam, ale to tyle roboty?! Masakra dla mnie 🙂
Dzionka Ciuszki 😍 Do tej pory mam faze i ona nie minie juz chyba. Ciagle cos dokupuje i ciagle wydaje mi sie, ze mam tego czy tamtego za malo. Uwielbiam wszystkie kiece i placze, jak musze jakas odlozyc do kufra "za male"!
nerechta, Pandurska, skoro też jesteście ciuszkowo-zakręcone, to ja poproszę o zdjęcia dziewczynek w ich kreacjach 😀 Tak, żeby oko nacieszyć chociaż 🙂 Jak nie tu, to chociaż do galerii wrzućcie, pogapię się 🙂
Ja tam na sucho moich wrzucać nie będę, czekam na księżniczkę Sarę do testów 😉 Ale niektóre są tak piękne, że mam nadzieję, że bratu/któreś z przyjaciółek urodzą się dziewczynki, żebym mogła im dać niedługo 😀
slojma, ale super. Nie mogę się doczekać pierwszego kontaktu mojej córki z Dzionkiem 😍
A moja konie uwielbia na filmach, zdjęciach. Na żywo też uwielbiała, do czasu... Ostatnio w stajni kobyły się zaczęły gryźć przez kraty i kwiczeć. Tak ją to przeraziło, że teraz jak byłyśmy i dawałam Łosiowi chleb przez płot, to był ryk i kurczowe wciskanie się we mnie... Może kiedyś jej minie. Nadal piszczy z radości jak tylko zajedziemy na podwórko w stajni ("ihaaaaa!"😉, ale konie z daleka.
[quote author=maleństwo link=topic=96101.msg2457246#msg2457246 date=1448655797]
Podziwiam Was. Ja jestem umęczona jednym. Tęsknię za dawną sobą, chciałabym więcej pracować, wrócić do koni, podróżować... A już to jedno skutecznie wszystko utrudnia lub uniemożliwia. Jak Wy dajecie radę z trójką i nieblądujecie w wariatkowie??? Rispekt!
[/quote]
maleństwo to ja mam dokładnie tak samo jak ty. Naprawdę szczerze, i to tak bez ściemy czy podtekstów, podziwiam dziewczyny z większą ilością dzieci. Pewnie zależy to od wielu indywidualnych czynników, przejsciach ciążowo-porodowych, charakteru samej matki i zdecydowanie to jaki jest maluszek. Mój nas tak totalnie "szkoli" przez te 14 miesięcy na wszelkie możliwe sposoby, że myśl o kolejnym przyprawia mnie o mdłości.
Mąż tego samego zdania co ja 🙂 A on zdecydowanie optymistycznie do życia podchodzi, jest silny psychicznie. A jednak Milenak też go wyjechała już totalnie.
Ale życie bez niej nie miało by sensu. Kocham. I czekam aż to moje dziecię będie starsze 🙂
Dziolchy, dziec mi podkasluje - narazie rzadko, ale jednak. Chyba zmarzla w nocy 🙁 Narazie bede czekac na rozwoj wydarzen, mam nadzieje ze sie wygrzeje i przejdzie/nie rozwinie sie nic, ale jakby co - jak podkurowac takie malenstwo? Jakas masc na klatke piersiowa?
nerechta, pokasłuje czy tak odkasluje np. Klaczek?!
Jak Tymek zaczyna być niewyraźny to podaje Cebion przez kilka dni.
Odpukać przez prawie 10 msc nie był chory ani razu.
Odkaszliwać tak pojedynczo może od śliny - jakoś teraz się wzmaga produkcja i dzieciaki nie zawsze ogarniają🙂
nerechta, nawilzacz powietrza na noc przede wszystkim.
nerechta, nawilzacz powietrza na noc przede wszystkim.
Uwaga na grzyby.
Lepiej mokre ręczniki porozkładać i nebulizować.
pani myk - ciesze się, że tak gładko u Was to poszło 🙂 U nas niestety mimo już miesiąca z ograniczonym karmieniem młody wciąż mega oporowo nastawiony do jedzenia. Ostatnie 3 dni praktycznie nic nie chce jeść, domaga się cyca, którego ja poza wyznaczonymi porami mu nie daję. Za 2 tygodnie idę na 9 dni do pracy po 8h więc nie chce mu już mieszać w głowie, że jednak znowu ma na żądanie mleko 🙄 Dobry sposób z tym dawaniem z kubka ale mi laktacja już tak wyhamowała, że nie sądzę bym wycisnęła sensowną porcję. Zaczynam czuć, że karmię już 19 miesięcy i zbliżamy się do finiszu. Szkoda, że Grzesio nie bardzo jest w stanie to sobie wyobrazić. A ja tak bardzo chciałabym zakończyć to bez scen i dramatów...
A w ogóle to super, że już mówi Twoja mała! Mega zazdroszczę 😎 Wydaje mi się, że komunikacja słowna w obydwu kierunkach wiele by mi z Grześkiem ułatwiła 😁
Czytam o tych waszych odjazdach na punkcie ciuszków i.... nie pojmuję tego 😁 Ale to pewnie dlatego, że zanim byłam mamą to też nie przywiązywałam dużej wagi do ubrań i strojenia 😉
nerechta - inhalacje i odklepywanie po jeśli charczeć zacznie
ps. Grześ lubi konie w książeczkach ale na żywo budzą w nim paniczne przerażenie.... Także tego, jak to było "Z dzieckiem do stajni i heja na konia?" 😂
Też sporo poczytałam o nawilżaczach i ogólnie odradzają. Lepiej właśnie podobno mokre ręczniki wieszać, jak za naszego dzieciństwa.
Ja z kolei czytalam o tym by nie klasc mokrych recznikow i nie zostawiac suszacego sie prania w miejscach w ktorych spimy wlasnie ze wzgledu na zwiekszona wilgotnosc i tym samym mozliwy rozwoj plesni. Gdzies byl spory artykul po angielsku na ten temat.
Oklepywanie polecam zdecydowanie.
a ja widzę poprawę odkąd mamy ventę
Idrilla nie no ja też nie mam aż takiej laktacji teraz żeby moje dostawała z kubka, dostaje głownie roślinne ryżowe albo owsiane, czasem krowie jak akurat roślinnego nie ma albo jesteśmy u kogoś. Ona jest mlekolubna straszliwie, ale to chyba bobek pisała, że są takie egzemplarze 😉 Na razie faktycznie całkiem gładko idzie i mam nadzieję że odstawi się niebawem. Ale zaczęłam to widzieć dopiero niedawno, jeszcze 2 miesiące temu też miałam wizję scen straszliwych, dobrze że maluchom jednak się potrafi szybko pozmieniać - myślę, że Grześ dojrzeje też, trzymam kciuki!!
No a gaduła jest straszna, ake buczeć też potrafi i zanim wtedy powie o co chodzi to mijają wieki 😉
Ja juz wiele razy słyszałam, że chłopcy poźniej zaczynają mówić, ale to jedna z tych opinii powtarzanych wokół co to nie wiadomo czy prawdziwe są...
pokasluje tak sucho, nie slychac wydzielin. Moze rzeczywiscie to od suchego powietrza, jestem wlasnie u mamy i sama mam sucho w nosie, grzeje do 22 stopni. Jutro wracamy do domu, zobacze czy minie.
Tak czy owak, czytam czym by ewentualnie ja smarowac ale raz pisza ze np olejek sosnowy jest ok ale po rozcienczeniu, gdzie indziej zeby nie uzywac ponizej 2go roku zycia :/ Najlepiej apteczny krem za 30 zl hehe...
Dzionka For you z dzisiaj. Jak mi sie czasem bedzie chcialo, to ci cos wysle😉)

I jak na wege-bejbi przystalo, taka mamy oto zabawke (dziecia nie bylo prawie godzine, za to objekt nie nadawal sie do uzytku😉 )
ja Stasia smaruje na przeziębienie mustelą ,popytajcie w aptece. bardzo fajne ,udrażnia nosek z kataru i jest też dla maluszków
Wlasnie mustele mialam na mysli... wolalabym cos naturalnego, no i ten krem jest zwyczajnie bardzo drogi.
Czapka Paulinki wymiataaaaaaa!!! 😜 A pod spodem bodziaki czy nic?
Pandurska, śliiiczna 😀 Wysyłaj mi wysyłaj 🙂
ner Czape upolowalam akurat wczoraj😉) Pod spodem oczywiscie bodziak z dlugim rekawem. Toz my mamy w porywach 19st w domu😉))
Dzionka Thank you i bede slac😉 Obejrzyj sobie jeszcze ciuszki z Next'a. Wlasnie szykuje zamowienie, bo dostalam bonus i postanawiam zainwestowac tym razem w nowe. Tak mi sie pare rzeczy podoba!!!! 😍 😍
Pandurska, kochana, ja powinnam mieć kartę stałego klienta w Nexcie ;P Już tam nawet nie wchodzę, bo tanio nie jest, a jakoś zawsze z czymś "wychodzę" 😉 Poczekam aż młoda podrośnie, bo na 56 i 62 mam już a dużo, a na 68 już też się zbiera kupka, więęęc... 😉
Pod spodem oczywiscie bodziak z dlugim rekawem. Toz my mamy w porywach 19st w domu😉))
Ło matko! Jeszcze dziecko nie dostało zapalenia płuc? 🤣 Żartuję oczywiście! Ja jestem mocno ziomnolubna, teraz odkręcamy grzejniki sporadycznie, w sypialni lubię mieć max 18-19 stopni. Kiedy ostatnio byłam w domu u rodziców, których odwiedziła siostra ze swoim 3-miesięcznym synkiem, czułam się jak w saunie. Na dworze ponad 12 st, a oni grzejniki na full. I ciągle słyszałam, że tak trzeba, i ża mam się przyzwyczajać 🤔wirek: Ja rozumiem, na początku, ale 3-miesięczny bobas? Pociłam się siedząc w krótkim rękawku. Mam nadzieję, że moja Dzidzia też się przyzwyczai dość szybko.
Lotnaa to zależy od egzemplarza, moja okazała się zimnolubna - zresztą wyjścia nie miała ja się w wysokich temperaturach męczę 😁
Może więc to kwestia przyzwyczajania/ rozwijania zdolności termoregulacji, nie wiem.
W domu mamy zwykle 20 st. Biega w bodziaku z długim rękawem i rajtuzach lub spodenkach do tego skarpetkowe kapcie wsio. Jak zimniej podkoszulka lub bodziak z krótkim rękawem. Śpi w pajacu i cienkim śpiworku bo wszystko inne rozkopuje. Chyba pierwszy miesiąc ubierałam nieco cieplej ale to był zimny kwiecień, no i nie chciałam żeby przeskok z brzuchowej temperatury był zbyt drastyczny. Jak jedziemy do moich rodziców gdzie jest pewnie koło 22-23 st. to mi się dziecko milion razy wierci i budzi w nocy, woła pić.
Lotnaa 😂 Chetnie mialabym te 22 stopnie w dzien, ale u nas se ne da. Mamy dupnego Vermitera i dupne ogrzewanie ot co. Chetnie puszczalabym mojego bobasa w krotkim body i skarpetach po domu, bo to tez inna swoboda ruchow. Ale serio, takie przesady, ze trzeba robic saune w domu, to letka przesada jest.
Dzionka Aaaa, no to zakladamy fanclub nexta 😉 Ja poluje czesto na uzywki na ebayu! Wychodza faktycznie taniej. Z jakis megaset'ow trafily mi sie tez ichnie bodziaki. No kurde, tez sa mega! Nie bron sie, tylko prezentuj the best of next!!!
U mine w Londonie tez 19-20 w Polsce u rodzicow 22-23 i za goraco. Vivi sie poci, gorzej spi. Po domu biega w bodziaku z dlugim rekawem i spodniach.
Dziewczyny ja mam jeszcze gift card do next nie wykorzystana od urodzin Vivi hehe moze czas na zakupy.
Wstawiam zimowa Vivi