... ślub :) ...

Thymos
Gdyby to była osoba, którą mogę wyprosić, to uwierz mi, że bym się nie patyczkowała.
Póki co temat ucichł i mam szczerą nadzieję, że nie wróci.


Niestety, nie udało mi się zamówić butów, ale pod koniec tygodnia salon ma dostać wzornik materiałów w innym niż biały kolorze, wtedy pojadę wybrać najbardziej odpowiedni dla mnie kolor i zamówię buty, model mam wstępnie wybrany. Nie wiem tylko, czy dziewczyna w salonie nie udzieliła mi błędnych informacji, sprawiała wrażenie średnio zorientowanej w temacie. Wszystkiego dowiem się pewnie za tydzień.

Mogę za to odhaczyć z listy bieliznę 😀

Pauli a długo będziesz czekała na wykonanie? Ja bym tak nie mogła, Tobie nieco ponad miesiąc został, mnie (dziś równe) 5 miesięcy  😅  a buty już mam i chyba bym ze stresu nie wyrobiła. Zawsze muszę mieć wszystko wcześniej  😀

strzemionko
Zapewnili mnie, że realizacja zajmuje jakieś 3 tygodnie, więc wyrobią się bez problemu.
Powiem Ci, że też lubię mieć wszystko z wyprzedzeniem, żeby nie biegać na ostatnią chwilę, ale salon, gdzie będę zamawiała buty jest w Gdańsku i jakoś nie było mi do tej pory po drodze i nie miałam kiedy. Może trochę późno się obudziłam, ale z drugiej strony nie ma co panikować, czasu na zakup butów mam naprawdę sporo, do czerwca zdążę 😉

Gorąco się zrobi pewnie w maju 🏇

Nasz fotograf napisał do mnie ostatnio z pomysłem przywiezienia drugiego fotografa na nasze wesele. Ten drugi jest obcokrajowcem i bardzo chciałby sfotografować polskie wesele, spróbować potraw itd. Bardzo mi się podoba ten pomysł, ale nie wiem, czy jest sens wpędzać się w dodatkowe koszta. Niby ten drugi wziąłby tylko 100euro (koszt podróży, eksploatacja sprzętu itd.), ale sama nie wiem, czy to uzasadniony wydatek. Co sądzicie?

Oprócz tych 100eur to jeszcze jedzenie musisz mu zapewnić.

Dokładnie, robią się dodatkowe koszta, na które chyba jednak nie mam ochoty...

Pauli jak dla mnie skoro fotograf sam "chce" robić zdjęcia to niech przyjeżdża i robi.. za darmo  😉 Jak dla mnie to zwykła strategia marketingowa a nie super pomysł fotografa..

smarcik
Szczerze mówiąc, spodziewałam się właśnie, że facet zrobi nam zdjęcia za darmo, a w zamian za nie, będzie mógł uczestniczyć w polskim weselu.
Fakt, że nie chce kasy za usługę, jaką jest wykonanie zdjęć, ale żeby płacić mu za podróż?
Tak sobie na spokojnie o tym myślę i nie wiem, jak w ogóle mogłam brać taką opcję pod uwagę?

Pauli, szczerze? Co za idiotyczny pomysł, żeby płacić jakiemuś obcemu fotografowi za podróż? Tylko sto euro - jak za darmo, shut up and take my money! Wyśmiałabym to. Jak chce, to proszę bardzo - za spróbowanie polskich potraw weselnych 😀iabeł: Bo to kolejny koszt.

Achaja
Racja.
Przyszłam z pomysłem na gorąco, ale po chwili namysłu również uważam, że propozycja była conajmniej dziwna.

Pauli, taką "super propozycję" to sobie fotograf może... sama wiesz co. 😉 Na weselu mojej przyjaciółki fotograf zaproponował parze młodej kamerzystę (nie chcieli filmu ze ślubu i wesela), ale całkowicie za darmo. Kamerzysta chciał nowy sprzęt przetestować czy coś takiego i nie wziął za to pieniędzy. Nawet chciał zapłacić za swój "talerzyk", ale para młoda ostatecznie mu to zafundowała w zamian za film. Dodam, że film wyszedł genialny. 😉 I z taką propozycją się zgadzam, ale z tym to, co wymyślił Wasz fotograf - nie. 😉

A tak przy okazji mam pytanie co do jedzenia usługodawców. Wiadomo, że osobny stolik dla zespołu, fotografa trzeba mieć ale wiadomo też, że całej zimnej płyty nikt nie zje, nawet mogą nie tknąć bo przecież cały czas grają/chodzą i robią zdjęcia,film. Co innego ciepłe posiłki.
Jak to rozwiązujecie? Płacicie całość czy macie ustalone z menadżerem sali mniejszą stawkę?

Nasza sala ma cennik z tego co pamiętam taki, że za chyba napoje i chyba jeden ciepły posiłek/male przystawki 30 zł,  lub napoje przystawki  cieply posilek (nie pamietam czy jeden , ale chyba tak) 50% . Cos w tym rodzaju

strzemionko, ja płaciłam całość, jak za gościa. Ale pewnie można to ugadać z właścicielem sali 😉 Fotograf mówił, że byli (bo foci z żoną) na takim weselu, na którym musieli się prosić o szklankę wody, o jedzeniu nie wspominając, także tego... 🙄

Tak btw, moja suknia zawisła na Allegro... Jakby któraś z Was ją chciała, to podam link na pw :p
I mam pytanie do dziewczyn, które już suknię sprzedawały - gdzie oprócz All i olx wystawiałyście?

achaja  ja jeszcze tutaj wystawiłam http://www.slubnaglowie.pl/aleja

Moja dość długo już wisi na olx. Niska cena, niby piszą z zapytaniem a tu nic 😉

Gumtree. Ale, jak pisałam - moja poszła dopiero za darmo...

Dzięki 🙂 Nie mam strasznego parcia na jej sprzedaż, ale szkoda, żeby wisiała i z czasem pewnie żółkła...

Wpadam się pochwalić, że termin mamy ustalony na 20 września tego roku 🏇

Ja sobie nie wyobrażam nie dać jeść ludziom z zespołu, kamerzyście, fotografowi i barmanowi. Rozwalił mnie kiedyś argument, że to przecież ich praca.

Ruda to niewiele czasu Wam zostało 😉 Znaleźliście salę z niewielkim wyprzedzeniem?

strzemionko , no niewiele, sala już też jest zarezerwowana 🙂 U nas jest o tyle łatwiej, że po pierwsze będzie mało gości, a po drugie będzie tylko obiad i jakaś wczesna kolacja, bez zabaw i tańców 😉

Dziewczyny, pochwalcie się piosenkami, które wybrałyście na pierwszy taniec 🙂 Jestem ciekawa, czym się kierowałyście przy wyborze piosenki.

my mieliśmy to nasz instruktor powiedział, że przy naszych umiejętnościach ta piosenka będzie najlepsza hihi (spośród 3 chyba które wybraliśmy)

ruda - gratulacje. Faktycznie mało czasu

Achaja - mi też nie zależy, ale nie chce aby wisiała w szafie

Dziewczyny, pochwalcie się piosenkami, które wybrałyście na pierwszy taniec 🙂 Jestem ciekawa, czym się kierowałyście przy wyborze piosenki.



a u nas był Buble
bo nie uczyliśmy się układu, ja go uwielbiam, i tekst ma dobry

U nas bedzie AC/DC bo uwielbiamy.  😉

Scottie, my Moon River - lubimy Śniadanie u Tiffany'ego, no i - to piękny walc 😉

My bardzo chcemy "When a man loves a woman", rozmawialiśmy już na ten temat na kursie tańca (chodzimy teraz na grupowe a później chcemy wziąć indywidualne) ale trochę nas zgasili... do tego jest walc wiedeński ale może mają też w wersji walca angielskiego, który podobno łatwiejszy.
Mimo wszystko będziemy próbować, nawet z wiedeńskim (nie wiem co mówię  😀).

Scottie my postawiliśmy na klasykę, a że jestem raczej optymistką to wypadło na Louisa

😉

A będziecie uczyć się układu czy totalnie na żywioł?  🙂

strzemionko my już po. 🙂 Jesteśmy totalnie nietańczący, przez te wszystkie lata razem nauczyliśmy się ze sobą bujać co jest już osiągnięciem  😁 i tak też wyglądał nasz taniec. 😉

Wielkie dzięki dziewczyny 🙂 Oczywiście proszę o dalsze inspiracje od tych, które są przed/po!

wiadb, a macie do tego jakiś układ czy idziecie na żywioł? Nie wyobrażam sobie do tego tańczyć 🙂

Scottie, układu nie mamy i na pewno na naukę tańca nie pójdziemy. Nie wyobrażam sobie by się jeszcze pierwszym tańcem stresować, a wiem, że gdyby był układ to bym się stresowała. 😉 My się na takiej muzyce wychowaliśmy i w takiej się najlepiej czujemy. A ze względu na gusta gości i nasze całe przyjęcie będzie w takim klimacie. 🙂

A Ty już jakąś muzykę masz wstępnie wybraną? 🙂


edit: nawet moja babcia słucha Rolling Stones'ów  😉