Kącik WEGE DZIECI oraz matek/ciężarówek myślących "alternatywnie" :-)
leosky Jakby co, to wal na PW- posmecimy sobie razem nie zatruwajac tu atmosfery 😉 😂
slojma Juz pisze o co chodzi! Filozofia osteopatii w przypadku roznych zaburzen u malych dzieci wychodzi z zalozenia, ze bezposredni wplyw na ich powstawanie ma nieprawidlowe ulozenie kosci czaszki (zwlaszcza czesci potylicznej) powodujace ucisk/ pobudzenie w tym konkretnym osrodku mozgu. Wiadomo, ze u dzieciakow kosci czaszki sa ruchome, aby mogly przecisnac sie przez kanal rodny. Z biegiem czasu wracaja do swojego ulozenia, a ciemiaczka zanikaja. Moze jednak zdarzyc sie tak, ze z jakiegos powodu kosci zejda sie niekorzystnie i spowoduja ucisk w w/w obszarze. Poniewaz w cz. potylicznej mozgu znajduje sie m.in. osrodek ssania i inne newralgiczne dla malucha centra, tak istotne jest, aby od strony fizycznej/zewnetrznej panowal tam porzadek.
Dobry osteopata wyspecjalizowany w pracy z dziecmi pracujac b. subtelnie na zasadzie uciskow z calym cialkiem dziecka niejako mobilizuje cale jego cialo do powrotu do stanu rownowagi. Paulinka podczas tego zabiegu wczoraj odpadla totalnie i caly czas smiala sie przez sen- musialo byc jej mega przyjemnie 😉 Poczekamy na efekty!
ALE... mala zarazila sie ode mnie katarem. No masakra u takiego malego dziecka! Bylysmy u lekarza i na szczescie nie siadlo jej na oskrzela, ale bida tak sie meczy 🙁( Jak moge jej pomoc oprocz inhalacji, noszenia, zakrapiania sola fizjologiczna, spania z glowka wyzej itd.? Podobno temaz moze ciagnac sie az 2-3 tygodnie. No w leb sobie chyba palne 🙁
slojma Z burakow, to barszcz ukrainski- uwieeelbiam! To jeden ze smakow przedszkolno-stolowkowych, ktore mi sie kojarza z dziecinstwem! Albo burgery z burakow z przepisu jadlonomii!
Pandurska- dziekuje za wyjasnienienie nawet nie wiedzialam ze to faktycznie moze miec znaczenie mam nadzieje ze Paulince pomoze. Co do kataru to Vivi pierwszy raz zakatarzona byla w podobnym wieku wiec wiem co to znaczy. Kup fride/ katarek I odciagaj. Z powodzeniem moge polecic katarek bo frida sie zajechalam. Mamy tu radzily tez zakroplic wlasne mleko do noska.
My obecnie tez walczymy z katarem. Przepukuje nosek specjalnym sprayem I odciagam. Oklepuje tez plecki.
A co do burakow to za barszczem nie przepadam a burgery pyszne I uwielbiam 🙂
slojma Kupilam fride, ale nie wiem, jak jej uzywac. Probowalam i srednio mi to wychodzilo. A ten katerek, to chyba cos podobnego? Tylko, czy ja to w DE dostane 🙄 ? O zakrapianiu mlekiem wiem i stosuje. Serio wszystko trwalo u was az tyle czasu, jak mi przepowiedziala lekarka?
Pandurska dzięki :kwiatek: Milenie od urodzenia psikamy wodą morską do noska. Rano, wieczór czyścimy delikatnie gruszką i też pryskamy wodą morską. Puki co udaje się uniknąć kataru choć mąż pare razy miał i babcia. Odpukać. Warto też zadbać o odpowiednią temp w domu. Nie za wysoką temp i odpowiednią wilgotność. Mamy też jonizator-ozonator mega polepsza powietrze, niszczy roztocza, wirusy, grzyby, bakterie.
Pandurska bo frida nie daje rady jak gluty gleboko. Warto wczesniej prysnac woda, potem oklepac plecki ( przez ten czas gluty splyna I zmiekna) I wtedy frida. Katarek jest do otkurzacza ja kupilam w pl. Niestety katar jest mega meczacy dla dzieci. Pamietam ze vivi meczyla sie ok tygodnia teraz tez juz prawie tydzień.
jecze zapomniałam napisać że bardzo to co o główce piszesz jest ciekawe Pandurska. Mili przezkoszmarny poród miała mocno zdeformowanączaszkę z siniakim ogromnym na prawie całej głowie. Na zdjęciu nieco widać choć nie bardzo. Potem siniak zszedł na oko i do tej pory ma tam brązową plamę. Miała USG i niby jest ok ale z tyłu zostało takie dziwne wybrzuszenie, dość wyraźne. P.S. na fotce jest zły czerwony linomag kupiony przez męża omyłkowo zamiast zielonego. To dla wprawionych obserwatorów. 😉 Nie był używany.
slojma Sprobowalam najpierw rozrzedzic gluta i udalo mi sie odciagnac frida! Lo matko ile tego wylecialo!Oczywiscie dziecko rozdarlo mi sie wnieboglosy- pewnie nie jest to najprzyjemniejsze uczucie. No i tydzien z glutem brzmi lepiej, niz 2-3 tyg 🙄
leosky U mnie problem byl taki, ze ja sie rozlozylam kilka dni temu i niestety Paulinka sie zarazila. Co do temperatury w domu, to nie mam wyboru niestety. Mamy max 18 stopni ze wzgledu na kiepsko dzialajace ogrzewanie. Wiem, ze dla dzieci lepsze sa wlasnie nizsze temperatury, takze sie tym nie przejmuje. No i raczej mamy w domu wilgotno, ale sprobuje i tak z nawilzaniem.
Z ta glowka, to mozesz sie zainteresowac tematem! U nas nic takiego nie wyszlo, tzn. to co wyszlo mozna bylo zalatwic za jednym posiedzeniem (cale szczescie, bo babka skasowala 90euro :icon_rolleyes🙂. Paulina ma lekko nachodzace na siebie szwy z lewej strony i raczej jest to wynik tego, ze ja zawsze ukladali na jej ulubiona strone w inkubatorze (nie darla sie tak wtedy).
Pandurska sprobuj tez oklepywania bo wtedy wszystko z noska ladnie splywa.
Dzis na obiad moj wynalazek buraczany dam przepis jak bedzie smaczne. Zrobilam tez kokosanki z bialek, wiorek kokosowych I miodu.
Jak to miło, kiedy na wiosnę linieje koń, a nie ja.
Umyłam włosy - fajnie, jak się dosłownie kilka znajduje na kratce, a nie - wyciąga kłęby trzy razy w trakcie, bo wcale woda nie spływa. Teraz wyschły i nad czołem sterczy mi ok. trzycentymetrowy jeż. Kosmos 😜 Jednak odrastają, a już myślałam, że będę mieć mysi ogonek do grobowej deski. I nawet nie wszystkie są siwe 😎
...nie wiem czy to drugi zbieg okoliczności (przed ciążą był pierwszy, w ciąży przerwałam kurację), ale lubię drożdże 😉 Kłaki przestały mi lecieć jakieś 2 tygodnie po rozpoczęciu stosowania. Jeśli nie macie odruchu wymiotnego na tę cud-miksturę, to polecam.
slojma zawsze na noc zostawiam fasole, rano gotuję.
Buraki pieczone 😜 jem najczęściej do kanapki jak pomidora, uwielbiam carpaccio takie jak z Jadłonomii i dobrze przyprawione kotlety z kaszy jaglanej i buraków no i ćwikła 😉
Dzionka ja też 😂
Pandurska u nas już samo inhalowanie solą fizjologiczną bardzo dobrze odtyka i przynosi ulgę szczególnie na noc. Oklepywanie ważne, żeby wydzielina się odrywał, wyciąganie fridą, aby nie spływała. Wczesne zastosowanie tego trio w większości wypadków powinno uchronić przed użyciem aptecznych specyfików. Trio wykonywane co najmniej 3x dziennie ( inhalacja 3 ml x 3), oklepywanie i odciąganie glutów na życzenie może znacznie skrócić katar do kilku dni 😉.
leosky zdecydowanie powinniście się udać na terapie czaszkowo-krzyżową (osteopatie kranialną). Bardzo wskazana jest przy wszystkich urazach głowy. Sama sie wybieram od roku 😡 z średniakiem bo miał 2x szyta głowę.
Jak w praktyce zrobić tę inhalację? Jakiś inhalator jest? Pamiętam, że siostra-astmatyczka miała taki do leków, ale to chyba nie to, poza tym dla niemowlaka tego nie widzę...
(przygotowuję się teoretycznie, bo u nas, odpukać, ponad siedem miesięcy już bez kataru - ale "katarek" mam na wszelki wypadek i sól fizjologiczną)
Do inhalacji my mamay nebulizator. Młody dostaje maskę na twarz, mała (bo z amała0 be zmaski, tylko się trzyma pod noskiem. My inhalujemy (jeśli nie trzeba leku żadnego) solą fizjologiczną - 10-15 kropelek soli - tej z tych 5ml. fiolek.
Polecam katarek - wiem, że podłączanie do odkurzacza brzmi strasznie ale działa. I to wcale nie wyciąga mózgu przez nos. Testowałam na sobie🙂. Większość dzieci po jakimś czasie się przyzwyczaja do tego.
Z buraków ja uwielbiam frytki pieczone w piekarniku. Goszczą u ans na stole przynajmniej raz w tygodniu.
Jeny... my nigdy w życiu Gabikowi w nosie niczym nie grzebaliśmy, nie psikaliśmy, a Fridy użyliśmy RAZ, jak był pierwszy raz w życiu chory, w wieku 9 miesięcy. Nie dało rady inaczej jak przez sen.
demon, Ja mam tylko takie pytanie techniczne co do tego bakłażana & fasolki. Mówisz, że pokroić i moczyć w osolonej wodzie 1,5 godziny, a potem wycisnąć jak skarpetę. 😁 Ale pokroić jak? Na takie kawałki gotowe później do smażenia, czy przekroić na pół, czy jak? 🙂
Powiem Ci, że "zaraziłaś mnie" imbirem w połączeniu z brukselką. Robiłam też podobnie pokrojone na ćwiartki pieczarki, już kilka razy. Ten przepis (także ze względu na smakowite zdjęcie) też mnie kusi i na dniach zrobię. 😀
Jak tak dalej pójdzie, to przestanę być padlinożerczynią. 😁
dea, Ja przez pewien czas miałam dwie grzywki. 😁 Swoją, kilkunasto centymetrową i tą z odrostu, kilkucentymetrową. No i reszta włosów, dzięki tym kilkucentymetrowym, była fajnie uniesiona. 😉
Z serii "kumatość" - już parę razy miałam wrażenie, że coś takiego swiadomie robi, ale dziś wyraźnie: poczęstowana jedną piersią possała chwilę, puściła i sięga łapkami do drugiej. Drugą dłużej doi. Najwyraźniej wie już, jak działa ta maszyneria 😁
A ja mam solidny problem. Nadgarstki mi wysiadły. Idę dziś do lekarza i już się boję jakie leki dostanę, w kontekście karmienia :/ Czekać dłużej nie mogę, bo już jest masakra i się pogarsza 🙁 Ledwie obsługuję małą.. jak mi dziś fiknęła przy przewijaniu, to zawyłam z bólu, aż się przestraszyła 🙁
EDIT: dr Google podaje taką diagnozę -
De Quervain syndrome. Brzmi prawdopodobnie. Ciekawe co powie lekarz... Najlepsze będzie jak zaleci unieruchomienie 😲
dziewczyny ja twierdzę że kolki mojego dziecka, zaburzenia trawienia i ogólnie problemy z układem pokarmowym, a także to że moje dziecko ma kłopoty ze snem, nie poleży też dłużej niż 5min, to że od 6miesięcy nie było praktycznie dnia bez jęczenia, są związane z tym cholernym porodem. Nikt w szpitalu po porodzie nie zasugerował mi nawet wizyty u specjalisty, dopiero pediatra w przychodni dała skierowanie na USG główki. Neurolog dziwiła się nawet skąd taki układ czaszki z tyłu. Wyszło wszystko ok. Ale tak jak mówicie przypuszczam i wierzę w to że wizyta u osteopaty by się przydała.
Dziewczynki ale ta osteopatia dziala? Bo podobno nikt tego nie udowodnil. U ktorej sie to sprawdzilo?
Pandurska, trzymam kciuki z katarem, zeby szybko przeszedl. A co do "zjazdu" po porodzie, nie macie tam w Niemczech jakiejs opieki psychologicznej, skoro tak wszystko u was dobrze dziala? Poszkodzic nie poszkodzi, a moze ci to np bardzo potrzebne.
Dziewczynki ale ta osteopatia dziala? Bo podobno nikt tego nie udowodnil. U ktorej sie to sprawdzilo?
Pandurska, trzymam kciuki z katarem, zeby szybko przeszedl. A co do "zjazdu" po porodzie, nie macie tam w Niemczech jakiejs opieki psychologicznej, skoro tak wszystko u was dobrze dziala? Poszkodzic nie poszkodzi, a moze ci to np bardzo potrzebne.
bobek - nie wiem jak u dzieci - ale na mnie stara babę podziałało. W kwietniu 2014 przestałam chodzić z powodu dysków. Ból, leżenie plackiem przez miesiąc, odcięty dół ciała.
4 lekarzy (konsultowałam się z 4 różnymi) ładowało mnie na stół operacyjny "natychmiast". Nie zdecydowałam się. Dwóch rehabilitantów odmówiło pomocy (stan beznadziejny jak stwierdzili).
Przyjął mnie osteopata.
Dzisiaj chodzę, w miarę normalnie egzystuję. Dodam "w miarę".
Czyli mi mega pomogło.
Myślę, że jak trafi sie na osobę w ten sposób pracującą z dziećmi, z dobrymi opiniami, wykształconą (a nie szarlatana) to na pewno pomoże.
Dodofon, nooo to jest rekomendacja. Dzieki 🙂
Dziewczyny dzieki za pomysly na buraki :kwiatek: Zaintrygowaly mnie te frytki kotbury powiesz jak robisz? A ja zrobilam z burakow pierogi tzn farsz. Napisze w wolniej chwili co I jak. Wyszly smaczne.
dea sa specjalne uzadzenia do inhalacji. Kiedys gdy nie bylo to garnek z goraca woda olejki I zakrycie recznikiem u mamy na kolanach. Ja sama nie polecam bo jako 3 letnie dziecko wylalam taki wrzatek na wlasne nogi siedzac u mamy na kolanach ktora oczywiscie mnie pilnowala, ale lapki dziecka szybkie.
dea jak te drozdze robisz moze sie skusze
Frytki to przepis od Demon.
Kroję buraki jak frytki, trochę oliwy na blaszkę i do piekarnika na 220 stopni.
.. a na drugą blaszkę wrzucam ziemniaki tak samo krojone. I mam obiadek.Pychota.
dziewczyny a macie osteopate dziecięcego godnego polecenia w woj. małopolskim lub śląskim? Mieszkam między Oświęcimiem a Bielskiem. I jak wyglądają takie zabiegi? To są jakieś masaże?
leosky Opisalam powyzej, jak wyglada taki zabieg 🙂! Jest to cos w rodzaju masazu/terapii manualnej! Baaardzo delikatnej! POszukaj w necie hasel "terapia czaszkowo-krzyzowa", osteopatia itd. W Bielsku chyba jest jakis osrodek terapii naturalnych ksztalcacych terapeutow, ale nie jestem pewna. Na bank w Katowicach czytalam o czyms takim. W KRK tez cos powinno byc.
bobek Ja korzystam tylko z takich zabiegow w razie potrzeby. Ostatnio pozbylam sie rwy kulszowej w ciagu 2 zabiegow i tygodnia samodzielnego ugniatania sie. Niestety mam nadal pojezdzieckie dolegliwosci kregoslupowe i mimo, ze duzo robie dla siebie, to czasem mnie wycina.
demon Dzieki za wskazowki! Mamy zalecenie inhalowac nawet 5 razy dziennie 2ml soli fizjologicznej. Ruszylam tez homeopatie. Narazie kropelki, a jak sie katar bedzie ociagal, to dzwonie do znajomej homeopatki i umawiam sie na wizyte. Mloda zostala tez obsluzona przez tatusia masazem misami tybetanskimi i mielismy suuuper spokojna noc z 1 (!) pobudka na oproznienie flachy 🙂 (Tatus sie zajmuje tez takimi roznymi dziwnymi rzeczami 😉) ).
ja mam problem z biodrami i tez bylam u osteopaty. Baaardzo pomoglo, zwiekszyl sie zakres ruchu nog itd - tyle, ze jesli o moje wady chodzi to musialabym chodzic w miare regularnie - bo niestety ugruntowana postawa, miesnie itd sciagaja kosci do poprzedniego polozenia. Ale warto, na pewno.
bardzo lubimy z mezem warzywa pieczone, w tym i buraki, z tym ze wszystkie kroimy w kostke (ziemniaki, buraki, marchewka, pietruszka, dynia, w zasadzie wszystko co sie chce), mieszamy razem w oleju z przyprawami i wywalamy na blache. Do tego jakis sosik, megasne!
dea, ale u Ciebie tyczy sie to nadgarstkow czy tak jak w tym syndromie bardziej okolic kciuka? Powiem na swoim przykladzie, choc to bardzo alternatywne odkrycie wlasne 😉 miewam od czasu do czasu bole nadgarstka pojawiajace sie z nikad i przez pare dni mam go unieruchomionego totalnie - oprocz tego, ze dzieje sie tak jak mi bardzo przemarznie, to u mnie glownym powodem jest... zmeczenie sytuacja. Kiedy cos mnie emocjonalnie przerasta, kiedy nie zgadzam sie na jakas sytuacje i nie mam sily czegos dzwignac to pach - nie moge, bo fizycznie nie daje rady 🙂 Wtedy jedyne co dziala to mentalne pogodzenie sie ze soba i afirmowanie, ze wszystko jest dobrze. Mozesz sprobowac 🙂
A co do wypadania wlosow to kiedy to zauwazylyscie? Jeszcze w ciazy (na jakim etapie) czy po urodzeniu? Pamietam ze pisalas cos o tym dea ale nie moge skojarzyc.
Kurcze, az musze Wam napisac- odkad zameldowalam, ze mamy przelom w jedzeniu, czyli jakies 3 tygodnie temu, moje dziecko... przytylo kilogram! Ale jak on je! 300-350ml gestej zupy- kremu warzywnego roznego rodzaju znika w 5 minut, musli na sniadanie w 3 minuty, w miedzyczasie tarte jablko (w kawalku nie chce- nudzi mu sie po 2 gryzach), caly banan, jakis mus owocowy. Tylko kurcze musze cos zrobic z kolacja- w akcie rozpaczy niejedzeniowej zaczal dostawac serek waniliowy i sie niestety przyzwyczail (a taki serek to prawie 300kcal!), musze to zamienic na cos innego latwo-wchodzacego, a zdrowszego, mniej kalorycznego i generalnie- lepszego. Podrzuccie mi prosze jakies pomysly :kwiatek:
mozesz sprobowac zrobic budyn z jaglanki z wanilia 🙂
nerechta, o wlasnie, budyn z jaglanki- dzieki za przypomnienie! Dzisiaj wytestuje, mam nadzieje, ze polubi 🙂
szafirowa, kg? no to niezle 😲 Wiazesz to z czyms?
bobek, jedyne co sie zmienilo w momencie naglej zmiany apetytu to to incydentalne podanie odzywki, ktore 'ruszylo machine' i podanie kompleksu witamin w kroplach, bo przez wczesniejsza diete nic i niemoznosc dostarczenia ich w normalnej formie zaczely byc widoczne problemy- m.in codziennie pekajace i krwawiace wargi. Witaminy dostaje nadal i smiejemy sie z mezem, ze tak naprawde tam sa pewnie jaja tasiemca, ze nam sie z niejadka kompletnego zrobil konkretny jadek 😉 Moze to te witaminy? Polecone w aptece na uzupelnienie niedoborow i pobudzenie apetytu. Dodatkowo w tej chwili jak mu sie powie, ze im szybciej zje zupe tym szybciej pojdziemy na spacer (jak usiluje grymasic, bo wciaz na propozycje jedzenia jest zwyczajowe 'nie'😉, to wciaga ekspresowo wszystko i biegnie zakladac buty 😉
bobek, a co to za witaminy?
Cebion multi. Za chwile pewnie odstawimy, bo IMO przyjmuje juz wszystko co trzeba z diety, a braki wydaja sie byc uzupelnione.
http://www.doz.pl/leki/p2583-Cebionmulti