ej_anka Kiedy te choróbska Was opuszczą? Trzymam kciuki bo aż przykro czytać.
milusia Ale się uśmiałam. Ale tak to jest, gdy jedna rzecz się sypnie, zaraz nawala następna. Zaczyna się działać w pośpiechu i zdenerwowaniu i jest co raz gorzej. Zawsze gdy mi się spieszy do stajni to zapominam czegoś z domu zabrać (zazwyczaj jest to telefon lub klucze do paki).
budyń Mam taka samą panierkę za każdym razem do czyszczenia i to nie tylko u jednego konia 🤣 Mój akurat chodzi w derce, wiec mnie to nie wzrusza ale u pozostałych skorupa z zaschniętego piachu, zwłaszcza siwe araby mają silne przyciąganie do kąpieli błotnych.
tulipan Czad 😀 Cieszę się, że wstawiasz ostatnio więcej zdjęć, miło poczytać.
Cejloniara Bardzo przyjemny obrazek tworzycie 🙂
U mnie iście wiosennie.
Mam aktualnie do jazdy 5 sztuk wł.
Fazy + mój więc jest co robić 🙂
Na wsi jeżdżę głownie terenowo, aby utrzymać kondycję koni. Na porządniejszą robotę czekam aż ujeżdżalnia wyschnie (pewnie trochę to potrwa), tymczasem gdy trzeba coś ważniejszego "na już" przerobić to korzystam z sąsiedzkich nieużytków. Choć szerokie piaskowe drogi tez idealnie nadają się do chodów bocznych i ćwiczeń bazujących na przejściach (co aktualnie wprowadzam w życie bo nie ma już lodu ani ubitego śniegu). Konie zrelaksowane, luźne choć na otwartych przestrzeniach robiliśmy raczej mocne galopy, korzystając z pięknej pogody.
3 z 5 furek 🙂
Bajka


Kasia


Fryzia


Mój na zdjęcia coś ostatnio rzadko się załapuje. Jestem w stajni zwykle wieczorami, na hali nie ma chętnych do cykania zdjęć lustrzanką w trybie manualnym. A jeśli chodzi o selfiki to muszę się zmobilizować i umyć lustro na hali 🤣