Monia_ma_konia Sama niedawno rozpoczęłam przygodę z decu i generalnie zgadzam się z tym, co napisała Alaska, ale na początek odradzałabym wikol i wszelkie kleje, przy których trzeba bawić się z konsystencją. Ja na Twoim miejscu wybrałabym zwykły klej do decoupage np. Modge Podge. Nie polecam na początek kleju z Renesansu, on jest zbyt gęsty i wiele nerwów straciłam na początku, bo serwetki mi się rwały, a ja nie wiedziałam co robię nie tak. Teraz już wiem, że muszę dodawać do niego kilka kropli wody, ale to wszystko trzeba robić na wyczucie.
Jeśli chodzi o lakier akrylowy Vidaron, to uprzedzam, że należy go kłaść bardzo cienkimi warstwami, ponieważ jest rzadki i może zmarszczyć serwetkę, poza tym na obłych powierzchniach może tworzyć zacieki, jeśli z nim przesadzisz. Jego zdecydowaną zaletą jest to, że szybko schnie, wiec kolejne warstwy możesz nakładać w niewielkich odstępach czasu, no i po wyschnięciu nie jest klejący.
Powiem Wam, że czuję się ostatnio jak w bombkowej manufakturze, posypały się zamówienia od znajomych, a do świąt już coraz mniej czasu.
Oto kilka moich wyrobów.




(jedna z gwiazdek wygląda jakoś koślawo na zdjęciu, na żywo tak nie wygląda 😉 )
