Koblenz, 14 czerwca.
W drodze, jeszcze sprawnym autem:

Po 12h na zapyziałym parkingu, bez kibla, z resztkami wody i popsutym autem, 195 km od Koblenz, wyglądałam jak zombie-dotarłyśmy pociągiem...

Taras widokowy z twierdzy w Koblenz, za nami rozciąga się widok na miasteczko 😁

Po drodze fotka z Thomasem, przed rozpoczęciem imprezy:

Czekamy na rozpoczęcie FD

Z chłopakami z MT Band:
Jorgiem (basista)

Berndem (klawisze)

Larsem (gitara)

I oczywiście, Nick!