Wszystko o co chcielibyście, ale wstydzicie się zapytać ;)
solusiek, dziękuję! :kwiatek: :kwiatek:
No i przegląd kosztuje 100-160 zł a sam mandat za brak dowodu 50 zł, faktycznie lepiej powiedzieć, że zapomniało się dowodu.
ale przegląd i tak musisz zrobić 🙄
ile jest ważne skierowanie na bad krwi?
Chyba 3 miesiące. Chyba.
Jak sie mierzy długośc wkładki w bucie? Moje buty nie mają żadnej wkładki 🤔
szepcik, wkładasz miarkę do buta i mierzysz długość tej części, na której spoczywa stopa 🙂
Co decyduje o kolorze i kształcie chmur?
Dlaczego jedne są białe i puchate, inne szare i rozlane, a kolejne czarne jak noc i poszarpane?
Nikt, nic?
Nie bardzo, wiem, jak się dzieli chmury, ale dlaczego powstaje chmura taka a nie inna? Skąd się biorą różnice w kolorach? Właśnie te kolory mnie najbardziej ciekawią.
ile jest ważne skierowanie na bad krwi?
Albo miesiąc albo bezterminowo.
Zależy czy na skierowaniu masz pieczątkę z datą
dziękuję. Przy miejscowości jest data, świetnie 🙄
szepcik, wkładasz miarkę do buta i mierzysz długość tej części, na której spoczywa stopa 🙂
dzięki
Facella, wszystko zależy od warunków pogodowych i miejsca (w atmosferze) w jakiej powstają. Zależy też czy to chmura wodna, wodno-lodowa czy lodowa.
czy to prawda, że jeśli rasowa suka zostanie kiedykolwiek pokryta nierasowym psem, to nawet jeśli nie zrodzi się z tego potomstwo, to jej późniejsze potomstwo nawet z uznanym, rasowym psem nie może zostać uznane? 🤔
mam nadzieję, że zrozumiecie o co mi chodzi 😉
ja słyszałam, że suka pokryta "nie wiadomo czym" już nigdy nie będzie miała w pełni rasowych szczeniaków 🤔
W sumie ciekawe pytanie, też chętnie się dowiem 😉
dla podkreślenia: chodzi mi o sytuacje kiedy z tego "mezaliansu" nie zrodzi się potomstwo, czyli nie dojdzie do zapłodnienia (ale stosunek będzie).
W sumie o drugi przypadek też zapytam: a co jak się urodzą z tego szczeniaki? kolejne nawet z rasowym psem nie będą już całkiem rasowe?
Mi się tak na chłopski rozum wydaje, że to by nie miało sensu. No bo jak? Przecież materiał genetyczny nie został przekazany, to na jakiej podstawie szczenięta nie mogą być "czyste"? Trochę to dla mnie sensu nie ma 🤔
Facella, i gdzie jest słońce
Czarownica, dlatego pytam 😉 i to w tym wątku, w razie gdyby pytanie było wyjątkowo durne 😉 Usłyszałam to dzisiaj przy okazji innego tematu i z ciekawości chcę zweryfikować.
To tak jakby odbyć stosunek z jednym kolesiem, potem zajść w ciąże w drugim i mówić, że to ten pierwszy jest po części ojcem. No błagam was 😎
Plemniki sobie żyją ileś tam czasu, potem umierają i nie mają nic do rzeczy przy ewentualnym zapłodnieniu przez innego psa... No bo co, mutowałyby i wnikały w materiał genetyczny suki skazując ją na wieczną nieczystość? 🤣
Suka nawet jak urodzi skundlone szczeniaki, to następny miot może mieć rasowy. O ile i ojciec i ona sama mają rodowód.
edit: Ale u psów może zdarzyć się, że w jednym miocie szczęnięta są od różnych ojców. Tzn mit musiał wziąć się stąd, że suka mogła "dać" kundlowi", po czym została zapłodniona, ale niedługo później mogłaby być pokryta reproduktorem i część komórek jajowych zapłodniona by została plemnikami kundla, a część psa z papierami.
No ale to dość skrajny przypadek 😉
A wręcz w 1 miocie przy kryciu rasowcem i przypadkowym kryciu kundlem mogą się trafić i psy czyste i mieszańce- zależnie np od kondycji plemników obu psów.
A to nie było tak czasem z kotami? Zawsze mi się wydawało, że to u kotów mogą być różni ojcowie w jednym miocie, ale u psów?
Jeśli krycie jest w krótkim odstępie, możliwe jest, że do komórek jajowych dojdą w miarę jednocześnie plemniki od 2 psów, plemniki drugiego psa mogą być np. bardziej ruchliwe.
spoko, tylko pytam 😀 i dziękuję za wszystkie odpowiedzi. Usłyszałam taką teorię przy okazji obejrzenia filmiku o tzw telegonii i dość mocno mnie to zaciekawiło 😉
CzarownicaSa, w przypadku kotów jest podobnie 🙂
wendetta, ten mit długo obowiązywał. Raczej zabobon. Podejrzewam, że na tej zasadzie dorwałam ze schroniska swojego poprzedniego psa - bo kto normalny oddawałby do schroniska przepiękne szczeniaki, na które ludzie się ślinili i chętnie braliby jak leci? I jeszcze zapłacili? (strasznie trudno jest "wyhaczyć" urodziwego, dużego szczeniaka, mieszańca z "przyjaznych" ras). I tak myślę, że rasowa suka... wiadomo co, z psem innej rasy, może w tej samej hodowli, więc hodowca po cichu "upchnął" szczeniaki, żeby "ludzie nie gadali".
Sam pewnie wie jak jest, ale zabobon w narodzie obowiązuje. Że "raz popsuta suka..."
A co do telegoni (pierwszy "wyrzut" google): nieprawda, że młode klacze kryje się najcenniejszym ogierem. Odwrotnie - jeśli cenna szlachetna klacz nie daje się pokryć/roni kryje się ją prymitywem/zimnokrwistym. Prymitywy dobrze wpływają na instynkt 😀 To chyba taka "bajka dydaktyczna": żeby "nasze" samice strzegły swoich macic 😀iabeł: 🙄
Halo, jak zawsze trafnie :kwiatek:
Dokładnie filmik dotyczył telegonii wśród ludzi (mam na ten moment stosunek do tego zupełnie neutralny, żeby nie było, natrafiłam przypadkiem- wcześniej się z tym terminem nie spotkałam) i przy okazji przykłady ze świata zwierząt były użyte jako zobrazowanie. Jakiś tam przykład klaczy pokrytej ogierem zebry, z czego dzieci nie było, ale niby jej kolejne źrebię urodziło się w paski 😉 Przykłady właśnie hodowli psów i kotów- pani mówiąca wyglądała na bardzo przekonaną o swojej racji.
W innych krajach jest praktykowane krycie suk z papierami np dwoma uznanymi reproduktorami. Robi się później badania DNA, który szczeniak ma jakiego ojca. Pozwala to przy jednej ciąży zwiększać różnorodność genetyczną.
Druga sprawa jest taka, żeby suka "dawała" rasowe psy to oprócz rodowodu musi mieć zrobione odpowiednie uprawnienia tj zdobyć tytuł suki hodowlanej czy w zależności od rasy np próby pracy. Tak samo pies. To, że pies ma rodowód to nie znaczy, że szczeniaki też go będą mieć. Przez brak uprawnień jest mnóstwo psów "nie ma rodowodu, ale rodzice mieli". 😉
JARA, że trzeba się włóczyć po wystawach - to ogólnie ludzie wiedzą. Że w jednym miocie może być "przyrodnie rodzeństwo" - też.
Pytanie było czy akt seksualny może wpływać na cechy przyszłego potomstwa, potomstwa innego partnera, x czasu później. Czemu przeczy to, co wiemy o genetyce. Chyba... że czegoś nie wiemy 🤔
Pytanie było czy akt seksualny może wpływać na cechy przyszłego potomstwa, potomstwa innego partnera, x czasu później. Czemu przeczy to, co wiemy o genetyce. Chyba... że czegoś nie wiemy 🤔
dobrze podsumowane meritum mojego pytania 🙂 czasami ciezko mi ubrac mysli w slowa 😉