Odchudzanie/rzeźbienie ciała- sprawozdania
Ja właśnie po obiedzie. Na śniadanie zjadłam chleb razowy z ziarnami (domowy na zakwasie 🙂 ) z jajkiem, potem jabłko, teraz risotto z brązowego różu z kurczakiem, papryką i pieczarkami. Najadłam się okrutnie 🙂
W planach twarożek z warzywami i potem ewentualnie trochę sałaty z krewetkami, ale nie wiem, czy będę jeszcze głodna na to ostatnie.
wistra, no skoro jest Ci niedobrze, jak na siebie patrzysz, to nie jest to dla Ciebie motywacją?
Wez sobie na pulpit zdjecie super laski, zrob sobie zdjecie w bieliznie i je zestaw obok siebie. Motywacja jak nie wiem 😉
A ja znowu stanelam na 55,5 🙄
a ja dziś od rana mega głodna, co zjem to czuję mega głód dalej, już wiem co mi było trzeba - słodyczy. W ulewę pobiegłam do sklepu i kupiłam jeżyki kokosowe. Zjadłam całą paczkę i głód przeszedł. Tak już mam przed samym okresem.
Ważne, że to tylko raz w miesiącu. Wiem, że jakbym nie zjadła czegoś, to zjadłabym wszystko z lodówki.
dobrze, że się nie ważę, bo jutro bym miała załamkę :P
Umieram 🙂
Dziś trening prowadził nam trener kadry 😀 Także mega spina u wszystkich żeby naszemu trenerowi wstydu nie przynieść.😉
Zajęcia super, kilka cennych podpowiedzi i duuużo motywacji
Jeszcze za jakąś godzinę kolacja i można iść spać 😜
edit: w polowie rozgrzewki dostalam pytanie czy nie jestem przypadkiem instruktorem fitness albo czegos w tym stylu 😎 Nie powiem uroslam po tych slowach co najmniej o kilka centymetrów 😉
Kończy mi się urlop i niedługo wracam do was. Myślę, że nie przytyłam, może nawet schudłam trochę. Jem normalnie, ale mnóstwo się ruszam i myślę, że na pewno parę razy byłam na minusie kalorycznym. Ale mam tyle radości, endorfin i uśmiechu, że nie myślę o jedzeniu. Jednym słowem jest zarąbiście
Wistra pół kilo na tydzień to jest super, co z tego, że schudniesz więcej jak potem tego nie utrzymasz? Wolniej w przypadku odchudzania często znaczy lepiej
W temacie urlopu to chyba Was wszystkie przebiję, bo mam 11 dni z nadgodzin i coś ok. 36 dni "państwowego" urlopu. Czyli jakieś 9 tygodni do wykorzystania 😉
Ale żadnych planów wakacyjnych, ciepłych krajów, jezior, itd. W czerwcu muszę wybrać te nadgodziny, to będę brać pojedyncze dnia tak, żeby trochę ogarniać swoje sprawy, a trochę mieć oko na projekty w pracy. Spokojny 2-tygodniowy urlop wezmę w lipcu i później jeszcze coś w sierpniu. I wtedy mam silne postanowienie nieodbierania telefonów. 😉
wistra, rozumiem brak motywacji. A raczej zniechęcenie i poczucie braku siły na walczenie z trudnościami. Musisz to odnaleźć w sobie. Wierzę, że dasz radę.
Mi dziś plany pokrzyżowały taaaaaakie pyyyyyyyszne, czeeeeeerwoniutkie czereśnie. Mówiłam, że truskawki mogą nie istnieć. Ale czereśnie!!! I jeszcze mieszanka orzechowo-żurawinowa z przewagą nerkowców. Mniaaaaam!
Więc na kolację wzięłam garść owoców i pół filiżanki mieszanki. I popiłam szklanką warzywnego soku.
Chyba nie popełniłam wielkiej zbrodni?
Dziewczyny jakie macie sposoby na odgrzewanie dań? I jakie możecie polecić patelnie, które są rzeczywiście do beztłuszczowego użytkowania?
U mnie często jednak wygrywa podsmażanie na małej ilości tłuszczu. Niby mamy patelnie, które miały być beztłuszczowe, a jednak bez niczego strasznie do nich przywiera i się pali. Używam oleju z oliwą dozowanego ze spryskiwacza i dodatkowo przecieram ręcznikiem papierowym. Więc to nie topi się w tłuszczu, jest tylko cienka warstewka. Poza tym jednak mówi się, że zdrowa diety nie powinna zupełnie eliminować tłuszczy. Mimo wszystko szukam też innych opcji.
Teflon się rysuje i jest niezdrowy ponoć. My mamy więc patelnie ceramiczne i są OK. Ale poślizg z oleju robię śmiało.
Ja dziś tak sobie, bo bez wysiłku. Nie miałam kiedy. Dieta na 4, 4+.
Ja zamiast tłuszczu daje papier do pieczenia na patelnie i tyle, nic nie przywiera i się nie pali na jakiejkolwiek patelni 😉
Kiedyś już było tu wspominane o papierze do smażenia/ na patelnię. Szukałam go w Tesco przy okazji robienia pierwszych zakupów kuchennych do siebie. I nie znalazłam. 🙁 To jakiejś konkretnej firmy produkt?
Zgrzeszyłam pysznym lodem, ale przemówił do mnie w sklepie po prostu - i nie żałuję 😍
Teraz tortilla i biorę się za ćwiczenia. zmotywowała mnie ta dzisiejsza waga ogromnie 🙂 Jutro się pomierzę i zobaczymy czy jest różnica.
Ascaia, ja odgrzewam w garnuszku pod pokrywką w mini warstwie wody (np mięso). Często też na patelni w niewielkiej ilości oliwy z oliwek, ale nie czuję żeby to była jakaś straszna zbrodnia...
Ja do znudzenia polecam masło klarowane do smażenia 😉
Za każdym razem jak spróbuję cos usmażyć na klarowanym maśle to potem musze chalupe wietrzyc 🙁 jakas zdolna inaczej jestem
Smaze na takiej patelni karbowanej, a jak mam wiecej czasu to odpalam grilla elektrycznego z plyta kamienną
Do odgrzewania polecam jednak zainwestować w tanią mikrofalówkę, bo jedzenie smażone po kilka razy nie jest ani zdrowe ani smaczne... Co do smażenia, to zazwyczaj jednak jem kurczaka, którego smażę bez kropli tłuszczu w papirusach Winiary i są pyszne. Ale kurczaka to się nawet na wodzie da usmażyć 😉
A jaką ja pyszną kolację miałam! Zamroziłam banana i jogurt naturalny, a następnie zblendowałam z odrobiną stewii - lody! 😍 Do tego garść winogron i trochę musu z truskawek, nomnomnom. (wiem że nie je sie owoców na noc ale noooo... bywa;p)
30 min po zjedzeniu ciastek, dostałam @, mój organizm chodzi jak w zegarku 🙂
Mikrofala... eee... 😉 Mam u siebie, ale nie przepadam za jej używaniem. Pewnie będzie raczej używana do rozmrażania i wstępnej obróbki warzyw. Jednak wolę bardziej "naturalnie", na żywym ogniu. Poszukam jeszcze tego papieru do smażenia. Ale zasadniczo chyba mogę się czuć ok z tym używaniem niewielkich ilości oleju z oliwą lub oliwy.
Dla cierpiacych na kryzysy spowodowane spadkiem motywacji polecam zapodac sobie ten kawalek: 😂
Usmialam sie 😉
Ascaia, ja smażę na tłuszczu, najczęściej na maśle, nie trzeba całkowicie z tego rezygnować, ważne żeby zachować umiar. Oliwy z oliwek nie polecam do smażenia, nadaje się bardziej do spożywania na zimno, bo ma niską temperaturę spalania i traci swoje dobroczynne składniki jak się na niej smaży 😉. Już lepszy jest zwykły olej rzepakowy 🙂
Kiedyś już było tu wspominane o papierze do smażenia/ na patelnię. Szukałam go w Tesco przy okazji robienia pierwszych zakupów kuchennych do siebie. I nie znalazłam. 🙁 To jakiejś konkretnej firmy produkt?
zwykły jakikolwiek papier do pieczenia taki w rolce. jest tego pierdyliard. i na to jedzenie i smażysz i juz. bez kropli tłuszczu/
escada, wow, nigdy nie słyszałam o takiej metodzie smażenia. Papier się nie przypala podczas smażenia? Trzeba zachowywać wolne obroty grzania albo w jakiś inny sposób uważać na ten papier? :P
Myślałam, że to musi być specjal papier.
Pandurska - haha dobre dobre, uśmiałam się 😁
wiesz co, myślę ze nie potrzeba środków ostrożności. 😉 robiłam tak juz mieso każde właściwie i ryby, normalnie daje papier, na to sypie przyprawy jakie chce, a na to pac miesko i grzeje - wychodzi coś pomiedzy smażonym a grillowanym - jak jest za suche to zalewam wodą i podduszam. jak nie zrumienione to podkrecam gaz w opór. no generalnie nic się nie przypala a po całej akcji miesko, patelnia i papier nadal żyją oddzielnie - super sprawa polecam 😉
żaden specjalny - 2 zyle w tesco za 20m 😉
escada, dzięki za pro tip dla kumatych, nigdy bym tego nie wymyśliła w obawie przed zniszczeniem patelni 😀
Cierpienie sie wie, ze fajne 😎
Ja się pojawiam po przerwie, z efektami.
Generalnie jestem zadowolona, ale zdecydowanie +3kg by się przydało, w piątek pewnie dostanę ułożoną dietę i będziemy działać i przechodzę na masę 😅
Ćwiczeniowo po staremu, no ostatnio spodobała mi się joga 😍
Miłego dnia dziewczyny :kwiatek:
😍 😜 Powiesz jeszcze raz co ćwiczysz?
Jasmine wyglądasz idealnie 😍
yga jak progres?
Ale jestem zla na siebie! Wczoraj pocwiczylam, dieta super, po czym o 23 skusilam sie na lampke wina. Z lampki zrobily sie 3, a upojona ramires wciągnęła jeszcze ciastko i 2 bułki z serem i salami. No debil no.
Huhu, a na wadze 62 i to raczej nie woda bo winko ją ścignęło. Niedobrze.
Na śniadanie kawa z mlekiem i jogobella z truskawkami i garścią migdałów 230kcal
Ramires, to zes pojechala po calosci 😁 😁 Wino rozumiem, ale kurka te bulki??? 🤬
Btw, ile masz wzrostu?
Jasmine, a jakbym Cie poprosila o zdjecie "na wprost" to byloby to bezczelne z mojej strony? 😉 😉
wendetta no wiem 🤦 Uznałam że to wino to taka nagroda za dobry dzień, a że po alkoholu wszystko robi się piękniejsze, to uznałam, że tosty z bułek jeszcze nigdy nikogo nie zabiły 😁 Wzrostu mam coś pomiędzy 173 a 174cm