Ja dopiero do domu wrocilam. Dzieki dziewczyny za odwiedzinki na stoisku i bardzo mile pogawedki 🙂 dla tych,ktorzy jeszcze nie dotarli- tak, siedze sobie na stoisku pierwszym po prawej stronie,naprzeciwko kawy, stoisko firmy officinalis i zuzala 🙂 odziana w rozowa marynarke 🙂 jutro rowniez zapraszam 🙂
Tak, Ktoś czytając mi przez ramię stwierdził - "Dziiiiwneee". 😁
Edytka, jestem urazona niewypowiedzianą sugestią w twojej wypowiedzi :P
Nasturcja, trzeba bylo pomachać, cokolwiek! jakbym cie tym voltopirom przedstawila, to bys wiedziala, ze to byla banda revoltowiczow - Koniczka, Sierra, ciska, Evette, T&N, Anaa... no dobra - po prostu dresazowa mafia z KR 😉
Zwyciężczyni konkursu Grand Prix Free Style w ujeżdżeniu Katarzyna Milczarek zrezygnowała z wyjazdu na finał Pucharu Świata w Las Vegas. Zawodniczka wyjaśniła, że tę trudną decyzję podjęła ze względu na dobro konia. Po trudnym sezonie halowym młody Ekwador potrzebuje bardziej odpoczynku, a nie długiej i męczącej podróży. Zgodnie z przepisami Międzynarodowej Federacji Jeździeckiej w przypadku rezygnacji zwycięzcy prawo wyjazdu przysługuje kolejnemu zawodnikowi, czyli Michałowi Rapcewiczowi z Randonem.
ze strony Equisport World Cup
ciag dalszy - ze strony dressage.pl:
Michał Rapcewicz: "Tak, jadę." sobota, 21 marzec 2009 Po wygranej Katarzyny Milczarek w CDI-W na Torwarze, która dawała jej prawo startu w Las Vegas, odbyła się konferencja prasowa w trakcie której dwójka czołowych polskich jeźdźców zacięcie przekonywała się nawzajem, kto powinien pojechać. Zwyciężczyni Finału LEC zapowiedziała, że wystartuje w Stanach, jeśli Michał Rapcewicz nie będzie chciał tam jechać. Jaką decyzję podjął aktualny Mistrz Polski?
L.M. - Proszę powiedzieć, jak podobało się Panu w tym roku na Torwarze? M.R. - Jestem zadowolony głównie z tego, że podłoże jest dużo lepsze. Są to też pierwsze zawody na Torwarze, gdzie Randon się nie spłoszył ani razu. Więc jest to duży progres.
L.M. - Właśnie - w przeciwieństwie do pani Kasi Milczarek, startuje Pan po raz kolejny na tym samym koniu, ma Pan porównanie. Czy z tegoroczny start daje największe powody do zadowolenia? M.R. - Tak, na pewno, bo był najlepszy.
L.M. - Jaka decyzja została, w takim razie, podjęta? Jedzie Pan na Finał Światowy? M.R. - Tak, jadę. Z panem Tornbladem, panem Markowskim i moim trenerem wspólnie podjeliśmy taką decyzję i lecę.
L.M. - W takim razie życzę powodzenia i dziękuję za rozmowę. M.R. - Dziękuję.
No ja zanim pójdę do wyrka pokażę zdjęcia bochaterów konkursu ujeżdżenia. Zarówno Kasia jak i Michał pojechali super. Przejazdy chwytały za oczy i serce