Co mnie śmieszy i bawi na re-volcie czyli koń by się uśmiał :) :) :)
[quote author=Bekas123 link=topic=94690.msg2074296#msg2074296 date=1398162356]
Mam zamiar kupić siodło ale do końca nie wiem jaką firmę wybrac, żeby siodło było dobrej jakości i długo wytrzymało . Macie jakieś firmy sprawdzone które moglibyście polecić ? 🙂
Rozumiem, że tu pani pyta o siodło z kolcami ? 😉
[/quote]
cholercia, tego nie przewidziałam wysyłając jej odnośniki. :P
Piękne:
Szlachetna akcja Hamer, dobrej duszy:
Facella nie ma sprawy 🙂 Podejmuję rękawicę 🏇 Jeśli tylko zechce współpracować. Nie prowadzam za rączki, nie daję ryb... pokazuję drogę... Zechce pójść we wskazanym kierunku, to może wszystko zmienić....
I efekt. Błyskawiczny. Nie ma ryb, nie ma dyskusji.
A dziekuje ale mysle ze najlepiej bedzie dla wszystkich jak opuszcze te zacne kregi. To forum nie jest dla mnie.
😂
p.s
Ciąg dalszy nastąpił i zapowiada się happy end. Ale przez chwilę było śmieszne.
Określiłabym, że jest to taki Korwin Re-volty 🤣
Ikarina wygrała wszystko 😁
Najpierw stworzyć profil psychologiczny ,połączyć wątki , zebrać dane i mamy gościa na tacy . 🤣 🤣 🤣 Sherlocku ,nu , nu , nie ze mną te numery 😉
Z resztą ,ja w ogóle nie wiem czy mam dziecko , czy tylko mieszkam z kumpelą którą znam od dziecka 🤣 🤣 🤣
(...)
Fajne! Mnie też bardzo śmieszyło wczoraj sprytne podkradanie się Julie.
😂
Kurczę, prawie jej się udało, so close 🙁
Tania, to do "Kucyczka" 🤣
Właśnie rozłożył mnie na łopatki krzysztoftzr, wrzucając do tematu o koniach młp zdjęcie konia pod siodłem w kłusie i pytanie:
Moze ktos z was oceni tą klacz ile jest waszym zdaniem warta ?? Jest po Hebab matka Elektra
Ktoś z was może wie coś o Hebab i elektra.
Aż mi się spać odechciało 🤣
galopada... no ale wiesz... zawsze można napisać, że wyceniasz na 7,5 za kg😉
Skąd tacy ludzie się urywają? 😉
oj no co...😉przynajmniej zaśniesz z uśmiechem 😉
dajcie spokój, teorie które ten użytkownik głosi to już od dawna śmiech na sali. łącznie z byciem niesamowitym znawcą dopasowania siodeł na 20 centrymetrowe popręgi i produkcją ekskluzywnych pak malowanych aerografem, które wiecznie zmieniały ceny 😂
o, widzę, że teraz kupuje małopolaka. Ostatnio kupował westfalskiego profesora 😎
In., widziałam Twoje zwisy na fejsie! Robią wrażenie! 🙂
hahahahahha 😁
witam,
mam pytanko, czy mnie przyjmiecie do swego grona? 🙂 kącik czytam już od zeszłego roku, na bieżąco, od połowy kwietnia stałam się szczęśliwą posiadaczką własnego rumaka, jest to 6letni wałaszek w momencie kupowania był od miesiąca pod siodełkiem i od miesiąca wykastrowany, co jest jeszcze śmieszniejsze jest to synek kobyłki z którą pracuję w rekreacji złota klaczusia.
Dobrze, że nie wałaszeczek pod siodełeczkiem i syneczek kobyłeczki, która jest złociutką klaczuniusią 😁
maiiaF Tak jakbym słuchał Cb radia w samochodzie 😀
maturzystka:
w ramach dobrego nastroju obejrzałam króla lwa i wyśpiewałam Hakuna Matata, więc musi być dobrze 😁
Tak trzymać!
No i rewelacyjny tekst kotbury w "dzieciowym", kontekstu chyba przybliżać nie trzeba.
jestem z tych, którzy uważają, że nauczyciele są od nauczania a nie od wychowywania. Tak wiem, musza też w grupie dzieci kontrolować jakiś ogólny poziom norm społecznych, bo by się inaczej dzieciory czasami pouszkadzać mogły ale gdyby do mnie ktoś wyskoczył z takim tekstem (mailem OMG) to bym odpisała coś w stylu:
Szanowna Pani wraz z mężem jesteśmy wyznawcami Boga Śru. Jednym z głównych założeń naszej religii Śrututu jest nauczanie bliźnich aby energię, którą posiadają przekazywali otoczeniu w odpowiedniej formie, czyli swoje zachowania dostosowywali do zachowań osób wchodzących z nimi w interakcje, czyli jeszcze jaśniej - jak cię leją to się nie daj, bo w imię czego ty masz mieć obitą gębę, a nie on, skoro to on jest prowodyrem całego zajścia i cię badylem okłada. jako, że w Polsce ustawa zasadnicza gwarantuje mi wolność słowa i wyznania, pozwoli Pani, że własne dziecko wychowywać będę w duchu religii Śrututut. Oczywiście gdyby kiedykolwiek zaszła sutuacja, że moje dziecko przekazałoby negatywną energię otoczeniu nie jako reakcję na energię pochodzącą z otoczenia (czyli złoiło kogoś same z iebie, pierwsze, bez powodu) to będę wdzięczna z informację, przemodlimy w domu tą sytuację.
Z wyrazami energetycznego szacunku wyznawcy Śrututu.
P.S.
Skoro rodzice chłopca x nie potrafią z nim przemodlić słownie pewnych aspektów energetycznych proszę nie liczyć, że uda się to mojemu x letniemu synowi
edit:
dziś przywitało mnie "aj kiu" w wątku Viritima. WYSOKIE!
safie Powyższy post wyraża jedynie opinię autora w dniu dzisiejszym.Nie może on służyć przeciwko niemu w dniu jutrzejszym, ani każdym innym następującym po tym termin
05 maja 2014 11:52
Po cichutku podczytuję wątek o maturach. Oczywiście to się odnosi też do rzeczywistości, ale rozbawiło mnie, że najpierw teksty o nieczytaniu lektur- bo po co to komu, albo streszczenie starczy, a teraz załamanie, że się nie przeczytało. Wywołało to uśmiech, bo to samo było z moją kuzynką młodszą i po trochu ze mną (chociaż lektury miałam przerobione).
Hahahah safie u mnie było tak, że nie przeczytałam chyba łącznie 4 lektur w liceum, z czego jedną z nich jest Potop (odpuściłam po 1 tomie). Wczoraj planowałam przeczytać streszczenie, ale miało 30 stron, a ja zostawiłam je na koniec i jak skończyłam całą reszte to była 23 i sobie odpuściłam. Dla mnie mogła być każda lektura byle nie ta i jak na złość właśnie ta się pojawiła 😀 Wesele czytałam, ale nie wyszłam zadowolona bo fragment był dość trudny. Ja wgl mało humanistyczna jestem 🙂
sorry za OT 🙂
dziś przywitało mnie "aj kiu" w wątku Viritima. WYSOKIE! Może to w momencie jak sobie kto palec przytłucze, i zakląć nie chce ? Wrzeszczy w tedy wysokim ,,C" : Ajj!! kju!!! mać 😂 😂
[quote author=Libeerte link=topic=785.msg2085696#msg2085696 date=1399321294]
a w końcu co z tą dupą? Raz cenzurowana, raz nie i już sama nie wiem 🤔wirek:
Zależy czyja...
[/quote]
Hahaha to nie tak miało być 😂
safie,
"Żołnierskie emocje bohaterów "Potopu" Henryka Sienkiewicza. Na podstawie przytoczonego fragmentu powieści omów stany emocjonalne, zachowania i sytuacje ukazanych w nim postaci".
"Na podstawie fragmentu "Wesela" Stanisława Wyspiańskiego porównaj poglądy Poety i Gospodarza na temat poezji narodowej oraz przedstaw sądy bohaterów o Polakach."
do takich poleceń czytać nie trzeba. traci się wiązki punktów za odniesienie do całości, a to nie jest bardzo dużo (nie wiem dokładnie ile, ale większość jest właśnie za wyciągnięcie informacji z fragmentu)
Konie mają mocny, sztywny DYSZEL ustawiony poziomo. Siodło jest stabilizowane przez JEŹDZCA. Za kłębem znajduje się wgłębienie, w którym naturalnie odnajdujemy SIODŁO. Dzięki BOGU, możemy mocno pociągnąć Z BUTELKI. Konie są duże i mogą nieść na grzbiecie nawet dorosłego mężczyznę i jego bagaż w BUTELCE. Są długonogie o mocnych kopytach, osiągają duże prędkości i są zdolne do wielogodzinnej DRZEMKI. Mają świetną POGODĘ, łagodny KLIMAT i z natury są chętne do UCIECZKI. Żywią się tanimi, powszechnie dostępnymi na całym świecie PLOTKAMI, takimi jak MY. Siano, ziarno, warzywa SĄ ZDROWE. Potrafią się dostosować do surowego klimatu BIEGUNA jak i upalnego klimatu pustyni.
Dołączam do fanklubu Tani, jednak musi być celebrytką 😁
życzenia pozytywnych fluidów kilka razy dziennie. bawią mnie setnie za każdym razem 😀
Pozytywnych fluidów na twarz? 😉
teee Dopytajcie jakiej marki, te fluidy ? 😂 Człek nie wie co godne polecenia, a tu ktoś znający się na rzeczy 😁 😁 Może akurat jakaś nowość, super, hiper rewelacja ? I zapytajcie koniecznie, o paletę odcieni 😂 😂
Stary wątek, ale ktoś wyciągnął na wierzch i się uśmiałam:
konia uspili, bo odpadło kopyto, a potem trochę nogi chyba. I też się w miarę wszystko uspokoiło
Odpadło kopyto, uśpiono konia i wszystko się uspokoiło. Proponuję więc na każdą dolegliwość usypiać konia, bo to rozwiązuje problemy 😉
ksan, Arimona nie jest Polką, można jej wybaczyć (zwłaszcza, że post sprzed 4 lat, teraz z pewnością napisałaby to składniej). 😉
Haha, nawet nie mam teraz pojęcia co autor miał na myśli, ale dobre 🤣
Brr... Straszne brr. Bo przeczytałam oryginalny wątek na rosyjskim(?) forum. I to mi się w głowie nie mieści. Żeby 1,5 miesiąca MĘCZYĆ konia z totalną martwicą tkanek! Ból wietrzejącej kości kopytowej + "przyjemności" z posocznicy mogę sobie wyobrazić. W imię "ratowania" konia! A raczej - serduszek ratowników-oprawców 🙁. Przecież tam szans nie było! O czym dobrze wiedzieli weci, bo odmawiali "leczenia". Nie polecam zdjęć nogi 😕 Jakby kto nożem ściągnął wszystko od stawu pęcinowego w dół.
Arimona miała rację (wtedy). Tylko "uspokoić się" powinno od razu, bez niewyobrażalnych mąk konia.
Przepraszam, bo mało śmieszne.