Zdjęcia z wypadów w teren. Reaktywacja tematu!
tak w ramach offa
Pamiętam ze w którejś z polskich fundacji była podobna sytuacja że koń w jakieś bagno wpadł i jeszcze się korzenie chyba zaplątał.
Być, dokładnie, ja naprawdę nie umiem sobie wyobrazić co one tam przeżyły...
Dramka, ale fajny teren!
asds, ja nawet wolę nie oglądać tego filmiku...
Chess, bardzo ładny las 🙂
też mi się spodobał. mam w planach dokładniejsze zwiedzenie go. pogoda baaardzo zachęca do spacerów.
Chess, nowy koń? to nie ten mamucik? Gdzie stoisz?
Chcecie się pośmiać z clown'ów?
Już wrzucałam nas do arabów, ale dam i tu bo my typowe terenówki🙂
Hihihi, macie żółtki z dziś:
ostatnie zdjęcie wymiata 😀
To ten sam Mamucik, tylko intensywnie się szczotkujemy przy każdej okazji. Wbrew pozorom nie jest puchatą kulką. Stoimy w Szczakach 🙂
derby, przynajmniej jesteście dobrze widoczni z daleka 😉
Piaskownia józefowska

i wjazd na górę
ElaPe ale boskie miejsce na teren, ciekawe czy ja coś w tym stylu w moich okolicach mam;d
harja dokładnie, raziłyśmy w oczy-hihihi
zmajstrowałam filmik, na którym widać jak się Bambi "rozwydrzyła", i tak cały teren- ja nie wiem co ona "bierze"
;-))
derby: pocieszny ten maluch i piękny las. Gdzie to?
"Moja" piaskownia jest super. Można poćwiczyć strome zjazdy
Tak- maluszek dziś chyba chciał przetestować cierpliwość Rudej xxxx
my w lubuskim, okolice Gorzowa🙂
derby, ostatnie zdjęcie jest super 🙂
ElaPe, tam jest tak wysoko czy tylko mi się wydaje? Ale ten piasek musi być fajny do jazdy 🙂
Ja mam z dzisiaj takie - zrobiła się u nas piękna wiosna i nic, tylko korzystać 🙂
Livia - jest wysoko ze 20 m w dół 🙂 Piasek drobniusieńki w sam raz na zjazdy w dół
u nas też wiosna pełną gębą
Wczoraj jak zwykle teren z Arhodie 🙂, konie szły super, do przodu, pogoda iście wiosenna, cieplutko.
U mnie dzisiejszy teren to niewypał, z początku zapowiadało się sympatycznie 🙄

a skończyło się tak:

Przy w siadaniu koń się spłoszył i zaczął pędzić pomiędzy drzewami, ja nawet dobrze nie usiadłam i wisiałam na jednej stronie..co skończyło się uderzeniem z pełnego galopu w drzewo. Na szczęście zasłoniłam głowę i kark ręką, co skończyło się na jej zmiażdżeniu i poszarpaniu twarzy. Na zywo to trochę gorzej wygląda.
derby - meg pozytywny maluszek! 😀
dairaxroxi - o matko, biedna! Strasznie wyglądają te zadrapania na twarzy. Nie masz żadnych poważniejszych obrażeń?
A my dzisiaj tez byli w terenie 🙂 Szkoda było nie skorzystać z tak ładnej pogody.
Koń jak chodząca torpeda...
Livia widać, że wiosna przyszła pełną gębą, bo i uśmiech na twarzy zawitał. Oby tak dalej, oby nadal w optymistycznym tonie.
Watrusia tylko takie drogi tam macie czy i las gdzieś się znajdzie?
dairoxroxi zsiadłaś w lesie, a później chciałaś wejść na konia i wtedy się spłoszył?
Z gniadą miałabym podobnie na początku naszej znajomości, ponieważ wówczas wszystko dla niej było straszne. Kręcenie głową, płoszenie się i ogólne zdenerwowanie owocowały w brak skupienia i nawet włożenie stopy w strzemię mogłoby się źle skończyć. Mimo wszystko, nie zazdroszczę.
zabeczka17 lubię patrzeć na Twojego konia, bo zawsze chciałam krowę w łaty. 😉 Poza tym, przepiękny las.
dziękujemy 🙂 :kwiatek:
Zanim ja tą krowę w łaty doczyszczę to mija spokojnie godzina 😉
ogólnie jest luz...
Jak Młoda w końcu będzie biała niczym śnieg to zapewne będę podbijać rekord świata w najdłuższym czyszczeniu konia, aczkolwiek póki jest szara to tak znowuż brudu nie widać. 😁 Aktualnie to gubienie włosa mnie męczy, bo mam wszędzie jej kłaki, pomimo że tam ich być nie powinno.
a idz , u mnie z jednego czyszczenia tego dzwońca można typowego ,,jaska" uskładać.
Całe podwórko jest w kłakach ;]
Super macie tereny dziewczyny 🙂
Aż naszła mnie ochota w jakiś pojechać, ale niestety jestem na chorobowym 🙁
Znam ból czyszczenia siwka, ten "mój " dodatkowo tarza się, aby tylko na wybieg wyjdzie i kładzie w boksie ( zawsze trafi na kupę), a szczególnie gdy nie mam jasnych bryczesow.
Jak wasz konie reagują na inne,obce konie spotkane w terenie?
Mieliscie jakis nieprzyjemne sytuacje z tym związane ?
Być., las też mamy 🙂 Kłopot w tym że moja nie lubi lasu, leci jak na dopalaczach, a w dodatku boi się wszystkiego, pni, gałęzi leżących itp. Teraz to i tak jest odważna, jak ją kupiłam, to potrafiła stanąć nagle bo podłoże zmieniło kolor albo na jej drodze pojawił się kopczyk kreta, taka jej schiza. Takie drogi są dla niej najbezpieczniejsze, wszystko widzi( ja też 🙂😉 i możemy śmigać, bo na starość zepsuł się jej system hamujący 😉. Nie boi się traktorów, tirów, samochodów, wszelakich pojazdów( ale tylko przejeżdżających, te stojące już gryzą). Może to cecha wrodzona, bo jej syn też miał takie dziwne fobie.
Ale macie fajne fotki laski 🙂
U nas dziś coś mokro było... więc stęp stęp stęp gaaaaaaaaalop stęp stęp stęp w skrócie 😉
Uszi!
Jak wasz konie reagują na inne,obce konie spotkane w terenie?
Mieliscie jakis nieprzyjemne sytuacje z tym związane ?
Mój dzisiaj usłyszał obce konie w lesie. Spotkać się nie spotkaliśmy ale wyły do siebie długi okres czasu a moje ciapowate szczęście dość mocno dokazywało.
U nas po Łosiu jeździ tyle koni, że to wręcz normalne spotkać i konie nawet okiem nie mrugną w większości 🙂
Ratana dzięki!😉
Nie wiem jak moja reaguje na konie w terenie bo w sumie nic nie spotykamy, ale myślę, że byłaby zainteresowana przez chwilę by powąchać i nie było by już po tym problemu. Raz jakieś 500m za nami ktoś wozem mignął to tylko trochę się "spięła" ale szłyśmy dalej nie chciałam sprawdzać co by było bo konia ciągnącego cokolwiek nigdy nie widziała.
Żabeczka teraz to większość torpedki w lesie, pogoda fajna w końcu więc można popuścić wodze fantazji;d (oczywiście z jakimś limitem) xxxx
dair nie zazdroszczę, faith też ostatnio nam w krzaczorki wleciała, ale na szczęście została w siodle. Ah te koniska i te straszne rzeczy czające się wszędzie.
Burza, ale macie warkoczyki fajne🙂 ja dziś też fotki z tej perspektywy- bardzo ją lubię, dziś zrobiłyśmy sobie godzinny spacerek stępowy, nawet zabrałyśmy "piesa" 🙂
Watrusia, fajne uszy 🙂 I jaka prosta!
dairoxroxi, o kurcze, okropnie to wygląda 😲 Dobrze, że nic poważniejszego ci się nie stało!
żabeczka, jakie wiosenne zdjęcia! A po koniu w ogóle nie widać, że torpeda 😉
Być, mnie się wydaje że ja na każdym zdjęciu z terenu się uśmiecham, ogólnie optymistką jestem 🙂
widzexxcie, u nas czasem kogoś spotkamy. Na szczęście w większości to inne jeżdżące dziewczyny z okolicznych stajni, i wtedy jest miło i kulturalnie. Mój koń chce się wąchać z nowymi, czasem nawet mu pozwalam - o ile oczywiście wszyscy się zgodzą 🙂 Natomiast czasem spotykamy kowbojów. I wtedy niestety ratuj się kto może... przelecą koło ciebie galopem, ani cześć, ani nara, a ty uciekaj z koniem gdzieś w krzaki i pilnuj, żeby nie przygrzał za tamtym... do tego często od nich czuć procenty 🙁
Burza, superowe uszy 🙂
Ja już po dzisiejszym terenie - powłóczyłam się dobre półtorej godziny, ale było tak przyjemnie i koń taki fajny, że za nic nie chciało mi się wracać do stajni 🙂
derby Livia ..., bo ten mamlas był taki mułowaty, dopóki nie odbyła się sesja masażu głębokiego i chłopaczysko odkryło w sobie nowe życie i możliwości 😵 😁.
Po zdjęciach nie widać, ale caplowaniu nie było końca. 😉 Myślałam, że utłukę dziada.