Odchudzanie/rzeźbienie ciała- sprawozdania
Dzień na 5 dietowo 😉
+ zumba
Dziewczyny potrzebna mi torba sportowa, średniej wielkości, polecacie coś?
Sandrita dzięki, super wyglądasz , dawaj więcej zdjęć.
U mnie dziś lepiej 😍 ruszyłam 2 konie, jutro wracam do żywych 🏇 Mam już plany na dzień kobiet, jadę na trening z koniem z koleżankami a za 2 dni jadę na siłownię z siostrą . Namawiają mnie na imprezę ale nie jadę, znając mnie polegnę przy stole i nałapię kg. więc postawiłam na inną formę świętowania .
Cierp1enie ty tam się szykuj bo wpadamy na kilka godzin, mam nadzieje że dołączysz 😁 10 marca, gdzieś koło 17 do końca planujemy siedzieć i zaliczyć jeszcze basen, saunę i siłownie .
Mam zastój 🙁 od tygodnia prawie codziennie na wadze 62,6 a nie mam powodu do zatrzymywania wody. czuje sie tak, jakby moj organizm przeszedł w faze stabilizacji ale jak zaczne jeszcze mniej jeść to nie dam rady...
Ramires nie przesadzaj bo i tak bardzo szybko poleciały ci kilogramy! Mi w lutym poszło praktycznie pół kg i też stoi.
Witam,
dzisiaj trochę wcześniej wstałam , bo mój chłopak miał budzik na 6 05 a ja na 6 30 , więc w sumie wstałam z nim. Zjadłam kaszkę manną z twarogiem , piję kawkę i lece na siłkę 🏇
Miałam mieć na obiad brokuły a mój głodomor w nocy zjadł 😲
Niezły ochrzan dostał.
No alezamiast tego będzie cukinia.A tak to na obiad karkówka z soczewicą , fasolką zieloną i papryką 450kcal
na Drugie śniadanie zjem chyba kanapki na szybko chyba,że zdąże to kasza po raz drugi 😍
na 3 śniadanie sałatka z makreli z chrupkim a na kolację pierś z brokułem i twaróg. Jak dobrze pójdzie to tak w 1600 sie zamknę . A jutro tłusty czwartek , czemu akurat jutro??Jak mi tak dobrze idzie. Modle się by odechciało mi się tego Tiramisu Rano mi się nie chce ale tak koło 13-14 włącza się opcja SŁODKIE 😤
rosek0, u mnie jest to samo. Albo po obiedzie albo od 16😲0 najtrudniejszy dla mnie czas. Bo do 16😲0 to się trzymam znakomicie, musiałabym chyba pracować po 12h 😁
Za mną dziś płatki owsiane z mlekiem (300kcal). W lunchboxie mam ser pleśniowy i paprykę (200kcal) oraz banana, jabłko i mandarynkę (220kcal).
Na obiad w planie kurczak z ryżem (albo makaron spagetti durum) i warzywami na parze.
a ja jestem mięczakiem. wytrzymałam weekend to nawalam w tygodniu. chyba muszę ustalić jeden dzień wolnego od diety ina niego czekać z nawalaniem... wcoraj dobrze mi szło do 18. a potem głodzilla miliard którą wypuściłam na wolność. 😵
beznadzieja. a na wadze dziś trochę mniej. chwilowo zapewne.
odechciewa mi się ćwiczyć bo przestałam chudnąc - i na wadze i w obwodach, poza brzuchem nic nie wygląda od tych ćwiczeń lepiej a już po raz kolejny waga stoi w 3 tyg pół kilo, nędzne pół kilo. mój organizm chyba uznał ze jak ma wysiłek to musi trzymać mase bo sił nie bedzie... 🙄
Escada ja tak robiłam i bardzo moja dieta nie ucierpiała- raz w tygodniu pozwalałam sobie zastąpić 1/2 posiłki czymś słodkim/ulubionym w granicach normalnych na ten posiłek kcal- i dawało radę 😉 Zdecydowanie łatwiej było walczyć , gdy w konkretny dzień czekała "nagroda". Bez tego- marną motywację miałam...
tunrida, każdy zna tutaj Twój przypadek, wszyscy wiedzą, że aby opadły Ci mięsnie- musiałabyś przestać chodzić. To nie jest Twoja wina, taką masz budowę, tak jak Iga jest szersza w talii i może wydawać się cięższa. Mam nadzieję, że Cię nie uraziłam :kwiatek: Kończę ten temat, nie warto go ciągnąć 🙂
Ramires, u mnie też zastój, po tygodniu z 62,7 spadło mi do 61,7, a teraz mam 62,3. Tłumaczę sobie, że to przez @. A wieczorami napada mnie ogromna ochota na słodycze... Wcale nie pomaga to, że zostało mi ich mnóstwo z urodzin 😤
escada problem polega na tym ze mam 15 dni na zrzucenie tych 2,6kg- inaczej przegram zaklad i strace 100zl :p pewnie i tak przegram ale warto powalczyc 😉
A tak na powaznie to te zastoje sa cholernie demotywujace...
scottie jezeli masz okres to luz, zjedzie za pare dni 😉 ja mam teraz tak rozwalome hormony ze juz sama nie wiem co sie we mnie dzieje :/
Ramires - przepraszam ale muszę to napisać, uważam że skrajnie głupie i nieodpowiedzialne jest się zakładać o utratę wagi w danym terminie jeśli ma się/miało się skłonności bulimiczne. Stąpasz po bardzo cienkiej linii więc uważaj na siebie.
A, i wiem co mówię. Potrafię schudnąć 7 kg w dwa tygodnie nie mając dużej nadwagi. umiem to też utrzymać. tylko ze zdrową dietą nie ma to nic wspólnego. i wymaga chorobliwie większego wysiłku psychicznego i fizycznego aby to zrobić. przy tym zdrowa dieta to pikuś, 1200 kcal to pikuś. 1000 też. tylko po co? w pół roku zrzuciłam 11 kg. mogłam w miesiąc. tylko skończyłoby się to życiem w temacie jedzenia, głodówek i morderczych ćwiczeń. To jest droga na którą naprawdę nie warto wracać.
No wieeem, to byla tylko mobilizacja zeby w koncu sie za siebie zabrac ma powaznie i szczerze mowiac pierwszy raz robie to z glowa. Nie glodze sie, cwicze i mialam tylko kilka wpadek 'chorobowych' przez 2 miesiace. Na szczescie pilnuje mnie moj facet, ktory wie ze mialam z tym problemy i potrafi mnie opieprzyc jak zaczynam sie idiotycznie zachowywac.
Mój dzisiejszy lunch box 😍
Ramires - to dobrze, że masz stróża, ja też mam 😉
JARA - i wszystko będzie smakować papryką 😂 ale wygląda smakowicie jak z profilu chodakowskiej :P
ja już po siłce. 40min na bieżni , dzisiaj mocno pod górę. Potem tylko biceps i triceps , bo czasu zabrakło. Poszła ze mną dzisiaj koleżanka , dostała wycisk, ale umiarkowany, ciekawe czy jutro pójdzie 😁
Ja juz się wagą nie przejmuje. Ważyłam dzisiaj rano 66 , po śniadaniu 500ml i kawie 300ml. Wagę mam już gdzieś. Liczy się to co widzę w lustrze! Jakbym się miała przejmować wagą to bym oszalała, bo moja skacze jak nie wiem co.
JARA, trzymam kciuki za dzisijeszy dzień :kwiatek:
Póki co paprya smakowała jak papryka, a ser jak ser. Być może jabłko będzie smakować jak papryka 😂 niestety nic innego w domu nie miałam, więc dziś na Chodakowską 😎
Rosek :kwiatek: póki jestem w pracy (do 16:15) to nic mi nie grozi 😁
Ale fajne zajęcia w akademii ruchu u nas wprowadzają od marca:
#t=256
Pierwszy raz coś takiego widzę! Kusi mnie, żeby pójść i sprawdzić!
sandrita bardzo kuszące, widać że babki już ćwiczą od bardzo dawna, podoba mi się cholernie aleeee patrz na ich nogi, mają mięśnie na nogach masakryczne, więc nogi są grube .
Może ty byś miała czas 10 marca żeby z nami wyskoczyć na siłownie do Lubina ?
a ja mam niespodziankę dla JARY na weekend ale nie wiem czy będzie mnie po tym lubić 😁
Ja czekam na 3śniadanko, chociaż nie jestem głodna. Ale jestem wściekła za to... PO jaki walec jest jutro tez tłusty czwartek??
Teraz jak ograniczyłam bardzo węgle to mam pretekst żeby nażreć się słodkiego. I mogę powiedzieć nie, nie muszę. Ale nie wiem jak to się skończy. A tyle dni super, nawet weekend super. Nawet JARA na sobotę nie robi tortu tylko pieczone mięso i warzywa na parze ...No muszę sobie gdzieś ulżyć 😀iabeł: Są jakieś pączki białkowe ? 😁
Mogę Ci usmażyć takie z serkiem homogenizowanym 😂
a ja mam niespodziankę dla JARY na weekend ale nie wiem czy będzie mnie po tym lubić
Już nie mogę się doczekać 🙂 Cokolwiek to jest 😁
Dziś idę biegać, chociaż 5km po lesie. No chyba, że jak wrócę to będzie już ciemno to na asfalt sobie pójdę. Muszę i już.
"usmażyć" mówi samo za siebie 😁 Zresztą zobaczymy się dopiero w sobotę , a jutro niby trzeba zjeść tego pączka. I jakby się skończyło na jednym to ok. tylko ja chce mieć duuuuuużo szczęścia 😁
Ja wczoraj popłynęłam! Jedna mała pizza i z 10 herbatników na kolację... Tłumaczyć się jedynie mogę udanym koncertem. I tym, że pierwszy raz po graniu nie piliśmy alkoholu 😁
Dziś zamierzam spalić te dodatkowe ~700 kcal. Za chwilę na siłownię a za mną już śniadanie - jogurt ze świeżymi jagodami i odrobiną płatków owsianych. Dzisiaj rygorystycznie trzymam się diety max 1200 kcal, trudno, będzie głodóweczka ale za wczorajsze grzechy. Na obiad kurczak z kaszą i fasolką szparagową, podwieczorek banan a kolacja sałatka. Może po drodze jakiś jogurt naturalny podczas pracy wsunę. Trzymajcie kciuki bo coś ciężko mi idzie.. 😵
Są jakieś pączki białkowe ? 😁
są bezcukrowe bez dodatku mleka, masła, jajek...jedyny minus- do kupienia w Warszawie 😉 ale może i u nas coś się znajdzie 😉
a w ogóle smakują jak pączek 😁
Jutro spróbuję, bo znalazłam też we Wro 😅
ovca, gdzie są? 😀 i ile kosztują i ciekawe ile mają kcal 😁
I jak bardzo są naszpikowane chemią... 🤔
ovca, gdzie są? 😀 i ile kosztują i ciekawe ile mają kcal 😁
Gdzie , gdzie? 👀
I jak bardzo są naszpikowane chemią... 🤔
Dlaczego ma być naszpikowana chemią? To są na 100% wegańskie pączki na wodzie i oleju 😉
Aaa, chyba, że tak. Ale w takim razie z czego oni je robią...?