Odchudzanie/rzeźbienie ciała- sprawozdania
Magda - a my tu jesteśmy by kopać się w tyłek nawzajem 🙂 ważne by iść na przód, nawet jak mamy dni słabości, bo każdy tak ma 🙂
U mnie dziś urodziny dzieciaków, zrobiłam już muffinki - z nutellą, cynamonowe i z truskawkami. Biorę się za sałatki, na koniec kurczak 🙂
Tarta od wczoraj w lodówce się chłodzi. Ojjjj wyzwanie roku będzie dziś.
A tak sobie myślę, by ten 30 dzień na 5 zawalić :P w końcu ile można ciągnąć na 5 dni.
W planach jeszcze 40 min ćwiczeń siłowych dziś, ciekawe kiedy to zmieszczę w moim harmonogramie, oj będzie ciężko.
Na 16😲0 przychodzą goście.
magda, ja pewnie bym zjadła ze szpinakiem 😍 bez węgli.
Dzisiaj mój luby zapowiedział wycisk na ręce, ciąg dalszy. No zobaczymy. Mówi, że brzuch mam już bardzo fajny, tyłek też się robi bardziej kształtny, tylko ręce i plecy jakoś mi odstają od wizerunku 😁 Pompki muszę uaktywnić. A w ogóle wczoraj ćwiczyłam na placu zabaw, podciągnęłam się raptem 6 razy 🙁 Na pewno niebawem ruszę jakiś szybki program. I też zerowy pomysł na obiad. Mam rosół, ale jakoś tak na zupę nie mam chęci.
escada, dopiero po tygodniu zaczynam czuć poprawę, naprawdę lepiej się czuję, taka mniej rozlazła.
tunrida, fajnie wyglądasz, ale sama wiesz najlepiej jak się czujesz w swoim ciele. Dobrze, że wracasz do gry 😅 też tak jem 😁
Cierpienie, pomęczę Cię później o przepisy na mięso :kwiatek:
tunrida Rany, prowadzisz, jesz surówkę palcami i jeszcze fotę pstrykasz 😂 Postrach szos!
A żebyś wiedziała. 😡 Powinni mi zabrać prawo jazdy. Bo ja potrafię jeszcze śpiewać i tańczyć w trakcie. 😡
Nie,nie.... ja lepiej zamilknę i pójdę na te siłkę.
zen- ja też się cieszę, że wracam. Brakowało mi tego. Tęskniłam.
Omnom,śniadanko za niecałe 300 kcal a tak sie objadłam, że mi się nie chce z łózka wstać. Szkoda tylko że czeka mnie dzisiaj obiad u dziewczyny mojego brata i nie wiem na ile dietetycznie uda mi się to rozwiązać...
Dzisiaj rozciąganie, mel b na pośladki i kilkanaście pompek bo więcej pewnie nie wycisnę. Może jeszcze pohulam hopem, podobno dobrze na talię robi.
Kiedyś będę mieć taką sylwetkę, że Wam szczeki opadną 🏇
zen masz faceta-trenera? 😉
Cierp1enie przez Twój wpis na fejsie sprawdziłam co to te burpees i... 100 powtórzeń? Padłabym po 5, podziwiam Cię maksymalnie!
Ramires, nieeee, tzn.jest trenerem, ale tenisa, na to ma uprawnienia. A ćwiczy na siłowni dla siebie 🙂
To i tak fajnie, możecie się razem ruszać 😉 Ja nie wiem jak swojego lubego uaktywnić, od zeszłego roku kiedy to przestał trenować capoeire przytył 20kg i mimo że nie wygląda jakoś strasznie to bardzo bym chciała żeby troche nad tym popracował... ciężko zmobilizować takiego lenia.
To prawda, dużo się razem ruszamy, na hasło o 23 'chodź przewietrzyć tyłek' reaguje entuzjazmem, razem zdrowo się odżywiamy, w ogóle jakoś tak pod tym względem pasujemy do siebie. Fajnie, że mój syn podpatruje takie zwyczaje i stają się one normą dla niego, my biegamy, on nam towarzyszy na rowerze, chłopaki grają razem w tenisa, w piłkę, pływają, jeżdżą na golfa. Jest dobrze.
zen a powiedz mi jak Twoj narzeczony jest na projektach, tez stara sie ruszac? Ja mam problem ze zmobilizowaniem mojego przy pracy umyslowej do ruchu.. a slabo, zeby w tak mlodym wieku juz sie skupial tyle na pracy, organizm, zwlaszcza niezbyt mocny moze tego nie wytrzymac..
Witam ,
Wczoraj chwaliłam się dniem na 5, zamknęłam lapa i zjadłam krówkę 😵
Cierpienie, zrób sobie uczte, bez przesady ,laska z Ciebie , należy Ci się 😉
Tunrida, to lubię!! Jak się chce to wszytsko można ! :kwiatek:
zen , mój chłopak dzisiaj rano pojechał do rodziców , ojciec chciał mu dać kupon zniżkowy do kfc a on z dumą powiedział (tak jak ja mu mówię zawsze jak coś mi porponował) ;"oszalałeś?? Ja się odchudzam " 😁
Coś mi sie stało w nadgarstek , boli , wyrosła gulka, wczoraj po zakupach sobie dowaliłam. Dzisiaj musiałam zabandażować. Oby do poniedziałku przeszło. Dobrze,że to lewa. Dzsiiaj nie poszłam na siłkę, spałam do 9. Musiałam się zregenerować , trochę zmęczona jestem jednak. Ale dzisiaj w domu poćwiczę z Tiffany 3programy po 10min i na koniec poślady. Min , przysiady z obiciążeniem 5kg , wejścia na wysoki stół , wymachy nóg do tyłu z obciążeniem 1,5kg i jeszcze jedno ćwiczenia na leżąco bez obciążenia.
Jak brak kolacji, na kolację piwo i paluszki 😉
No nie ma się czym chwalić 😀 Ale jestem tylko człowiekiem 😀
Czytałam ostatnio chyba w superlinii artykuł o genetycznych podlozach tycia, wnioski były takie że prawie 1/3 kobiet posiada wadliwy gen (było tam chyba 6 typów wad) sprzyjający tyciu. Są to geny warunkujace pracę tarczycy, uczucie sytosci, przemiany metaboliczne. Dużo przykładów badań pokazujących że nie każda osoba na zdrowym zarciu schudnie. Jednym wylaczali z diety pewne wegle innym jakiś rodzaj tłuszczu. Był też przykład plemienia o zapotrzebowaniu energetycznym prawie 2 razy niższym niż norma. Ciekawa sprawa zwłaszcza w świetle tego jak dotychczas wysmiewano osoby mówiące że u nich to rodzinne
Wyniki badań z ostatnich lat wskazują na wielogenową determinację otyłości, jest za nią odpowiedzialne ok 100 genów. Nie ma jednego genu odpowiedzialnego za otyłość, został co prawda wykryty gen ob, zidentyfikowany u myszy, potem w osoczu ludzkim, który katalizuje produkcję leptyny, której niedobór prowadzi do nadmiernego odkładania się tkanki tłuszczowej, ale badania nadal trwają i nic jeszcze nie jest pewne. Gdyby było firmy farmaceutyczne już by szalały. A każdy człowiek jest inny i cechuje się indywidualnością genetyczną. Więc trzeba najpierw poznać uwarunkowane dziedzicznie indywidualne wymagania co do sposobu żywienia i dokonać zmian pod siebie. Dlatego tak ważne jest robienie badań i zasięganie opinii u specjalistów 😉
salto, tak, zawsze jest aktywny. Zazwyczaj ich lokują w dobrych hotelach, mają siłownię, basen, boisko do squasha. W torbie ma zawsze dobre buty do biegania i ciuchy na siłkę. A jak nie ma nic zupełnie, to po prostu biega i ciśnie w pokoju jakieś krótkie programy. Ma taki nawyk po prostu 🙂 Dzisiaj rano jechał na golfa, wstał o 6, żeby wyjść pół godziny pobiegać, w domu zrobił pompki i zapowiedział, że jak wróci, to robimy razem ręce i plecy- on mnie pilnuje w plecach, ja jego w brzuchu, paradoksalnie mam mocniejszy brzuch od niego 😉
rosek, brawo dla chłopaka 🙂
Ale chyba dzisiaj oprócz rąk zrobimy razem wyzwanie
burpees, kto więcej, aż padniemy 😁
Dla przypomnienia, moi chłopcy w akcji tenisowej:

I kto ma większy biceps 😉

😁
Jasmine nie zagłębiałam się w temat poza artykułem ale z tego co wiem to już w polsce można dobrać dietę na podstawie badań dna, ale masz rację wiedza w tym temacie ogromną nie jest bo jak już pisałam bazują na 6 typach genetycznych. Ale cieszy mnie takie nawet odkrycie bo znaczy to że być może kiedyś będę mogła jeść normalnie wykluczając z menu jedną grupę tluszczy lub wegli o ile okaże się że problem mnie dotyczy (u mnie tycie pojawia się z powodów metabolicznych ichudnac mogę tylko poprzez podkrecanie metabolizmu - ale nie wykluczone że metabolizm słabnie właśnie przez uwarunkowania genetyczne)
Jestem po 2 śniadaniu i lecę do stajni, dziś dzień bez ćwiczeń chyba że dotre na silke 😜
Jasmine nie zagłębiałam się w temat poza artykułem ale z tego co wiem to już w polsce można dobrać dietę na podstawie badań dna, ale masz rację wiedza w tym temacie ogromną nie jest bo jak już pisałam bazują na 6 typach genetycznych. Ale cieszy mnie takie nawet odkrycie bo znaczy to że być może kiedyś będę mogła jeść normalnie wykluczając z menu jedną grupę tluszczy lub wegli o ile okaże się że problem mnie dotyczy (u mnie tycie pojawia się z powodów metabolicznych ichudnac mogę tylko poprzez podkrecanie metabolizmu - ale nie wykluczone że metabolizm słabnie właśnie przez uwarunkowania genetyczne)
Jestem po 2 śniadaniu i lecę do stajni, dziś dzień bez ćwiczeń chyba że dotre na silke 😜
Tzn generalnie wykonuje się badania na obecność genu ob, ale dieta strikte wedle uwarunkowań genetycznych to nadal abstrakcja, a byłoby tak łatwo ;-) Wklepywało by się w komputer konfiguracje DNA i wyskakiwał by gotowy jadłospis i plan treningu 😀 Niestety tak pięknie nie jest 😀
A z ciekawości się spytam, jak doszłaś do tego, że masz zbyt wolny metabolizm?
yga, wierz mi że nie mam sił absolutnie nic robić jak wracam do domu o tej 21 🙂 jak mam wolne popołudnie to często idę na jogę, ostatnio i na inne aktywności.
zen, chyba się na szpinaku skończy. Też go uwielbiam. Kaszę albo ryż albo nie wiem co i tak będziemy gotować ( nie dla mnie) to sobie poskubię trochę.
Po wczorajszej jodze myślałam, że nie będę mieć zakwasów, a tu dziś czuję mięśnie w środku takie różne - miło. Dziś znów idę. I na spacer może. Taaaka pogoda ładna 🙂
Tuńczyk po siłce. Myślę, że 500- 600 kcal to spaliłam na pewno. 🙂 Lecę na solarę.
Moje pierwsze pół dnia diety na 1200 udane 😁 Dzisiaj się jeszcze wieczorem utrzymam pewnie. U mnie kryzys przychodzi po tygodniu...
Stajnię posprzątąłam. Dzisiaj niestety nic do jazdy, jakoś same lonże mi wypadły. Jutro za to wszystko pojeżdżę.
Muszę w końcu kupić buty sportowe bo obawiam się o moje kolana... Ćwiczę, skaczę, biegam na bosaka.
U mnie dziś nie regularnie jedzenie i prawie nic nie piję :/
ciągle coś muszę próbować, coś dojeść...oj ciężki dziś dzień :P
Np rozwaliły mi się 2 babeczki, kto zjadł je? No oczywiście, że ja :P
Zen jaki Tycjan jest duży! Normalnie... ale ten czas leci 😵
Ja po wczorajszej siłce w końcu czuję jakieś efekty, tzn czuję mięśnie 😎 wkręciłam się, jakbym mogła to bym latała codziennie. Kolejny cel - joga raz w tygodniu.
Ale waga dalej stoi w miejscu, a ja czuję się i wglądam jak beczka.
Rozstępy smaruję palmersem i blakną. A te stare, z okresu dojrzewania jak zrobiły się jasne to teraz mam wrażenie, że ich nie widać, więc może jak będę miała 40 lat to te aktualne też będą niewidoczne 😎
Laser, mówicie, że je likwiduje? Zaraz sprawdzę najlepszy salon kosmetyczny w mieście 😎
zen - jakie przystojniaki 😎 a wzajemne motywowanie się partnerów i pilnowanie w ćwiczeniu jest kapitalne, przetestowaliśmy na sobie 🙂
Btw co na pośladki, jeśli nie powinnam robić przysiadów (kolana)?
Polecam Mel B - 10minutowy trening pośladków. Nie obciąża za bardzo kolan a pośladki płoną
Zobaczymy 😉
Patrzyłam na laserowe usuwanie rozstępów... i cena dość wysoka, biorąc pod uwagę, że jeśli chodzi o laser to najpierw na twarzy muszę się skupić 😉
zen tak, oni mają wspaniałe możliwości. Ale u mojego kończy się to tylko właśnie na możliwościach.. Niby ruch lubi, jest dobrze zbudowany ale również dolega mu lenistwo. A przy takim poziomie stresu przydałoby się trochę endorfin jak mnie nie ma w pobliżu 😁 Już nie mówiąc o tym, że ja kocham każdy sport, uprawiam lub uprawiałam większość możliwych i trochę mi brakuje partnerstwa w tym wszystkim.
Bardzo doceniam to, że nauczył się jeździć konno i to autentycznie polubił. Chce się nauczyć naraciarstwa również ale póki co nie mamy warunków, żeby się dostać w sezonie do "zimnych miejsc". Tyle, że nie czuję żadnego wsparcia w tym co ja robię. No cóż, czas pokaże. Na pewno to kwestia wychowania - jego rodzice zbyt ruchliwi nie są, wolą spędzać wolny czas na kanapie - a u mnie od zawsze jakieś sporty.
Dlatego mam czas przed macierzyństwem planowanym zaszczepić w nim te same wartości - bardzo bym chciała, żeby moje dzieci były aktywne w przyszłości.
A wracając do wątku - dzisiaj trzymam się dobrze! Takie samo śniadanie jak zawsze, truskaweczki z jogurtem i pestkami różnorakimi, drugie śniadanie kanapka z indykiem i sałatą a teraz czekam na makaron ze szpinakiem. Dzisiaj rozpusta węglowodanowa, miałam ciężki poranek w pracy a po obiedzie czeka mnie siłownia.
Cierpienie nie daj się słodkością! 😉
szepcik, ano leci, sama nie wiem kiedy te lata minęły 😵
Idrilla, masz super! Fajnie się ćwiczy z kimś 😍 Z tego co pisałaś, to Twój mąż ma spore doświadczenie, więc w ogóle masz bajkę, mój to samouk, więc czasem się spieramy co do zasadności jakiś tam zaleceń, ale w ogólnym rozrachunku lubię to, że nie muszę dumać co gotować, że tego nie zje, tamtego nie zje, że jak wracam z pracy czy z zajęć, to wiem, że na kolację będzie coś lekkiego, że zawsze mogę go wyciągnąć na bieganie, grę, pływanie, cokolwiek. I że mamy wspólną wizję spędzania wolnego czasu 🙂
salto, u mojego w rodzinie też nikt się nie skalał sportem. Ale absolutnie nikt. On jakoś sam z siebie miał parcie do sportu i, co tu mówić, ma ogromny talent, tak naprawdę gdyby nie poważna kontuzja nogi oraz krakanie matki 'chyba żartujesz?! Sportem chcesz się zająć?! A z czego zamierzasz żyć?!!!!', to by bardzo wysoko zaszedł w tenisie. Kolano to tam czort, dałby sobie radę, ale miał zerowe wsparcie ze strony bliskich, więc cóż, skończył grzecznie prawo, nauczył się 3 języków, skończył SGH, w sumie ciągle coś kończy teraz, i mam oto takiego korpoboya w domu 😉 Dlatego też już mówiłam, jak mój syn powie, że chce być piłkarzem, to zrobię wszystko, żeby mu pomóc.
Ja się wstydzę chodzić z moim facetem na siłownię (jak dla mnie jeszcze zbyt wczesny etap związku, żeby mnie widział taką mega spoconą i czerwoną :P)... tym bardziej, że on jest kotem i nawet bez jakichkolwiek ćwiczeń cały czas wygląda tak, jakby codziennie odwiedzał siłownię 😉
Co do rozstępów, mam ich mnóstwo na tyłku i nigdy nie miałam czerwonych- od razu białe, ale jakoś mi nie przeszkadzają, nie oglądam ich zbyt często, bo nie lubię tej części ciała.
Wczoraj byłam na festiwalu pizzy w Pizzy Hut 😍 i jakoś nie przeszkodziło mi to w dzisiejszym trzymaniu diety i wybrania się z rana na siłownię 🙂 700 kcal spalonych za mną, a ja dalej czuję się jak tłuścinka 😡
Ramires, moim zdaniem sporo dostają kolana w treningu z Mel B. I trzeba pamiętać, że to jest wycinek jakiejś serii, więc ona już rozgrzana ćwiczy, mam nadzieję, że się rozgrzewacie przed takimi 10 min. akcjami 🙂
Scottie, doskonale rozumiem 😀 Ja przed moim długu, długo, długo nie ćwiczyłam. Jakoś tak właśnie było mi głupio, że mnie widzi czerwoną, spoconą, sapiącą, ale któregoś dnia po prostu poszliśmy razem biegać (jeszcze nie jako para) i jakoś się przełamałam. Teraz to wszystko przy nim mogę robić, no prawie wszystko 😁
Ok, to jednak Mel B sobie odpuszczę, poza tym bardziej myslałam o jakiejś serii na pośladki, którą mogę zrobić na na siłce, po marszu czy orbitreku
tydzień miałam na 5. 😍 i już powoli nie potrafię żyć bez rowerka i ćwiczeń czy jakiegoś spaceru - spodobało mi się. 😜
szepcik, na siłowni masz maszyny do pośladków, tunrida wstawiała nawet zdjęcie jednej z nich.