espana bardzo spóźnione gratulacje pięknej rocznicy i najlepsze życzenia ode mnie :kwiatek: Przepraszam, że dopiero teraz, ale mam zamieszanie maturalno-zimowe i baaardzo rzadko mam czas napisac coś w KR... 😉
Hermes jeszcze do moich pleców - nie, to nie kwestia ortopedy, raczej reumatologa czy czegoś podobnego. Spoko, wtedy miałam kryzys, bo zrobiło się nagle zimno i mój organizm zgłupiał, teraz jest już dobrze 😉
wymodelowana świetnie wygolony Twój kucu i bardzo ładnie wygląda na zdjęciach 🙂
zoriczkowa ojej, dlaczego tak długo chora?
Misia nie chwaliłaś się, że próbujesz z Witkiem figur wyższej szkoły 😉 Ładnie wyglądacie :kwiatek:
Atea chyba napisałam Ci już wszystko, co chciałam na PW, teraz dodam jeszcze tylko, że bardzo się cieszę, że nadal jesteś z nami tu w KR i piszesz, wrzucasz zdjęcia... To jest to, o czym Ci pisałam - są jeszcze inne, które potrzebują opieki... :kwiatek: Dobrze, że się odnalazłaś!
Ja teraz niestety nie mam zbyt wiele czasu na pisanie i czytanie r-v, śledzę Was wszystkich, kochani, jak tylko mogę, ale nie nadążam za twórczością w Kąciku i jak sie już zbiorę do czytania... to długo schodzi 😉
Z Lilith trenujemy się pilnie, ostatnio trochę skaczemy, ale ujeżdżenie nie poszło w odstawkę 🙂 Powolutku, małymi postępami brniemy naprzód, a Ruda staje się coraz lepsza i milsza do jazdy dzięki wskazówkom wspaniałego Trenera 😉
Jeździmy ostatnio dość późno, więc w zdjęcia nie opływamy. Dziś koleżance udało się cyknąć kilka na hali, ale w marnych późnowieczornych warunkach oświetleniowych aparat średnio dał radę 😉
Wrzucam więc tylko jedno z końcówki jazdy (widać ten mój ewidentny zaciesz):

... i zmykam :kwiatek: