Kącik Rekreanta cz. VI (2013)

Hermes   Może i mam podły charakter, ale za to dobre serce.
19 listopada 2013 20:15
Atea, bark i kręgosłup mi siadł niestety. Jutro przyjeżdża mój rehabilitant będzie próbował mnie naprawić 🙂 
emptyline   Big Milk Straciatella
20 listopada 2013 08:00
Atea, ja dalej mocno trzymam kciuki, jesteście cudowni, że tak o nią walczycie. Kurcze, takie duże zwierzaki, a takie kruche. 🙁
Hermes, zdrowiej!
deborah, emptyline Dziękuję ogromnie
Hermes Trzymam kciuki, żeby Cię poskładał do kupy 🙂

Wysia noc ładnie przestała, chętnie zjadła śniadanie. Właśnie w tej chwili małżu ją podwiesza.

Z tego wszystkiego zapomniałam się pochwalić, że podłoże przeschło na tyle, że Atea wczoraj poszła w ruch pode mną. W końcu, po dwóch tygodniach lonżowania. Było super! Nawet "przejeździłyśmy" już sprawę jednego okropnego narożnika, do którego nie chciała się zbliżyć (jej mamusia gdy ją zajeżdżaliśmy nie lubiła dokładnie tego samego narożnika  😲). Z Cayenne też całkiem fajnie mi się pracuje 🙂 Co więcej: czuję, że to we mnie coś poszło do przodu, nie tylko w koniach, a to zawsze jest duży skok gdy coś "zrozumiem" i po prostu zaczynam inaczej działać. Fajnie. Gdyby nie takie wspaniałe jazdy, chybabym dostała na łeb.
Atea, super! Może już będzie lepiej? I jak najwięcej takich wspaniałych jazd, komu jak komu, ale Tobie się należą!

Hermes, ała! Życzę zdrowia!

A mój dół jeździecki to był chyba tylko objaw choroby 😉 Trochę lepiej się poczułam po kilku dniach na L4 i od razu za koniowatym się stęskniłam. Uff. 
anai Dziękuję bardzo ponownie, ale...

Dziewczyny, bardzo miło się to czyta, ale decyzja o walce o Wygraną należała do mojego teścia. To nie moja zasługa  :kwiatek: I tak, jak z teściem mamy często ze sobą pod włos, tak jego walka o nasze chore zwierzaki mnie zawsze wzrusza i obiecuje sobie, że będę dla niego trochę mniej upierdliwa (nigdy mi się nie udaje). Także możecie mu wysyłać laurki, ja tylko Wam relacjonuję postępy 🙂
Hermes   Może i mam podły charakter, ale za to dobre serce.
21 listopada 2013 05:08
emptyline, Atea, anai, dzięki dziewczyny, ale niestety mój rehabilitant nie przyjechał i nie odbiera telefonów. Czyli dalej przeciwbólowe i jazda 🤔
kujka   new better life mode: on
21 listopada 2013 13:29
Ktos pamieta tego goscia? 🙂
Niestety, jakosc komorkowa. Innych zdjec jeszcze jakis czas u nas nie bedzie 😉
ash   Sukces jest koloru blond....
21 listopada 2013 14:19
Giloooosław 🙂 🙂

jak już tu jestem to się pochwalę, że wczoraj miałam taką jazdę że nie chciało mi się zsiadać!  💘
Kocham tego mojego dziada za takie dni jak ten wczorajszy  🏇
Giluuuuuu!!!  😍  boski jest 😀

u nas tez strasznie pozytywnie dzis, mloda dostala nowe siodlo i chodzila tak  💘 no szal pal, zaczela ISC i to w dodatku lekka i okragla, jestem pod wrazeniem takim, ze nie chcialam zsiadac 😀 Oplacalo sie jednak 2 miesiace walkowac podstawy 😀

Pozdrawiamy caly kacik - szport-kucyk😀
Misskiedis   Jeździj nocą, baw się i krzycz na całe gardło!
21 listopada 2013 21:22
Kujka, dawno nie wstawiałaś Gilsona 😀
Faith, jak ładnie w tym niebieskim 😜
ash, fajnie 🙂 🙂 🙂
Zairka   "Jeżeli jest Ci pisany to będzie Twój..."
21 listopada 2013 23:45
a u nas? Mam nadzieje że się myle, bo gdzie ja znajde łąki zimą 🙁
Misskiedis ooo dziekuje bardzo  :kwiatek: zwlaszcza ze strasznie ciezko dobram mi kolorystyke pod ten etap siwienia😉
Lov   all my life is changin' every day.
22 listopada 2013 07:17
Zairka, co z wami?
ash   Sukces jest koloru blond....
22 listopada 2013 07:33
Burza, no tak jak u Was 🙂 fajnie🙂 i wino też się nam zgrało tego dnia 😀
Zairka, rozumiem, że kciuki potrzebne?!
ash, aż się uśmiechnęłam wtedy 🙂

Zairka, co jest???
Zairka   "Jeżeli jest Ci pisany to będzie Twój..."
22 listopada 2013 10:18
czekam na weta do wtorku, nie chce nic przesądzać ale naprawdę nie mam już siły!!!
Zairka, tulę Cię i przesyłam resztki dobrej energii :kwiatek:


Ja wierzę, że u mnie i Dunia będzie dobrze (choć jest bardzo źle). Ale czy w lewo, czy w prawo - jakoś się ułoży. Bo musi :kwiatek:
Zresztą może los coś dla nas jeszcze przygotował?
a u nas? Mam nadzieje że się myle, bo gdzie ja znajde łąki zimą 🙁

Łąki znajdziesz wszędzie tylko koń nie będzie miał co jeść  😉.
Trzymam kciuki i daj znać co się znowu dzieje i co mówił wet może być na PW.
Amnestria ja przegapilam czy nadal nie napisalas co się z duchem stało?
Atea, jak tam Wysia?
amnestria, dacie radę, wierzę w Was! :kwiatek:

No to ja przedstawiam moje zmiany 😉 Oto Diego:
ElaPe   Radosne Galopy Sp. z o.o.
22 listopada 2013 18:44
Amnestria ja przegapilam czy nadal nie napisalas co się z duchem stało?


Duch chyba jest ofiarą negatywnego zauroczenia co zresztą sama Amnestria podejrzewała już rok temu

P.S.2. zaczynam też wierzyć, ze ktoś mi konia urzekł (to znaczy, ja wiem kto wink) Jak ktoś ma patent na "odczarowanie" konia to ja chętnie posłucham. Nie obchodzi mnie, że to wydaje się śmieszne.

Za dużo było w jej postach chwalenia konia, chwalenia się koniem i jego zdjęciami, za dużo deklaracji uczuć wyższych w stosunku do konia. Złe oczy nie śpią. Trzeba by to wszystko poodkręcać poprzez wykasowanie tych wszystkich treści (po uzgodnieniu z modem) i dodatkowo zaopatrzenie się w odpowiedni amulet by zapobiec dalszemu złemu spojrzeniu urocznych oczu.



Co? 🤔
wymodelowana, pisz szybko co to za przystojniak? 😉
ElaPe chyba sama nie wierzysz w to, co piszesz...  🤔wirek:

amnestria trzymam kciuki za zdrowie Ducha (nie odczynię złych uroków, tylko dlatego, że w nie nie wierzę).
ElaPe   Radosne Galopy Sp. z o.o.
22 listopada 2013 19:07
ElaPe chyba sama nie wierzysz w to, co piszesz...  🤔wirek:


Wiesz co ja to już wierzę we wszystko w każdą religię świata i w każde wierzenia czy gusła bo to wszystko składa się w jakąś jednak całość:  że tak naprawdę nic nie wiemy i nic od nas nie zależy
ElaPe rly? jak się dziecko w rodzinie urodzi to jest wychwalane i niuniane chyba przy każdej okazji, a jakoś złych uroków nikt nie rzuca...  🤔 Tam gdzie trzymam konia też wierzą w te złe uroki i inne zabobony, kosmos totalny, nawet napisałam z tego prace zaliczeniową na studia 😁
amnestria dużo cierpliwości i nadziei, trzymamy kciuki  😉
ElaPe   Radosne Galopy Sp. z o.o.
22 listopada 2013 22:04
ElaPe rly? jak się dziecko w rodzinie urodzi to jest wychwalane i niuniane chyba przy każdej okazji, a jakoś złych uroków nikt nie rzuca..

Strzeżonego Pan B. strzeże jak to się mówi. No po coś się zakłada np. czerwoną wstążeczkę na szyję nowourodzonego źrebaczka. Zaszkodzić raczej nie zaszkodzi.

Tam gdzie trzymam konia też wierzą w te złe uroki i inne zabobony, kosmos totalny, nawet napisałam z tego prace zaliczeniową na studia


no więc widzisz. Kosmos kosmosem ale coś w tym jest.


Ja bym chętnie potrzymala kciuki tylko nie wiem za co bo w sumie nic jasno nie bylo opowiedziane rozumiem że Amnestria nie ma takiego obowiązku śale skoro napisała że coś jest źle i wszyscy się pytają co, to chyba wypada napisać o jaką kontuzję chodzi...
wymodelowana Dziękuję. Na razie się trzyma. Umie już na podnośniku się całkiem powiesić. I dobrze, i źle. Nogi fajnie odciążone, ale duży nacisk na brzuch. No nic, zobaczymy. Znów jestem pełna nadziei, ale postaram się powstrzymać entuzjazm.
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się