... ślub :) ...
Melduję się z terminem na 02.08.2014r.
bera7, ale się u Ciebie dzieje! Grats!
maleństwo, jak ruszyło to lawiną 🙂
Dzięki dziewczyny. Jestem trochę w obawach, bo chciałam w większym odstępie po porodzie, ale z uwagi na gości spoza PL musi to być termin wakacyjny, bo inaczej nie dadzą rady przybyć.
bera7, no i fajnie, nie pogardziłabym taką lawiną 😉
maleństwo, wiesz było tyle lat tzw. chudych, że teraz może czas aby trochę złapać oddechu i radości.
bera7, o rany, super! Zawsze ci kibicowałam i w końcu masz lata tłuste, strasznie się cieszę 🙂 Będę śledzić przygotowania!
Dzionka, dzięki. Ślub będzie skromny, tylko cywilny z niewielką ilością gości. Mam nadzieję, że uda nam się ślub w plenerze wywalczyć. W tym tygodniu może będziemy mieć informacje na ten temat.
Na razie mamy wstępną koncepcję no i miejsce 🙂
bera7, jak by co służę podaniami i odwołaniami w sprawie ślubu w plenerze, stałam się specem w tej dziedzinie przy organizacji swojego 😀 A zdradzisz miejsce?
Dzionka, będę się zgłaszać jak napotkam na opór materii. Na razie liczę na "teścia" i jego dar załatwiania takich spraw.
Miejsce sprawdzone, byłam tam tydzień temu na przyjęciu i jestem zauroczona. I miejscem i właścicielami, z którymi przegadałam ze 2h o koniach oglądając ich kopyta 😉
www.palacrusinow.pl
bera7, wow, pałac piękny! No to powodzenia 🙂
Dzionka, nie dość, że pałac piękny to kosztuje tyle co wiejska sala weselna, tylko kapkę lepsza niż remiza. Do tego jest 54 miejsca noclegowe.
bera7, to ja od razu zycze bezproblemowego dziecia, który umożliwi cieszenie się przygotowaniami i całym slubem. Ja sobie wyrzucam, ze u nas za szybko, ze trzeba było jeszcze trochę odwlec, a Jasiek będzie miał prawie 8 miesięcy.
szafirowa, z drugiej strony dziecko będzie 3 miesiące, więc jeszcze naleśnik. Pomysł jest taki, żeby dziecko było w pokoju na górze z nianią. Myślę, że damy radę. Większość przygotowań poczynimy wcześniej przed rozdwojeniem. Obrączki, plener itp. Czekać na później to kolejne lata lecą. A facet nie chce już czekać 😉
i bardzo dobrze, wreszcie Cie przycisnal 😀 sceneria i palac pieeeekny! Update'uj nas regularnie! 🙂
nerechta, parę lat mu zajęło 😉.
Przygotowań wielkich nie będzie, bo to raczej większe przyjęcie niż wesele. Max 50 osób. A i tak mam 15 osób z poza PL i pewnie koło grudnia będę wiedziała ile z nich da radę przylecieć.
W rodzinie nie ma dzieci, więc znajomych może ku ich niezadowoleniu zapraszam bez dzieci (6-12 lat), bo nie bardzo nas stać na dodatkowe osoby, zwłaszcza, że opłacamy noclegi.
Nie będzie zespołu, ani DJ. Muzyka będzie z play listy. Sprzęt w pałacu daje radę, bo sala balowa jest nagłośniona.
Nie będzie auta, barmanów ani sztucznych ogni. Bo to dodatkowe koszty.
Jedyne moje marzenie to skrzypek na czas ślubu i na ok 30min "do obiadu". Jak znajdę kogoś kto nie zabije mnie ceną to będzie super. Jak nie to trudno, świat się nie zawali.
bera7 wow gratuluje! Co do dzieci znajomych, pewnie, że nie zapraszaj🙂 my również nie zapraszamy dzieci znajomych 🙂 a pałac piękny
bera7, gratulacje!!!🙂😉) też zapraszaliśmy bez dzieci - absolutnie nikt nie miał z tym problemu😉 a jak pozwoliliśmy żeby poprzychodzli z dziećmi na poprawiny to już w ogóle wszyscy byli zadowoleni. Może nawet znajomi będą się cieszyli że bez dzieci - dla nich to tez pretekst żeby zostawić dzieci pod opieką i jeden wieczór poimprezować we dwoje😉
a mnie trafi - 2,5 miesiąca czekamy na zdjęcia... ja wiem że sezon, ale to jest trochę przegięcie....:/
Breva, no właśnie już wczoraj wysłuchałam jednej niezadowolonej z tego powodu wypowiedzi :/. Trudno. Ja przyjaźnię się z mamą a nie z dzieckiem. Wiem, że to problem dla niej zostawić gdzieś dziecko, ale ma prawie rok by przekonać jakąś koleżankę by na 2 dni zabrała do siebie młodego. Zresztą nie bardzo widzę co takie 1 dziecko miałoby robić na weselu?
I tak ograniczmy się do najbliższej rodziny i przyjaciół.
breva, a jak masz w umowie odnosnie terminu?
co do skrzypka. Poszukaj w PSM najlepiej 2 stopnia. Są chętni, utaletnowani. Moja sis brała.za 1/3 normalnej ceny. było super
szalonakobyła, a co to znaczy 1/3 ceny? jaka jest cała?
nerechta, no wlaśnie rzecz w tym że umowy nie mamy - mieli nam doslać, nie dosłali, a my się nie upominaliśmy bo raz że nie mieliśmy do tego głowy a dwa że rok wcześniej byli na ślubie mojej siostry i nie było problemu więc nie przywiązaliśmy wagi do tego... ehhh muszę po raz kolejny do nich zadzwonic albo napisać bo naprawdę chciałabym je już mieć..
Bera, a jakie rodzice dziecka mieli oczekiwania względem swojej pociechy na weselu?
Widziałyście nową kolekcję sukien Anna Kara? 😍 Mam już swoje dwa typy:
http://www.annakara.eu/#kolekcja/kolekcja-2014/alison
lub
http://www.annakara.eu/#kolekcja/kolekcja-2014/valentine
😍 😍 😍
Teraz tylko zmusić chłopa do ożenku. 😉
Bera7 nie pamiętam teraz ile brał tzw profesjonalny skrzypek. dopytam sis tylko zaznaczam ze to bylo prawie 5 lat temu...
Breva spytaj siostre, moze jeszcze ma umowe albo pamieta jak miala w umowie albo po jakim czasie dostala - czasem trzeba "postraszyc" niestety...
zen, no pewnie, że zapłacę i bez problemu będzie obecne. Dla mnie to przykre, bo zna moją sytuację i powinna wiedzieć, że każdą złotówkę 3 razy oglądamy zanim wydamy, więc zapraszamy nie kogo wypada, tylko tych, których naprawdę chcielibyśmy mieć obok tego dnia.
szalonakobyła, no właśnie nie znam nawet "widełek" cenowych. Póki co znalazłam 1 skrzypka z okolic i napiszę z pytaniem o cenę. Zobaczę czy mnie nie zabije 😉
no więc już wiem. te kilka lat temu jak siorka się dowiadywała kwartet podliczył ją 500 stówek, pojedynczy skrzypek a konkretnie skrzypaczka krzyknęła 200 zł mówię tu o samym kościele. wtedy ta kwota była dla nich nie do przejścia i po przepytaniu znajomych dowiedzieli się o jakiejś młodej zdolnej dziewczynie ze szkoły muzycznej 2 stopnia. widzieli płytkę, ze ślubu gdzie grała i poszli w ciemno. śliczna, młodziutka dziewczyna była h przed ślubem przed kościołem ubrana na galowo, przemiła. grała tak że wszystkim się oczy zaszkliły. było magicznie. wzięła 60 albo 70 złotych.