praca

No właśnie, wyczytałam już z różnych źródeł że pracując na umowę o dzieło i umowę zlecenie nie mogę sie zarejestrować 🙁. A na razie pasowało mi tak, że co jakiś czas wpadały rózne zajęcia (zwykle za małą kasę, ale zawsze coś) i coś zarabiałam. I teraz za bardzo nie wiem co zrobić, czy zarejestrować się w październiku i czekać na ten staż, ale nie wiem czy go dostanę, czy dalej bawić się w różne bardziej i mniej opłacalne zajęcia, ale mieć jakąś kasę... Na strronie mojego PUPu nie ma informacji o tym, że muszę być ileśtam czasu zarejestrowana, tyle dobrze...
Czy ktoś z forum pracował lub nadal pracuje w Decathlonie?
kujka, Heh, współczuję :/ no ale jak mówisz, że "góra" widzi, to dobrze. Dasz radę :kwiatek: Ech, gdyby się tak każdemu chciało, to wszystko szłoby jak w zegarku.

Kurde... jak ja to wszystko pogodzę 🙁 z uczelni do pracy mam 60 km i jak sobie myślę o jeżdżeniu autem do Katowic to mnie coś skręca. I kiedy tu konia jeździć...
dwa dyplomy nie sa niestety wyznacznikiem totalnie zadnych umiejetnosci🙂


a dodatkowe pytanie brzmi: po co komu dwa dyplomy 😉
opolanka   psychologiem przez przeszkody
16 września 2013 21:28
rico, na pewno nie możesz się zarejestrować w PUP.
Zadzwoń do PUP i zapytaj, czy w październiku będzie szansa na staż. To nie są tajne informacje 😉
Musze sie pochwalić,  dzisiaj spełniło sie moje marzenie🙂 Podpisałam umowe o pracę na cały etat w klinice 💃  Wiem, że będzie ciężko, że czeka mnie dużo pracy.  Ale jestem zachwycona i musze dać radę🙂  Czuję, że to moje miejsce. 
solusiek CUDOWNIE!  🏇 Trzymam kciuki za to, żeby Ci się super pracowało!  😅
solusiek gratuluję! 🙂
A ja poproszę pracowniczo-revoltowe kciuki na godzinę 15 - mam rozmowę z szefem o mojej przyszłości w firmie. Mam takiego stresiora, że nie mogę się skupić na pisaniu...  😵
solusiek, fajnie, trochę zazdroszczę nawet 😀 Miałaś już jakieś ciekawe/śmieszne/straszne sytuacje?

mundialowa, trzymam kciuki, napisz co tam powiedział.

U mnie w poradni rozkręca się. Mam już 3 pacjentów długoterminowych, zapisują się ciągle nowi - coś z tego będzie chyba 🙂 No i co ciekawe, nie trafiło mi się ani razu dziecko z tym samym powodem przyjścia na konsultację - jest super ciekawie!
Dobrze, że się rozkręca, bo mała ilość pracy dołuje mnie chyba jak nic innego :/
Solusiek, gratuluje!  😎
W poniedziałek po 13 latach kończę pracę w korpo (która korpo nie była, kiedy zaczynałam) i czuję się z tym nadzwyczaj dobrze  😀
Dzionka, umknęło mi - w jakiej poradni pracujesz? 🙂
Wiecie co, tak właściwie nie wiem, co chcę od niego usłyszeć. Już po roku pracy łazi mi po głowie myśl, że to chyba nie jest praca dla mnie. Niby zaczęłam rozsyłać cv, ale jakoś zawsze odkładam to "na później". I sama nie wiem, czy chcę od niego kopniaka motywującego mnie do dalszej pracy tutaj, czy kopniaka do szukania nowej...  🤔

izydorex, czemu odchodzisz z korpo?
mundialowa, jestem psychologiem dziecięcym w poradni psychologiczno-psychiatrycznej 🙂 No to ciekawe co ci szefu powie...
Robisz dokładnie to, co ja chciałam robić! 🙂 Ale niestety los poplątał ścieżki inaczej i nie udało się pójść na psychologię...
Właśnie po dziale rozeszła się wieść, że nasza firma została wpisana do rejestru dłużników za jakieś niby lewe faktury, które przed godziną nasi prawnicy orzekli jako legalnie wystawione, nasz dług już podobno ktoś kupił... ogólnie niezłe cyrki. Szef chyba nie jest w najlepszym nastroju, zwłaszcza do rozdawania podwyżek... Może jednak nie pójdę dziś do niego?  😁
mundialowa, to nie ja decydowałam, po prostu zredukowano moje stanowisko. Długo myślałam o odejściu z formy, ale zwlekałam z decyzją. Teraz w końcu mam motywację do realizacji własnych planów i zajęcia się tym, o czym od kilku lat myślałam 🙂
Przeżyłam pierwszy dzień w szkole, ale czad 😜 Dzieciaki przeurocze, ssytem edukacji zupełnie inny niż nasz. Jestem zadowolona, zobaczymy jak się będzie moje życie układać dalej 🙂
zen, opowiedz jak wyglądają lekcje - strasznie jestem ciekawa jak to jest uczyć polskiego obcokrajowców 🙂 Dużo używasz angielskiego czy starasz się do nich mówić po polsku?
Z oddziałem przedszkolnym niemal niemożliwe jest mówienie tylko po polsku, więc jednak angielski jest pierwszym językiem. Z tym że oni mają głównie odsłuch polski, dużo się im czyta, mówimy prostymi komunikatami. Do tego dochodzą takie kwiatki jak np.chłopiec mówiący tylko po włosku, inny tylko po hiszpańsku 😁

Za to starsze, taka nasza podstawówka, to już inny świat, z nimi mało po angielsku, ale to też nieuniknione. Za to w szkole mówi się tylko po angielsku, poza lekcjami polskiego nawet nauczyciele wspomagający, którzy są Polakami, są zobowiązani mówić do siebie po angielsku.
A mnie szef totalnie olał... Siedzi od godziny w moim pokoju i gada z pozycjonerem, ale nie ma czasu powiedzieć mi, czy dostanę podwyżkę, czy mam szukać nowej roboty... Litości...  🙇
izydorex, taka właśnie jest wdzięczna praca w korpo, ma swoje ogromne zalety, ale wady też niestety..

mundialowa, ale byliście chyba umówieni na spotkanie?
zen, brzmi ciekawie 🙂 ale przedszkolaków nie chciałabym uczyć, już zerówki mnie wykańczają 😀

mundialowa, napięcie rośnie normalnie 😀
Pojechał do domu i tyle go widziałam 🤔 W zeszłym tygodniu nie odpisywał na maile z prośbą o rozmowę, napisałam więc wprost o czym chcę gadać to kazał się przypomnieć w tym tygodniu. Na poniedziałkowego maila zareagował wczoraj ustalając rozmowę na dziś na 15. O 15 przyszedł do mojego pokoju z tekstem, że nie ma dla mnie czasu i godzinę gadał z pozycjonerem. Niby mam przyjść jutro o 8 rano. A żeby wiedział, że będę! Nawet przed 8 pod drzwiami jego gabinetu! I nie dam się spławić! Do końca tygodnia muszę się wyprowadzić z obecnego mieszkania i zwyczajnie nie wiem, czy stać mnie na mieszkanie w Rzeszowie, czy mam wracać do domu rodzinnego... Muszę wiedzieć no!

e: lit.
Zen, bez tych zalet - wiedzy, którą dzięki korpo mam i kontaktom - nie mogłabym raczej myśleć o własnych projektach. Więc mimo wszystko było warto
Dzionka, z przedszkolakami to taka zabawa niż uczenie, dzisiaj robiły szarlotkę 🙂 ale w szkole bardzo podoba mi się nastawienie na koleżeńskość, starsze dzieci opiekują się młodszymi, czytają im, bawią się z nimi w gry edukacyjne, byłam w szoku, jak jeden chłopak przez przypadek uderzył kolegę z klasy (machał rękami i tamten akurat wstał i dostal w twarz), po czym natychmiast go zacząl przepraszac, przytulać, bardzo, bardzo fajny obrazek.
kujka   new better life mode: on
25 września 2013 17:13
Dzionka, uczenie polskiego po polsku jest wbrew pozorom bardzo trudne. Niewiele podręczników się do tego nadaje (właściwie jest tylko 1 seria, która jest pod to przygotowana, ale są na razie tylko 2 podręczniki - na poziom zero i na poziom A).
Także w praktyce naprawdę w niewielu miejscach uczy się tylko po polsku. Choć jest to tak naprawdę - o ile lektor jest do tego przygotowany i konsekwentnie się jej trzyma - najlepsza, najbardziej efektywna metoda.

Właśnie otwieram kolejne 9 grup polskiego dla obcokrajowców, więc pozdrawiam znad testów, tabelek i Wielkiego Planu Kwartalnego 😉

Zen - szacun, że Ci się chce z dzieciakami. Ja już chyba za leniwa się na to zrobiłam 😉
kujka, wolę dzieci niż dorosłych, szybciej łapią 🙂 Prawda, podręczników niemal nie ma, w szkole mają swoje metody i jakiś swój program do nauki i widzę, że w szkole jest mnóstwo materiałów 'scholastic education'.
mundialowa, poszłam po podwyżkę w poniedziałek. Przygotowałam się z argumentami i cel osiągnęłam. Dostałam tyle ile chciałam. Teraz tylko głupio myślę: skoro poszło tak łatwo, trzeba było zaproponować więcej  😎
A ja się przygotowuję do jutrzejszej batalii...  👀
Sandrita mundialowaDziękuję🙂
Dzionka Dzięki🙂  Różne sytuacje się zdarzają, bo mamy dużo pacjentów. Generalnie dla mnie wszystko jest ciekawe, bo dopiero zaczynam swoją pracę🙂 Dzisiaj np było super miło obserwować, jak zgłaszali się dawcy krwi dla psiaka ze szpitala🙂
zen, jakie studia skończyłaś? Pewnie polonistykę, ale jaką specjalizacje?  🙂
Łatwo znaleźć później prace?
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się