Kto/co mnie wkurza na re-Volcie? Reaktywacja ;)

Facella   Dawna re-volto wróć!
13 maja 2013 18:01
Meise oj zdziwiłabyś się, jak można tęsknić za kimś, kogo się w życiu nie spotkało, zna jedynie z internetu i rozmów telefonicznych...
No to czemu nie zadzwonić? Skoro osoba woli pozostać off?
Strzyga   Życzliwościowy Przodownik Pracy
13 maja 2013 18:32
Ale to jest coś innego, niż wspólnota na forum. Jeśli nie doświadczyłaś, możesz nie rozumieć.
Meise oooo dziękuję ci za ten post, bo ja w 100% mam takie samo zdanie tylko nie chciało mi się tego pisać  😁 Zgadzam się w całej rozciągłości z twoim zdaniem i dziękuję, że to napisałaś bo osób myślących w ten sposób jest pewnie wiele.  :kwiatek:
Doświadczyłam. Udzielałam się na jednym forum dłuugie lata, poznałam mnóstwo ludzi z całej Polski i nigdy nie zauważyłam tam takiego mękolenia, mimo, że niektórzy ludzie po 10 latach odchodzili z forum. A już narzekanie, że jest tyle nowych nicków, których się nie kojarzy, to jakich absurd. Chyba pójdę zakazać narodzin, bo pojawi się dużo nowych główek, których nie kojarzę. Wyprą mnie i moich znajomych! I odechce mi się żyć.

hanoverka, też mi się nie chciało odzywać. Podchodziłam ze trzy razy do tego posta, ale pomyślałam: niech stracę, powiem co i mnie wkurza!  😉
Ja rozumiem obie strony. Mimo wszystko fajnie, jak już się większość osób zna (chociaż wirtualnie), wie coś o nich, o ich planach, koniach itp itd. Na forum wraca się jak do domu, włącza po ciężkim dniu i wiadomo, że spotka się tych samych ludzi, z którymi można pogadać, wymienić myśli, zobaczyć, co u nich słychać. Z drugiej strony nie ma co się jeżyć na nowych, bo wśród nich też na pewno jest wiele fajnych i wartościowych osób. Pomijając fakt, że każdy był kiedyś nowy i na pewno nie chciał, żeby inni patrzyli na niego w sposób, jaki napisała Tania
Facella   Dawna re-volto wróć!
13 maja 2013 18:46
Ale to jest coś innego, niż wspólnota na forum. Jeśli nie doświadczyłaś, możesz nie rozumieć.

Mam coś podobnego, może nie z rv, ale mam.

Ja rozumiem obie strony. Mimo wszystko fajnie, jak już się większość osób zna (chociaż wirtualnie), wie coś o nich, o ich planach, koniach itp itd. Na forum wraca się jak do domu, włącza po ciężkim dniu i wiadomo, że spotka się tych samych ludzi, z którymi można pogadać, wymienić myśli, zobaczyć, co u nich słychać. Z drugiej strony nie ma co się jeżyć na nowych, bo wśród nich też na pewno jest wiele fajnych i wartościowych osób. Pomijając fakt, że każdy był kiedyś nowy i na pewno nie chciał, żeby inni patrzyli na niego w sposób, jaki napisała Tania

Nic dodać, nic ująć.
Meise ty do mnie adresujesz swoje uwagi? A co cię aż tak ubodło? Moje spostrzeżenie, że nastąpiła zmiana pokoleniowa?
O tym, że przybyło uczestników, o których nic nie wiem? O tym, że męczy mnie czytanie idiotycznych wpisów pisanych niedbale?
Nie mam do tego prawa? Mam. I ty masz do swej opinii.
p.s
proszę o zacytowanie czym obraziłam dyskutantów? Ja umiem wyrażać swoje zdanie dość biegle, proszę nie nadinterpretować moich słów. Wiem, że muszą was uczyć  czytania ze zrozumieniem, ale nie czytajcie tam gdzie treści brak.
Napisałam jedynie, że 80% osób z listy obecnych na forum nie znam. I tyle.
Kto broni przenieść się do realnego świata? Utrzymywać kontakt przez tel/fb/gg?

nieregulaminowy: 🤣, 🤣, 🤣.
Takie czasy, panie, takie czasy...
I chyba już nie mam chęci grać w teatrzyku 80%.
I mnie potrzeba nieco przerwy.  🤔


No chyba jednak coś więcej, niż "Napisałam jedynie, że 80% osób z listy obecnych na forum nie znam. I tyle.". Nie chce mi się rozpętywać dyskusji, bo naprawdę nie potrafię przeżywać forumowych spraw, jak niektórzy tutaj. Po prostu rozbawiła mnie Twoja "potrzeba przerwy", bo nie znasz 80% nicków. A jeżeli nie doprecyzowałaś, to już nie moja wina.
I mnie nic nie ubodło  🙂
Zgadzam się w całej rozciągłości z twoim zdaniem i dziękuję, że to napisałaś bo osób myślących w ten sposób jest pewnie wiele.  :kwiatek:

a co mi tam. też się zgadzam. na (re)volcie jestem od jakiegoś 2004, tylko mało się udzielam. w dodatku z pozycji 'ukrytej', więc pewnie mało kto mnie nie kojarzy 😁

na końskie już prawie nie wchodzę. brakuję mi ciekawych, burzliwych dyskusji, ale mam wrażenie, że to właśnie wina stałych bywalców, którzy w pewnym momencie zaczęli zjadać własny ogon. przesadny porządek z wiecznym 'to już było!', 'spadaj do wątku molocha' nie sprzyja dyskusji. nadmierna sterylność mnie wkurza na revolcie, ot co! w tych dawnych 'świetlanych czasach' wcale tak nie było. teraz to forum przez to zdycha i dlatego tyle ludzi odchodzi. przecież wszystko już było, można się co najwyżej pochwalić nową szmatą.
CzarownicaSa   Prosiak statysta, który właściwie nie jest ważny.
13 maja 2013 20:48
Zawsze mi się wydawało, że forum polega na dyskusji, a jeśli jedyną odpowiedzią na zadane pytanie jest "To już było! Poszukaj sobie!" to siłą rzeczy prędzej czy później musi umrzeć śmiercią naturalną. Bo nie będzie o co pytać- wszak wszystko już jest.
Ale rozumiem też starszych bywalców, którzy mają dosyć odpowiadania na wiecznie te same pytania. Mi też ręce opadają, jak widzę kolejny założony temat, choć niekiedy na tej samej stronie jest identyczny/prawie identyczny. Bo dla mnie jest różnica między stwierdzeniem "nie mogę znaleźć wśród pierdyliarda stron interesującej mnie kwestii, może ktoś mi odpowiedzieć na pytanie..." a "hej! może było, ale co powiecie o tym i o tym?" A to jest niestety plaga nowych użytkowników, którym często nie chce się nawet wykazać inicjatywy w szukani tego, czego chcą.
Sama jestem zżyta bardzo z voltą, to pierwsza rzecz którą otwieram po podejściu do komputera. Z wieloma użytkownikami się spotkałam, niektórych wspominam bardzo miło, innych wręcz przeciwnie, z niektórymi mam stały kontakt, z innymi nie. Ale udzielam się też na kilku innych forach i zdecydowanie widzę różnicę- choćby właśnie w zaciętości "starszych" voltowiczów do np. przestrzegania regulaminu, co rzadko widzę na innych forach.
Volta jest po prostu jedyna w swoim rodzaju 😉
ludzie i tak pytają o to co już było - tylko w obrębie wątków tematycznych. nie dziwie się, że nikomu nie chce się przeszukiwać 100 stron.

mi bardziej chodziło o to dlaczego nie może być np. osobny wątek  'szukam konia x', 'ogier y, co sądzicie' itp. nie musi być 10 tematów o tej samej stajni, ale po co to upychać do jednego wora np. województwo v. na starej volcie się to sprawdzało.

Volta jest po prostu jedyna w swoim rodzaju  😉
coś w tym jest. kiedyś doznałam nie małego szoku gdy weszłam na forum muzyczne (dosyć specyficzne, mocne granie), z przewagą facetów, a dyskusje były takie... normalne. bez słodzenia, ale też bez słynnej voltowej zjadliwości i agresji wobec nowych czy mniej ogarniętych użytkowników 🤣

tak na marginesie chciałam zauważyć jedną rzecz - co prawda sama nie lubię postów bez ładu i składu, ale są osoby mające dużą praktykę np. w hodowli, a nie potrafiące pisać pięknie i klarownie. i nie odnajdujące się w idealnym świecie z idealnymi końmi w idealnym sprzęcie. one też omijają taką revoltę szerokim łukiem. a szkoda, bo mogą mieć coś ciekawego do powiedzenia. jak to jest, że to 7-8 lat temu było tu więcej specjalistów niż obecnie, gdy internet zawędrował pod każda strzechę? 😉
jestem już na tym forum ponad 4 lata, Tania , ElaP i wielu innych sa tu dłużej ode mnie i rozumiem Tanię. Nikogo nie obraziła po prostu chce odpocząć. Wiele nowych osob, nowe pokolenie a pytania, tematy , wypowiedzi jakby te same sprzed lat. Dla nas nic ciekawego dla Was jak najbardziej aktualne, ciekawe. Mnie np. niektóre wypowiedzi wręcz meczą, nie czytam ich, pomijam. Choc podobne pytania, podobne tematu pare lat temu mnie bardzo interesowały ale...mam już dość. Po prostu lepiej się czuje rozmawiając ze "starą brygada" choć nie raz i nie dwa sprzeczałam się z nimi ale to "stara gwardia". Nie mam nic przeciw nowym osobom ale....potrzeba mi czasu i odpoczynku i zapewne to miała na myśli Tania.
lostak   raagaguję tylko na Domi
14 maja 2013 06:04
Tania, po 13 latach wirtualnej znajomości mogę Ci tylko powiedzieć - rozumiem.

Inie chodzi tylko o zmiane pokoleniową, my geriavity vs. szczypiory, które tu wchodzą i zaczynają "być". Tak było zawsze, przychodzili nowi i Ci, którzy mieli coś do powiedzenia byli zauważeni. Zmiana jest jedna - młodzież teraz już wie, jest pewna siebie i bezczelna - i w tym jest masą, niespecjalnie widzę kogokolwiek kto by się wybijał ciekawością swiata, inteligencją, dowcipem, celną uwagą. Jest masa, jednorodna, która nie przychodzi na forum po radę, aby ciekawie podyskutować, przychodzą pokazać "jesteśmy zajebiści", jeśli zaprzeczysz - szczekają, dyskutować i pokazać swój punkt widzenia jest zbyt trudno - bo do tego trzeba mieć podstawy i umieć się wysłowić. Nie ma dyskusji czy łydka wew działa tak a nie inaczej, czy łopatka w galopie zrobi lepszą robote niż ustępowanie, czy kontakt na wew wodzy i pólparadzie na zew jest lpszy niż odwrotny.  Są książkowe porady EliPe, która wszystko wie i teorie halo. Ne ma z kim podyskutować na temat np. interwałowego treningu, różnic w użyciu pomocy, wymiany doświadczeń ba! nawet relacje uczestników różnych konsultacji są tak beznadziejne, ze nic z nich nie wynika. Są ochy i achy! Sliczne zdjęcia, ładne konie, super sprzęt i info kto gdzie się wybiera, lub gdzie był.
Forum nie jest już wyjątkowe, jest plastikowe.  Musimy rozróżnić sentymenty od rzeczywistości.

Taka refleksja:
102 Gości, 191 Użytkowników (47 Ukrytych) Użytkownicy aktywni w ciągu ostatnich 15 minut:
Kameleonik, Dementek, Donia Aleksandra, ., aggii, mtl, borkowa., mybay, anai, pasterz, lamia, axelleon, romankowa, Tristia, Rudaa98, Majorka, Dunkaa, Farifelia, budynio, Losse, Design, lotka13, Lotnaa, Muchozol, CzarownicaSa, Carlemi, katakumby18, Altiria, Dramka, zduśka, jett, PumCass, Edy, Silvana, grafika, menczesterowa, Bay, Bacik90, eloise., lulcia, piotrjj5, Marcelin, mewa, Tornadowa, sandrita, sombra, Buczo, agnesix, matyska, drey, alexiss, xxmalinaxx, Viridila, MiLLi, safie, Fantazja, monka, Time, draskaeb, aniazabinska, Kwiatowa, remendada, nettie, Marino, Misskiedis, pszczolka90, skibonify, robakt, chesnut, oollaa12, sosi, floo, julkaa, Szuwarowa, aniaaa, agares, Q., infantil, iwonka1997, Asik, Flondra, jestemzlasu, aka, pati91x, Zu, Asiaa, bleck, Matuzaalem, Być., elamilka, TRATATA, martyna1809, Liliana.Ishi, _megi_, pasiab, Perlica, wasia, karolina_, karusioowa, martyśś_99, Kasija, pauli_012, Miranda, Windka, TheKliford, MATRIX69, Andrzej1958, pampera, escada, Sisisa, Milutek, martrix, olga96, protoniasta, sillke, wkatarzyna, baskilowa, maliniaq, Cejloniara, Trin7, A+A, Alexa:P, peeepejack, indianka, mbis, noraka, Marianna, Bambi, slw95, xXkarolkaXx, autodestrukcja, Makeawish, kiwii, ahaok, ae, koola, Kami, Gallien, calore, lussi, aszhar, vegansia, Umberia, santa

na przykład w tej chwili jest na forum wiekszość kompletnie obcych mi osób. Z tej listy kojarzę z 20% .
I chyba już nie mam chęci grać w teatrzyku 80%.
I mnie potrzeba nieco przerwy.  🤔
ElaPe   Radosne Galopy Sp. z o.o.
14 maja 2013 14:50

przesadny porządek z wiecznym 'to już było!', 'spadaj do wątku molocha' nie sprzyja dyskusji. nadmierna sterylność mnie wkurza na revolcie, ot co! w tych dawnych 'świetlanych czasach' wcale tak nie było. teraz to forum przez to zdycha i dlatego tyle ludzi odchodzi. przecież wszystko już było, można się co najwyżej pochwalić nową szmatą.

otóż to.

Ja już dawno o tym mówiłam i to wielokrotnie  że ta przesadna nadaktywność moderatorska jw. opisano (zamykanie nowych wątków pod pozorem "to już było" i spadaj do wątku giganta + nadawanie ostrzeżeń za otwarcie nowego wątka)  spowoduje obumarcie forum czego właśnie jesteśmy świadkami.

Bo de facto wszystko już było! W sumie to takich książek też nie powinni wydawać bo też wszystko już było powiedziane i opisane! I porządek byłby większy i mniejsza marnacja papieru.  🤔


Ale cóż moderator ma zawsze rację bo porządek musi być.  A to że forum przez to obumiera - to co to ich obchodzi. 🙄
desire   Druhu nieoceniony...
14 maja 2013 15:10
przerwę zacną dyskusje, bo mam za mały stać żeby się tu wypowiadać, więc ja z innej beczki:

wkurzają mnie ogłoszenia-widma.  widze coś, pisze pw, że kupuje od razu i proszę o dane; widze, że użytkownik odczytał wiadomość i się logował, ale ma  w tyłku to, że może coś sprzedać.  🙄  a ja sie wkurzam, bo na nogi mojego małego konika mało co tu można znaleźć...  🤔  zresztą - jeśli się nie chce czegoś sprzedać, to po co to wystawiać?  🤔wirek:
Odnośnie forum. Nie wydaje mi się, żeby jakiekolwiek zabiegi formalne mogłyby coś zmienić, ani tym bardziej czcze apele (bo nawet nie deklaracje) typu: "weźmy i zróbcie". A wydaje mi się, że nie tylko r-v to dotyczy, na wielu forach, wcale nie końskich, albo chaos i bajzel, albo... nikt nie odpowiada. Tu jeszcze ktoś odpowiada, mądrzej, głupiej...
Idea forum, no właśnie, opierała się na pewnym idealizmie: że ludzie będą się dzielić swoją wiedzą, że wspólnota wszystkim wychodzi na plus, że zbiorowość tworzy większą wartość niż dodane działania indywidualne. Czasy nie sprzyjają idealizmowi, za to sprzyjają bacznemu pilnowaniu własnych, szczególnie materialnych - interesów. Dorośli ludzie coraz lepiej zdają sobie z tego sprawę. Młodzi - na szczęście nie zawsze, a że młodości czasem mądrości brakuje - prawo młodości. Absurdu coraz więcej, a pewien poziom absurdu tłumi wszelkie motywacje 🙂
Dla mnie też z pewnością nadchodzi bezbolesny czas rozstania z forum, idei nie ma 🙂
Wszystkim miłym rozmówcom, dzielącym się wiedzą, pomysłami, informacjami, wsparciem, humorem, talentami, urodą życia - bardzo dziękuję  :kwiatek:. To naprawdę nie są żadne fochy, "czy cuś" - zmiana czasów po prostu. Warto było pobyć na forum, warto będzie na nim nie bywać  🙂
duunia   zawiści nożyczki i dosrywam z doskoku :)
14 maja 2013 18:52
RATUNKU! przezywam jakąś inwazje koniarek na moje ogłoszenia, jedna np. oświeciła mnie ze buty które sprzedaje to nie sa veredusy przecież, druga imputuje mi ze mam na sprzedaż siodło daw mag, jak nie mam  :ke🙁 tylko zupełnie inne ), na moja sugestię żeby przeczytała dokładnie ogłoszenie -owszem, ale swoje własne przeczytała ze kupi, i dalej mi imputuje  🙁

mało tego, w tymże ogłoszeniu o kupnie jacyś idioci licytują  😵
przerwę zacną dyskusje, bo mam za mały stać żeby się tu wypowiadać, więc ja z innej beczki:

wkurzają mnie ogłoszenia-widma.  widze coś, pisze pw, że kupuje od razu i proszę o dane; widze, że użytkownik odczytał wiadomość i się logował, ale ma  w tyłku to, że może coś sprzedać.  🙄  a ja sie wkurzam, bo na nogi mojego małego konika mało co tu można znaleźć...  🤔  zresztą - jeśli się nie chce czegoś sprzedać, to po co to wystawiać?  🤔wirek:


U mnie całkiem odwrotna sytuacja. Mam naprawdę sporo osób które wyrażają zdecydowaną chęć zakupu, proszą o dane, ja je podaję a potem ciiiiiisza. I wcale nie jest to domena nowych użytkowników  😀iabeł:
Ej, no, nie zalamujcie mnie 🙁 Z kim ja bede rozmawiac w dlugie, jesienne i samotne wieczory? Wszystkie osoby, ktore zawsze lubilam czytac odchodza. Przykro mi sie robi, bo z wieloma nie mam szansy sie nawet poznac, w Polsce nie mieszkam, nie pojawiam sie w tamtejszych stajniach, nie jezdze na zawody. Mimo, ze wiele forumowiczow znam tylko wirtualnie, jestem do nich calkiem przywiazana.
Musze powiedziec, ze Re-volta, mimo wszystko bardzo mi pomogla, byla moim takim balsamem na dusze w ciagu ostatniego roku, ktory byl dla mnie niezwykle trudny. Az nie chce mi sie wyobrazic, co sie stanie, gdy niektorzy uzytkownicy zaczna odchodzic 🙁


kujka, ale przez taka postawe pozwalasz im sie mnozyc! trzeba bastion trzymac!
ale jak ten bastion trzymać, skoro już w nim jest koń trojański głupoty i relatywizmu, forsujący swoje kompleksy i aberracje, a moderatorskimi guziczkami sprawnie zniechęcający do uczestniczenia w prawdziwej dyskusji? ... skoro "pedał" już napisać nie wolno, to pewnie i Cygan nie wolno? tutejsze utyskiwania na staczający się merytoryczny poziom forum można skwitować jednym zdaniem:" to nie kryzys, to konsekwencja"
Dementek   ,,On zmienił mnie..."
14 maja 2013 21:10
Az nie chce mi sie wyobrazic, co sie stanie, gdy niektorzy uzytkownicy zaczna odchodzic 🙁

Za mną chyba nikt by nie tęsknił  😁 Prędzej cieszyliby się  😀iabeł:
ElaPe   Radosne Galopy Sp. z o.o.
14 maja 2013 21:16
" to nie kryzys, to konsekwencja"

niestety taka jest smutna prawda: oto czym kończy się nadgorliwość moderatorów: forumową nędzą, mizerią, brakiem świeżości a wreszcie brakiem dyskusji.

Przykre też, że niektórzy z tu utyskujących na mizerię forum dyskutantów sami ochoczo zabawiają się w para-moderatorów i ustawicznie upominają, karcą i ślą donosy do moderatorów na tych niby burzących "porządek" świeżych forumowiczów którzy owe nowe wątki zakładają.
(...)
Przykre też, że niektórzy z tu utyskujących na mizerię forum dyskutantów sami ochoczo zabawiają się w para-moderatorów i ustawicznie upominają, karcą i ślą donosy do moderatorów na tych niby burzących "porządek" świeżych forumowiczów którzy owe nowe wątki zakładają.

Jako zwolennik przyzwoitego moderowania i nie zaśmiecania forum dublami biorę powyższy wpis do siebie.
Nie sądzę, że Moderatorzy swoim działaniem ograniczają forum. Przeciwnie, w wielu przypadkach chronią nowych dyskutantów przed rozszarpaniem ich dla zabawy. A niekontrolowany przyrost dublujących się tematów utrudnia szukanie przydatnych informacji.

p.s
😉 krótka przerwa mi wystarczyła
zabeczka17   Lead with Ur Heart and Ur Horse will follow
15 maja 2013 07:17
niestety taka jest smutna prawda: oto czym kończy się nadgorliwość moderatorów: forumową nędzą, mizerią, brakiem świeżości a wreszcie brakiem dyskusji.
Przykre też, że niektórzy z tu utyskujących na mizerię forum dyskutantów sami ochoczo zabawiają się w para-moderatorów i ustawicznie upominają, karcą i ślą donosy do moderatorów na tych niby burzących "porządek" świeżych forumowiczów którzy owe nowe wątki zakładają.


I z całym szacunkiem, ale pisze to osoba która ma 59  ignorów na koncie. Elu  swoim nastawieniem sama sie przyczyniasz w dosć istotny sposób aby wogóle nie zabierac głosu na forum czy to od starych czy to od nowych użytkowników. Sympatycznością  ( ,bo nie mówię że wiedzą)to ty raczej nie grzeszysz. Ale nie, najlepiej obwiniać modów którzy bogu ducha winni maja odpowiadać za to, że trzymają jakiś tam porządek na wątkach i zapobiegają szerzeniu się głupoty. Tego typu oskarżenia moim zdaniem są nie po gumisiowemu. I bardzo dobrze że modzi jak i sami forumowicze  ustawicznie upominają, karają i zapobiegają różnym sytuacjom .Moim zdaniem powinno być to jeszcze bardziej zaostrzone. Zasada jest tutaj jedna- nazywa sie regulaminem. A z nowych użytkowników mało kto go czyta, co rodzi w  późniejszym etapie  nieporozumienia.

Kolejna kwestia o której zresztą pisała lostak to nastawienie  np. na próby pomocy. Kiedy mnie upominano za dublowanie postów czy lonżowanie 18 miesięcznego dzieciaka - przeanalizowałam, przemyślałam i  do dzisiaj dziękuje revoltoviczom którym chciało się produkować, bo zapobiegli małej katastrofie. Mojej katastrofie.Ale ja chciałam słuchać.  Obecnie jak ,,młodzież" otrzymuje odpowiedź pomocną to najcześciej traktuje to jako atak, unosi się honorem, wie lepiej ( ,bo  ktoś z ich środowiska ma 20 letnie doświadczenie przy 5 latach pracy z konmi) i ... nie ma dyskusji. Przekonanie ich o swojej mega zajebist... czy błyskotliwości powala wszelkie konkretne argumenty czy próby jakiejkolwiek konwersacji . I to jest problem. Rodzi sie znieczulica i wcale nie bez powodu.

I zeby nie było ,,hejtowanie" użytkowników to jedno, a próby merytorycznego tłumaczenia to drugie.
BASZNIA   mleczna i deserowa
15 maja 2013 08:43

Nie sądzę, że Moderatorzy swoim działaniem ograniczają forum. Przeciwnie, w wielu przypadkach chronią nowych dyskutantów przed rozszarpaniem ich dla zabawy. A niekontrolowany przyrost dublujących się tematów utrudnia szukanie przydatnych informacji.

Amen. Jak sie juz znajdzie watek z pasujacym tematem WIADOMO, ze sa w nim odpowiedzi. A nie, ze moze jest jeszcze milion innych watkow na temat, ale nie znalezionych, tudziez idiotycznie zatytuowanych-nie do znalezienia.
Jedynie konskie forum uporzadkowane, na glowna konkurencje nawet nie wchodze, taki tam burdel. Zyje? MOze bardziej niz nasze, chociaz aktywnosc uzytkownikow naszego i tak przerasta moje mozliwosci ogarniecia 😉.
tet   Nie odbieram wiadomości priv. Konto zawieszone.
15 maja 2013 10:03
Wydaje mi sie, ze osoby aktywnie uczestniczace w tym watku czesciej niz raz na tydzien powinny przynajmniej czasowo dac sobie spokoj z re volta. Po co sie meczyc skoro rv je wkurza?
ElaPe   Radosne Galopy Sp. z o.o.
15 maja 2013 11:50
Po co sie meczyc skoro rv je wkurza?

no więc się nie męczą - po prostu przestają się udzielać.

Żabeczka: nie wiem co mają ignory danej osoby do mizerii na forum, to jakieś straszliwe dziwaczne i pokręcone rozumkowanie 🤔wirek:  chyba na zasadzie kowal ukradł, cygana powiesili.
duunia   zawiści nożyczki i dosrywam z doskoku :)
15 maja 2013 12:26
Elu-to konsekwencja, nikt nie rozumie tego co madrzejsi mają do powiedzenia i wciskają ignory, zalezy od jakiej grupy się je ma  🥂

Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się