Włosomaniaczki, czyli walka o piękną grzywę (świadoma pielęgnacja)

honey, o, dzięki! I to jest ten najzwyklejszy? http://www.doz.pl/apteka/p60654-Anida_krem_pielegnujacy_100_ml
fruity_jelly, dzięki :kwiatek:
maracuja dzięki bardzo za podpowiedź z tym balsamem, dziś nalożyłam na pół godziny pod czepek i ręcznik i takie włosy to ja rozumiem 😍 tylko trochę za blisko skalpu nalożyłam, więc był lekki przyklap ale wcierka z kozieradki sobie ładnie z tym poradziła (btw nie wiem czemu narzekacie, nie śmierdzi tak tragicznie 😉 )
Kupiłam dziś olej kokosowy, także jutro / w niedziele poszaleję 😀 Jestem ciekawa czy się sprawdzi.

A kozieradka pachnie trochę jak kostka rosołowa albo coś w tym stylu.
A moje włosy dzisiaj były dla mnie dobre, ale oczywiście nie uwieczniłam tego na zdjęciu... Przed myciem nałożyłam malinowego alberto na czas zabiegów w wannie  🤣 i umyłam joanną, po czym jeszcze w trakcie mycia użyłam na skalp znowu alberta, żeby mi się ładnie włosy rozplątały przed wyjściem z wanny. Później na 40 minut nałożyłam resztkę alterry z granatem w miksie z bingo z olejkiem arganowym. Na koniec psiknęłam włosy Joanną miód i mleko, na końcówki green pharmacy. Lekko podsuszone suszarą (głównie chodziło o ułożenie grzywki na szczotce.
Miłość odżyła, nie haratam ich na razie  😀

edit: aaaaaa i do maski dodałam trzy krople olejku babydream, więc on może być winny wszystkiemu 😉
Dawno nie olejowałam - dzisiaj się przełamałam i nałożyłam olej z migdałów na sucho. Czy Wam też nakładanie na suche włosy tyle zajmuje? 10min (z zegarkiem w ręku) się tym bawiłam 😵
PonPon, 5 min u mnie maks, a włosy mam bardzo gęste. Tylko ja tam się nie bawię w idealne pokrywanie każdego pasma. Dzielę włosy na sekcje, rozcieram olej w dłoniach, przejeżdżam po włosach i biorę się za kolejną partię. Na koniec dodatkowo smaruję końcówki i zaplatam.
Gdybym miała robić to tak długo, to bym się bardzo zniechęciła do olejowania
Ja nie przy każdym oleju tak potrafię - przy gęstych mam wrażenie, że się słabo w ten sposób rozprowadza i dzielę na miliard pasm.
Dziewczyny co powiecie o składzie tych psikaczy ? :kwiatek:
1. (loton argan-repair)Aqua, Cyclopentasiloxane, Cetrimonium Chloride, Glycerin, Polyquaterium-70, Dipropylene Glycol, Coceth-7, PPG-I-PEG-9 Lauryl Glycol Ether, PEG-40 Hydrogenated Castor Oil, Parfum, Polysorbate 20, Propylene Glycol, Argania Spinosa Kernel Oil, Methylchloroisothiazolinone, Methylisothazolinone, Magnesium Nitrate, Magnesium Chloride, Sodium Sulfate, Hexyl Cinnamal, Linalool, Butylphenyl Methylopropional, Alpha-Isomethyl Ionone, Limonene, Citronellol, Benzyl Salicylate, Coumarin, C.I. I 5985

2.(moisture kick)Aqua, Cyclomethicone,Phenyl Trimethicone,Dimethiconol,Parfum,Lactic Acid,Polyquanternium-16,Panthenol,PEG,PPG-18/18 Dimethicone,Laurdimonium,Hydroxypropyl Hydrolyzed Wheat Protein,Sodium Benzoate,Cetrimonium Chloride,Benzyl Salicylate,Hydrolyzed Keratin,Linalool,Coumarin,Nenzyl Alcohol,Alphaisomethyl lonone Geraniol,Dimethylsilanol Hyaluronate
Oba mają polyqaternium (oblepiacz, którego nie wiadomo jak zmyć). Ja, mimo, że używam inne silikony regularnie, nie używam produktów z (poly)quaternium.
Ostatnio wypróbowałam maskę, 14zł za litr 🙂

skład:
aqua, cetearyl alkohol,cocamide DEA, cetrimonium chloride, dimethicone, glicerin, mel, butylene glycol, malic acid, actinidia chinensis (kiwi) fruit juice, citrus aurantium dulcis (orange) juice, citrus paradisi (grapefruit) juice, pyrus malus (apple) juice, trideceth-9, prunus amygdalus dulcis (sweet almond) seed extract, panthenol, citric acid, benzyl alkohol, methylchloroisothiazolinone, methylisothiazolinone, parfum, cl 19140, cl16185


co powiecie o tym składzie?
szlachta, bardzo duże stężenie alkoholu cetylowego, reszta w ilości śladowej 😉
cavaletti, ooo, tak myślałam, że dobrych rzeczy za dużo nie ma, ale włosy zrobiły mi się mega cudowne. dawno tak fajnych jak dziś nie miałam 🙂 ciężkie, mięsiste, sypiące.
szlachta, dlatego właśnie nie zawsze warto sugerować się tylko składem 😉
jeśli chodzi o pq to można sobie to poczytać klik wychodzi na to, że pq-10 i pq-44 są ok  🙂
Zu   You`ll ride my rainbow in the sky
13 maja 2013 17:21
Jaką odżywkę mogę kupić w Rossmannie poza Alterrą, Long repair i Garnierem AiK?
Scottie   Cicha obserwatorka
13 maja 2013 17:41
Czy olejki o składzie:

1. Helianthus Annuus Seed Oil*, Glycine Soja Oil*, Vitis Vinifera Seed Oil, Olea Europaea Fruit Oil*, Parfum**, Prunus Amygdalus Dulcis Oil, Simmondsia Chinensis Seed Oil*, Rosa Canina Fruit Oil*, Hippophae Rhamnoides Oil*, Tocopherol, Helianthus Annuus Seed Oil, Geraniol**, Citronellol**, Limonene**, Linalool**, Citral**.

*ingredients from certified organic agriculture
** from natural essential oils
oraz

2. Glycine Soja Oil**, Rosmarinus Officinalis Leaf Oil**, Citrus Medica Limonum Peel Oil**, Juniperus Communis Fruit Oil, Cupressus Sempervirens Oil, Simmondsia Chinensis Seed Oil**, Prunus Amygdalus Dulcius Oil**, Prunus Persica Kernel Oil, Prunus Armeniaca Kernel Oil**, Alcohol**, Tocopherol, Ascorbyl Palmitate, Parfum***, Limonene***, Linalool***, Citral***, Citronellol***, Geraniol***, Farnesol***

**ingredients from certified organic agriculture
*** from natural essential oils

mogę nałożyć na włosy (na długość) bez obaw, że mi je wypalą? Który składem wypada lepiej?
Zu - Isany - te w mniejszych buteleczkach nadają/nadawały się też do mycia włosów. Te z serii professional chyba mniej. Jest jeszcze seria Joanny z apteczki babuni i w niektórych rossach Joanna Naturia.
I Green Pharmacy! Dostałam dzisiaj nowość do testów i póki co jestem zachwycona zapachem! Relację zdam późnym wieczorem 🙂
Zu   You`ll ride my rainbow in the sky
13 maja 2013 18:39
Dziekuje :kwiatek:
Wzięłam z apteczki babuni miód i mleko, zobaczymy co to bedzie.
Swoją drogą kupiłam juz chyba 5 butelkę szamponu Alterry z migdalami i jojoba, dawno mi żaden tak nie podpasowal 🙂
safie   Powyższy post wyraża jedynie opinię autora w dniu dzisiejszym.Nie może on służyć przeciwko niemu w dniu jutrzejszym, ani każdym innym następującym po tym termin
14 maja 2013 18:52
Właśnie zrobiłam zakupy na "pole henny". Wzięłam 300g henny BAQ i 100g neem. Zasugerowałam się Khadi, gdzie jedno opakowanie ledwo starczało na moje kłaki ( jestem pewna, że coś robie źle tylko nie wiem co :p ). A neem wzięłam na spróbowanie. To się nakłada tak jak henne?
tak jak hennę. ja neem i innych ziółek używam jako dodatkowego "wypełniacza" do henny, co daje fajny efekt pielęgnacyjny 🙂
safie   Powyższy post wyraża jedynie opinię autora w dniu dzisiejszym.Nie może on służyć przeciwko niemu w dniu jutrzejszym, ani każdym innym następującym po tym termin
15 maja 2013 15:17
tak jak hennę. ja neem i innych ziółek używam jako dodatkowego "wypełniacza" do henny, co daje fajny efekt pielęgnacyjny 🙂


a w jakich proporcjach dodajesz do henny? Nie bawiłam się nigdy w mieszanie henny z czymkolwiek.
safie, w zależności od tego ile mam akurat henny (a raczej w moim przypadku henny+amli+indygo) dosypuję do 120 gram. na oko, jak leci, byle waga końcowa się zgadzała 😉
Dziewczyny macie jakieś sprawdzone produkty z filtrami UV, które ochronią włosy przed słońcem na plaży?
Znalazłam dwa posty Anwen na ten temat, ale nie wymienia za bardzo konkretnych produktów. Na wizażu też coś widziałam, ale to stary wątek i np jest wymieniony Wax L'biotica.

Będę ponad tydzień na plaży, co zrobić, żeby włosy nie mściły się potem na mnie za to? Wiem o tym, że warto olejować, ale chodzić z tłustymi od oleju włosami?
Scottie   Cicha obserwatorka
15 maja 2013 18:24
Heval, związywać w koczek i chronić pod kapeluszem. Z tego, co pamiętam, to wcierka Jantar ma naturalny filtr UV, można ją przelać do atomizera i zrosić włosy przed wyjściem na słońce. Wiem, że jest jeszcze odżywka Jantar w atomizerze, ale w składzie ma alkohol i nie wiem, czy podziała tak dobrze.
Czy dla was tez najwiekszym wrogiem jest wiatr? Masakra! Od razu wysuszone, matowe, fuj.
Heval, na plaze, jesli masz zamiar sie kapac to olej na wlosy i koczek, bo tak czy siak beda mokre. Jesli tylko opalanie to koczek i pod kapelusz. Ja w sezonie duuuuzo olejuje, a i tak jest zle🙁
Zrobiłam szampon  😅
chwal się składem!
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się