Końskie fryzury, przerywanie czy podcinanie ?

czapraczek   Cel jest bliżej niż myślisz ;)
27 kwietnia 2013 20:45
Farifelia Mi się też wydaje że w grzywce lepiej , zawsze można koreczki zrobić 😉 A grzywka Awaryjna sie czasem przydaje 😁 Ale jak na faceta to jest w irokezie dobrze 😉
tajnaa Ale ci ekstra wyszło ... Fajnie że ci nie stanęła grzywka na wszystkie strony 😉 Świetny efekt 😍
Zuzu. Fajne koreczki coś ci ta odstaje 🙂 ale jak na taką króciutką grzywkę jest mega , koreczki są równe i eleganckie 🙂 Chciałam sie zapytać czy robisz nitką czy gumeczkami ?

I w ogóle dziewczyny jak polecacie koreczki robić niteczką czy gumeczkami ? I czy ciężko sie rozplątuje koreczki zrobione nitką ?
Anderia   Całe życie gniade
27 kwietnia 2013 21:02
Słuchajcie, weterani M-T-G  🙂

Mój koń zaraz po przyjeździe do mnie (jak widać po suwaczku - 3,5 miesiąca temu) miał ciachniętą grzywę na zero. Z konieczności, bo poprzedni opiekunowie zrobili mu z grzywy... lekko mówiąc bałagan, miałabym busz nie do ogarnięcia, z każdej strony inny. Długo by opowiadać  😉 Więc, chcąc nie chcąc, trzeba było obciąć żeby równo rosło. Obecnie jesteśmy na etapie "lada chwila kładący się irokez". I tu moje pytanie:

Czy ten cudowny preparat przyspieszy mi proces położenia grzywy, ale bez pogrubienia/efektu zrobienia się jej więcej? Bo już widzę, że wyrosło mocne, grube grzywsko, które i tak trzeba będzie przerwać i to niejednokrotnie. Tak że bardzo nie chciałabym dodatkowej grubości.

Czy nie ma cudów i to kiepski pomysł, bo będę miała więcej roboty przy przerywaniu, a porostowi w dół nie pomoże?  😉
czapraczek,  to co odstaje to zostało przy goleniu niechcący ciachnięte, no i właśnie tak "wspaniale" odrasta... -,- Robiłam gumeczkami, właściwie pierwszy raz (trenuje zaplatanie do zawodów w środę 🙂 ) wczoraj było drugie podejście, tym razem 12 a nie 14 no i schowałam to cuś co wystaje. 🙂
A czemu robisz parzystą ilość koreczków? 🙂
epk, bo tak wychodzi samo 🙂 to akurat nie było postanowienie. Po prostu robiłam szersze odstępy, a że się 12 a nie 13 czy 11 wcisnęło to już przypadek. 😀
A to ma jakieś znaczenie? Gdzieś wyczytałam, że parzysta liczba koreczków sprawia, że szyja wygląda w jakiś sposób niekorzystnie. Mi i tak na moim koniu wychodzi zawsze 13 lub 11 zależnie od tego jakie robię warkoczyki, więc nie miałam okazji zaobserwować co się dzieje przy magicznej parzystej liczbie 😉.
Teoretycznie dzieli szyję na pół, ale jakoś u Ciri tego nie widać. To by miało sens jak tych korków by było 5 lub 6 ale przy kilkunastu to chyba nie ma znaczenia.
Przy takiej dużej ilości faktycznie mniejsze, ale czasem nawet wtedy dzieli. Tu uwagę odwracają też nauszniki 😉. Ja się tego pilnuję, bo kiedyś widziałam jak właśnie koń miał 10 - wyglądało wyjątkowo fatalnie - ale on do tego miał też samą szyję niespecjalną... 😉
Zuzu jak na pierwszy raz to super Ci wyszły🙂

czapraczek ja odkąd nauczyłam się szytych to robię tylko takie, nie muszę pilnować żeby gumki były równo i ładnie, robi się je szybko i są trwałe, te gumeczkami potrafiły mi np na rozprężalni się rozwalić więc zawsze musiałąm być przygotowana na poprawienie ich, a szyte cały czas wyglądają tak samo 😍 A rozplata się je stosunkowo łatwo nożyczki w ruch i wystarczy w kilku miejscach poprzecinać nitkę i gotowe.

W sumie to nie pokazywałam jeszcze moich koreczków z ostatnich zawodów:

Niestety nie mam fajniejszego zdjęcia, wycinane z dużego więc tak sobie widać. Jak myślicie, nie za duże? bo wyszło mi 9 i w sumie z reguły mi tyle wychodzi 9 lub 11 nawet jak wydaje mi się, że już bardzo drobne robie 😁 ale też staram się trzymać nieparzystej liczby.
Świetne!
Magdzior, koreczkowy mistrzu! moglyby byc nawet wieksze 😉
czapraczek   Cel jest bliżej niż myślisz ;)
28 kwietnia 2013 19:06
Magdzior Świetne te koreczki  💘 😍 😜 Jeszcze jedno pytanko 😂 👀 Czy masz jakiś Filmik instruktarz robienia szytego? :kwiatek:
epk, katija, czapraczek dzięki :kwiatek: po tym ile się męczyłam z koreczkami z grzywą Reszki (gęęęsta, ciężko przerwać, cieżko zapleść, wszystok cieżko) to teraz to czysta przyjemność🙂😉

filmików jest mnostwo w internecie i tu też wiele razy było podlinkowane, jak znajdę jakieś godne uwagi to zaraz podlinkuję, ale generalnie bez filozofii, bo ja warkoczyki robię normalnie tzn. zakańczam gumkami - tylko nie ściskam ich tak mocno u nasady jak tych do koreczków 'gumeczkowych' tylko ten pierwszy, drugi splot nieco luźniej, reszta normalnie.
Jak warkoczyk jest gotowy wbijam igłę w końcówkę (w kierunku do szyi konia) i składam warkoczyk na pół przeciągając igłę z nitką jak najbliżej szyi, potem wracam składając go ponownie na pół i przeszywam kilka razy przez środek żeby się trzymało i tyle. Dla mnie dużo łatwiej niż z gumkami, gdzie trzeba pilnować żeby równo wyszło, nic nie wystawało itd.


A macie jakieś pomysły na fryzurę na czworobok dla kucyka o długiej grzywie oprócz dobierańca? Koleżanka się ostatnio bardzo z warkoczem męczyła i i tak w połowie przejazdy się rozpadł, póki co nie ma opcji skrócenia grzywy i tak próbuję wymyślić coś eleganckiego a bardziej trwałego, jakieś kilka dobierańców połączonych lub coś w tym stylu?
czapraczek   Cel jest bliżej niż myślisz ;)
28 kwietnia 2013 20:49
Magdzior Dzięki :kwiatek: A  co do grzywy to może siateczka lub coś takiego na internecie znalazłam ale nie mam pojęcia jak sie do tego zabrać znaczy miedzy oko wiem ale ze nie mogę na koniu tego poeskperymentowawać to 👿   💘
siateczka nieee..... tzn nikomu nic nie narzucam ale mi osobiście się strasznie nie podopbają a i jak zaplatać na czworobok to zawsze mi mówiono, że powinno być tak żeby szyja jednak była odsłonięta, więc musimy kombinować dalej
czapraczek   Cel jest bliżej niż myślisz ;)
28 kwietnia 2013 21:23
To nie mam pomysłu , nie ma zbyt dużo fryzur na długą grzywę :P może kłos dobierany ?  👀
sepia   Koń stworzon ku bieganiu, jak ptak ku lataniu.
30 kwietnia 2013 07:40
Słuchajcie, weterani M-T-G  🙂

Mój koń zaraz po przyjeździe do mnie (jak widać po suwaczku - 3,5 miesiąca temu) miał ciachniętą grzywę na zero. Z konieczności, bo poprzedni opiekunowie zrobili mu z grzywy... lekko mówiąc bałagan, miałabym busz nie do ogarnięcia, z każdej strony inny. Długo by opowiadać  😉 Więc, chcąc nie chcąc, trzeba było obciąć żeby równo rosło. Obecnie jesteśmy na etapie "lada chwila kładący się irokez". I tu moje pytanie:

Czy ten cudowny preparat przyspieszy mi proces położenia grzywy, ale bez pogrubienia/efektu zrobienia się jej więcej? Bo już widzę, że wyrosło mocne, grube grzywsko, które i tak trzeba będzie przerwać i to niejednokrotnie. Tak że bardzo nie chciałabym dodatkowej grubości.

Czy nie ma cudów i to kiepski pomysł, bo będę miała więcej roboty przy przerywaniu, a porostowi w dół nie pomoże?  😉


Idź do wątku o ogonach i poczytaj. Orientacyjnie gdzieś z 20 ostatnich stron jest tylko o M-T-G.
emptyline   Big Milk Straciatella
30 kwietnia 2013 08:07
czapraczek, jeśli szyja ma być odsłonięta to tylko dobieraniec przy szyi, taki mocno zrobiony, albo korki. Pokaż grzywę kucyka, będzie łatwiej.
Magdzior, korki na dwie strony mu zrobcie 😉
katija no właśnie tak myślałąm o jakichś korkach, chociażby dluższych położonych, z tym, że nawet jak te warkocze zrobię cieniutkie to będą długie, muszę spróbować jakby to wyglądało🙂
oooo ja się podpinam pod pytanie  - co udziergać z długiej grzywy na zawody 🙂 Dobierańca calego po grzebieniu grzywy nie umiem, im dalej w tył tym mi niżej wychodzi.
korki wyszłby bardziej jak koki 😉
Wojenka   on the desert you can't remember your name
30 kwietnia 2013 22:07
Dobierańca poćwicz, trzeba po prostu bardzo ciasno pleść, żeby nie schodził niżej.
Epikea, a jak długa? a jakby szyć korki?
Wojenka   on the desert you can't remember your name
30 kwietnia 2013 22:16
Nasz dobieraniec z długiej grzywy:


Burza Wojenka grzywę mamy ponad 40cm. Dodatkowo od góry i od spodu włosy nowe które rosną takie z 7cm.
Nie dość, że mi dobieraniec schodzi od szyi to jeszcze te krótsze włosy wyłażą. Ostatnio porobiłam kitki - żeby właśnie chwycić te krótsze. Na foto bliżej kłębu widać że kitki do gumki są 2 razy grusze jak 3cm poniżej 😉 to własnie te krótsze włoski.
Może jakoś z krzesełka robić, zawsze to wyżej się stoi.
O szytych korkach myślałam, tyle że dodatkowo grzywsko ma różną gęstość... Normalnie pasowałoby opitolić do tych krótkich rosnących włosów. Ale jakoś nie mogę 😉 nie po to całą zimę hodowałam grzywę w warkoczach, teraz smaruję mtg... No jakoś serce by mnie bolało. Cynobrowi ładnie w krótszej, już mial. Ale no ... za dużo pracy włożyłam, żeby teraz ciachać
estena   Wariat nad wariaty.
06 maja 2013 09:03
Właśnie a propo tych krótkich włosków od spodu. Moja kobyła ma takie poszarpane nowe włosie wyrastające spod spodu grzywy i chciałam to jakoś oddzielić od tej normalnej grzywy i przyciąć, żeby rosły równo i szybciej. Macie jakieś sprawdzone sposoby na rozdzielenie tej długiej od tej krótkiej grzywy ?  :kwiatek: Bo z tej gęstwiny to ciężko by było rozdzielać to ręcznie..  😵 Chyba, że w ogóle tego nie ruszać, choć nie ukrywam, że mnie to drażni trochę.
czapraczek   Cel jest bliżej niż myślisz ;)
10 maja 2013 08:31
estena Nieiwem może jakoś je wyrównach i spróbowac połozyc a jak robisz warkoczyki lub koreczki to próbowac je wsunac w warkoczyk 😉


A ja mam problem jak zrobic ładna elegancka siateczke na ogonie i do którego momentu ja  robić ze4by wygladała elegancko , wiem tak miej wiecej jak sie robi siateczkę ale na ogonie nigdy jej nie robiam , pomocy potrzebuje wszelkich informacji o siateczkach na ogonie  😂 🤔 :kwiatek: 🏇
fajne fryzurki  🙂 i cuuudne korasy  🙂 (wygrzebane w necie ).
Nie wiem, gdzie indziej mogłabym dodać to pytanie, ale temat chyba odpowiedni 😀

Otóż klaczy, na której jeżdżę strasznie pląta się grzywa. Robią jej się wielkie kołtuny, których nie da się rozczesać.
Próbowałam zdziałać coś nożyczkami, ale strasznie dużo włosów przy tym odcinałam, więc dałam spokój. Problem w tym, że właściciel stajni nie pozwala instruktorce przycinać końskich grzyw i ogonów, bo chce, by miały "długie i naturalne". Niestety to brzydko wygląda. Co mi się uda trochę rozczesać, to znowu pojawia się nowy kołtun ;/ I nie od wodzy, tylko po prostu od wiatru...
Jakieś rady i pomysły, co mogę zrobić?
Popleść warkocze, zrobić kitki.
Ja długogrzywym zawsze plotę warkoczę i co kilka dni przeplatam od nowa. Nie mam problemu z poplątana grzywą  🙂
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się