Włosomaniaczki, czyli walka o piękną grzywę (świadoma pielęgnacja)

Ja bym nałożyła olej (nie za dużo) lub jakieś lekkie silikony i później umyła odżywką (ale u mnie Mrs Potters wszystko domywa 🙂 )

Pisałyście wcześniej o braku drożdży babuni - w takim razie ja się pytam: co pić? Zaczęło się u mnie wiosenne wypadanie i chciałam zacząć kurację  🤔

Z ciekawostek - kupiona dzisiaj odżywka Isana Professional - 500ml/7zł (promocja) - skład:
Aqua, Cetearyl Alcohol, Glycerin, Glyceryl Stearate SE, Citric Acid, Stearamidopropyl Dimethylamine, Hydrolyzed Wheat Protein, Argana Spinosa Oil, Panthenol, Quaternium-87, Niacinamide, Distearoylethyl Hydroxyethylmonium Methosulfate, Propylene Glycol, Parfum, Linalool, Sodium Benzoate, Potassium Sorbate, Phenoxyethanol

W składach jestem słaba, ale chyba jest ok? Skusiła mnie cena. Poszłam po pastę do zębów, a skończyłam z pełną torbą 😡
cavaletti, a nie wiem 😀 wyobraziłam sobie, że pływam i nagle spod czepka wypływają mi takie plamy oleju, ale ja mam bujna wyobraźnie hehe :P
PonPon, masz quaternium-87, niezgodna z CG, zależy czy Ci to przeszkadza czy nie (oblepiacz włosa, nie wiadomo czym zmywalny).
Cricetidae, byś musiała chyba butelkę tego oleju na głowę wylać pod czepek 😉
PonPon, uboga bardzo ta maska... Wszystko, co jest po kwasku cytrynowym jest raczej w niewielkich ilościach, więc cudów się po niej nie spodziewaj. Ale jest zrównoważona humektantowo-emolientowo, więc całkiem okej 🙂 Dobra do używania na co dzień. Zdaj relację, jak się spisuje 🙂
Zimą oblepiacze mi nie straszne 😉 Ciekawe czy tego Methosulfatu jest tyle, że da radę nią myć. Mam od jakiegoś czasu Joannę Naturia z wrzosem i miętą, nią też podobno można spróbować umyć. Mrs Potters z aloesem ostatnio ciężko trafić i szukam zamiennika.

Cavaletti - biegnę pod prysznic i zaraz zdaję raport 😉
PonPon drożdże Babuni są napewno w Lidlu 🙂
madmaddie   Życie to jednak strata jest
02 kwietnia 2013 14:39
ja kupuję te z Biedry, mają jakąś na "w". pierwsza partia była okropna, ale teraz niczym nie różnią się od babuni 😉
PonPon, nie każde sulfate to detergent :P Tutaj akurat zwyczajny kondycjoner (antystatyk o właściwościach zmiękczających). No ale jest go bardzo niewiele 😉
Jakby olej tak łatwo spływał z włosów, to po co byśmy używały szamponów?

Ja kremuję włosy od ucha w dół, upinam w kok i wkładam pod materiałowy czepek, bo gumowy by mnie chyba oskalpował. Po wyjściu z basenu idę pod prysznic i myję włosy płynem do kąpieli bejbidrim (kupiłam w ikei zestaw 5 małych pojemniczków do których przelewam szampon i odżywkę), po tym odżywkę na pół minuty żeby tylko wygładziła splątane szamponem włosy i zasuwam przebrać się w ciuchy, z ręcznikiem na głowie. Po wyjściu z szatni nakładam odżywkę b/s i jedwab, suszę skórę głowy (biorę własną suszarę, bo mimo że basenowe mają full zestaw regulacji temperatury i siły nawiewu, to jak jeden mąż wszystkie popsute), potem podsuszam włosy na długości i idę do samochodu.
Łącznie zajmuje to ok 15 minut, ale myślę, że warto.
Podsuszyłam włosy i mogę coś już powiedzieć. Użyłam Isany jako oba O w OMO, M - barwa rumiankowa. Dawno nie myłam włosów tak "zgodnie ze sztuką" 😁 (szampon tylko na skórę głowy, odżywka tylko na włosy, nie na skalp). Jestem zadowolona - włosy lekkie, nawilżone, bez "sianka", puchate, ale nie puszące się (nie wiem, czy wiecie o co mi chodzi). Zobaczę jeszcze jak będą wyglądały za kilka godzin. Na razie jestem na tak - sama odżywka ładnie, lekko chemicznie pachnie, butla z miękkiego plastiku, "modne" otwarcie (naciska się z jednej strony i się uchyla - tak jak w szamponach babuszki agafii), konsystencją przypomina alterrową odżywkę, może minimalnie rzadsza. Jak za 500ml/7zł to bardzo spoko. Teraz są w promocji, jak efekt się utrzyma, to kupię jeszcze na zapas.
PonPon, o, to super 🙂 Właśnie mi się kończą 3 odżywki, to może ją zakupię 🙂
Kurczę, Saponics chyba stracił dla mnie swój urok.. po pierwszej ponad 2 tygodniowej sesji było super, teraz robię już trzecią i chyba rzucę go w cholerę, bo przestał dawać takie efekty jak na początku, włosy jak wypadały tak wypadają 😵 z Jantarem tak nie miałam, żałuję że nie poczekałam aż będzie dostępny w dozie i kupiłam zapas Saponicsu.. dokończę buteleczkę, mam jeszcze jedną w zapasie i chyba oddam ją mamie. Coraz intensywniej myślę nad olejkiem Khadi i kozieradką 🤔wirek: ciekawe co moje kłaki powiedzą na taki zmasowany atak połączony z piciem drożdży.
asds   Life goes on...
03 kwietnia 2013 09:08
Na agito.pl jest darmowa wysyłka do paczkomatów InPost - mozna kupić maski Kallosa z Keratyną za 12zł, jest i odżywka Jantar za 10zł.
Raport po kilku godzinach - nadal fajnie, chociaż włosy mogłyby być bardziej nawilżone, do tego lekko suchy skalp. Ale zrzucam na SLS, dawno nie oczyszczałam, a jak już to metodą kubeczkową i "czysty" szampon mógł mnie podrażnić.

asds - dzięki za info! 🙂
madmaddie, w pudrze. Na sucho zmieszalam dwa kolory i dopiero potem zalalam woda.
madmaddie   Życie to jednak strata jest
03 kwietnia 2013 10:46
Tak, to 😉
Czy to możliwe, żeby większość włosów miała wysoką porowatość, a 2-3 pasma (od spodu) było normalne/ nisko ? Jak dbać o taką głowę.
Mam w planach wydobycie skrętu, ale nie wiem czy mnie to nie przerośnie...
lotka13, porowatość to tylko wskazówka, jakie kosmetyki mogą się sprawdzić. W rzeczywistości może być różnie. Rok temu tylko jednostki na wizażu wiedziały o czymś takim jak porowatość, a o włosy dbały (i nadal dbają) tysiące

Jak się objawia niższa porowatość na tych pojedynczych kosmykach? 🙂
A to może sobie odpuszczę patrzenie na to. I tak zaczęłam używać oleju lnianego, który jest na liście do wysoko. i moim pasuje.

hmm, są oporne na kręcenie- czy to same z siebie, czy przy pomocy prostownicy. Zawsze jak koleżanka próbowała z nimi coś zrobić, to one wolały żyć własnym życiem- reszcie nie przeszkadzało i ładnie się kręciły.
Obecnie mam takie włosy . zdjęcie trochę prześwietlone... 
Ja mam dwie bardzo od siebie różniące się 'grupy' włosów. Od spodu mam bardzo zdrowe, gładkie pasma, prawie proste, lekko falujące się. Baaardzo długo schną, mogę je rozczesać przeciągając przez nie palce. Na wierzchu włosy mam spalone na amen, schnące w minutę, wciągające odżywki i oleje jak gąbka, kruszące się i nie do uratowania (sukcesywnie podcinam).

Chciałabym gorąco polecić farbę  color&soin w moim przypadku ciemny miedziany blond. Jeszcze nie dorosłam do porzucenia farbowania chemicznego, ale ta farba jest magiczna! W ogóle nie śmierdzi, wręcz ładnie pachnie lekko ziołowo, świetnie kryje, nie spływa z włosów i jest ogromnie wydajna, a do tego bardzo łatwo zmywa się ze skóry. Mam włosy w tym momencie za łopatki i spokojnie wystarcza na całe jedno opakowanie (dodaję zawsze łyżkę maski/odżywki do farby). Do tego do opakowania dołączona jest fantastyczna odżywka, która niesamowicie wygładza włosy po farbowaniu i wyglądają jak po jakimś mega odżywczym zabiegu! (badzo prosty skład, ale już kompletnie nie pamiętam co tam było :P wiem, że na pewno eukaliptus, ale never mind, ważne że rewelacyjna 😀)

Baaaaaardzo gorąco polecam  :kwiatek:
Strzyga   Życzliwościowy Przodownik Pracy
04 kwietnia 2013 07:31
Ja mam dzis good hair day, pierwszy od baaaardzo dlugiego czasu. A pielegnacja ta co zwykle. Nie wnikam, ciesz sie.

Btw - od jakiegos czasu strasznie placza mi sie wlosy, czy ktos ma na to jakis pomysl?
Strzyga:wrzuć foto! A co do plątania to ja mam z tym problem jak nie zabezpieczę odpowiednio włosow przed wyjściem na dwór, może u Ciebie jest podobnie. Poza tym polecam treściwą maskę, wzbogaconą olejem jako drugie O, rozczesanie i koniecznie płukanka zamykająca łuski np z cytryną lub octem owocowym i powinno być dobrze 🙂
Ja też dziś mam good hair day. Pięknie sir ułożyły, niestety potem napadał na mnie śnieg i była zmokła kura, ale po wyschnięciu nadal całkiem nieźle🙂
Stwierdzam, że henna to cudowna maska odżywcza, włosy nadal śmierdzą trochę ziołami, ale są miękkie, jakby mniej wypadają.
Do tego już prawie mi się nie rozdwajają końcówki, ale nie wien czy to też zasługa henny. W każdym razie dzis znalazłam jakieś 3 rozdwojone a bywało o wiele wiele gorzej.

Kocham CG  😍
kujka   new better life mode: on
04 kwietnia 2013 13:53
w ramach zaklinania wiosny i slonca, ktore zawsze rozjasnia mi mocno wlosy, na probe kupilam biovaxa do blond wlosow. korzystala ktoras z Was? jak wrazenia?

aha, scielam wlosy. jakos glupio tak, mialam do polowy plecow juz prawie, a teraz nie siegaja chyba nawet stanika. ale musialam tyle, bo koncowki byly zmasakrowane po zimie...
a do mnie doszło zamówienie z Farmony  😅 😅 😍
W rossie promocje: odżywka alterra 7zł, maska alterra 7zł i szampon też 7zł, poza tym babydream szampon za 3,5 zł i isana do ciała za 8 zł.
Scottie, dobrze myślę, że Ciebie dotyczy problem krótszych włosków, które tworzą taki 'dywanik' na tafli włosów? Anwen właśnie skrobnęła notkę na ten temat. Też mam z tym problemy jeżeli wystylizuję włosy na szczotce  🙄


edit: czy włosy muszę jakoś przygotować do mycia odżywką? Kupiłam mrs Potters i akurat dziś na basenie bym spróbowała nią umyć włosy, bo nawet jak mi nie wyjdzie, to jutro mam zajęcia przy zwierzakach i nikt nie zwróci uwagi  🤣
Nie, (tylko pamiętaj że nie domyje raczej oblepiaczy). No i nie żałuj - trzeba jej nałożyć sporo - na skórę głowy też. I masować! Mrs Potters jak się dobrze wymierzy proporcje woda - odżywka potrafi się delikatnie spienić nawet! 🤣
A jak zabezpieczam końcówki jedwabiem? Krem zmyje (isanę)? No bo ja tak małymi kroczkami staram się robić tym włosom jak najlepiej, tylko każdy krok do przodu powoduje u mnie dwa kroki w tył  🙄

Trzymaj zatem kciuki za moje mycie, bo w razie czego zwalę winę na to, że mnie namówiłaś  😎
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się