fundacje ratujace konie...
Megane, no 160zl to wcale nie tak mało.
Z 30 000 wychodzi ok 30zł na 1%. I to kiedy nie masz odliczeń z tytułu ulg.
Dawno juz nic nie pisałam na forum ale to co tu się dzieję ....Pitoszek mądralo , chcesz poprowadzic fundację?Chcesz pożebrac? Błagac o pomoc? Chcesz potem usłyszec jakim jestes darmozjadem ,żebrakiem , obibokimem. Tego Met słuchała i słucha w nieskończonosc , wiec aby poprawic wizerunek fundacji i miec trochę własnego grosza otworzyła pensjonat. I co tez zle- bo juz nie jest darmozjadem?
Co do jezdzenia na 18 letnim koniu no ku...a u mnie jezdzi się na 23 letnim koniu Maltku! Zamknąc mnie i to natychmiast!!! Alęz krzywdzimy dziadka no i jeszcze jezdzona jest Amra nie dosc ,że leciwa ( ma 18 lat) to jest jeszcze po złamaniu nogi!!!!
Faza to super. jak lubisz. 😜
nie, nie chce prowadzic fundacji.
Megane Czytaj ze zrozumieniem. Wiem, że pokolenie gimnazjalne ma z tym ogromne problemy, ale postaraj się proszę :kwiatek: I to całość, a nie wyrywaj zdanie z kontekstu.
Przeczytałam ze zrozumieniem, ale po pierwsze:
- nie podobał mi się Twój ton wypowiedzi.
- Po drugie, to poniekąd są moje pieniądze, ponieważ to ja mogę zadecydować, komu je przekażę (może to być fundacja mojej siostry, - kasę się rozpisze np. na transport i pojedziemy na babski weekend nad morze 🙂 )
- po trzecie, napisałaś, że wyrwałam zdanie z kontekstu - czemu? nie rozumiem, odniosłam się do tego, z czym się nie zgadzam.
Met, mam przykład fundacji, która bdb z tego żyje, ale np. dostaje kase od miast i gmin, bo np. kilka razy do roku prowadzi zajęcia z hipo, czasem zorganizuje jakiś kącik malarski czy fotograficzny, czasem jakieś spotkania edukacyjne... kobieta ma głowę do biznesu, konie i psy to jakby droga do celu. Zwierząt u siebie dużo nie ma ale robi coś też dla dzieci. Nie wyskakuje z 1% z reklamą w mediach, ale ma bardzo dobre kontakty, tak więc środki zbiera i to spore.
Ja po prostu żyłam w przekonaniu, że masz większe grono zwolenników czy tu, czy na swoim forum...
Jeśli chodzi o reklamę, to nie musi Cię wiele kosztować, wystarczy pokazać się na forach końskich, wszelkich facebookach itp.
Życzę Ci powodzenia 🙂
A efekt nagonki na małe będzie taki , ze małe fundacje i stowarzyszenia sobie zdechną.Zostaną te wielkie , które uduszą się własnymi przekrętami i fanatyzmem.Potem ustawodawcy zlikwidują te wielkie fundacyje i zostaniemy w punkcie wyjścia. Samodzielny człowieczek będzie się użerał z systemem znęcania nad zwierzętami.
Megane proszę podaj jej nazwę. Bo się domyślam ale pewna nie jestem.
Chciałam wszystkim podziękować przez Was met mnie odwiedza z kontrolą w niedzielę 😤
hehe żart 😁
dzięki naszej kampanii w ostatnich latach uzbierano z procenta: 3 600zł, 5 400zł, 10 000zł
W porównaniu do największych psich fundacji i fundacji ratujących dzieci to są to same ochłapy.
Azjaci pracujący w Polsce na 1% oddają po 2-3 ..tysiące.
JARA, zgadzam się, nie są to imponujące kwoty
Cariotka, no widzisz, takie życie... mam nadzieję, że kopyta już wypolerowane... 😜
spoko jeszcze zdążę kupić smar do kopyt z brokatem! 😁
Met czas walczyć o azjatów!
Met a nie myślałaś o ponownym ubieganiu się o status OPP?
nie. nie mogę zmienić adresu siedziby, ponieważ hipoteka ciąży nad gospodarstwem. a jastrzębski adres nam dosyć poważnie doskwiera w kwestii papierkowej. poza tym nie mam czasu na zajmowanie się fundacją. może kiedyś - jeśli szkapa przetrwa - wrócimy do tematu, ale na pewno nie teraz
Zdaje sie, ze dziewczynki z klubu "Pitoszka" mają mało grzechów i muszą szybciutko uzbierać do świątecznej spowiedzi. Najlepiej przez rzucanie tzw "fałszywych oskarżeń". Bezpieczne, bo przez internet.
Która z Was była u met i widziała na własne oczy, jaka to "krzywda" dzieje się koniom??
Która z Was kiedykolwiej pomogła finansowo NS (czy jakiejkolwiek innej fundacji)?
Która z Was jest weterynarzem i ma prawo decydowania o tym, kiedy koń może chodzić pod siodłem, a kiedy nie?
Kto dał Wam w ogóle prawo do szkalowania znanej i szanowanej Fundacji?
Kłapiecie dziobami na forum - bo przez to czujecie się ważne, mądre i sprawiedliwe? Duuuuuuży błąd.
I nie kompormitujcie się już więcej... albo może podajcie swoje nazwiska i adresy do publicznej wiadomości -żeby było sprawiedliwie -bo nazwisko met jest ogólnie dostepne.
Nie wiem czemu -ale nadal nie potrafię zaakceptować takich żałosnych...istot 😡
Edit: poproszę jeszcze dzieweczki z "Komisji Rewizyjnej" 😂 o podanie wyroku NSA albo rozporządzenia Ministra Ochrony Środowiska (któremu podlegają fundacje "zwierzęce"😉 -czyli podanie podstawy prawnej, że niby ZABRONIONE jest działanie pensjonatu dla koni przy istniejącej fundacji ratującej zwierzęta (pensjonatu, którego celem jest między innymi wspomaganie finansowe tejże fundacji).
rzepka juz, skonczylas? moge przestac sie smiac?.
a wy macie jakiś problem w tym ze konie metki pracują pod siodłem?? 😲 a cóż was to tak boli 🙄 ?
czepcie wy się tary albo centaurusa, tam jest się czego doszukać 😤
nie chce konia przepisać na kogoś tam? trudno, trzeba było się grzecznie dogadywać, widocznie teraz już za późno, a robienie z tego afery na forum jest lekko nie fair i świadczy tylko o tym ze met ma racje w tym konkretnym przypadku.
zresztą-chcesz mieć konia jedna z drugą to za niego zapłać, proste? prawda?
a ciebie pitoszek co tak konkretnie, ale to bardzo konkretnie śmieszy?
Met, ja mogę wypowiedzieć swoje zdanie dotyczące prowadzenia fundacji, gdzie masz zwierzaki
1) dot użytkowania. TAK. Nawet zarobkowo. Niech zwierzęta które mogą pracować zarabiają na siebie i na te chore. Wierzę w to, że osoba kochająca zwierzęta da im tyle i takiego rodzaju pracy jaka będzie dla danego zwierzaka bez szkody dla zdrowia.
2) Adopcje TAK. Ale ostrożnie i na tyle na ile jesteś w stanie kontrolować. Bo ludzie są różni. Ale trzeba mieć kasę, żeby pojechać i kontrolować. Ew. zaufanych ludzi w terenie, którzy co jakiś czas zajrzą do konia w adopcji. Jak widać "w praniu" nie warto wysyłać konia na drugi koniec PL, bo koszty odebrania to pewnie pół roczny koszt utrzymania.
bera7, ad. 2) masz rację i też (trochę późno) do tego doszłam
Met, nikt się mądry nie rodzi. Obserwuję jak to funkcjonuje u Ciebie, jak u innych i z tego wysnuwam wnioski.
O matko, jaki płacz. Dobrze, że w Anglii nie mieszkacie- bo tu konie po sporcie, szkółkach etc, zazwyczaj 21 lat + też idą na zasłużoną emeryturę... ale idą do rodzinnych stajenek i chodzą w spokojne tereny. Co kraj to inne pojęcie "emerytury". Skoro koń jest zdrowy i jest w dobrej kondycji dlaczego ma być odstawiony jak mebel w kąt?
nie dość, że są ludzie, którzy się poświęcają, oddają ostatni grosz- to znajdują się tacy co tylko szukają dziury w całym... spaczenie słowa emerytura
mój dziadek jak przeszedł na emeryturę wziął dorywczą małą robotę. Nie poszedł na pełny etat-ale na 1/4 by "coś robić" i by być potrzebnym.
Cobrinha wiesz-Ty nawet się nie przyznawaj, że Luis jeździ na 30 letniej Duejdzie(koń na emeryturze) w niedzielne tereny- bo będzie afera.
a wy macie jakiś problem w tym ze konie metki pracują pod siodłem?? 😲 a cóż was to tak boli 🙄 ?
czepcie wy się tary albo centaurusa, tam jest się czego doszukać 😤
owszem, boli, jak zawsze boli tyranie zwierzakow, zwlaszcza pod plaszczykiem dobroczynnosci
chcesz miec konie pracujace, to se szkolke zaloz i plac od tego podatki i nazwij rzecz po imieniu
a to ze ktos robi jeszcze wiekszy syf, nie usprawiedliwia tego mniejszego
zresztą-chcesz mieć konia jedna z drugą to za niego zapłać, proste? prawda?
no wlasnie, a nie oglaszaj zbiorki na "ratunek"
kwestia przyzwoitosci - niektorym nie przeszkadzaja pewne rzeczy, innym owszem
a przyklad z dziadkiem pracujacym na emeryturze wzruszajacy, ale zupelnie od czapy
bo to on zdecydowal ze dalej chce pracowac, za konie decydujemy my
pokaz koniowi siodlo i wyjscie na wybieg, zobaczysz co wybierze (i prosze naturalsow o niewciskanie rzewnych opowiesci o koniasiach co tak kosiaja wozic na plecach ludzi)
konie nie lubia jazdy konnej, to my ja lubimy
moze to byc dla nich malo lub bardzo uciazliwe, zalezy jak tego zwierza traktujemy, ale nigdy nie bedzie dobrodziejstwem
kon potrzebuje wybiegu i innych koni, a nie czlowieka na plecach
owszem, konie z wysokiego sportu nalezy roztrenowac przed zwolnieniem z pracy
ale "zwykle" rekreanty ida na trawe z marszu i nie odpadaja im nogi
malo tego, te ktore znam osobiscie wygladaja na bardzo szczesliwe i zdrowsze
ale niektorym trudno nazwac rzeczy po imieniu, wola do swojego hobby dorobic ideologie o zbawianiu koni, leczeniu jazda itp
jakie tyranie zwierzaków? o czym ty mówisz?? które wg ciebie tyrają i jak? masz problem z "płaszczykiem" zadzwoń do właściwego dla met urzędu skarbowego i zgłoś to co ci się wydaje ze należy, przyjadą, sprawdza, będziesz miała satysfakcję albo i nie!
i o ile mi wiadomo, na met wpłaca każdy kto chce, dobrowolnie... podobnie jak na FT i FC ale nie widzę u niej łzawych opisów, cierni kucykom nie wyciąga, nie nagina rzeczywistości
tez miewałam "ale"
pojechałam, poznałam, zobaczyłam, popytałam i odwaliłam się
co i wam polecam 🤔
nie przeklinamy!
W stadninie we Francji, gdzie odbywałam praktyki, konie pracowały (wg słów właściciela) do 30 roku życia, a potem szły na łąki. Konie w wieku 20 lat wzwyż chodziły głównie w hipoterapii pod osobami dorosłymi i na jazdy dla dzieci. Nie wyglądały te konie na nieszczęśliwe. Przybiegały na zawołanie właściciela z wielkiego pastwiska.
Jak koń może pracować, a właściciel ma chęć to wykorzystać (bez przeciążania konia), to czemu nie?
ushia dla mnie trafne, dla Ciebie nie- trudno, nie mój problem. Ja wiem, że w Polsce na emeryturkę idą już 10latki, ale Ty popadasz w paranoję. Dosłowną.
W Twojej ideologi nie powinno się w ogóle na koniach jeździć- więc mam nadzieję, że nie jeździsz na żadnych - bo to wbrew Tobie. (skoro tego nie lubią to nie spełniaj
swojej zachcianki)
Dementek czemu nie? Bo ushia nie jeździ konno tylko pasie konie na pastwiskach. (dla ich dobra)
ushia, ale ty bzdury wypisujesz...
ushia byłaś u Met? widziałaś ten niby ,,syf''?
Uważasz że przejście dla konia kilka kółek stępem i kłusem to tyranie? 😵
Ja jestem dość dziwną osobą, bo jazdy konnej nie lubie. Kto mnie zna ten potwierdzi. Ale wiem że mój senior 17 letni nie wyobraża sobie życia bez terenów. Uwielbia łazić w tereny! Hmm może ma za mało miejsca na pastwiskach? Ale nie stać mnie na więcej niż 8ha na dwa konie. Ja uwielbiam patrzeć na konie jak sobie po prostu żyją i pić poranną kawę w miłym towarzystwie, ale uważam że konie naprawdę potrzebują kontaktu z ludźmi i zainteresowania, bo niektóre są do Tego przyzwyczajone. Odstaw staruszka, który całe życie pracował z ludźmi na łąkę na nic nie robienie. Zobaczysz że się posypie szybciej.
Uwierz mi że Met nie ma czasu na tyranie koni bo sama tyra jak może! Przyjedź i zobacz.
ushia a już tym bardziej nie widzę problemu w jeżdżeniu na uratowanych, fundacyjnych czy nie fundacyjnych koniach pod warunkiem, że zdrowe.
konie nie lubią jazd z czlowiekiem? Terneów? Wszystkie?
No to zapraszma do siebie, jest u mnie jedna klacz która z roznych wzgleów od pół roku jest tylko na padokach, wczesniej użytkowana baaardzo często. Dzis jak widzi ,że niesiemy siodło pierwsza staje i czeka na siodłanie a gdy wyprowadzamy innego konia , ta odprowadza nas aż do bramy . Rżenie tego konia słychac przez długi jeszcze czas a dodam ,ze nie zostaje sama, w stadzie jest sporo innych koni.Większosc koni niezbyt jest chętna do pracy ale..ale nie ona. Żal mi jej , nieraz i nie dwa po cichutku biorę ją na luzaka.
Wracając zas do koni zdrowych- to co lepiej tym koniom na małych plachetkach łaki (a poki zima to na małych wybiegach zimowych) niż lekki wypad w teren???/
Jakoś jak puszczę konia luzem po podwórku, to nie idzie sam w teren. Dopiero, gdy na niego wsiądę, patrzy i kieruje się w stronę drogi. Czy on nie lubi wyjazdów w teren? Lubi. A beze mnie nie pójdzie na łazęgi.
Nie byłam u Met, ale ona wydaje mi się uczciwa i nie kryje się z tym, że konie u niej pracują stosownie do ich stanu fizycznego. Nie jeździ na schorowanych, kulejących, wychudzonych koniach. Dba o nie najlepiej, jak może.
ushia, tak jakby trzylatkowi pokazac siodło to bedzie trawe rwał spod kopyt byle dac sie osiodłać 🤔wirek:
naprawde, mocny argument znalazłaś.
konie są nam potrzebne: do pracy, sportu, terapii, jedzenia. Do tego wiele osób za pomoca koni zarabia. I to jak długo pracuje koń zależeć powinno od jego stanu zdrowiea i potrzeb właściciela, a nie od rodzaju właściciela (fundacja czy osoba prywatna).
Wole, żeby fundacje rozsadnie rozporządzały swoim majatkiem i starały sie jak najwięcej zarobić, nie tracąc z oczu swojego powołania.
Po to fundacjom działalność gospodarcza.
Po to fundacjom działalność gospodarcza.
aby mieć pieniądze na działalność. żeby nie musieć prosić, żebrać i zastanawiać się czy dadzą czy nie. jest działalność- jest stała dostawa kasy. jak to praca.
wy mnie rozbawiacie. swoimi argumencikami. jakież to wszystko zacne.
ciemnogród dno i pięć metrów mułu.
żeby nie powiedzieć dosadniej.
co jedna to lepsza.
😜
btw, ushia jakby byl taki przepis ze nie wolno miec pensjonatu i jazd w fundacji prowadzic to by polowy fund. nie bylo no bo jak z tego wyzyc? 🍴
masz jazdy i pensjonat nazwij to jazdami i pensjonatem a nie fundacja. plac podatki i dawaj z tego ile chcesz na fundacje. ale ale kochani bez hipokryzji.
i serio dla mnie ktos kto uwaza ze konie lubia chodzic pod siodłem i jest im to niezbedne do szczescia naprawde malutko o koniach wie i nie jest dla mnie partnerem do dyskusji dziekuje dowidzenia.
fundacja to z zalozenia instytucja charytatywna ktora jak na moje oko nie powinna powodowac pracy u istot przez nia ratowanych... ale co ja tam wiem...