Włosomaniaczki, czyli walka o piękną grzywę (świadoma pielęgnacja)
flygirl
ja używałam co prawda nie dokładnie ten, ale przeciwko wypadaniu. Używałam go razem z Jantarem i wyniki kuracji były bardzo zadowalające, wyraźnie mniej włosów zaczęło wypadać.
Ja sama sprawiłabym sobie jakieś nowe coś do włosów, chodzi za mną kupno nowego oleju. Już od jakiegoś czasu czaję się na kokosowy, ostatnio gdzieś też czytałam o sezamowym..no i myślałam jeszcze o Amla. Nie mogę się zdecydować, może któraś coś doradzi? 🙂
Jeszcze jedno pytanie: ile z Was stosuje się do zasady wycierania włosów w bawełniany podkoszulek? Nigdy się nie mogłam do tego przekonać i wciąż się zastanawiam czy to robi jakąś różnicę.
Ja wycieram w mikrofibrę, tak samo twarz. Nie wiem czy robi różnicę, ale już się przyzwyczaiłam.
Wycieram w koszulkę i różnica jest - mam wrażenie, że włosy są bardziej śliskie później.
Burza, może być tak, że skóra głowy bardzo woła o nawilżenie i dlatego się łuszczy. Poszukaj w guglach blogów włosomaniaczek, albo zacznij stąd -> anwen.pl i szukaj w linkach, a ma owych blogach są wyszukiwarki, które zaprowadzą cię do postów o nawilżeniu skalpu. Zgłoś się też do forumowej cavaletti, myślę że jest rozeznana, ponieważ często narzeka na swoją wrażliwą skórę głowy 🙂
Mojemu chłopu pomogło nakładanie odżywki na samą skórę głowy na pięć minut, oraz zmiana myjadła na żel szampono-kąpielowy babydream.
Sam łagodny szampon może nie dać rady przy takim problemie, a do h&s nie wracaj, bo on usuwa skutki a nie przyczynę 🙂
Burza, zmień szampon. Może być nawet taki z SLES - i tak szamponu używa się głównie do mycia skóry głowy, więc jeśli Ci takie służyły, to używaj. Po myciu koniecznie odżywka. Niezależnie od tego, jak długie (czy może krótkie) masz włosy. Te z BingoSpa są spoko i można je nakładać na włosy i skórę (w tych dużych Tesco są 2 rodzaje 7,50 za pół litra, więc grosze za dobry produkt). Możesz usunąć łupież Nizoralem, jeśli Ci wcześniej pomagał. Kup sobie Cerkogel 10 lub 30 i wsmarowuj w skórę głowy po myciu.
H&S odradzam, bo ma paskudny skład. Przed myciem możesz w skórę wmasować ocet jabłkowy lub Clotrimazolum.
Trzeba pamiętać, że łupież to choroba grzybiczo-bakteryjna, a łuska na skórze to może być po prostu bardzo przesuszona skóra (jak u mnie). Jeśli to łupież z prawdziwego zdarzenia, to Nizoral + ocet + Clotrimazolum + Cerkogel powinny pomóc. Jeśli to sucha skóra, to trzeba dużo nawilżać i dużo olejować.
Lenna, moja włosy uwielbiają sezamowy. kupiłam kiedyś w lidlu, smierdzi paskudnie ale wlosy po nim sa super
Dziewczyny, Wy ten balsam Isany tylko spłukujecie?
Mi w ogóle nie zeszło samą wodą. Musiałam drugi raz myć. 🙄
Jaki balsam?
W sensie ten krem z masłem shea? Jeśli tak, to ja kremowałam a potem umyłam normalnie. Sama woda nie da rady raczej.
A ja nigdzie nie mogę znaleźć ani tego olejku łopianowego ani Jantara. Mieszkam na zadupiu. 🙁
Ja łopianowy mam z Natury 🙂
flygirl, olejek łopianowy powinnaś znaleźć w Naturze 🙂 jak nie znajdziesz to daj znać, podeślę Ci. U mnie tego od groma 🙂
Heval, tak, ten. Myślałam, że to będzie jak odżywka. 😡
Gillian :kwiatek: jutro podjadę i potem dam znać czy jest. 🙂
Łopianowy z natury to green pharmacy? Olejek ten się wciera jak jantar? I też nie trzeba go zmywac?
tak, green pharmacy. Ja zmywam bo jest dość tłusty.
safie Powyższy post wyraża jedynie opinię autora w dniu dzisiejszym.Nie może on służyć przeciwko niemu w dniu jutrzejszym, ani każdym innym następującym po tym termin
15 marca 2013 07:37
Mam głupie pytanie: jak stosujecie jantar? U Idalii wyczytałam, że wciera go wieczorem i rano myje włosy, ale ja myje włosy wieczorem, a nie chce ich suszarką rano traktować i teraz myśle czy jak popołudniu będę wcierać, a myć wieczorem to czy będzie jakiś efekt 👀
ja wcieram jak mi się przypomni, na szczęście nie obciąża włosów i ich nie przetłuszcza.
Ja jantar wcierałam po myciu i wszystko było ok 🙂
Wieczorem mam "wielkie wyjście" - włosy proste, do ramion. Sama nie wiem - jakieś upięcie?
PonPon, postawiłabym na jakiś ładny makijaż, a włosy luzem 🙂
CO do wcierek, ja wcieram saponics na zmianę w rzepą i robię to po myciu 🙂 20-30 minut tak siedzę i suszę włosy 🙂
Dziewczyny poratujcie, jestem w tym wszystkim kompletnie zielona, im więcej czytam tym bardziej głupieje 🙄 jaki szampon jest dobry do zmycia silikonów? Jakich szamponów używacie przeciw łupieżowi ( są jakieś naturalne szampony?) ostatnio używałam Garniera olejek z awokado i masło karite, oraz Radicala, po tym pierwszym moje włosy były okropne, wyglądały jakby były niedomyte i oklapnięte, po radicalu było ok, ale włosy były pozbawione blasku.
Mogłybyście polecić mi cos konkretnego? :kwiatek:
Edy, na zmywanie silikonów dobra jest Joanna Naturia i Rzepa na pewno 😉
E. À propos łupieżu było kilka postów temu.
Jakich używasz odżywek?
Doszła wczoraj moja henna 😀 na święta się pofarbję.
safie Powyższy post wyraża jedynie opinię autora w dniu dzisiejszym.Nie może on służyć przeciwko niemu w dniu jutrzejszym, ani każdym innym następującym po tym termin
15 marca 2013 12:19
Ja polecam Sanosan ( płyn do kąpieli+szampon)- włosy po myciu aż skrzypią
Na łupież zawsze Nizoral ( chodź juz nie pomaga tak jak kiedyś) i head and shoulders, zwykle po tygodniowej "kuracji" łupież znika, i mam spokój dopuki nie zacznę cudować z szamponami 😕
spójrz na post cavaletti, na tej stronie jest. Head & shoulders nie jest zbyt dobry 😉
Moja siostra ma łojotokowe zapalenie skóry (czyli łupież przez większość życia), po H&S zadrapywała się niemal do krwi a większość skóry, którą wydrapała lądowała jej na ramionach 😉 było tego naprawdę dużo! po Sanosanie w ogóle nie ma łupieżu.
Jest stres, zaraz użyję dyfuzora po raz pierwszy.
A i kupiłam sobie jedwab marion i ten fikuśny tusz z lovely (wielki szał wśród blogerek), ale z testowaniem nowości poczekam aż skończą mi się obecne kosmetyki. W ogóle mam na przyszły miesiąc w planie pierwsze półprodukty. A jakieś takie turbo maski kupię dopiero po wykończeniu obecnych, taka rozsądna się zrobiłam od kiedy zbliża mi się koniec umowy w pracy 😎
honey, który tusz? bo ciągle o nim słyszę 😀
edit: ups, chyba lekki OT 🙂
safie Powyższy post wyraża jedynie opinię autora w dniu dzisiejszym.Nie może on służyć przeciwko niemu w dniu jutrzejszym, ani każdym innym następującym po tym termin
15 marca 2013 15:46
Przeglądałam wątek i widziałam, że kilka z Was próbowało kremowania włosów. Jakie efekty? Ja raz spróbowałam i niestety od razu przesusz :/
Graba., oj tam, taki o ->
http://wizaz.pl/kosmetyki/produkt.php?produkt=47703A za pół godziny moja nowa suszara ma test bojowy. Mam nadzieję że wyjdzie, bo idę dziś do pracy, a że praca w knajpie, to wypada wyglądać dobrze :P
A co do kremowania, to ja próbowałam isaną i biedronkowym kremem. Kokos mi nie posłużył, dlatego u mnie też było siano, ale po isanie rewelka. Do tego ja kocham zapach tego balsamu i w ogóle mi nie przeszkadza intensywność. A i u mnie na włosach zostaje zapach, ale akurat mi to pasuje 😉
Ja też kremowałam Isaną i fajnie bardzo. Niestety efektu WOW już nie mam po niczym, ale włosy były bardzo przyzwoite, przyjemne w dotyku, ładnie wyglądały. Ogólnie bardzo zadowolona jestem 🙂