DIY, czyli sprzęt wykonywany samodzielnie
iskierkowa - czy wystarczy jak się odrysuje kształt czapraka i wszyje gumkę? To w sumie na jedno wychodzi co rzut rozłożonego siodła. Dobrze myślę?
BASZNIA, bardzo ładna torba.
A u mnie wykluły się dwa koniki... siwulka oraz achałek 🙂

iskierkowa - czy wystarczy jak się odrysuje kształt czapraka i wszyje gumkę? To w sumie na jedno wychodzi co rzut rozłożonego siodła. Dobrze myślę?
Tak tak właśnie,można rozłożyć wycięty potnik (pasujący pod nasze siodło ofc) i wyciąć,a jaką nawiązkę zostawić-czy 5 czy 10,a może 7cm to decydujemy sami.
A może ktoś z mistrzów robienia czapraków wstawił by krótki filmik instruktażowy co jak odrysować, gdzie przyciąć jak wypełnic? myślę, że pomogłoby to wielu i każdy wiedziałby co i jak
zelka, nie sądzę, żeby się któraś z dziewczyn podjęła, bo każda osoba robiąca czapraki sama się uczy, i nie dziwię się ze potem nie chce za bardzo zdradzać swoich tajemnic. To jest taka rzecz, że naprawdę można to samemu wykminić, bez instrukcji, a tylko ew. dopytać o szczegóły.
zelka2303, do zrobienia czapraka możesz nawet być wielkim antytalentem krawieckim, a i tak go zrobisz. Nie trzeba do tego żadnych filmików. Weź do ręki czaprak, przyjrzyj się mu dokładnie, zobacz pikowanie, to nic innego, jak tylko przeszyty maszyną w te i we wte materiał. Ja tak zrobiłam + przeczytałam z pierwszego postu wątku wszystkie instrukcje zrobienia czapraka, wybrałam opcje, które według mnie są najłatwiejsze do zrobienia i zrobiłam.
zelka2303 powiem Ci tak jak mawiają starzy Górole - Jak sie nie psewrucis to sie nie noucys. Nie da się powiedzieć " o jak tak i tak ułożysz tkaninę, to Ci się nie naciągnie, jak tyle i tyle podszyjesz to wyjdzie dobry profil a jak tak to zły" każdy materiał pracuje inaczej, czasem nawet małe przesunięcie splotu i już trzeba tu podciągnąć tam poluzować. A czym wypełniać, jakich materiałów używać było podane sto razy. Tak że, do maszyny i heja 😉
przy okazji tak wspominkowo
Pierwszy mój gniotek :P
[img]
http://www.re-volta.pl/forum/index.php?action=dlattach;topic=88.0;attach=7946;image[/img]
I ostani

Dostrzegam progress 😂
edit: literówa
krysiex213, 🙇
A ten czerwony, omg! Kurza stopa, chce wszystkie kolory tęczy, na już, aaa! 😜
krysiex213, o Mistrzu Ty mój heheh ile Ci zajęło dojście do takiej wprawy? 😉
krysiex, wow, ale postęp 🙂
Moon nie chcę Cię dołować ale doszło kolejne 31 kolorów...więc juz jest ponad 300 :p
Cobrinha 😡 gniotek jest z czerwca 2009, czerwony luty 2013 🙂 jakbym wstawiła pierwszego "brillianta" to byście padły 😵
to chyba był rocznik 2010 xD nigdy na żywo nie widziałam brillianta, nie wiedziałam jakiej wielkości jest pikowanie i z kształtem i wypełnieniem...też nie poszło. A no i pierwszy raz w życiu wszywałam sznur 😎 ale za to kolor ma piękny lavenderowy 🤣
Hana, cenne info 🙂 (ta tkanina z dziureczkami to może taka jak tapicerska np. pod spód kanapy? czarna?)
Tak i juz wiem że to sie nazywa wigofil- ponoć to nawet oddycha
Cobrinha, bardzo ładny achałek, a oczka gdzie 😉
krysiex213, mistrz, postęp niesamowity!
zelka2303 powiem Ci tak jak mawiają starzy Górole - Jak sie nie psewrucis to sie nie noucys. Nie da się powiedzieć " o jak tak i tak ułożysz tkaninę, to Ci się nie naciągnie, jak tyle i tyle podszyjesz to wyjdzie dobry profil a jak tak to zły" każdy materiał pracuje inaczej, czasem nawet małe przesunięcie splotu i już trzeba tu podciągnąć tam poluzować. A czym wypełniać, jakich materiałów używać było podane sto razy. Także do maszyny i heja 😉
To najmądrzejsza rzecz od dawna napisana na re-volcie! I nie tylko czapraków dotyczy 🙂
(tylko błagam - Tak, że do maszyny!)
krysiex213- twój pierwszy brillant jest tak brzydki, że aż piękny 😍 Chyba nie mógłby być brzydszy. 😍 Jakby miała nadmiar kasy, to bym go kupiła. ( chyba, że nie jest na sprzedaż- co bym zrozumiała!)
krysiex213, postęp niesamowity. Do wprawy dochodziłaś mniej więcej cztery lata, tak? A z jaką częstotliwością szyłaś?
Czemu to ostatnie zdjęcie takie małe? 😀iabeł:
hmmmm.... Ja za czasprak się nie zabieram bo nie mam maszyny a i koń stoi 1500km ode mnie. Po prostu napisałam w imieniu wszystkich tych którzy pytają a jak przyszyć a jak zszyć jak wykroić jak połączyć. Jeden filmik wystarczyłby dla każdego pytającego 🙂
zelka2303, ale bardzo ładnie jest opisane na pierwszej stronie wątku, jak zrobić własnoręcznie czaprak i jakich materiałów można użyć, jeśli ktoś potrafi czytać ze zrozumieniem, to na pewno załapie o co w tym chodzi 😉
halo speszyli for you poprawiłam, ale na "Tak że,....." :P
tynrida jest u mojej koleżanki i mam nadzieje że będzie w nim jeździć tylko do lasu i to po ciemku :P
kosteczka zdjęcie na photobloug mi się nie otwiera a tylko to na kompie znalazłam :/ hmmm częstotliwość trudno określić bo róznie to bywało. Wydaje mi się też że trochę do pregressu przyczyniła się praca w dekoracji wnętrz gdzie chcąc nie chcąc czasami byłam zmuszana do szycia szmat w okna :P
krysiex213, jeżeli nie jest to tajemnicą produkcji, to czy mogła byś zdradzić jak robisz te pikowanie? Wiem, że dostałam już na ten temat odpowiedź, ale czy odrysowywujesz wzór od szablonu w kształcie kwadratu, czy używasz czegoś prostego? Ja na przykład do zwykłego pikowania w romby, odrysowywuję linie od deski.
krysiex213 nie mogę się napatrzeć na tego najnowszego brillanta 😜
Chyba znowu się powoli motywuję.. Mój pierwszy i ostatni czaprak DIY jest tak brzydki że aż paskudny. Ehh, kuszący jest fakt że z każdym następnym powinno być nieco lepiej.. 😁
krysiex213, a inspiracją do kształtu tego lawendowego były dzieła picassa? hahahaha
i przez ciebie teraz już całkiem nie wiem czy chce czarno-czerwony czy.... co to za kolory tego "ostatniego"?
i przyczepie sobie jeszcze kryształki 😀 i nie bedzie na rajd tylko, ale głównie do lansowania w lesie albo na wsi... hahaha bo gdzie ja sie najczęściej pokazuje?:P)
zrobiłam też idealny naczółek(kształt) dla mojego konia - lekko opadający z podszyciem w końcu dobrany dobrze długością 😀 zostaje przy ogłowiu 😀
i ....zrobiłam chyba najpiękniejszy z dotychczasowych


czy ma ktos może dane adresowe Widek? nie moge jej złapać pw, a zgubiłam...
horse_art nieee to dzieło jest metaforą "brillianta" i alegorią odpalania petardy w zbyt małej odległości :P ooo ten naczółek pasowałby mojej siostrze do sukienki komunijnej...też miała takie różyczki i cyrkonie 🤣
kosteczka dobrze kombinujesz z szablonem, trzeba sobie ułatwiać życie
hehe, znajomi zobaczyli i stwierdzili, e się do slubu szykuję - szczególnie że widzieli razem z suknia, którą szyje (tzn moja mama przerabia - szyje na maszynie, a ja marudzę i mierze :P ) ale fajnie... musze znaleźć jakiś planujących ślub w pobliżu ..ale radocha by była - tak bryczke ozdabiac i dla konia robić ozdóbki takie biale, kwiatki, kryształki.... czujecie to? 😀😀😀
(haha...chyba się starzeje i mi odbija:P)
to jaki kolor ma ten brilant?
Cobrinha, może to tylko zdjęcie, ale ...nie popsuły ci się proporcje? ten pierwszy kojarzę, że był super,
a te wydaje mi się, że mają za krótkie nogi, za długie szyje, a siwy za dużą głowe ... ale i tak fajne :P
horse_art brilliant jest bordo z atramentem 😉
krysiex213, bo życie było by zbyt trudne, gdyby nie ułatwienia. Niech no ja tylko skończę to, co zaczęłam i mierzę się z tym pikowaniem.
[quote author=horse_art link=topic=88.msg1705620#msg1705620 date=1362346685]
ale fajnie... musze znaleźć jakiś planujących ślub w pobliżu ..ale radocha by była - tak bryczke ozdabiac i dla konia robić ozdóbki takie biale, kwiatki, kryształki.... czujecie to? 😀😀😀
(haha...chyba się starzeje i mi odbija:P)[/quote]
A na końcu powinien być taki szaleńczy śmiech 😁 Czyżby rekompensowanie sobie czegoś, co nie do końca było jak z marzeń? 😉
Naczółek na prawdę przepiękny!
Wiecie co, wczoraj stała się tragedia. W szycie wciągnęłam się ogromnie, nie mogę usiedzieć spokojnie, czy gdzieś jechać, bo zaraz ciągnie mnie z powrotem do maszyny. Wczoraj połamała mi się moja ostatnia gruba igła do czapraków, a nową będę mieć dopiero jutro. I teraz tak siedzę, patrzę na to, czego nie mogę dokończyć i aż mnie trzęsie do tego, ale nieee mogę 👿
Cobrinha, dzieki 🙂 Filcusie jak zwykle powalaja....A one stoja na nozkach??
kosteczka, osobistego ślubu nie miałam i raczej nie będę (szczególnie kościelnego) chyba że... dla koni, bryczki przystrojonej itd hahaha 😉))
a szmatkami i ozdobami rekompensuje sobie dzieciństwo i młodość (no wczesną powiedzmy:P) gdy takich rzeczy nie miałam bo.... po prostu nie było takich rzeczy. nie było szmatek w sklepach, nie było materiałów do kupienia (półproduktów). nie było mody...wszystko było szare, bure...i nikt nic nie potrzebował właściwie. szare wojskowe koce, szare filcaki. jeździliśmy w getrach i paskudnych adidasach i jeszcze paskudniejszych bluzach i kurtkach (na konie ubierało się rzeczy stare, zniszczone "do wyrzucenia"😉, a dzieci "normalnie" chodziły w rajtuzach - takich grubych z wypchanymi kolanami i brzydkich kolorach 😉 a..i internetu nie było... aparatów cyfrowych, ba ! nawet domowych komputerów! młodsi uwierzą? 😉 nie miała jak sie moda i uzależnienia roznosić 😉