fundacje ratujace konie...

uhm tak tak. ide w takim razie na kompocik i poleżakować. miłego ratowania koników. bawcie sie dobrze.  🙄
tak btw czego tu zazdroscic jak ona ma takie ciezkie zycie pelne poswiecenia?

isabelle ale przeciez ja nigdzie nie napisalam ze ona kogokolwiek okrada i oszukuje(?)  👀  posty Ci sie chyba pomyliły.

Met   moje spore
13 lutego 2013 20:30
nie okradam, nie oszukuję, ciąży nie usunęłam... konie mają widać dostateczne warunki, skoro odebrać ich mi nie trzeba... no to co za kaliber tych konkretów?

edit:

Po prostu jesteś denerwująca - nie wysyłasz natrętnych i nachalnych próśb (wszędzie i do szystkich) o ratowanie biednego, skatowanego konika co paczy. Nie manifestujesz u boku Tary i nie rzucasz się pod tiry. Normalnie nie przystoi - porządna polska fundacja rzuca się jak g.. w przeręblu i musi być o niej głośno. 😉
ushia   It's a kind o'magic
13 lutego 2013 21:45
hmmm, czyli te konie ktore sa na lakach w NS maja sie dobrze
te na ktore mozna dupe usadzic bo nie wygladaja najgorzej umarlyby gdyby do nich dolaczyly
normalnie "zbyszek nowak, dupa ktora leczy"
😵
[quote author=_Gaga link=topic=69751.msg1687387#msg1687387 date=1360781832]
Ważne aby "głośno szczekać"  😤 a i termin odpowiedni. Jak się zasieje wątpliwości - mniej osób przekaże 1%...
Te "panienki" to albo inna fundacja, albo ktoś, kto konia w adopcję (na balkon) nie dostał... przynajmniej takie odnoszę wrażenie  😵 😵
[/quote]

Głośno szczekać...Wszyscy macie jedną śpiewkę, nie tolerujecie żadnej krytyki. Polski rząd też sobie jaja robi i co udowodnisz im że tak jest? Cokolwiek bym nie napisała, zaczęłabym rzucać nazwiskami czy nie, to i tak są tacy ,co będą mnie czy innych piszących jak ja posądzać o to że są to rzeczy wyssane z palca ,więc pytam jaki sens? Żyje w wolnym kraju i mam prawo wyrażać swoje zdanie jednak zapomniałam żeby nie tykać g***a bo zacznie śmierdzieć

A konia mam swojego bynajmniej nie na balkonie, a od fundacji trzymam się z daleka 🙂

Dupa która leczy  👍
Wszyscy macie jedną śpiewkę, nie tolerujecie żadnej krytyki.

Może obie zacznijcie odróżniać krytykę od oskarżeń? Bo na tę chwilę oskarżacie NS o przekręty i nieuczciwość, kompletnie bez jakochkolwiek zarzutów... To raczej mało poważna postawa...
Cariotka   płomienna pasja
14 lutego 2013 06:38
Mam tylko jednego konia, bo tylko na jednego mnie stać, tylko jednemu mogę zapewnić najlepszą opiekę jeśli coś mu się będzie działo, a jeśli Ty oddajesz emerytów pod siodło zamiast zapewnić im spokojne życie na łące to wybacz ale fundacją to jesteś chyba tylko z nazwy.


Met nie może oddać konie w dzierżawę ale Ty możesz? Nie życzę Ci żeby Twój koń NAGLE potrzebował operacji, na którą będziesz musiała wydać 10 tys.  Jesteś pewna że emerytem jest koń który ma 18 lat i weterynarz zalecił mu tuptanie pod siodłem?
ushia wierz mi lub mi nie wierz 😁 ale Met marzy tylko o jeździe konnej. Ma tak mało pracy, tak mało koni do odrobienia że tylko marzy żeby na Nich jeździć. Są konie w NS, które są pensjonatowe, emeryci (Siwa), nie szukające sponsorów, bo już znalazły a są takie które nadają się do lekkiego użytkowania pod siodłem i mogą znaleźć dobry dom. Czy to jest jakiś problem jak Met wsiądzie na tuptanie na takiego konia. Ja mam do odrobienia TYLKO dwa konie, a mimo to jak posprzątam boksy, padok i jest jeszcze jakaś robota to nie bardzo chcę mi się na nie wsiadać.

Cariotka ale to nie o to chodzi. marzy nie marzy dupe usadza. i nie chodzi o maltretowanie zwierzat czy zaniedbania. ale o taka jakas kurde uczciwosc bo zamiast fundacji mamy tu pensjonat i konie do jazdy. no pieknie.pieknie. wiesz emeryt emerytowi nie rowny kon taki jak legro jest emerytem.jak nie widzisz roznicy to gratuluje. z tymi wszystkimi schorzeniami. ale to juz pozostawmy kwestii sumienia fanek "odrabiania" emerytów. (swoja droga bylo widac na zdjeciach to "tuptanie"😉 
Cariotka   płomienna pasja
14 lutego 2013 07:35
a jak niby fundacja/ gospodarstwo ma się utrzymywać. Uważasz że weterynarz z NS się myli? A Ty co byłaś na miejscu widziałaś, rozmawiałaś z weterynarzem?
Met   moje spore
14 lutego 2013 07:38
Legro jest zwykłym koniem. ma zaburzenia neurologiczne i "naturalnie" wybiera chodzenie w prawą stronę, przez co miał duuużą różnicę w umięśnieniu prawego a lewego grzbietu. nogi wymagają długiego stępa na początku jazdy. a głowa sensowej pracy, bo zostawiony sam sobie z końmi na padoku z nudów tka. nie jest emerytem. z resztą... wchodziłyście do emeryciarskiego wątku? bosz, na nas wszystkich tam to bombę trzeba zrzucić!

pensjonat z kolei to najlepsza decyzja, jaką podjęłam. odkąd mamy hotelowe konie, to są pieniądze na remonty ogrodzeń, na wielomiesięczne zapasy siana. z resztą, zapraszam wszystkich do naszego zamku - na perskie dywany i kawior z szampanem!
Chyba do tej pory nie udzielałam się w temacie, no ale chyba już czas...
pitoszek, co złego jest w tym, że łączy się pensjonat z fundacją - chęć podreperowania budżetu wiecznie niedomagających braków środków? niestety fundacja ma je stale i stale na coś brakuje...
Też jestem przeciwna użytkowania wysłużonych koni i spotkałam się niestety z takim podejściem również tam, gdzie konie miały zaznać spokoju a mimo wystających żeber, braku jakichkolwiek mięśni do noszenia jeźdźca, ochoczo biegły w teren z nim na grzbiecie... bo ponoć chciały... a gdzie wyobraźnia ludzka?
zostawię to bez dalszego komentarza - po prostu są fundacje (bardzo nieliczne), oraz pseudo fundacje, w których ludzie albo nie mają rozumu w głowie czy tez pojęcia, albo chęć zysku jest silniejsza niż cele dla jakich fundacja powstała.
Wracając do tematu...
Znając Met, na pewno zdaje sobie sprawę z możliwości fizycznych jednego czy drugiego konia jakie ma pod opieką, i nie wierzę w to, by chciała zrobić im krzywdę - ba, wiem, że czasem z ostrożnością i chuchaniem przesadza w drugą stronę, więc daleka bym była od osądów, że tym kierunku co Ty, pod jej adresem.
I tak jak mówi Cariotka, przy takiej ilości pracy, wątpię i wiem, że na pewno nie ma siły na bóg wie jakie galopady, ostre i częste jazdy - pomijając możliwości konia to jednak samemu też trzeba mieć na to siły i czas 😉
Sama też uważam, że delikatny wymuszony ruch jest bardziej wskazany w przypadku zdolnych do tego koni, niż zupełne bezrobocie.
zamiast fundacji mamy tu pensjonat i konie do jazdy. no pieknie.pieknie.
czyli uważasz, że fundacja nie powinna zarabiać na utrzymanie i leczenie zwierząt, które przyjęła / kupiła - a jedynie utrzymywać się z datków tak? Prezes powinna też żyć z datków - bo przecież z czegoś żyć musi. I powinna zamiast wolontariuszy, któzy czasami pomogą coś w zamian za mozliwośc jazdy - zatrudnić ludzi i zapłacić im z datków, tak?  😵
Szanowna pitoszek czy Ty masz w ogóle pojęcie o prowadzeniu stajni i kosztach utrzymania koni? Czy wiesz ile kosztuje utrzymanie koni chorych i starych? Ile kosztuje ich wykup? Ile kosztują nowe ogrodzenia, prąd do pastucha, woda... Oczywiście - można jak kilka TFUndacji liczyć na kasę z datków - a jak jest jej za mało - zbierać na wykup nieistniejących koni jakieś ogromniaste sumy, ale moim zdaniem o wiele uczciwszą opcją jest łatanie "dziury budżetowej" właśnie poprzez zarabianie - niewielkiej co prawda kasy - ale zarabianie właśnie na pensjonacie...
Met   moje spore
14 lutego 2013 09:51
pitoszek, nie dość, że pensjonat, to jeszcze uwaga... gospodarstwo jest użytkowane przez fundację na podstawie umowy bezpłatnej dzierżawy... bo kupili je moi rodzice
Met, trzeba było skończyć zdanie na:
gospodarstwo jest użytkowane przez fundację na podstawie umowy bezpłatnej dzierżawy...
byłoby o czym dalej pisać i się czepiać  😂
Zepsułaś całą zabawę heheh
Met   moje spore
14 lutego 2013 10:12
no co Ty. właśnie myślę, że końcówka jest najbardziej kontrowersyjna 😎

edit:
raz była afera... że mam swoją babcię w radzie nadzorczej fundacji. wiedzieli, że gdzieś dzwoni. a sprawa wygląda tak, że szkapa jest zarejestrowana pod adresem mojej babci - bo tam miałam meldunek, kiedy fundację zakładałam. także no, interes pozostaje w rodzinie 😎
tekst mi się wykasował, napisze w skrócie ;]
konie które całe życie pracowały, również na emeryturze, jeśli ich stan zdrowia pozwala powinny coś robić - to już nie wyczyn, ale rekreacyjnie "sie przelecieć" powinny. dla zachowania i psychicznego i fizycznego zdrowia. dla elastyczności układu ruchu i wydolności krążenia i oddechowego. tak jak starsi ludzie którzy mają gimnastyke w domu straców czy klubie seniora.

a jesli mają chodzić - to niczym złym, a wręcz pożądanym byłoby za te jazdy brac kase (lub prace) - bo za darmo - nikt nie szanuje.  koniowi nie stanowi czy ktos płac czy nie - oby się ruszał. a kasa bardzo się przyda na finansowanie ich utrzymania. może to nei medialne, zaraz jakaś "ona zarabia na nich!" - no i co z tego? energią z kosmosu ma je utrzymywać czy tylko kase od ludzi wyciągać z datków? takie myślenie ekonomiczne byłoby znakiem, że konie sa bezpieczne bo ich utrzymanie jest dobrze zarządzane. bo zawsze dodatkowe pieniądze. nie mówie oczywiście o rekreacji "biznesowej" ale o tym , że jesli koń powinien chodzić ze wzgledu na swój dobrostan - to powinien (tyle ile może, ile powinien), a że można to połączyć z zarabianiem - to idealny układ. a dwa, że jeśli ktos ta jazde ma prowadzić... to chyba ta osoba nie jest własnością fundacji- nie została zakupiona, utrzymywana ze składek - ona też powinna (chyba że się zrzeka -np na rzecz fundacji) dostać wynagrodzenie.
To nie pierwsza nagonka na Met i pewnie nie ostatnia.  🙁
Met trzymaj się  dzielnie i nie bierz do głowy.  :kwiatek:
[quote author=_Gaga link=topic=69751.msg1687864#msg1687864 date=1360834034]
zamiast fundacji mamy tu pensjonat i konie do jazdy. no pieknie.pieknie.
czyli uważasz, że fundacja nie powinna zarabiać na utrzymanie i leczenie zwierząt, które przyjęła / kupiła - a jedynie utrzymywać się z datków tak? Prezes powinna też żyć z datków - bo przecież z czegoś żyć musi. I powinna zamiast wolontariuszy, któzy czasami pomogą coś w zamian za mozliwośc jazdy - zatrudnić ludzi i zapłacić im z datków, tak?  😵
Szanowna pitoszek czy Ty masz w ogóle pojęcie o prowadzeniu stajni i kosztach utrzymania koni? Czy wiesz ile kosztuje utrzymanie koni chorych i starych? Ile kosztuje ich wykup? Ile kosztują nowe ogrodzenia, prąd do pastucha, woda... Oczywiście - można jak kilka TFUndacji liczyć na kasę z datków - a jak jest jej za mało - zbierać na wykup nieistniejących koni jakieś ogromniaste sumy, ale moim zdaniem o wiele uczciwszą opcją jest łatanie "dziury budżetowej" właśnie poprzez zarabianie - niewielkiej co prawda kasy - ale zarabianie właśnie na pensjonacie...
[/quote]

No to teraz ja dorzucę swoje 5 groszy ......

Podziwiam Met która ma odwagę robić to co chce i realizować swoje marzenia nawet kosztem swego prywatnego życia - bo z tego co czytam to właśnie tak się dzieje.

Co nie zmienia faktu, że wielu osobom się to wielce nie podoba.
Pitoszek - jeśli uważasz, że w fundacji NS źle się dzieje czyli nie realizuje swoich zadań statutowych to zareaguj !!!! Są odpowiednie służby, przedstaw dowody - wkurza mnie to, że zza Twej klawiatury ścieka strumyczek jadu  i nie rozumiem jak można bezkarnie obrzucać ludzi błotem. A swój 1% wyślij Malajom, Bushowi albo wspomóż służby które wybielają śnieg na Antarktydzie..... 👀

Pozwól Met działać tak jak może w miarę jej możliwości - a jeśli uważasz, że potrafisz lepiej to proponuję wykaż trochę więcej empatii niż masz i załóż fundację  - tu proponuję  nazwę  LEPIEJ - myślę że powinna zapasić - bo z Twych wypowiedzi wnioskuję że zrobisz to lepiej  i daj innym żyć.

Ale obiecaj, że jak będziesz ją prowadzić to dasz znać i wtedy z wielką przyjemnością ocenimy Twą pracę - a na razie póki co to pozdrawiam i życzę owocnej pracy i sukcesów

No właśnie, bo najwięcej do powiedzenia zawsze mają osoby, które najmniej robią.
Pochwal się pitoszek co Ty na co dzień robisz dla dobra zwierząt. Codziennie jeździsz do schroniska? Przygarnęłaś jakiegoś bezdomnego zwierzaka? Kastrujesz bezpańskie i niechciane koty i psy za własne pieniądze? Wpłacasz pieniążki z comiesięcznej wypłaty na jakieś fundacje lub osoby prywatne pomagające zwierzakom?
Co konkretnie robisz, żeby zmienić ten świat na lepszy? Bo rzucanie oskarżeń w eter nic nie zmienia.

Ja robię wszystko co wyżej wymienione i wiem, jak pomaganie i zmienianie świata jest trudne. Dlatego bardzo szanuję Met bo ona robi jeszcze więcej i jeszcze bardziej niż ja się poświęca. Możliwe, że zdarzały jej się wpadki, bo każdy z nas ma wpadki (mi też jeden kot uciekł i do końca życia będę mieć go na sumieniu) ale i tak osoby takie jak Ty nie mają żadnego prawa jej krytykować. Możesz jej najwyżej stopy lizać.

"Kto z was jest bez grzechu, niech pierwszy rzuci na nią kamieniem."

Aha i przekazywanie 1% swojego podatku to ŻADNA pomoc!!! Wszyscy się tak o to pieklicie ale po pierwsze NIC A NIC Was to nie kosztuje- bo tych pieniędzy i tak nie macie, a po drugie każdy z nas walczy, żeby zapłacić jak najmniejszy podatek, a co za tym idzie ten jeden procent to jakieś śmieszne sumy. Dlatego  śmieszy mnie podejście: mojego 1% na pewno nie przekażę tej i tej fundacji. Po pierwsze to nie Twój 1% tylko państwa, Ty tylko możesz zadecydować gdzie on idzie, apo drugie ojjjejku jej, straszne, fundacje będą płakać bo nie dostały tej złotówki lub dwóch od Ciebie! Na pewno biorąc pod uwagę całoroczny koszt utrzymania konia Twój 1% zrobi OGROMNĄ różnicę.

I nie mówię, żeby tego 1% nie wpłacać, ale śmieszy mnie próba zastraszeni kogokolwiek tym 1%.
Ja już rok temu tłumaczyłam, że ten 1% to w zasadzie nie należy do nas i tak.
Poza tym, nie zaglądając nikomu w kieszeń, idę o zakład, że w większości przypadków piszą o nim osoby nie pracujące albo zarabiające grosze.
Osoba Met od dawna budzi kontrowersje paradoksalnie przez otwartość i ufność samej Met. Otwiera ona szeroko drzwi i serce a to pozwala wejść i nanieść na butach tego i owego, każdemu, kto się nudzi.
Fundacja prowadzi pensjonat, ja cie ale zbrodnia 😵 A 18 letni koń pod siodłem, to dopiero zło. O jakie bzdury ludzie potrafią się czepiać. Podziwiam Met za cierpliwe odpowiedzi na bzdurne oskarżenia po co jej taki a taki samochód, a taki a taki aparat. Niektórzy to chyba nudne życie mają, że się tak zajmują życiem innych.
unawen weź sie troche opanuj dziewczynko.
unawen - niech 100 000 ludzi wpłaci po złotówce, już jakiś grosz jest. Kwoty z 1% są jednak większe niż zlotówka, więc jest o co walczyć.
Piszesz, że nas nic to nie kosztuje... pewnie, że nie, ale mamy wybór dla kogo przeznaczyć powiedzmy te 200 zł raz do roku.

Edit: Może niech Met się określi, czy ten 1% to ŻADNE pieniądze 😉
pitoszek Dzięki  :kwiatek: Już dawno nikt do mnie nie mówił dziewczynko  😡 Może mnie jeszcze o dowód chcesz zapytać?  💃

Megane Czytaj ze zrozumieniem. Wiem, że pokolenie gimnazjalne ma z tym ogromne problemy, ale postaraj się proszę  :kwiatek: I to całość, a nie wyrywaj zdanie z kontekstu.
Megane, pokolenie gimnazjalne  😂 teraz to Ty unawen nie wcelowałaś. Ale na pewno Megane się ucieszyła.
bera7 No widzisz, podzieliłam się radością, jaką sprawił mi pitoszek 🙂 Ja to dobra dziewczynka jestem, nawet radością się dzielę 😉

A wracając do tematu, to czekam na te super rewelacyjne fakty, które pitoszek oraz MonioRek  nam wszystkim ujawnią na temat fundacji Nasza Szkapa i otworzą oczy na matactwa i przekręty Pani Prezes  😅 Bo na razie obydwoje zbytnio skupili się na mojej skromnej osobie i zapomnieli o czym była mowa 😀


edit: pomyliłam nicki, przepraszam  :kwiatek:
Met   moje spore
14 lutego 2013 17:22
dzięki naszej kampanii w ostatnich latach uzbierano z procenta: 3 600zł, 5 400zł, 10 000zł
Megane- mnie szło z tym 1%, że są nie nasze. Tylko o to. A czasami tu ludzie tak piszą o tym jakby to było wielkie poświęcenie.
Ale dobrze, że napisalam bo trafił Ci się komplement.  😂
Megane, pokolenie gimnazjalne  😂 teraz to Ty unawen nie wcelowałaś. Ale na pewno Megane się ucieszyła.

Jestes dla mnie okrutna :P

Met, czemu sie wiec bardziej nie rozreklamujesz?

Sprawdzalam moj pit za 08 rok, poszlo 160 przy srednich zarobkach, w kolejnym roku 220. Myslalam, ze ze 100 os przynajmniej z forum Cie zasililo. Oj, bida...

Edit: bede przy kompie, to bardziej rozbuduje wypowiedz, z komorki kiepsko sie pisze
Met   moje spore
15 lutego 2013 07:02
Megane,

po pierwsze primo, na reklamę potrzebne są środki.
po drugie primo, żeby się reklamować, trzeba mieć czas (albo ludzi) - chodzić, pukać, pisać.
po trzecie primo, jednak wolę, jak szkapę wspierają ludzie ściśle z nami związani - taki styl przydomowej fundacji zdecydowanie mi odpowiada. mamy co jeść. a od nadmiaru pieniądza głowa boli, tak serio i w przenośni.
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się