Kącik Małolata...:D

infatil strasznie ci zazdroszczę i cieszę się, że go odnalazłaś. 🙂  Ja kobyły szukam już półtorej roku, jednak skutków żadnych nie ma..
aniołeczek nie wolno Ci zwątpić! Ja traciłam powoli nadzieje, ale się udało!
Dzięki laski  :kwiatek:

Trzy osoby chrapią na mojej sali, do tego wywietrznik jakiś szumi i ciągle ktoś wali drzwami na korytarzu. Tragedia  😵
infantil, ale czad! Zdjęcia porób i wstawiaj! :P
infantil super, że się odnalazł! 😅
anioleczek nie trać nadziei, trzeba mocno wierzyć i uda się 🙂
Heval trzymaj się :kwiatek:
a ja chora 😵 mam jeszcze tydzień ferii, miałam ogarnąć konie, a tu dupa 🙄 już byłam przygotowana na zrobienie grzywy kobyłom, posiedzenie z Młodą i tak dalej, a dzisiaj miałam na pizzę jechać z ciotką 👿
ja też chora, ferie zaczynają się w piątek.. miały być przygotowywania młodych pod siodło, miałam całe 2 tygodnie spędzić u koni a znając życie przeleżę je w łóżku... w sumie to oby w łóżku a nie w szpitalu 😉
sandakanowa   'Pracuj nad sobą, a z koniem się baw...'
05 lutego 2013 15:39
infantil to super! 😀
aniołeczek nie przejmuj się. nie przestawaj szukać, a znajdziesz 🙂
heval to powrotu do zdrowia życzę  :kwiatek:


a ja za to wczoraj się dowiedziałam, że ktoś nagadał właścicielce mojej poprzedniej stajni, że rozpowiadam wszystkim, że ona nie karmi koni, zaniedbuje je i wgl dzieje się mega źle i przez to teraz nie jestem tam mile widzianą osobą... doszło do tego, że jeśli nie zamierzam wisadać (na co teraz kasy nie mam) nie mogę wgl przyjechać  😕 ja nigdy nic takiego nie mówiłam... jakaś masakra... a w tej stajni stoi koń, którym się opiekowałam prawie 6 lat.... mam nadzieję, że uda mi się to jakoś rozwiązać  🙁
infantil gratuluje odnalezienia konia .  😀 Ja też szukam niegdyś mojego konia. Wiem, że to nie ten wątek, ale może  ktoś coś słyszał o klaczy Piwonii ( Piwko) młp, gniada, 6-8 lat, prawdopodobnie lubelskie. Zdjęcie poniżej.

sandakanowa wszystko się ułoży, zobaczysz. Trzymam kciuki . 😉
Heartandlady, kojarzę Piwonię, w sumie nawet trochę podobna, chociaż nie wiem, bo widziałam ją jak miała 2 lata ostatnio. i to było tak... z 5 lat temu? warmińsko-mazurskie, to raczej Cię nie zainteresuje 😉
Facella   Dawna re-volto wróć!
05 lutego 2013 16:13
sandakanowa, jedź tam i wyjaśnij wszystko, najlepiej z tą osobą, która tak gadała i jeśli się przyzna, to powinno być po problemie. dodatkowo można komuś udekorować twarz swoją podeszwą, ale to ryzykowne przedsięwzięcie  😁
sytuacja jest nieciekawa, nie zostawiłabym tego tak.
Sandakanowa - Ja też bym tej sprawy tak nie zostawiła. Wyjaśniłabym to wszystko, niech się tamta osoba przyzna, a jak nie to będzie mieć z nami do czynienia  😁


Dzięki dziewczyny za filmy 🙂

Dzięki dziewczyny za wsparcie, aczkolwiek szczerze wątpię w odnalezienie kobyłki. To ta izabelka z podpisu. Wyjechała w dość nieciekawym stanie, podejrzewam że w jedno miejsce.


No, a ja dzisiaj sobie byłam u koni, kowala mieliśmy. I jestem strasznie dumna z oślicy, bo nawet nie wariowała.  😜
sandakanowa   'Pracuj nad sobą, a z koniem się baw...'
05 lutego 2013 19:56
dzięki dziewczyny za miłe słowa i wgl  :kwiatek:
ale problem w tym, że nie wiem kim jest ta osoba... i nie koniecznie musi tam jeździć. wystarczy, że mnie zna i wie komu powiedzieć 'miłe' slowa na mój temat. właścicielka stajni niestety nie chce powiedzieć kto jej tak nagadał. jakbym wiedziała kto to już dawno byłoby po sprawie 😉
ja nie zamierzam tego zostawiać chociażby ze względu na konia, z którym się bardzo zżyłam... ale jeżeli właścicielka nie będzie chciała ze mną już więcej rozmawiać, będę zmuszona zabrać moje rzeczy (które jakby nie patrzeć nie wiadomo kiedy stały się wlasnością stajni) i odciąć się od nich.
wróciłam ze stoku (brawo dla mnie że wreszcie poszłam 😎 ) i autentycznie nie żyję. no szok 😵 oblodzony orczyk mnie pokonał więc zasuwałam na piechotkę 😵 i jakiś podpity dziadek ze mną zjeżdżał, znaczy mnie uczył, bo jak się wkurzyłam na ten wyciąg to nie mogłam utrzymać się na nogach 😵 nooo i jakiś przystojniak też się rzucił do pomocy, jak to dobrze być nieudacznikiem 😎 jutro też idę... 😁
sandakanowa   'Pracuj nad sobą, a z koniem się baw...'
05 lutego 2013 20:50
maiiaF no to może jutro będzie lepiej 😉
vicke   Marzeniami żyłem jak król
05 lutego 2013 20:56
AAAAAAA Maiia Podrywa przystojniaków na stoku!  🏇 😁
To weź tam jutro się postaraj ^^
maiiaF, ale Ci faaajnie! 🏇 Pomimo, że ja osobiście nienawidzę stoków, a wyciągów boje się po tym, jak się przewróciłam na orczykowym..  🤦
sandakanowa, mam nadzieję że podsypią śniegu na wyciągu i podjadę jakoś... a jak nie to znowu na piechotkę! 😁

vicke, ojtam, ja już teraz chyba nie muszę... 😎
ale kochani wszyscy co tam byli i nawet się ze mnie nie wyśmiewali za bardzo 🤣

kortina, a no orczyk, chyba z 15 razy próbowałam i lipa, pieszo weszłam 😁 a tyłek się obił... 🤣 przy moich próbach każdy tylko z komentarzem "uuu, ała!" 😂

edit: na nartach dawałam radę na orczyku, ale deska to tylko krzesełkowy... 😁
vicke   Marzeniami żyłem jak król
05 lutego 2013 21:37
Mania Jak to nie musisz?! Tłumacz się, bo ja chyba coś pominęłam  😎
vicke, ano, już prawie zajęta jestem 😁 tylko że znowu na odległość... 🙄
Facella   Dawna re-volto wróć!
06 lutego 2013 11:49
oj maiia, piątkę przybijam i nie chodzi mi o jazdę na nartach  😁
zatem trzymajcie kciuki, Facella ma kolejne zawirowania życiowe  🙄
Facella cóż to za zawirowania?  🙂

Ja ogólnie miałam przez całe ferie wspaaaniały humor, a teraz jakoś się psuje. Nie mam nic słodkiego, mama mnie strasznie denerwuje. Coraz odważniej myślę o tym Krakowie. Może w końcu by mnie ktoś docenił.
Facella   Dawna re-volto wróć!
06 lutego 2013 13:55
nie chcę mówić, bo zapeszę  😁
oczywiście, im dłużej nad tym myślę, tym bardziej jestem przekonana, że się nie uda  🙄
aaa czyli jest dobrze 😀 Myślałam że coś nie tak. To trzymam kciuki, a jak się uda to nam się chwalisz  😜
oczywiście, im dłużej nad tym myślę, tym bardziej jestem przekonana, że się nie uda  🙄

a ja tak myślę od początku i z każdym dniem kiedy robi się poważniej to się nasila, ale w sumie to chyba przypadek specjalny, bo jest jakoś tak... inaczej 😎 bo to w ogóle przypadek inny niż zazwyczaj...

wróciłam po testach o 12 i dopiero wstałam 😵
Facella   Dawna re-volto wróć!
06 lutego 2013 14:40
u mnie to wynika z lenistwa i z tego, że się boję. bo kurde, facetem to się trzeba zająć, trzeba się starać, wychodzić z nim gdzieś... a ja to wolę sobie w domu posiedzieć. no nie chce mi się i tyle  😂 za tydzień będę wam płakać, że ciągle sama jestem, ale nic z tym nie robię... okropna baba ze mnie.
Facella gadasz głupoty  😀iabeł: Zawsze można znaleźć faceta, który jest mało wymagający.  😜
sandakanowa   'Pracuj nad sobą, a z koniem się baw...'
06 lutego 2013 15:25
aniołeczek racja! trzeba trochę lepiej szukać, ale można 😀
łatwo mówić, trudniej zrobić  😁
szukanie faceta to robota na pełen etat  😀
Maiia - nie wiem gdzie ale jadę tam. A taki przystojniak by się przydał  😁
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się