przedłużanie rzęs
Kurde kusi mnie sprobowac, i chyba zainwestuje..
Ale juz teraz kazda kosmetyczka chce mi je obciac, jak walne tuszem to musze odczekac chwile zanim otworze oczy bo wale nimi po brwiach prawie..i usmarowana tuszem jestem,
Dziewczyny! Niech któraś pokaże zdjęcia nawet jak teraz ich rzęsy wyglądają , ja przedłużam rzęsy 1:1 już rok i trochę mi sie zniszczyły a idą święta ...więc czmeu by nie kupić tej odżywki. I gdzie kupowałyście ,że jest sprawdzona? :kwiatek:
No ja miałam troszkę uszkodzone rzęsy, bo je wręcz odrywałam. Obecnie znów mam zrobione. Spróbuj z olejkiem rycynowym 😉
Idę w środę za tydzień na przedłużanie!! :-)) 😅
JARA, litości nie masz! Fuuuu to mało powiedziane.
Byłam dwa razy i nigdy więcej, efekt rewelacyjny ale po zdjęciu zostałam bez rzes :/
Ja przedłużam od roku z miesięczną przerwą. Po ściągnięciu miałam tyle rzęs ile przed. Teraz naturalne mam gęstsze i dopełnienie zajmuje dłużej + jest ich sporo więcej i dłużej się trzymają 😉
"A na koniec warto sobie zdać sprawę, że kiedy patrzymy komuś głęboko w oczy i podziwiamy piękne, zalotnie trzepoczące rzęsy, możliwe, że w tej samej chwili machają do nas ogonkami wesołe, buszujące w rzęsach, roztocze." Urocze! Ciekawy ten artykuł, zastanawiam się czy faktycznie aż tak dużo ludzi ma roztocza i nie wie o ich istnieniu?
JARA, nie wybaczę Ci tego linku 😀 Odkąd tam zajrzałam, to nie dość, że wciąż mam to zdjęcie przed oczami, to jeszcze wciąż swędzą mnie okolice oczu. Zdążyłam też sprawdzić czy nie mam objawów posiadania roztoczy. No nie mam, tylko wszystko mnie swędzi 😀iabeł:
Kurczak 😂 a może jakaś roztocza macha dziarsko do mnie teraz? 😁
Haha proszę nieee 😀 Ja mam jakąś obsesję na tym punkcie. Jak zobaczę takie świństwo to mnie to męczy długi czas, a jak jeszcze wiem, że sama mogę być posiadaczką takiego zwierzątka, to już całkiem świruję.
Mój facet lubi oglądać programy o dziwnych chorobach, a mnie odrzuca jak na to patrzę. Jakieś ropnie, naczyniaki i inne świństwa, a teraz jeszcze roztocza fuuuj.
O jej

Kolejna hipochondryczka 😍 😁
tulipan, u mnie niestety efekt tragiczny po zdjeciu... Ponizej zdjecia przed zalozeniem, po zalozeniu i po zdjeciu. Rzesy mialam 2 razy w zyciu, dwa lata temu i teraz w styczniu. Dwa lata temu mialam tragicznie zrobione, teraz robilam u kolezanki, ktora robi bardzo dobrze (wolalam zaplacic wiecej i miec zrobione dobrze, niz znowu zaoszczedzic i miec je powypadane po 2 tygodniach). No ale w obu przypadkach po zdjeciu nie mialam swoich rzes...
Kajula, nie wiem jak to możliwe!
Nosiłam przedłużone rzęsy przez pół roku. Poi zdjęciu miałam ich tyle samo co w dniu założenia.
Może miałaś źle zdjęte?
Ash, zdejmowane miałam specjalnym płynem u kosmetyczki, sama ich nie ruszałam, bo dwa lata temu sama pomogłam przedłużeniom zejść z moich rzęs bo miałam ich dosyć. Biorąc pod uwagę stan moich rzęs sprzed dwóch lat po zdjęciu postanowiłam zdjąć je u kosmetyczki, żeby nie zostać znowu łysa.. No ale niewiele to pomogło, bo znowu nie mam rzęs 😉 Bogu dzięki powoli odrastają, ale waliłam prawie głową w ścianę z głupoty, że znowu dałam się namówić na rzęsy 🙁
Z rzęsami jest podobnie jak z tipsami, niektórym kompletnie się nie trzymają.
JARA, rzęsy mi się trzymały bardzo dobrze (poniżej zdjęcie po ponad 3 tygodniach). Problem jest z tym, że po zdjęciu moje wygladają fatalnie. Z paznokciami mam z kolei tak, że trzymają mi się tragicznie, przez co mogę robić tylko akryl, bo reszta odpada po kilku dniach, ale za to moje paznokcie po zdjęciu są cały czas takie same.
Ja mam takie dzis bez tuszu, ciekawa jestem jak ebdzie po revitalash
Koko - a Ty w końcu sobie doklejałaś?
i jak tam Twój zimowy makijaż? już po wszystkim? 😡
mnie też kusi,ale chyba do wiosny poczekam 🙄
Ja nie doklajalam, nigdy, to moje naturalne, ale strone wczesniej zen polecala nam opdzywke, i stosuje ja od miesiaca chyba , i zobaczymy efekty bo slabo regularna jestem,
aaaa,no tak...bo z tego co pamiętam,naturalnie masz długie i ładne rzęsy,dlatego się zdziwiłam 😁
Mi się wydaje ze to zalezy tez od tego jak trwałe są natualne rzęsy, co prawda nie mialam nigdy doklejanych ale np wystarczy ze pomaluje jakims gorszym tuszem, lub płyn do demakijazu sie z nimi nie polubi i juz mi wypadają, kruszą się, przerzedzają.. Revitalasha tez uzywalam, efekt bardzo fajny choc mi rosły takie troche 'niesforne' i po pomalowaniu tuszem wygladały jakos dziwnie. akzda w inna strone. Ale teraz jak nie uzywam to jakies są bardziej liche niz przed uzywaniem 🙄
Mi tez niektore wlasnie s atakie w inna strone , szczegolnie w jednym oku , ja sie balam ze beda rosnac, wole jakby zgestnialy 🙂
ktos, siniak jak to dzieci mowia "pieknasliwa" splywa w dol oka 🙂
crazy, o paaaaaaaaaaanie, jakbym miała takie rzęsiory, to bym ich nawet tuszem nie malowała!
Podobno od RapidLashu i RevitaLashu lepszy jest Xlash od Naturmedicin chyba- z naturalnych składników i rzęsy po nim nie wywijają się i nie rosną każda w inną stronę, jak po tych 2 wcześniejszych specyfikach.
Jedyna rzecz jaka mi sie podoba u mnie, to rzesy, wyszly niezle moim rodzicom!
Wywijaja sie i sa bardzo dlugie, ale wlasnie czesto je wyrywam drapiac oczy(alergia), wiec licze ze sie wzmocnia i zgrubieja🙂