Kącik Niewidzialnych na re-volcie ;)
co wejdę do wątku i chce coś napisać to wydaje mi się, że palnę jakąś głupotę i się wycofuję. 😵
A forum jest też od tego żeby pytać 🙂 Ja tez musiałam się nauczyć JAK pytać, bo voltopiry nie zostawią suchej nitki za źle sformułowane pytanie. Zresztą obserwując i czytając można się szybko nauczyć...
Może w Zdjęciach naszych koni jak kiedyś się odważę go tam umieścić. 🤣 Ja zeszłą zimę przebimbałam w hali i muszę powiedzieć, że mnie to rozpuściło. Kiedyś to deszcz, śnieg czy inne tornado, a do stajni się jechało. Teraz byle mżawka i nie wyściubiam nosa z domu 😀
Od pewnego czasu jest mi głupio. Widzę pojawiające się osoby - i zero odzewu. Faktycznie - Niewidzialni. Był taki fajny czas na forum, że Quanta, faktyczna gospodyni, starała się wszystkich powitać. To było bardzo miłe. Teraz ma inne zajęcia, dziwne nie jest. Przybyszy/gości należy witać/powitać znowu. Tak nakazuje grzeczność i gościnność. Problem chyba, że jest to obowiązek/przywilej gospodarza. A kto z nas i gdzie jest gospodarzem? Gdybym ja/Tania/Tunrida/katija/ktokolwiek przejął się obowiązkiem witania/zauważania - wyszłoby, że "zawłaszcza" forum.
Miło byłoby chyba, gdyby każdy następny wpis, po poście powitalnym/powracającym zaczynał się od powitania przez osobę, która ten post pisze, od próby ugoszczenia, powitania. Niekiedy tak jest, częściej - nie. Pojawia się Niewidzialność. Jedni stopniowo "przebijają się do świadomości publicznej", inni szybko rezygnują. Na pewno szkoda.
Jeszcze niedawno np. posty equus były "przezroczyste" - a dziś to doceniana użytkowniczka (co przeżyła, to jej). Ale nie każdy ma tyle determinacji.
Wszyscy powinniśmy być bardziej gościnni.
Do "Niewidzialnych" - jesteście widzialni 🙂 Może nikt z początku nie napisze/odpisze, nie powita, ale stopniowo nicki, zdjęcia, konie, problemy, sytuacje utrwalają się w pamięci, tworząc obraz konkretnej osoby a nie "obcego" do którego trudno zgadać. Do "obcego" zawsze trudno zagadać, nawet pozornym wyjadaczom.
halo, pięknie to ujęłaś! 🙂
Hm, ja też w sumie niewiele piszę, najwięcej w Naszej Twórczości Fotograficznej. Liczę się? 😀
Jestem przezroczysta, nielubiana i piszę głupoty, bo jak już ktoś odpisze na mój post , to dostaję lanie 🤬
Ale lubię czytać, więc czasem mi się coś wyrwie i nawet napiszę.
halo 👍
e tam, Cień na śniegu, ciebie, twoj awatar i podpis doskonale kojarze 🙂 Tak samo Facelle 😉 Czesto jest tak, ze chce cos komus odpisac, ale zbyt zmeczona jestem, brak mi weny, albo po prostu nie mam humoru odpisac. Na pewno nie jest tak, ze jakas osobe olewam, gdyz kazdy uzytkownik forum jest dla mnie w jakis sposob ciekawy. Zawsze, jak kogos czytam, to sie zastanawiam, jaki np. ciuch teraz nosi, czy siedzi w pracy, czy lezy na kanapie w domu i je nalesniki 😉
Jest kilka osob na forum, ktore bardzo cieplo i milo kojarze, chetnie bym nawet pogadala na PW, ale zbyt niesmiala i troche zajeta ostatnio jestem 🙂Mam nadzieje, ze nie czuja sie one ignorowane.
Sama tez mam czasami wrazenie, ze pare osob na forum mnie ewidentnie ignoruje - ale zawsze sobie mysle, ze jestesmy tylko ludzmi, nie kazdego musi interesowac moja osoba, czasami tez cos glupiego walne, czasami jestem niemila - jestem tylko jakas osobka z internetu.
halo, Twoje posty chyba zawsze czytam z przyjemnością - ze względu na wyraz, a w tematach końskich wiedzę.
Najlepsze w Niewidzialnych jest to, że czytając sporo kojarzą też sporo osób 🙂 To jest dobre być jakiś czas Niewidzialnym lub mniej udzielającym się - bez względu na powód. Dobre stąd, że chociażby ze kilka razy przeczytałam regulamin (czytając dany wątek widziałam w postach np upomnienie) 😁 A najłatwiej chyba się przełamać w tematach ze zdjęciami - nawet jeśli pozostają bez odpowiedzi. Dla osoby nieśmiałej liczy się samo to, że napisała - gorzej jeśli nieśmiałość idzie w parze z głupotą.
A no i nie ukryję, że trochę czasu zajęło mi ogarnięcie gdzie co jest - bystrość umysłu wytraciła się podczas matur, ale powróci.. 👀
A tak swoją drogą, Cień na śniegu - koń na Twoim awatarze przypomina jednego znanego mi ślązaka - łeb niemal identyczny (nieco odmianka inna) 🙂
Ja nie do końca wiem o jaki typ bycia zauważanym chodzi. Czy rozpatrujemy to w kategoriach 'nikt nie lubi/ komentuje moich zdjęć' czy 'nikt nie zauważa moich pytań/ moje problemy zostają bez odpowiedzi'. Ja udzielam się w sumie z 3-4 wątkach. Zdjęć konia mam mało, więc rzadko je wstawiam. Piszę głównie wtedy, gdy mam jakiś problem/mogę komuś doradzić, bo z moim koniem przeszłam przez daną sytuację czy chorobę. Przez ostatni rok udzielałam się stosunkowo niewiele (głównie na Towarzyskich), ale gdy piszę nie czuję się niewidzialna, a nie jestem przecież topowym użytkownikiem 😉 Nie róbcie sobie tutaj getta Moi Drodzy, tylko wyjdźcie do ludzi 🙂 Jeśli będziecie pisać mądrze, szanować ortografię i przestrzegać regulaminu, to nikt Was nie skrzywdzi 🙂
ikarina, mnie tak ewidentnie ignoruje 12 😉 Chociaż wolałabym po prostu zostać powiadomiona jeśli plotę głupoty.
A najłatwiej chyba się przełamać w tematach ze zdjęciami - nawet jeśli pozostają bez odpowiedzi.
ależ przecież taka "niewidzialność" to najlepszy dowód na tolerancyjność tutejszego środowiska!...problem polega na tym, że frustrację budzi brak zachwytów i popiskiwania...a to już jest próżność na poziomie patologicznym, lub poważne dysonanse jaźni odzwierciedlonej 🤔
Jak liczę na popiskiwania to wstawiam na facebooku, tutaj na wiele nie moge liczyc, nawet mój fullwypasny ogierek został pochwalony jedynie za brak odmian 😁 czyli rozumiesz, ze to mocno zniechęca. Łatwo brać udział w wątkach " awanturniczych" i kupa zabawy w dodatku 😅
Mam nadzieje, ze post jest skladny, bo leże właśnie z dzieckiem w szpitalu i pisze z telefonu. No i chciałam z tego miejsca pozdrówic wątek dzieciowy :kwiatek:
Byłam na poprzednich forach volty i teraz tutaj niemal od początku. Poznałam sporo forumowiczów :kwiatek: Od jakiś 6 miesięcy przestałam pisać (udzielałam się głównie w KR i KRM), bo po prostu nie było odzewu na moje posty. Po co pisać, skoro nikt nie skomentuje 😉 Może nigdy nie miałam nic merytorycznego do powiedzenia, ale KR i KRM to tematy "luźne", więc nie wiem o co kaman, ale nieważne. Teraz po prostu czytam i na tym kończę mój wywód 😉
No właśnie. A ja sie zastanawialam co z Tobą. Czyli jest wiecej osób zniecheconych 🙂
No, i o to chodzi.
Nie potrzebuję zachwytów i popiskiwania, ale bardzo by mnie satysfakcjonowała merytoryczna odpowiedź na merytoryczny post.
Viridila, bo to jest ślązak, a one często są do siebie podobne, taki wyrównany genotyp mają. 😀
Cień na śniegu, mnie to mówisz? Mój koń ma co najmniej już 2 sobowtórów.
Chyba dobrze, że ślązak do ślązaka podobny. Tak porównuje do sytuacji u małopolaków, gdzie spore różnice się zdarzają - z tego co obserwuję, bo do znawcy to mi daleko 😉
a ja powiem tyle: WSZYSTKIE smecace o niewidzialnosci osoby kojarze, wiem o czym pisaly, wiem, ze sa na forum itd. nawet w sumie swieza Viridila, rzucila mi sie w oczy wczesniej.
dziwne macie problemy. cos jak z tymi ignorami, podobnie bez sensu.
zycze wiecej wiary w siebie.
Ale tu nie o wiarę chodzi. Tylko o poczucie, ze trzeba sie " przebijać" żeby uzyskać odpowiedz 🙂
chodzi o to, ze jak nikt nie wie to nie odpowie. cenie to forum wlasnie za brak odpowiedzi "ja sie nie znam wiec nie pomoge" jakich pelno na innych forach.
sama wiele razy pisze cos, pytam, albo wydaje mi sie ze napisalam cos madrego 😉 i cisza w eterze.
A ja tam nigdzie nie pasuję :P Rzadko cos napiszę, bo po co mam zaśmiecać forum.
Mam konia i nie mogę się zaliczyć ani do młodych koni, ani emerytów, ani do sportu, ani do folblutów, ani wlkp, koń zdrowy,więc wątki weterynaryjne czytam, żeby się czegoś dowiedzieć,ale sie nie wypowiadam,kopyt nie werkuję, szmatek nie lubię, nigdzie nie jeżdżę na zawody, transportu nie potrzebuję, o ciuchach nie lubię pisać, a ładnych zdjęc nie mam czym robić. W sumie zostawał by mi wątek puchnących z dumy lub rekreacja, ale tam głównie wstawia się zdjęcia i poklaskuje i mimo,że są to miłe wątki, jakoś mi się nie chce tam gościć.
W sumie to jestem taka nijaka i tak jak wcześniej powiedziałam nie pasuję,.
Zarejestrowana jestem od 2 lat. Czytuję codziennie.
K.
Zawsze możesz się udzielać w towarzyskich 😉
Poza tym udzielasz się w młodych koniach, naturalsach i gdzieś tam jeszcze, bo już nie pamiętam skąd znam Twój nick, więc nie jesteś tak do końca niewidzialna 😎
Viridila, bo ślązaki są the best!
Jak byłam małą dziewczynką, to marzyłam, żeby mieć hodowlę ślązaków. I kilka fiordów na przyczepkę, bo na fiordach uczyłam się jeździć i bardzo je lubię.
Teraz wprawdzie nie mam własnej stajni, ale zawodowo opiekuję się ślązakiem i fiordem. Czasem marzenia lubią się dość przewrotnie spełniać 😀
No to jeszcze ja 🙂 Ja się nie odzywam, bo wstyd mi za wszystkie rzeczy które kiedyś tu wypisywałam 😡 Jednak zmieniłam się, i teraz chciałabym zacząć się udzielać 🙂 Forum czytam praktycznie codziennie, kojarzę wielu użytkowników... Pozwolicie zacząć mi na nowo? 🙇 😁
Dzięki za ten wątek 😀
Jak się myśli zanim napisze i nie nadużywa emotikonek, to łatwo wsiąknąć w to forum, nawet nie uczestnicząc w wielu dyskusjach 😉
Cień na śniegu, dla mnie ślązaki to są konie bardzo przyjemne dla oka. Ale do jazdy zawsze miałam wrażenie, że są dla mnie za duże 😉 Dla siebie szukałam fiorda/konika polskiego (na kp zaczynałam te 13 lat temu jeździć i pozostał ogromny sentyment).. No, ale "wyszło", że folblutka - co prawda uparta jak mało który xx, więc się dwie zołzy dobrały.. 😁
A wątek robi się niemal iście pogaduszkowy.
Ja jestem niewidzialna jedynie na Koniach. Na forum towarzyskim głównie siedzę.
No bo o czym mam pisać?
Konia własnego nie posiadam i nie zanosi się, bym go prędko miała. Jeżdżę od przypadku do przypadku (ponoć od października ma się to zmienić- się okaże). Sportowcem nie jestem, wiedzą się nie popiszę, o końskich szmatkach/siodłach/innych akcesoriach nie podyskutuję, bo ich nie posiadam. 😉
Z tamtego podforum czytuję jedynie kącik west i rekreację we Wrocławiu. 🙂
Po uciszeniu Zapnij sie stala sie naprawde niewidzialna :] Ja mimo, ze rzadko dyskutuje to nie poczuwam sie do bycia niewidzialna. Raczej nie mam czasu na czeste pisanie, ale rv jest dla mnie sposobem na odprezenie sie po/w pracy 😉 jednak gdy tylko potrzebuje sie odezwac to robie to i czesc czytaczy takich jak ja tylko to przeczyta ale nie skomentuje, a czesc sie jednak odezwie.
Doceniam w naszym forum to, ze rzadko ktos pisze dla samego pisania jak na tych wszystkich drzewkowyvh forach czy np wizazu 😉