kącik skoków
Ja planuje się mocno wziąść ze siebie..przywiązać się do siodła czy coś..
Ja mam odwrotny problem - tyle lat uczenia, że trzeba czekać do końca a oprócz tego jazdy na koniach "z asekukracją" co by nie wylądować w przeszkodzie spowodowały, że "wciskam się" w siodło tuż przed skokiem. Ok, do 120 jest spoko i fajnie ale później to na maksa utrudnia koniowi wszystko.
Intensywnie nad tym pracujemy, żeby się "podnieść" i dać miejsce na zad ale w tej materii jestem opornym uczniem 😁
Jadę treningowo do Poczernina w sobotę - ostatnie zawody otwarte w moim wykonaniu bo później wyjeżdżam i znowu olewam koniowatego na ponad 2 tygodnie 😉
...a ja wczoraj dałam na łeb z Integro,właśnie,przez zbyt szybkie rozjechanie...ale potem skakało mi się 😜 😍
jadę na towarzyskie w niedziele,może nic nie popsuję 🤣
A nam sie skakało cudownie... szkoda tylko, że na zawodach pewnie tradycyjnie stracę głowę i odstawię szopkę z cyklu dziecko we mgle, które wczoraj zeszło z lonzy. :/
No właśnie mi na parkurze wyłącza się czasami mózg 😵 Koń skakał super i nie mam do niego pretensji tylko do siebie 👿
ja z kolei wczoraj dałam piękny popis przed Abre 😂
Powiedziałam, że będę patrzeć przed siebie cały czas- do zdjęć, bo mam tendencje do ciągłego patrzenia w dół przed samym skokiem i w skoku. No i tak się skupiłam na tym, że pogubiłam się na najeździe i się władowałyśmy w stacjonatke troche. Także pozostane dalej ze swoim patrzeniem pod konia- będzie bezpieczniej 🏇
Nie zazdrosze Wam- mi na parkurze mózg się dopiero włącza 😁 na treningach za to w stanie spoczynku
Zazdroszczę. Ja na zawodach najczęściej zachowuję się irracjonalnie, przeszkody mi w oczach z tych 120 które faktycznie stoi, rosną na jakieś straszne bariery. Czasami niezłe przedstawienie z tego wychodzi. 😂
to pewnie dlatego, że ja nie skacze 120 tylko 90 😁 i zawsze bardziej mnie przerażał parkur z ziemi. Jak się stoi to te 90-tki wydają się taaaakie wysokie i szerokie. Raz nawet chciałam do domu wracać 😂 ale z konia już przyjemniej wyglądały, chociaż koń jak wszedł na parkur to też chciał do domu 😀
baffinka, ja mam tak samo 😉 weszłam na parkur i pytam trenera : ja mam to skakać ? 😁
Zazdroszczę. Ja na zawodach najczęściej zachowuję się irracjonalnie, przeszkody mi w oczach z tych 120 które faktycznie stoi, rosną na jakieś straszne bariery. Czasami niezłe przedstawienie z tego wychodzi. 😂
Najdziwniejsze jest to że najtrudniejszą przeszkodę na parkurze (joker) skoczyłam bez problemu..stopę miałam na przeszkodzie na którą nie zwróciłam nawet uwagi oglądając parkur 🤔wirek:
baffinka Jak oglądam na własnych nogach parkur 120 to dopiero, z konia te przeszkody już nie są takie straszne
Dramka, a bo to zazwyczaj tak jest. Jadąc na to co wiesz, że jest trudne to się pilnujesz. A tu zaskoczenie, to na co nie zwróciłaś w ogóle uwagi staje się problemem.
JA to w ogóle nie powinnam oglądac na nogach parkuru, bo takie 120 z ziemi robi na mnie kolosalne wrażenie i zaczyna sie problem. Z konia sporo większe przeszkody wydają mi się normalne i nie mam problemu by je skakać. A jak juz z ziemi zobacze te "giganty" to na parkurze histeria.... Chyba trener powinien za mnie oglądac i mi odległości i najazdy potem dytktować, bez mojego wchodzenia na nogach na parkur. Hahaha 😂
Naprawdę nie ma ćwiczeń na czekanie dla downów?
jest jedno proste...ale ja już nie mogę tego tu zdradzić, bo jestem związany umową z Digitalcup.pl 🤔
..ja za to tez lepiej jeżdże na zawodach...kolega wrotki nawet sie ze mnie śmieje,że jeździec ze mnie marny,ale zawodnik świetny 😉
nic na to nie poradzę,że na zawodach po prostu spinam tyłek i jest dobrze,a w domu - a wdomu,to zdaża mi się mylić 😁
Ja zazwyczaj też na zawodach, budzi się w mnie wojownik i walczę..ale te zawody masakra jakaś 😵
Może będę na parkurze przed każdą przeszkodą powtarzać: czekaj, czekaj, czekaj 😂
Naprawdę nie ma ćwiczeń na czekanie dla downów?
Podłączam się. 🙇
Mi pomógł.... upadek :P
Szybko sprowadził na ziemię, a raczej na siodło ! 😎
Mi pomogło (na chwilę) jak mi wczoraj koń dwa razy wyłamał, ale co z tego jak poprawiłam, pojechałam dalej parcur i znowu to samo. 😵
Sonkowa , mi pomogło jak trener krzyczał 😂
ja jestem taki dygmuntem skokowym że nie wyjdę przed konia ani mm 😀 tylko asekuracyjnie zostanę w tyle 😁
Lepiej zostać niż wyjść 😉 Mnie milion upadków jeszcze nie nauczyło. Nauczyłam się lepiej trzymać i teraz jak jest stopa nie spadam 😂
Dramka, no nie wiem, myślę że pysk mojego konia czasem woli żebym wyszła niż została bo czasem przyblokuję rękę 😡 ale mam tak na początku tylko, potem mi przechodzi jak skoczymy więcej 🙂
Perlica, to naucz się otwierać palce w takich sytuacjach...zresztą,trener Cię nauczy 😉
my w niedziele jedziemy na towarzyskie, P i N i jeżeli będzie ten trzydniowy Starogard,to postaram się C wreszcie zaatakować,bo jakoś sie nie składało w ostatnim czasie 😉
Jak będzie ładna pogoda, to może towarzysko wpadnę do Dajaka (mimo, że tam od jakiegoś czasu nie stoimy, uwielbiam wpadać do Ewci na pierogi 😉).
Klami, będziesz? To fotki porobię.
oglądacie skoki w moskwie? nasi świetnie pojechali 🏇 🏇
Ktos ma pomysl jak to dziala:
https://picasaweb.google.com/108729893542602265921/20120818SzaryMichaOwiceZOBCz1#5778455099199303202 ?
Widze kantar sznurkowy pod oglowiem, on jest podczepiony do wodzy?
oglądacie skoki w moskwie? nasi świetnie pojechali 🏇 🏇
dobrze widzę ze wygrali?