Fakt, szybko się dziecku mężnieje, mój kasztan w jego wieku to było dość pokraczne pajęczydło, zaczął z niego wychodzić Donnerhall dopiero jak miał 3,5 roku. U tego jakoś szybciej to idzie, takie łapanie dobrych proporcji 😁
tulipan, Blue Hors Zack na Florencio. Po Blue Hors Zack jest trzyletni Sezuan, w tej chwili mój numer 1 jeśli chodzi o typ konia ujeżdżeniowego - budowę i ruch. Oczywiście mój gnojek jest znacznie bardziej źrebięcy niż Sezuan, leciutko tylko pracuje (pół maja miał wolne, teraz znów odpuściliśmy kolejkę, bo uznałam, że lepiej nie będzie, więc po co cisnąć, mamy czas) no i od strony jeździeckiej i trenerskiej jest prowadzony nie przez światową czołówkę, tylko amatorski duet quanta + busch 😁 Ale wcale nie ma co się wstydzić brata. To jedyny koń, jakiego widziałam, który w swobodnym kłusie na długiej szyi potrafi przekraczać ślad o 5 kopyt (nawet nie sądziłam, że coś takiego jest możliwe) 😲
A co do zdjęć, to mam na dysku całą kolejną sfotografowaną jazdę, ale jakoś mam mocno mieszane uczucia odnośnie wstawiania. Po prostu strasznie dziwnie się czuję, oglądając takie obrazki 😲
